Zapach Deszczu, erotyk HP, całość
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Zapach Deszczu, erotyk HP, całość
Nelusia |
06.06.2006 08:35
Post
#1
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 34 Dołączył: 29.05.2006 Skąd: Danzig Płeć: Kobieta |
Krótkie i dłuższe nie będzie. Mój pierwszy erotyk w życiu!
Miłego czytania Nel Zapach deszczu Kwiecień przynosi ze sobą pierwsze, wiosenne deszcze. Kropelki spływają po szybach spokojnie i jednostajnie. Nie spieszą się. Zza otwartego okna dolatuje zapach rozkwitającej jabłoni. Pierwsze prawdziwie wiosenne dni. Dni spędzane z nią. Tylko z nią. Pierwszy raz od tak dawna... W zasadzie robią to rzadko; ona nie chce. Ale dziś jest rocznica ich ślubu. Rudolf długo ją przekonuje, a ona wreszcie się zgadza. Bella ma na sobie szkarłatną, jedwabną suknię. Rubiny w jej naszyjniku przypominają ją samą – jednocześnie chłodną i gorącą. Złą i niecofającą się przed niczym. Rudolf wtula twarz w jej włosy. Jego dłonie przez chwilę mocują się z guzikami od jej sukni... Ciągnie go za sobą na łóżko. Jest taka piękna... Patrzy na nią przez chwilę z prawdziwym zachwytem. Należy tylko do niego. Nie. Jest jeszcze Czarny Pan. Jeżeli Bella ze swoją niespokojną naturą miałaby być komuś wierna, to tylko jemu. Śmierciożerstwo jest dla niej ważniejsze niż rodzina. Ale Rudolf nie może teraz o tym myśleć. Musi zapomnieć, zapomnieć jak najszybciej. Całuje ją w szyję, a potem niżej i niżej; wie, że to sprawia jej przyjemność. Bella nic nie mówi. Jej rozgrzana skóra pachnie deszczem i kwiatami jabłoni. Tylko dłonie Bellatrix, przesuwające się po plecach Rudolfa, są zimne jak lodowe kryształki. Przez te wszystkie lata małżeństwa nie miał pretensji do rodziców, że mu wybrali taką żonę. Mógł mieć każdą inną czarownicę czystej krwi, ale ma Bellatrix z rodu Blacków. Niby należy do niego, ale jednocześnie jest bardzo oddalona od męża. Zawsze było w niej coś dzikiego, przypominała wiatr wiejący nad wrzosowiskiem. Taka swobodna i niezależna... Rudolf nie żałuje tego, że dostał właśnie ją. Tylko czasem marzy o tym, by była inna, mniej obojętna, mniej zapatrzona w Czarnego Pana. Są chwile, w których pragnie tego z całego serca, chociaż jednocześnie wie, że jest to niemożliwe. Zdaje sobie sprawę z tego, że Bella się nie zmieni. Nigdy. I on też nie będzie jej zmieniać. Czuje, jak jej chłodne dłonie dotykają jego skóry. Oboje zapominają o całym świecie. Nie myślą o wojnie, o swoim Mistrzu i o swoich ofiarach Wspólne zatracenie. Rudolf wsuwa rękę między jej uda. Bella wbija paznokcie w jego barki i patrzy na niego zamglonym spojrzeniem zza półprzymkniętych powiek. Słyszy jej przyspieszony oddech przy swoim uchu. Stara się być dla niej czuły i delikatny. Dobry dla niej. Dla nikogo innego. Kiedy jest już po wszystkim, leżą obok siebie. Jej ciemne włosy wyglądają jak aksamit na kremowej poduszce, myśli Rudolf, przyglądając się jej uważnie. Nie rozmawiają ze sobą, nie ma takiej potrzeby. Rudolf próbuje chwycić ją za rękę, ale Bella cofa swoją dłoń. Nigdy, nawet w tym momencie nie należy całkowicie do niego. Patrzy na nią i usiłuje zrozumieć, co się stało z tamtą dawną Bellatrix, którą kiedyś pokochał. Sam już nie wie, czy naprawdę odeszła, jak została śmierciożerczynią, czy już nigdy nie będzie taka jak wtedy. Jest przy nim - inna, a może wciąż ta sama? Rudolf nie wie. I nie chce wiedzieć. Bellatrix wstaje z łóżka i narzuca na ramiona satynowy szlafrok. Podchodzi do okna, za którym kwitnie jabłoń, gwiazdy mrugają z wysokiego, ciemnego nieba, a gdzieś dalej żyją ludzie, którzy są zupełnie inni niż ona. Rudolf wpatruje się w jej smukłą sylwetkę stojącą przy oknie. I marzy o tym, by kiedyś stopić tę lodową otoczkę, która spowija jej serce. Tak, żeby znów wróciła jego dawna Bellatrix. Mroczny Znak na jej przedramieniu lekko błyszczy w świetle gwiazd. Przypomina o Czarnym Panu. I po co im było to wszystko? No po co? Przecież mogli żyć inaczej, normalnie. Mogli być od nikogo niezależni, mieć dzieci i mieszkać gdzieś daleko. Jednak z drogi, którą obrali, nie ma odwrotu. Bellatrix zamyka okno i kładzie się obok męża. Jej skóra ciągle pachnie tym chłodnym, kwietniowym deszczem. Rudolf przesuwa dłoń po jej nagich plecach... Bellatrix zamyka oczy. On nie wie, o czym ona teraz myśli. Słyszy, że coś do niego mówi, ale nie rozumie słów. Wkrótce zasypia i śni mu się inna Bellatrix. Ta, której już nie zobaczy. Kiedy nadchodzi ranek, to on wstaje pierwszy i otwiera okno. Niebo jest zasnute chmurami. Pada deszcz, który tak bardzo mu przypomina Bellę. I tę, która jest, i tę, która odeszła. Ale to ciągle jedna i ta sama kobieta. Na stoliku stoi ramka z jej zdjęciem. Tamta Bellatrix uśmiecha się do niego. Nie przypomina tej, która leży w jego łóżku. Po chwil jednak Bella znika ze zdjęcia i Rudolf widzi tylko pustą, czarną ramkę. A prawdziwa Bellatrix przeciąga się na łóżku i wstaje. I Rudolf znowu czuje w pokoju zapach tego kwietniowego deszczu... Koniec -------------------- |
Avadakedaver |
06.06.2006 14:12
Post
#2
|
MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij |
Mi również się podobało, taki ciekawy, delikany erotyk.
Zdziwiłem się trochę widząc słowo "śmierciożerczyni", trochę tu nie pasuje. Ale nie mam pojęcia, czy w książce na kobiety mówiono "śmierciożerca" czy "śmierciożerczyni", więc w związku z tym nie mogę nic tu zarzucić. Pisz dalej, słonko -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
WeEkEnD |
06.06.2006 15:37
Post
#3
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 103 Dołączył: 29.03.2006 Skąd: Taka dziura nad jeziorem Czos ;P |
Bardzo ładnie napisane. Wprowadza w taką śmieszną melancholię, jakby czytelnik naprawdę czuł nastrój tamtego dnia.
Zauważyłem jeden błąd. QUOTE Nie myślą o wojnie, o swoim Mistrzu i o swoich ofiarach Brak kropki, jednak mało istotny. Gratuluję stylu i czekam na kolejne "dzieła" (tutaj już tego wyrazu można użyć). -------------------- |
Nelusia |
06.06.2006 17:44
Post
#4
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 34 Dołączył: 29.05.2006 Skąd: Danzig Płeć: Kobieta |
QUOTE(estiej @ 06.06.2006 12:17) Napisz nam coś o źródłach swojego opowiadania, proszę. Źródłach? o_O? Pisałam bez zaglądania do książki, bo i po co, a fabułę <jeśli można to tak nazwać> wymyśliłam, jak czekałam na autobus. Musiałam być wtedy bardzo znudzona. O Rudolfie w książce jest bardzo mało i zawsze uważałam, że jest bardziej ludzki od Belli. Zresztą, ja jestem z tych, którzy nawet w śmierciojadzie widzą człowieka, a nie tylko mhrocznego mordercę. Piszę po swojemu, moja beta to akceptuje i nawet* lubi. Wizja mojego Rudolfa pewnie się rózni od wizji JKR, ale to nieważne. Zmieniać jej nie będę. * ostatnio mnie chwali, zdziwiona jestem pozdrawiam Nel -------------------- |
Illusion |
06.06.2006 18:21
Post
#5
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 180 Dołączył: 08.04.2006 Skąd: z mamusi ^^ Płeć: Kobieta |
Odprężyło mnie to opowiadanie
Ślicznie napisane. Nie ma nic do dodania, napisałaś tyle ile trzeba było. Nie czuję niedosytu, ani też nie mam wrażenia, że jest o kilka zdań za dużo. Masz bardzo ładny styl, ale to już chyba wiesz, prawda? Sam pomysł oryginalny nie jest, ale samo wykonanie sprawia, że jest nieco inne od reszty. -------------------- Chociaż oczy bolą, szukam w niebie dna.
- A. Osiecka |
koala |
06.06.2006 20:50
Post
#6
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 83 Dołączył: 23.05.2006 Skąd: z Centrum Dowodzenia Wszechświatem =3 Płeć: Kobieta |
Zgadzam się z Illusion. Opowiadanie faktycznie jest ładnie napisane i odprężające, jednak najbardziej podoba mi się ta ulotna delikatnosc coraz rzadziej spotykana w publikowanych tu ff.
Pozdrawiam i życzę weny -------------------- Nie wiem jaka broń zostanie użyta w trzeciej wojnie światowej,
ale czwarta będzie na maczugi. [Albert Einstein] *** logiczna konsekwencja katolickiej ideologii |
Hermioncia13 |
03.07.2006 12:08
Post
#7
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 73 Dołączył: 27.12.2004 Skąd: Z niestąd:P Płeć: Kobieta |
Super fick. Nie za długi nie za krótki... Lekko i szybko sie go czyta... Napisz jeszcze jakiś fick. Pozdr.
-------------------- |
Sihaja |
03.07.2006 13:51
Post
#8
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta |
Fick napisany ze smakiem i dobrym stylem. Podoba mi się delikatność, jaką widac w tekście, uchwyconą ulotność chwili. Nie ma w nim nic nachalnego, co mnie często zraża do ficków. Po prostu opisałaś tu jeden moment, jedno zdarzenie i zrobiłaś to bardzo dobrze.
Cieszę się, że takie rzeczy jeszcze tutaj powstają. -------------------- |
alchemiczka |
03.07.2006 20:07
Post
#9
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 98 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z lochów Płeć: Kobieta |
*niedługo mi się to forum znudzi i nie będę nic rysować, mam po prostu skaner zepsuty i tak bazgram na kompie*
-------------------- Myśka (31-05-2003 12:35): Hazel, legendo forum..((; (...) i erotycznych snów [z udziałem dementiego^^] (...) - o to im chodzi, Dem? Ja też w ogóle tego nie rozumiem |
Jess |
04.08.2006 18:11
Post
#10
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 23.07.2006 Płeć: Kobieta |
W tym ff jet to "coś"... niby takie nic a jednak.... sama nie wiem jak to określić.. ale mi sie podobało:)
-------------------- Jeśli potrafisz spojrzeć na świat oczyma "plastyka" to Twoje życie będzie bardziej kolorowe
|
Annik Black |
07.08.2006 14:24
Post
#11
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 64 Dołączył: 02.11.2005 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta |
Bardzo fajny fik. Podoba mi się. Jest troszkę inny od reszty taki jakiś... nie moge tego określić. Mogę go określić słowem "fajny", a wręcz "bardzo fajny" bo więcej z siebie wykrzesać nie mogę xD Wręcz zaniemówiłam z wrażenia xP
Ten post był edytowany przez Annik Black: 07.08.2006 14:24 -------------------- "There is no good and evil, there is only power... and those too weak to seek it."
"Died rather than betray your friends." "Voldemort... is my past, present and future... Nieruchomości - znam się na tym :) |
Tajemnicza |
09.08.2006 00:04
Post
#12
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 385 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Tureeeek/Poznań Płeć: Kobieta |
Pierwsze okreslenie, jakie przyszlo mi na mysl po przeczytaniu tego krotkiego opowiadanka to: przyjemne = Masz ładny styl pisania. Czuję tutaj taka ... delikatność i miekkosc, ktora mi sie podoba. Mimo, ze opowiadanie jest krtokie, nie czuje zadnego niedosytu. Jest tyle, ile powinno byc. Podobało mi się =) Pozdrawiam i życze weny =)
-------------------- |
opilek |
03.09.2006 20:43
Post
#13
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 06.03.2006 |
niezłe ale:
-za krótkie -i mam nadzieję ,że będzie następna część narka |
Randori |
04.09.2006 21:01
Post
#14
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 4 Dołączył: 31.08.2006 Skąd: z bloków Płeć: Kobieta |
Ten fick jest taki...nastrojowy. Bardzo mi sie podoba, aż poczułam zapach deszczu.
-------------------- " Więc nie przepuszczę żadnej chwili
Gdyż żyję na kreskę W każdą chwilkę wbijam szpilkę Jak pineskę w deskę " PFK www.magicfestiwal.fora.pl |
Kara |
08.09.2006 18:07
Post
#15
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 666 Dołączył: 12.11.2005 Skąd: 3miasto Płeć: Kobieta |
sliczne... łagodne i z polotem...
-------------------- Luke I'm your father!!!
|
Rosssa |
25.09.2006 23:24
Post
#16
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 205 Dołączył: 25.09.2006 Skąd: City centre Płeć: Kobieta |
Delikatne, czułe, miękkie opowiadanie, że tak to ujmę. Ładny stylem piszesz. Ahh co tu więcej pisać. Po prostu śliczne
-------------------- Love - devotion
Feeling - emotion Don't be afraid to be weak Don't be too proud to be strong Just look into your heart my friend That will be the return to yourself The return to innocence. If you want, then start to laugh If you must, then start to cry Be yourself don't hide Just believe in destiny. Don't care what people say Just follow your own way Don't give up and use the chance To return to innocence. |
opilek |
02.12.2006 23:24
Post
#17
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 06.03.2006 |
Nawet fajne
|
Kasia1551 |
03.12.2006 19:21
Post
#18
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 29 Dołączył: 24.06.2006 Płeć: Kobieta |
Czytałam to kiedyś dawno, a teraz zajrzałam ponownie. I zdziwiłam się, czemu nie napisałam komentarza. Ale już nadrobię.
Nel, dobrze wiesz, co myślę o Twoim stylu i chyba nie jest konieczne ich powtarzanie (żebyś w samouwielbienie nie wpadła ). Więc skomentuję tylko treść. Erotyk jest bardzo delikatny, czyli taki jakie lubię najbardziej. W dodatku taki realistyczny. Bella niby należąca do Rudolfa, ale nawet on zdaje sobie sprawę, że tak nie jest, że Bella należy do Czarnego Pana. Smutne, ale prawdziwe. Pozdrawiam Kasia |
Idril Celebrindal |
10.12.2006 18:33
Post
#19
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 37 Dołączył: 13.09.2005 Płeć: Kobieta |
Dobrze napisane miniaturki mają to do siebie, że czyta się je szybko, ale na długo pozostają w pamięci. I ten tekst taki właśnie jest. Krótki, ale uderza mocno. Bella i Rodolphus - niby temat oklepany, a okazuje się, że jednak coś da się jeszcze wyciągnąć. Narracja prowadzona spokojnie, nie pędzi, nie gna na złamanie karku. Refleksje jak najbardziej na miejscu, trafne porównania. Jedyne, co mnie nieco rozczarowało, to brak jakiejś wyraźnej puenty. Miniatury mają to do siebie, że potrzebują mocnegoo kopa dla czytelnika na sam koniec. I chociaż zakończenie jest bardzo zgrabne, to jednak brakuje mu czegoś. W dłuższym tekście bym się nie uczepiła. Ale w tak krótkim to... mus, przynajmniej jak dla mnie. Czy ja się aby nie czepiam?
-------------------- Nie w szczęściu, ale w nieszczęściu okazać może człowiek prawdziwą swą wielkość i cnotę.
Friedrich Schiller |
Majka |
23.12.2006 21:59
Post
#20
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 70 Dołączył: 10.06.2004 Skąd: Finlandia (Lahti) |
Bardzo mi się podobało. Krótsze ff czyta się lepiej i szybciej, a te które dodatkowo nie zawierają błędów są już naprawdę super. Gratuluję świetnego stylu.
Pozdrawiam, Majka. -------------------- *** Naprawdę myślałam, że miłość jest tylko w filmach. Dałam się nabrać. |
SmirkingEvil |
18.06.2010 17:56
Post
#21
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 8 Dołączył: 18.06.2010 Skąd: Trawnik Przed Domem Płeć: włóczykij |
OMFG
To było genialne. Kocham takie subtelne erotyki i kocham ff o śmierciożercach. Czytając nie zauważyłam żadnego błędu, co jest ogromnym plusem Mam nadzieję, że powstanie takich więcej -------------------- ^ ^
|
Lady_Gosha |
27.06.2010 14:55
Post
#22
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 03.03.2010 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Kobieta |
QUOTE(SmirkingEvil @ 18.06.2010 16:56) OMFG To było genialne. Kocham takie subtelne erotyki i kocham ff o śmierciożercach. Czytając nie zauważyłam żadnego błędu, co jest ogromnym plusem Mam nadzieję, że powstanie takich więcej Po trochu zgadzam się z Evil(mam nadzieję ,że mogę tak skracać). Po trochu z pozostałymi i dodam coś od siebie. Mi to oddanie Voldziowi od razu się skojarzyło z oddaniem fizycznym .Nie wiem dlaczego tak.Jakieś takie zboczenie. Bellatrix oczywiście zimna ,wręcz lodowata. Biedny Rudi.Nie jego wina. Szkoda ,że to tylko jednopartówka ,czekam na kolejne twoje dzieła*. Pozdrawiam LG. Ps.*Z czystym sumieniem mogę to powiedzieć. -------------------- To ja jestem wagą zbrodni...i mieczem kary.... I hate this part,I hate this part,just that.
Nie ufam nikomu,nikomu się nie zwierzam i nie widzę takiej potrzeby,jedyną mą towarzyszką : śmierć ...czasem też pragnienie... ''Od grzechu zaczął się Mój świat, a że Bóg Mnie stworzył, a Szatan opętał - Jestem więc odtąd po dziś dzień raz grzeszna, a raz święta" To będzie szybkie... może nawet bezbolesne... nie wiem... nigdy nie umierałam... |
truskaffka93 |
27.06.2010 17:51
Post
#23
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 19 Dołączył: 25.06.2010 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Kobieta |
Powtórzę po poprzednikach, że najbardziej urzeka ta delikatność. Oprócz tego ciekawy temat i doskonale ukazany charakter Bellatrix, która nigdy nie należy do nikogo do końca. Podoba mi się, gratulacje
-------------------- "Kilkunastoletni Dumbledore był czymś tak dziwacznym i niewyobrażalnym, jak głupia Hermiona albo przyjazna sklątka tylnowybuchowa."
|
Arletia |
21.07.2010 14:22
Post
#24
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 9 Dołączył: 04.07.2010 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta |
Masz niezwykły styl pisania opowiadań, taki delikatny.. Opowiadanie jest lekko melancholijne, dzieki czemu lekko sie czyta i czuje sie to wszystko.. coś w tym wszystkim jest co nie moge opisać ^^ Na prawde nie moge tego obrać w słowa
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 21.05.2024 16:39 |