Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )


Eeveelina Napisane: 23.08.2004 14:02


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 09.04.2003
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 222


No, przyszedl czas, bym ja wypowiedziala swoje, jakze skromne, zdanie.
Otoz, podobnie jak Grajek, uwazam, ze w kulturze hip-hopowej tudziez rapowej wystepuje wiele razacych sprzecznosci - trudno jest nie zauwazyc horrendalnych cen biletow na koncert kolesi, ktorzy to spiewaja, jak jest im zle i jacy to oni sa biedni i niekochani (czy - jeszcze lepiej - jak bardzo brzydza sie pieniedzmi). W Polsce moze tego (jeszcze?) nie ma, ale juz w takim USA raperzy przescigaja sie w kupowaniu najdrozszych samochodow, najgesciej wysadzanych diamentami lancuchow itd. (od razu mowie - tak, sa tez tacy, ktorzy rymuja [bo, pardon my french, spiewaniem tego nawet przy najlepszych checiach nie da sie nazwac], ze kasa to nie wszystko, ale z moich wymuszonych [inwazja HH w radiu i telewizji] obserwacji wynika, ze jest ich zauwazalnie mniej)
Co sie tyczy kwalifikacji, czyli "byc HH muzyka czy nie byc, oto jest pytanie?": przytocze tylko wypowiedz pewnej nauczycielki muzyki, ktora to wypowiedz brzmiala nastepujaco: "Hip-hop nie jest muzyka, bo nie ma linii melodycznej". Jako ze na sprawach techniki muzyki nie znam sie na poziomie wyzszym niz poziom szkoly podstawowej (muzyka w gimnazjum to granda), poprzestane na powyzszym cytacie.
Jezeli chodzi o warstwe tekstowa... Coz, sluchajac tekstow utworow hip-hopowych nie moge sie oprzec czasem wrazeniu, ze ci faceci (rapujacych dziewczyn - znanych rapujacych dziewczyn - jest jak na lekarstwo) uzywaja slow, ktorych znaczenie nie do konca ogarniaja, byle sie tylko im rymy ladnie skladaly. Rymy wspomniane czesto nie sa najwyzszej jakosci i mocno mi zalatuja Czestochowa. Ze o razacej moje biedne uszy ilosci tak zwanych "przecinkow" litosciwie nie wspomne.
Poki co, tyle mi przychodzi na mysl. Wiecej grzechow w chwili obecnej nie pamietam, za wszystkie szczerze zaluje. Milej polemiki zycze.
  Forum: Muzyka · Podgląd postu: #188835 · Odpowiedzi: 327 · Wyświetleń: 943116

Eeveelina Napisane: 03.05.2003 18:50


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 09.04.2003
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 222


Marciu, takie powtórzenie to nie błąd, ale swego rodzaju zabieg stylistyczny, który ma na celu lepsze zobrazowaie męki bohatera. W każdym razie wydaje mi się, że Aga to właśnie miała na myśli.
A teraz do autorki (uwaga, Ewka stara sie być obiektywna):
Ciekawe. Przyznam, że mi się to nawet bardziej podobało niż opowiastka o trollu. Błędów poważniejszych nie zauważyłam, może tylko przyczepiłabym się do niektórych przecinków, ale sama jestem w tej materii ciemną masą, wiec sie nie czepiam.
Wtręty w nawiasach trochę psują klimat - tu taka posępność, a tu nagle gadka o niżu demograficznym smile.gif. Śmieszne, nie powiem. Nie wiem tylko, czy to było zamierzone. Pewnie tak. A co do tematyki... Wielka Wojna... Z czymś mi się to kojarzy smile.gif.
Kończę te biadolenia i czekam na następne części.

PS.
Pisz w Notatniku, a nie w Wordzie, to po wklejeniu nie będzie krzaczków. Ja tak zawsze robię.
  Forum: W Labiryncie Wyobraźni · Podgląd postu: #28074 · Odpowiedzi: 4 · Wyświetleń: 4624


New Posts  Nowe odpowiedzi
No New Posts  Brak nowych odpowiedzi
Hot topic  Gorący temat (Nowe odpowiedzi)
No new  Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi)
Poll  Sonda (Nowe odpowiedzi)
No new votes  Sonda (Brak nowych odpowiedzi)
Closed  Zamknięty temat
Moved  Przeniesiony temat
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 15.05.2024 07:55