Drukowana wersja tematu

Napisany przez: Kira 10.06.2005 16:58

jaką wolicie i dlaczego ?

Napisany przez: Milina 10.06.2005 17:52

Dla mnie nie ma istotnej różnicy czy muzykę, której słucham zrobili Polacy czy zagraniczni. Lubię polską muzykę dlatego, że rozumiem słowa. Wiele jednak piosenek na polskim rynku to po prostu kicz. A piosenki zagraniczne, które się dostają do naszego kraju myślę, że muszą reprezentować jakiś poziom. Więc choć nie rozumiem do końca słów, cenię ją za inne aspekty, których polskiej muzyce niekiedy brak...

Napisany przez: Myśka 10.06.2005 18:23

muzykę angielską
bo aż kwiczę jak słucham niektórych kapel z Wysp
swieżosc, pomysł, jakosc!

Napisany przez: Child 10.06.2005 20:27

zagraniczna - bo naszych wykonawców, których mozna pokazać światu bez rumieńca wstydu jest kilku do kilkunastu w porywach.

muzyka która dociera do nas z importu - proponuję zweryfikować poglądy/zmienić stację radiową/telewizyjną :] linka nie podrzucę, ale czytałem o człowieku, ktory chciał rozruszać radio, a skończył z wymówieniem - szefom nie spodobało się, że facet chciał przerzucić kilkuletnią stagnację do gory nogami i wycisnąć coś nowego. więc póki takich ludzi będzie się ograniczało to jedynymi radiami, gdzie nie usłyszymy popiku, densiku i podobnych, będą audycje studenckie [chociaż im się też powoli zaczynają dobierać do dupy]. telewizja? godzinka na vivie i znowu lecimy dalej z samozwańczymi największymi_przebojami_świata.

ostatnio jak czytam, to wszyscy zaczęli grać brudno, głośno i zamiast starannego przygotowania w studiu oferują spontaniczność. trzeba będzie za rok spróbować czegoś innego, bo to będzie już stare niemodne i do %#@ podobne :}

Napisany przez: NeMhAiN 10.06.2005 22:59

hm....jak mi się podoba to nie ważne czy polskie czy nie...ale to chyba oczywiste że tych polskich to z gromnicą nawet nie znajdziesz.... trzy ludzie na krzyż na całe 38 czy tam ile tych milionów mamy :/

Napisany przez: Myśka 11.06.2005 11:12

wielka, zakłamańcza churoza!
chociaż hm. nawet jeżeli niektórzy grają brudy, to im to na dobre wychodzi :/ hu kers co będzie za rok.
a polskie brudy to jakis totalny andergrand, chłopcy zafascynowani pankiem, dla których porządny kawałek to darcie mordy tudzież gitarowych strun.
http://s10.yousendit.com/d.aspx?id=1QEAA4DW25BKA3SMIV9HL65314

Napisany przez: Łapka 22.06.2005 11:14

ja wole polski HIP HOP bo jest the best! A wiecie że Doniu czyta Harreygo Pottera? POzdrawiam Rogacza!

Napisany przez: Pawelord2 22.06.2005 14:21

A mi peja wygląda na geja, co za pedał, ou yeah!

no w każdym razie, pomijając kwestię sporną słowa muzyka w kontekscie hiphopowym zwróćmy uwagę na argumentację zawartą w poście powyższym - bo jest the best...
;] czyli pan(i?) łapa słucha hiphopu i nic a nic sie nie rozwija zmysł wypowiedzi bogatej - przeciez raper jak juz otworzy usta to sie sypie potok słów wszelakich, argumentów i tez a nie - boo jest the best i już...

wnioskuję że nie jestes elo ziomalem...
"...P..."

Napisany przez: Kira 17.07.2005 15:55

jest wielu dobrych polskich artystów,których teksty i muzyka sa typowo polskie i ktorzy nigdy nie mieli ambicji na kariere swiatowa...Kult chociazby... nie okreslalabym wartosci muzyki na podstawie tego,czy ma ona szansa na zawojowanie rynku swiatowego...

Napisany przez: BlackOmen 17.07.2005 16:15

popatrz na temat jest tam napisane 'muzyka'

A tak na serio, to zalezy naprawde. Tekstowo przewaznie o wiele abrdziej podobaja mi sie polskie kawalki. Zwlaszcza kultu, poezja spiewana Grechuty, Turnaua tez jest jedyna i niepowtarzalna. Nie potrafil bym strawic jakiegos 'Between silent and silent. Jednak zas kiedy idzie np. o rock a zwlaszcza pogresywny to nie mam zadnej genialnej polskiego zespolu, ktory byl by jakas klasyka albo odznaczal sie jakims wielkim talentem i genialna gra. W sprawie metalu to trudno sie wypowiadac bo np. Vader jest jak dla mnie genialny (i to nietylko ze jest z mojego rodzimego miasta ), poniewaz jest to naprawde twarda i sroga kapela \m/.
Polacy niestety tez nie maja takich wielkich wirtuozow gitarowych, albo innych ghenialnych jazzmanow (przynajmniej o takowych mi aktualnie nie wiadomo :>) nad tym ubolewam *chlip*
Wiec ogolnie musze powiedziec ze lucham muzyki roznorakiej od polskiej po szkocka a nawet czajniską :} i w kazdej znajduje sie cos naprawde dobrego.

Napisany przez: Kira 17.07.2005 16:39

a Komeda... geniusz wręcz...
Kurylewicz, Trzaskowski, Stańko... z młodej gwardii - Pink Freud, Skalpel, Alchemik, Sławomir Jaskułke, Robotobibok, Leszek Możdżer, Trzaska...

Napisany przez: Child 17.07.2005 16:42

i weź coś powiedz :>

Napisany przez: Psychopatka 17.07.2005 20:27

wole zagraniczna. W Polsce nie powstalo jeszcze nic na miare Dead Can Dance, jak powstanie to pomyslimy...
ale nie powiem, stara polska muzyka jest niczego sobie... co innego, ze poziom spada wprost proporcjonalnie do uplywu lat. O komercyjnych rzeczach mowie, bo w podziemiu nie siedze... bo podziemia nie lubie.

Napisany przez: Nadka 17.07.2005 20:38

Hmm, są chwile kiedy słucham polskiej muzyki, ale nie obędzie się też bez zagranicznej... Teraz bardziej przerzuciłam się na polskie piosenki, zwłaszcza dlatego, że Brodka i Doda mają kilka naprawdę fajnych piosenek.

Napisany przez: Magya 17.07.2005 21:29

Zagraniczna. Jest ambitniejsza i ciekawsza.
A co do naszych, polskich wykonawców, karierę mogłaby zrobić Monika Brodka, Kasia Kowalska, Kult, Myslowitz i na pewno wiele innych. Potrzeba nam tylko dużo pracy i ambicji

Napisany przez: BlackOmen 17.07.2005 21:40

Nie samym DCD zyje :], swoja droga slyszlac This Mortal Coil?

Napisany przez: Kira 17.07.2005 22:15

w jakim sensie Kult moglby zrobic kariere? na polskim rynku muzycznym Kult osiagnal chyba wszystko, co mozna bylo osiagnac... a kariera miedzynarodowa...raczej nie, z tego wzgledu,ze jest to typowo polski zespól... jak pisalam... teksty bedace odniesieniem do polskich realiow bylby raczej niezrozumiale dla obcokrajowcow... poza tym musieliby zaczac spiewac po angielsku..bo na rynku swiatowym inne jezyki nie sa mile widziane...a juz tak egzotyczny jezyk jak polski - zgroza. zreszta Kult chyba nigdy nie marzyl o karierze swiatowej...

Napisany przez: GrimmY 18.07.2005 00:02

skalpelowcow nie nazwalbym jazzmanami, raczej dobrze samplujacymi dj'ami. co nie zmienia faktu ,ze sa przynajmniej bardzo dobrzy w tym , co robia (sluchalas 'virtual cuts'? poddrzuce w razie czego).
co do polskiej muzyki - wszystko co chcialem powiedziec, juz zostalo tu napisane. dodam i polece od siebie - sunrise i kobong (nie slyszalem jeszcze takiej muzyki w polskim wykonaniu).

Napisany przez: Natalia 21.07.2005 12:48

I Polska i Zagraniczna
Polska dlatego ze trzeba sluchac Polskiej muzy zeby nam nie zanikla na rynku(niektore kawalki i zespoly sa fajne)
a zagraniczna dlatego ze trzeba sie ksztalcic:)

Napisany przez: BlackOmen 21.07.2005 23:22

Boje sie zapytac co rozumiesz przez ksztalcenie sie zagraniczna muzyka.

Napisany przez: Natalia 21.07.2005 23:28

nic szczegolnego
tz mam na mysli to że nowe slowka mozna zapamietac:)

Napisany przez: Kira 28.07.2005 19:54

wlasnie,a propos podziemia.... hmmm w zasadzie to nie wiem,czy podziemie, to jest do konca to o czym mysle, ale jesli tak...(zespoły,które nie nagrały płyty,ale które graja koncerty,lecz nie sa promowane w zaden sposób przez media, telewizje itd.?) niektóre podziemne zespoły sa fajne...inne z kolei beznadziejnie denne... (poziom zespołów konkursowych w Węgorzewie był w tym roku zatrwazający...muzyka jeszcze, ale kiedy zaczynali spiewac... poziom spadal do kilku miejsc po przecinku od zera w prawa strone... gdyby ktos nie wiedzial = w Węgorzewie co roku odbywa sie konkurs dla zespołów, które chca wyleźć z undergrandu i przestac grywac jedynie w zadymionych klubach... ale w tym roku było po prostu tragicznie... i to jeszcze taki zespół zdobył główna nagrode, ze w głowie sie nie miesci... )
swoja droga, Coma przez 5 lat grala wyłacznie w podziemiu ;-)

Napisany przez: Vilanda 28.07.2005 20:36

nie zwracam uwagi na wykonawce. ostatnio kupiłam płyte świetnego zespołu, i dopiero po jakimś czasie dowiedziałam się, że to polacy. nie mówiąc o tym, że polskie zespoły śpiewające po polsku przeciętny człowiek rozumie w 100%, a np. niemieckiego nie rozmiem ni w ząb, a niektóre niemieckie zespoły są bardzo dobre.
a tak apropo, to nuty są takie same we wszystkich językach. to samo dotyczy rytmu, zapisu i nawet akordu chopinowskiego.
a to, że polska to bieda, to już inna strona medalu. ot, co.

Napisany przez: Kira 28.07.2005 23:09

niektórzy wola zagraniczna muzyke, bo mowia, ze polski rock umarl... ee tam. wcale nie . rock nie zdechł. nie będę kończyła wody mineralnej (teoretycznie piwa, ale jestem przeciez abstytentka. i ja wcale nie lubie Pidżamy Porno ;'P )

Napisany przez: Lilly Lill 29.07.2005 00:37

Co to jest 'akord chopinowski'? Jakaś muzycznie niewykształcona się czuję...


Muzyka zdecydowanie polska. Myślę, że ok 80% moich ulubionych wykonawców to Polacy. A lubię to, bo jest mi bliższe, rozumiem teksty, na jakichś forach mogę z muzykami pogadać i w ogóle. Ale jest to w większości muzyka raczej z tych, co to się rzadko w radiu usłyszy.

Napisany przez: Vilanda 29.07.2005 07:58

Lilly Lill! jak możesz nie wiedzieć, powiem profesor Dudek ;p

akord chopinowski jeste charakterystyczna dla twórczości F. Chopina, jest to akord dominantowy septymowy z sekstą zamiast kwinty, znajdującą się w głosie najwyższym lub środkowym akordu, i tu powinnam narysować jak się rozwiązuje na akord toniczny, ale nie mam pięciolini ;p

a tak btw, to Beatka mnie z tego szmaglowała na 6^^

co do tematu, żeby nie było. wole jednak mozarta od chopina.

Napisany przez: Child 29.07.2005 12:50

el o el. Dimebag nawet nut nie rozróżniał, a Morello płacił jakiemuś facetowi, żeby go stroić gitarę nauczył. no i po co wam jakieś akordy chopinowskie - najlepsze efekty otrzymują samouki ;p

Napisany przez: Vilanda 29.07.2005 15:40

nie wkurzaj mnie, panie Czajld XD

Napisany przez: Lilly Lill 31.07.2005 00:32

Biegnij, mnie Litwińska uczy XD

Beata, Beata, dziewczyna jak armata, wystrzałowa^^ Ja na 6 musiałam na własnym komersie na gitarze się produkować.

Mój brat dwa razy się do szkoły muzycznej nie dostał i teraz robi furorę za pomocą przeboju 'Śmierdzące firanki', a ja się dostałam i się ten brzydal śmieje z mojej gry na gitarze ==' Samouki są ZŁE! [ŹLI?]

Napisany przez: Kira 31.07.2005 13:11

jesień 2005 = nowy album Noona + debiut Muzykoterapi (w składzie muzycy Tworzywa Sztucznego) + płyta Bassisters Orchestra, w której spotkali się Fisz, Emade,a także Mazzol i Mikołaj Trzaska+ nowa płyta Agressivy69 + nowa płyta Farben Lehre + nowa płyta Akuratów + !!! NOWY ALBUM KULTU !!

aa poza tym jeszcze debiut jakieś pani (zapomniałam nazwiska) z muzyką panów Waglewskich....

tak wiec jesien będzie porą premier... i to bardzo ciekawych... do jesieni zatem. ;)

Napisany przez: Vilanda 31.07.2005 13:23

kapela ze wsi warszawa! gdyby ktoś zapomniał, rozwinąć wątek ;p