Marzenie
Zranione
wiatrem
Biegnie po łące
W stronę słońca
Wyciągając
ręce
Płacze szczęściem
Krwawi cierpieniem
Targane
sprzecznością
Ludzkich interesów
Bez domu, schronienia
Bez
Przyjaciół, wrogów
Bez zobowiązań
I bez głupich powodów.
ten wiersz jest poprawny jezykowo, do spraw
stylistycznych tez sie nie przyczepie...
na przyszlosc staraj sie
unikac takich metafor jak np "piekny jak kwiat" "kocham jak
Amor" itp...
W Twoim przypadku nie sa one az tak oklepane, ale
staraj sie byc oryginalna...
Metafory w wierszu przykuwaja uwage, gdy sa
nowe, niepowtarzalne i kontrowersyjne...
wtedy sie je ceni....
Twoje
metafory sa nieco banalne...
ogolnie wiersz nie zrobil na mnie
wrazenia...
nie ma "srodka" ktory zapadlby w
pamiec...
czekam na kolejne wiersze...
Ten wiersz jest cudowny. Popłakałam
sie... tak dobrze odzwierciedla moje polozenie w zyciu... dziekuje...
Tak, ten wiersz potrafi mnie
poruszyć=)
Jest taki... lekki. Nie prosty czy łatwy. Lekki.
Podoba mi
się, zdecydowanie.
Następny, który ma wylądować w liście dla mnie.
Zrozumiano?=)
Śliczny. Marzenia w moim życiu są bardzo
ważne, a ty dokładnie je opisałaś. Są właśnie takie: rozbiegane, intensywne,
podatne na zranienie, ale ciągle są. Bez powodu Ładnie to ujęłaś, Potti, naprawdę mi się podoba!
Biegne razem z Toba! Tylko mnie tu
jeszcze pare rzeczy trzyma...
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)