Niezły komentarz Avadakedaver. A ja mogę się pochwalić! Byłam dzisiaj pierwszy raz na zajęciach dodatkowych z chemii organicznej (wcześniej tego nie miałam), a zajęcia trwały już z jakiś tydzień (dwa razy w tygodniu) i to zrozumiałam. A moja klasa jest dopiero na wodorotlenkach. Żałosne. A to trzecia klasa. Nie wiem jak się wyrobimy do egzaminu.

Ojej! Przyznam, że mi się nie chcę. Pisze się nowe opowiadanie, które na pewno tu wstawie, więc czekajcie.

Tak, ponieważ tworzył własną magię za pomocą nożyczek i suszarki. Zastanawiałam sie nad dodaniem wątku miłosnego. Ale całość i tak skończy się tragicznie, bo odkryje, że ma wszy i popełni samobójstwo. Och! Co ja robię?! SPOJLERUJĘ!! A na serio, to piszę ff o zupełnie innej tamatyce. Jak chcesz zobaczyć, to kliknij tu. W mitotwórczo pod tym samym nickiem.

Nieee. Po prostu nie rzadko noszę. Wystarczy mi zegarek. Pisze opowiadania, wiesz? Pewnie zaraz napiszesz, ze one też są okropne.

Mylisz się, bo nigdy nie farbowałam włosów. Ale fakt. Uśmiałam się. Aktualnie nie mam na ręce bransoletki. A, i twoja "Ostateczna Bitwa" jest ganialna!

Jeżeli masz coś do mie to proszę Police Telephone (Avadakedever, jesli się nie domyśliłeś)! Jestem otwarta na opinie innych ludzi o mnie, zwłaszca jeśli mnie nie znają. Proszę, napisz. Będe mogła sie pośmiać.

Jestem tu nowa, niedawno doszłam. Jak już mówiłam, żałuje, że wcześniej nie odkryłam tego forum. I sorry, że tak wolno reaguję, ale na chwilę byłam nieobecna. Jakby co nie jestem głupim dzieckiem, chociaż pewnie mnie za takie uważacie. Cóż, mówi się trudno.

Emm... COOOO?! Owszem, potrafię ripostować, ale gdzie Ty tu widzisz ostry język w jakimkolwiek poście? W sumię przez cienty język (to jest napisate tak specjalnie, bo to fajnie wygląda ), lekkie umiejętności w walce i umiejętnosć postawienia się boją się mnie chłopcy w klasie. Cóż, ma się ten dar.

Taaa... Ja nigdy nie miałam facebooka i nie zamierzam go zalozyc, bo moim zdaniem to glupota. Wole nie pokazywac swoich prywatnych danych. W Internecie jestem jak ninja - niewidzialna.
Co do ratowania forum postaram sie je polecic paru znajomym, ktorzy tez maja swira na punkcie Pottera. Szkoda, ze tak pozno je odkrylam, chociaz wtedy bylam mloda i glupia. W sumie teraz tez jestem glupia, ale to szczegol. I przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z komorki (coz za technologia ), na ktorej jeszcze nie odkrylam jak sie pisze polskie znaki. Tam jest klawiatyra qwerty i zwykle wystarczalby zwykly alt, ale tam nie ma alta. Hmm... musze to rozpracowac, bo calkiem niedawno dostalam ta komorke. Po co je to pisze?!
Tak btw, ogladaliscie A Very Potter Musical na You Tube? Moim zdaniem to genialne i zachecam do ogladania!

Mi osobiście (chociaż inni uważają to za nudy) podobają się "Syzyfowe prace". A maja siostra miała fajnie. W czwartej klasie za lekture szkolną miała Harry'ego Pottera i Kamień Filozoficzny.

Dla mnie wzruszające jest Eppure Sentire - Elisa. To jest po włosku i widziałam tłumaczenie na angielski. Z tekstu nie wynika aby to była smutna piosenka, ale dla mnie taka ona jest. Zresztą poraz pierwszy usłyszałam ją jak oglądałam taki smutny filmik Kocia lekcja człowieczeństwa; miłośc silniejsza niż śmierć

Ja od paru lat jestem fanką zespołu Within Temptation i cały czas się jeszcze tego trzymam bo muzykę mają świetną. A ogółem, tak jak kiedyś słyszałam, słucha się muzyki, a nie gatunków, więć właściwie słucham wszystkich stylów, nawet pop. Po prostu słucham tego, co mi sie podoba. Przez co moja lista ulubionych piosenek jest baaaaardzo długa.

To ostatnie to oczywiście HPiKPK, ale ja mam fajny cytacik, z dosyc znanej ksiazki.

Bardzo chciałbym móc powiedzieć, że w drodze na dół nachodziły mnie głębokie przemyslenia i doznawałem nagłych objawień, że pogodziłem się z własną śmiertelnością, śmiałem się śmierci w twarz itd.
Ale tak naprawdę to jak było? Naprawdę myślałem po prostu "Aaaaaaauuuuuuaaaaaaa!"

Podpowiedź, że to książka dla dzieci i młodzieży.

Współczuje, ja jeszcze sie nie określiłam i nie wiem jak z moją orientacją seksualną, ale jak na razie jeszcze nie miałam chłopaka, a pójdę już do 3 gimnazjum. Ale jednak myslę, że wole chłopców. I tak uważam, że w moim wieku na zwiazki jast za wczesnie i nie rozumniem dziewczyn z mojej klasy, które umawiają sie już z dwudziestoparoletnimi chłopakami. Na razie jestam wolna jak ptak... No dobra, w tym wieku wszystko się kojarzy Ale ja czekam na mojego Harry'ego Pottera. Może kiedyś znajdę tego jedynego lub tą jedyną. Życzcie mi powodzenia.

A my z siostrą jakoś normalnie gadamy, tylko nie mogę jej przedstawiać moim znajomym, bo potem wolą ją ode mnie. Ale to nie jej wina, ja mam po prostu głupich znajomych, którzy wolą przebywać ze starszymi, żeby być pro. Tylko parę osób sie mnie jeszcze trzyma po spotkaniu z siostrą i ich mogę nazwać przyjaciółmi.

A ja tak późno dodam odpowiedź:
Sumy i owutemy - obrona przed czarną magią, transmutacja, historia magii, zielarstwo i zaklęcia

Dom - Gryffindor albo Ravenclaw

WSZA -niee

Strona - dobra

Turniej Trójmagiczny - oczywiście

Ulubiony nauczyciel - McGonagall, Lupin, Moody

Znienawidzony nauczyciel - Snape, Umbridge, Lockhart

A ja byłabym zdecydowanie ścigającą. Nawet w piłce nożnej zawsze gram na ataku . Ach... Chciałabym kiedyś pograć w prawdziwego Quiddicha. Tak sobie latac na miotłach i w ogóle. Ach...

U mnie prawdopodobnie byłby to wilk. Wilki są groźne i ufają tylko swoim, a w zasadzie tylko swoim nie robią krzywdy, jak sytuacja tego wymaga. Nie mam za dużo przyjaciół, ale za to jedyni przyjeciele jakich mam są mi wierni i prawie zawsze spędzam z nimi czas.

Cóż, ja zwykle nie pamiętam swoich snów. Bardzo rzadko zdaża mi się budzić w czasie fazy REM, bo według książki, którą przeczytałam, jak się obudzi w czasie trwania tej fazy, to się zapamietyje sny. Ale czasem mam wrażenie, że niektóre sytuacje z mojego życia już sie wydażyły, a niemożliwe jest, żebym je przeżyłą, bo wtedy z pewnością bym je zapamiętała. Deja vu. Dlatego podejrzewam, ze to mi się po prostu śniło, co jest ciekawe. Prorocze sny? Nie wiem. Wiem tylko, że jedyne sny jakie pamiętam są mocno porąbane. Na przykład ostatnio śniło mi się, ze jestem herosem, tak tym mitycznym herosem, i w moim domu są koleżanki mojej siostry. Nagle do domu podchodzi jakiś dziwny odchudzony byk i krąży wokół niego. Jedna z koleżanek go zauważyła i to powiedziała, a ja zdziwiona zapytałam "To ty widzisz przez Mgłę?!" i później podeszłam do okna, bo akurat tam stał ten chudy byk i warknęłam na niego, a on uciekł. Dziwne, nie? Oczywiście cały ten sen ma BAAAAADZO duzo wspólnego z Percym Jacksonem, którym jestem ostatnio zafascynowana, no ale nieważne. Mam po prostu porąbane sny .

Ja raczej się tym nie interesuję. Oczywiscie wierze, że we wszechświecie istnieje jeszcze życie poza naszą planetą, ale po co od razu zakładać, że są od nas starsi i inteligentniejsi. Może to my pierwsi, kiedy już będziemy mogli sięgnąć dalej, poza Układ Słoneczny lub Drogę Mleczną, odkryjemy jakieś inne żyjątka. Może gdzies to będzie nawet tylko szczep bakterii. I wkurza mnie już z góry zakładanie jak wygladają. Przecież równie dobrze mogą oni wygladać tak samo jak my. Swoją drogą, zanim zaczniemy odkrywać tajemnice kosmosu, może najpierw dokończmy pracę nad zagadkami naszego umysłu. Przecież chyba wszyscy o tym słyszeli, że nie wykorzystujemy w pełni naszego mózgu. Nawet całkowicie nie wiemy co się z nami dzieje podczas snu. Teraz wszyscy gadają o tych "świadomych snach", a nie wiemy jeszcze nawet dlaczego tak się dzieje. Nie wiemy, czy można przed snem jakoś wpłynąc na to co będzie nam się śniło. Mamy jeszcze zdecydowanie duzo do roboty. Słyszeliście pewnie, że jeszcze nawet nie udało się nam przyśpieszyć elektronu, elektronu do prędkości światła, a co dopiero jakąś rakiete. A jezeli się mylę, to proszę mnie uświadomić, bo nienawidzę być nie doinformowana.

Yyyy... Od kiedy dementorzy zabijają? Ja myślałam, że wysysają duszę. Akcja cały czas jest zbyt szybka. Slow down! I popracuj nad błędami ortograficznymi.

Akcja dzieje się zdecydowanie za szybko. Nawet nie wiem, w której oni są klasie. Możesz roswinąć to w dialogi i postaraj sie dodac trochę więcej opisów. Na przykład, gdy napisałaś, że olbrzym zaatakował, mogłaś opisać jego wygląd. Może napiszesz to jeszcze raz tym razem uzupełnione w opisy i dialogi? I gdy zdecydujesz sie ulepszyc, nie zapomnij o nowych linijkach i akapitach. Tak wiem, jestem nowa, więc co ja o tym wiem, ale piszę tez na blogu, wiec znam się na rzeczy. Spróbuj ponownie, bo sam temat ciekawy.

A ja gim Chociaż już teraz ostatnia klasa. Nieee!!! Ech... Ja nie chce znowu do szkoły, a już niedługo bedzie.

Taaa... Ja teraz jestem w gimnazjum i jakoś u mnie w klasie nie ma takiej jazdy na "jestem bi". Za to w 6 klasie podstawówki była i raz nawet moje koleżanki chodziły ze sobą, co uwazam za całkowitą głupotę. Chciały się tylko popisać. Zresztą nienawidzę pozerów. Tak, jestem nowa.