Miasto Cieni [NK], zostaje w LW
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Miasto Cieni [NK], zostaje w LW
Mara |
12.04.2003 15:11
Post
#51
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 485 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Słupsk ;D |
oCywiście marcia musi skomentować! No
to jest poprostu debeściarskie Mi sie bardzo podoba
-------------------- 'Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
Profesorze Włodku... na zawsze w naszych sercach ;* Give me a whisper And give me sigh Give me a kiss before you tell me godbye Don't you take it so hard now And please don't take it so bad I'll still be thinking of you And the times we had ... Baby 'Don't cry' Guns N'Roses "Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym" |
Brenda |
12.04.2003 17:56
Post
#52
|
realistka Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 288 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z czocha (: |
psajcho.. z kazda czescia jest coraz
lepsze.. nie wiem jak Ty to robisz.. *_*
cudo :* masz wspaniały, wyrobiony styl.. im wiecej piszesz, tym lepiej ci to wychodzi.. =) -------------------- Nie wierzę w to, że koniec nadejdzie
Nie wierzę w to, że coś rozumiem Nie wierzę w to, że kochać umiem... |
Mara |
12.04.2003 19:24
Post
#53
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 485 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Słupsk ;D |
Ja sie brendziu zgodzę...ona świetnie
pisze, aloe ona woli rysowac
-------------------- 'Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
Profesorze Włodku... na zawsze w naszych sercach ;* Give me a whisper And give me sigh Give me a kiss before you tell me godbye Don't you take it so hard now And please don't take it so bad I'll still be thinking of you And the times we had ... Baby 'Don't cry' Guns N'Roses "Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym" |
Psychopatka |
12.04.2003 19:31
Post
#54
|
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
Nie ze wole... ale rysuje lepiej niz
pisze... no i rysuje od zawsze a pisze od hmm, niedawna.
-------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
Cornelia |
12.04.2003 20:25
Post
#55
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 111 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: Kobieta |
Jeśli rysujesz lepiej niż piszesz to ja
chcę zobaczyć twoje rysunki O_O Pewnie są prześliczne!
A co do ficka : czytam dalej i zdania nie zmieniam : jest wprost cudowny. Nic tylko czekać na dalsze części -------------------- brak interesującej sygnaturki
|
Tajemnicza |
12.04.2003 23:16
Post
#56
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 385 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Tureeeek/Poznań Płeć: Kobieta |
Psycho Nie
mogę powiedziec cio otym myślę. Nie potrafie znaleźć słów. Lubię ten ff
bardzo, nieee to mało powiedziane. Ja ten FF KOCHAM
!!!!!!!!!!!!!!!&
#33;!Jak ty tio robisz.?? Ten klimat ta akcja bohaterzy.
Niesamowite.nio moshe
bledaski malutkie sąAle na tio sie nie zwraca uwagi gdy czyta się ten
genialny Fick. Nie mogę się doczekac next parta. Pisz go jak naj naj
szybciej jak mozesz!! Plissssssss. Kocham was i ciebie szczególnie
Psycho !!!
-------------------- |
Psychopatka |
13.04.2003 15:04
Post
#57
|
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
Trochę dużo dialogu wyszło... no nic,
dialog też musi być =) Starałam się go jak najbardziej poprzetykać
opisami... sami oceńcie jak mi wyszło.
Nagle do sadu wpadła dwójka ludzi. Jeden miał słomiane włosy i szczurzą twarz, Aria nie widziała go wcześniej, drugim był Szakal. Widząc ją, podbiegł spiesznie, ale zatrzymał się w połowie drogi. - Dobrze, że cię spotykam. Napadli mnie, ale ten człowiek mi pomógł i...- Urwała, widząc, że Szakal wcale jej nie słucha. Jego spojrzenie skierowane było na jej wybawiciela. Byli w tej chwili niemal tak samo bladzi, bladzi i nieruchomi jak dwa kamienne posągi. Oczy Szakala upiornie odbijały księżycowe światło. Dziewczynie wydało się, że stoi przed nią zupełnie obcy człowiek, że to nie ten sympatyczny mężczyzna z gospody. Wyglądał o wiele groźniej, a zarazem majestatyczniej. Poruszył się pierwszy, zrobił krok i w tym samym momencie zielonooki zniknął w gęstych zaroślach niczym sprawna puma. Aria drgnęła nerwowo. Stali tak chwilę w bezruchu. Wreszcie ciszę przerwał głos człowieka o szczurzej twarzy. - Nic ci się nie stało? Aria dopiero teraz spojrzała w jego stronę. Nie mogła wiedzieć, że od czasu pojawienia się w sadzie bacznie ja obserwował. - Nie, wszystko w porządku - odparła szybko. - Napadła mnie jakaś grupa zbirów, ale wtedy zjawił się ten dziwny mężczyzna... Zerknęła na Szakala, nie odezwał się ani słowem. Powoli podszedł do miejsca, w którym stał jej wybawca. Uklęknął i dotknął suchej trawy, Aria podchodząc bliżej zauważyła na niej krople krwi. - No tak - wyszeptała do siebie - był ranny. Szakal uniósł spojrzenie i przyjrzał się jej wnikliwie. - Napadł cię stary Dren ze swoją bandą - rzekł spokojnie. - Krążą jak psy po mieście i wyłapują wszystko co się rusza. Tutaj nie wolno włóczyć się po zmroku... - Hej, Szakal!- Wtrącił się drugi człowiek. - Skoro jest ranny to może go złapiemy? Szakal zmierzył go morderczym spojrzeniem. - Czemu chcecie go łapać? - Aria zmarszczyła brwi. Bądź co bądź tamten dziwak jej pomógł, może nawet ocalił życie - Bo on... - Zaczął jasnowłosy, ale drugi mężczyzna przerwał mu spiesznie. - Bo on ciągle zapomina o tym, jakie prawa panują w tym mieście. Ale to nie ważne, takich kręci się tutaj na pęczki... Przynajmniej raz się na coś zdał - dodał kwaśno. - Kim on jest? Był, był jakiś dziwny. - Zająknęła się, nie chcąc by zauważyli, że zielonooki wzbudził w niej strach. Szakal wykrzywił usta jakby chciała powiedzieć coś obraźliwego, w końcu rzekł tylko: - Pantera... - Słucham? - Aria nie bardzo zrozumiała, - Nazywają go Pantera. - Wyjaśnił, a jego jasnowłosy towarzysz zaśmiał się kpiąco. - Nie wiem jak on ma naprawdę na imię - ciągnął. - Właściwie chyba nikt nie wie. Pantera rzadko się chwali, w ogóle rzadko się odzywa. Mawiają, że żyję w przekonaniu, że jest zwierzęciem, co jest po części prawdą....Aria przypomniała sobie dziwne oczy tego mężczyzny i ciarki przeszły jej po plecach. - Ale dość tego - skwitował Szakal. - Cmentarz to nie najlepsze miejsce do pogadanek w nocy... - Cmentarz?!... Rozejrzała się niepewnie. Dopiero teraz oczom jej zaczęły ukazywać się kolejne krzyże. Wszystkie tak samo stare, zniszczone, pokryte zgnilizna i siecią pajęczyn, które niczym welon powiewały na lekkim wietrze. Momentalnie zrobiło jej się zimno na widok tych zapomnianych mogił. - Mawiano, że Margonowie spuszczają na siebie klątwie zamieszkując dom przy cmentarzysku. Wreszcie musiała się dopełnić przepowiednia. - Rzucił z lekką drwiną jasnowłosy. - Jaka przepowiednia?- Aria była już nie tylko przestraszona, teraz zaczynał się w niej pojawiać ciekawość. - Kiedyś ci opowiem, teraz się zbieramy... - Rzekł niedbale Szakal, zerkając z ukosa na towarzysza. - O tak, Szakal bardzo lubi takie opowieści - zachichotał jasnowłosy. - Wręcz je uwielbia i nigdy nie zawaha się raczyć nimi wszystkich wkoło... Aria dojrzała tylko, jak z nozdrzy Szakala wyrwał się obłok ciepłej pary. Miała wrażenie, że zaraz zionie ogniem niczym smok. Dopiero po chwili zorientowała się że para jest skutkiem chłodu, na który wcześniej nie zwracała uwagi. Kiedy wyszli z sadu, znów ujrzała wąską uliczkę, którą przed paroma chwilami mknęła bez tchu.. - A tak poza tym to nazywam się Artreus, jestem synem burmistrza, a zarazem jego następcą.- Jasnowłosy wypiął dumnie pierś. Szakal znów wypuścił większy kłąb pary, tym razem towarzyszyło temu ciche parsknięcie. - Miło mi. Aria. - Uśmiechnęła się lekko, wciąż zerkając na Szakala. Przypomniała jej się opowieść o demonach, czy to faktycznie jakieś zmyślone historyjki, którymi ten człowiek po prostu lubi straszyć? - On ma fioła... - Zaczął znów Artreus, wskazując na barczyste plecy mężczyzny, idącego przed nimi. - Ciągle gada o demonach, strzygach, topielcach i kto wie, jakich okropieństwach. Mało ludzi wierzy w te bajki , ale Szakal dalej prawi swoje. Nigdy nikt mu nie wmówi, że czarty i potwory nie istnieją. W tym momencie mężczyzna przystanął i odwrócił się do nich. W jego oczach ujrzała dziwne ogniki. - Daj spokój Arti. - Rzucił ponuro. - Pora by nasza Pani zjadła i odpoczęła, a nie wysłuchiwała twoich wywodów. To był chyba pamiętny dzień w Asghard...Mam nadzieje ze inne będą pomyślniejsze. Aria nie bardzo wiedziała, co odpowiedzieć - Nie będzie innych dni... -Zaczęła niepewnie. - Jutro stąd wyjeżdżam. Szakal otworzył szerzej oczy, ale nie powiedział nic, natomiast jasnowłosy wyglądał na zawiedzionego. - Jutro? Dlaczego? To miłe miasto. Nie przejmuj się banda gburów,nie zdążyłem nawet cię poznać. - Dodał z uśmiechem, który Aria ku jego nie ukrywanej radości odwzajemniła. - Nie o to chodzi - pokręciła głową. - Naprawdę... Musze już jechać, i tak za dużo czasu straciłam. - W tym momencie głos jej się lekko załamał. Nie wiedziała, kiedy stanęli przy niewielkiej karczmie. Jasnowłosy odłączył się mówiąc, że idzie sprawdzić czy w stajni wszystko w porządku. Aria ruszyła ku wejściu gospody, ale Szakal chwycił ja za ramie. Odwróciła się. Stał tuż przed nią. Dziewczyna wiedziała, że jest dość wysoka, ale mężczyzna przerastał ją o głowę. Poczuła się dziwnie mała i zagubiona w jego obliczu. - Dokąd pojedziesz? - Zapytał tak cicho, że ledwo zdołała to usłyszeć. Wpatrywał się w nią, spod opadających na czoło,ciemnych włosów. Jego wzrok zatrzymał się na siniaku, którego nabawiła się przy spotkaniu z gburami. Aria rozchyliła usta. Przez moment miała ochotę wylać przed tym człowiekiem wszystkie swoje bóle i troski, opamiętała się w ostatniej chwili - Do domu - skłamała krótko. Szakal spojrzał na nią uważnie. Zdawało jej się, że ujrzała w jego oczach cień współczucia. - W takim razie życzę miłej podróży - rzekł powoli. - Ale najpierw dobrze się najesz i odpoczniesz, to się przyda. I na bogów dzięki, że Pantera był tej nocy w mieście...- uśmiechnął się do niej przyjaźnie -------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
Villemo |
13.04.2003 15:37
Post
#58
|
Unregistered |
nie mogę się chyba przyczepić, szkoda
tylko, że tak mało o Panterze i jest tu opisana TYLKO droga do gospody=)
|
Sumiko |
13.04.2003 17:51
Post
#59
|
>>blondynki są głupie.<< Grupa: czysta krew.. Postów: 876 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z dupy. Płeć: Mężczyzna |
Psycho tylko proszę nie przesadź z
dialogiem, bo naprawdę jest fajnie...
-------------------- dupa.
|
Mara |
13.04.2003 18:03
Post
#60
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 485 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Słupsk ;D |
No no nieźle Haha...ja sie nie czepiam nie patrze na
literówki i na przecinki mi się podoba, więc z kim ona bedzie romansować
wreszcie?
-------------------- 'Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
Profesorze Włodku... na zawsze w naszych sercach ;* Give me a whisper And give me sigh Give me a kiss before you tell me godbye Don't you take it so hard now And please don't take it so bad I'll still be thinking of you And the times we had ... Baby 'Don't cry' Guns N'Roses "Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym" |
Psychopatka |
13.04.2003 18:13
Post
#61
|
||
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
Nie mam zamiaru... w tym parcie wyszlo troche duzo tego dialogu... a porownujac do wczesnijeszych to sie wszystko rownowmiernie rozmieszcza... chyba =) -------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
||
Tajemnicza |
13.04.2003 18:45
Post
#62
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 385 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Tureeeek/Poznań Płeć: Kobieta |
Psycho....nie ma sie do czego przyczepić
jak jusz tio do literówek ale mnie tio nie przeszkadza. Najlepiej wychodza
Ci opisy. Tio jest zaletą tego Ficka. Nie przesadzaj tesz właśnie z
dialogami do bedzie takie ... gadane =]=] Nio poprostu super FF. To jest ten
mój ukochany na nowym forum. Pierwsza klasa normalnie Koffam was
wszystkich!!!!!!!!!!!!
span> -------------------- |
ikar |
13.04.2003 19:07
Post
#63
|
Mały człowieczek... Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Wawa :D Płeć: Mężczyzna |
He he - zawsze zna się znaleźć jakiś błąd
- nie ma tak, żeby było idealnie ^^ a ja serio widzę, że poziom wszystkich
piszących fice się podwyższa ^^ - a ten fic jest (przynajmniej) jednym z
lepszych . No i zgodnie z zapowiedzią dało się coś
(poza interpunkcją) wyłapać .
"- Mawiano, że Margonowie spuszczają na siebie klątwie zamieszkując dom przy cmentarzysku. Wreszcie musiała się dopełnić przepowiednia. - Rzucił z lekką drwiną jasnowłosy. - Jaka legenda?- Aria była już nie tylko przestraszona" <- w tym fragmenciku jest pewna niekonsekwencja - albo legenda, albo przepowiednia . Niom - przez przypadek, ale się pojawiła -------------------- "At least we had a chance to say... Goodbye"
Nie ma opowiadań doskonałych - są tylko takie, w których jeszcze nie znaleziono błędów... (albo już je poprawiono :D) Tolerancja, Wolna wola, Miłość (:)), Optymizm :) Największe polskie forum RPG by Forum: Strefa Forumowych RPG ^^ |
Raven |
13.04.2003 21:07
Post
#64
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 132 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta |
Psycho (mogę),twój ff całkowicie mnie
oczarował.Piszesz zupełnie jak zawodowiec.Nic więcej nie potrafię
powiedzieć.(żadne słowa nie wystarczą,by wyrazić,jak ulwielbiam twojego
fica)Błędów niezauwarzyłam.
-------------------- Świąteczne spotkania z osobami, którym nie ma się nic do powiedzenia, są opanowaną do perfekcji sztuką uników.
|
Sumiko |
13.04.2003 22:27
Post
#65
|
||||
>>blondynki są głupie.<< Grupa: czysta krew.. Postów: 876 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z dupy. Płeć: Mężczyzna |
No narazie jest ok. boję się tylko tak na zapas żebyś się nie rozchulała ^^ -------------------- dupa.
|
||||
Aeth |
14.04.2003 08:30
Post
#66
|
Ice Queen Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: krakowskie czeluście |
Oj, bo znowu się powtórzę - super!
Coraz bardziej mnie się to podoba i wciągnęło mnie. Założę się, że coś się w
nocy stanie...
Nie wiem, czemu czepiacie się dialogu. Umiejętnie napisany może całkiem porządnie służyć za treść a myślę, że tu jest naprawdę sprawnie wpleciony. Mnie się w każdym razie podoba. No i ten klimacik, taki mroczniutki ... ]:-> -------------------- "May it be a light for you in dark places, where all other lights go out."
"The dwarf breathes so loud we could have shot him in the dark." "Haldir o Lórien. Henio aníron, boe ammen i dulu lîn. Boe ammen veriad lîn." "In the jungle the mighty jungle I've got a lovely bunch of coconuts"! "Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nie można nikogo odtrącić ani porzucić." MovieForum, Strefa Forumowych RPG!!, FanfikPl - Pierwszy Polski Portal Fanfikowy! |
Silda |
14.04.2003 12:40
Post
#67
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 58 Dołączył: 05.04.2003 |
jestem pod wielkim wrażeniem. ktoś
wcześniej napisał, że Twój styl przypomina Sapkowskiego, i ja się z tym
zgadzam. =)nie piszesz banalnie i to jest też zaletą. poza tym, co się
czepiacie dialogów, jest dobrze, a nawet bardzo, nie za mało opisów.
znajdzie się trochę błędów [strUżka], ale nie rzuca się to w oczy zbytnio i
nie psuje całokształtu. mogę powiedzieć: niech ta wena będzie z Tobą jeszcze
długo =)
-------------------- sekai no hatemade
|
Sumiko |
14.04.2003 12:44
Post
#68
|
>>blondynki są głupie.<< Grupa: czysta krew.. Postów: 876 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z dupy. Płeć: Mężczyzna |
Dobra, dobra, nie sypcie tu za dużo
komplementów, bo nam się Psycho rozbestwi.
A tak poważnie to ona już na pewno sama dobrze wie, że pisze bardzo dobrze. -------------------- dupa.
|
Psychopatka |
14.04.2003 14:19
Post
#69
|
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
Naprawde bardzo, bardzo sie ciesez ze sie
podoba =) Moze tego nie widac ale serio wkladam w tego ficka troche czasu...
wiec dobrze ze to ktos czyta =) A co dialogu... tesh uwazam ze jest oki, ale
nie moshna pisac samym dialogiem... bo wtedy robi sie monotonna gadanina.
Jeszcze raz dzieki za opinie aaa i Sumiko nie rozbestwie sie =) to nie w
moim stylu. Pozdro.
-------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
Cornelia |
14.04.2003 22:05
Post
#70
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 111 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: Kobieta |
Nie mam się czego czepiać, jest wprost
cudowne.
Tylko czasem denerwujące jest to, że wiele nazw[imiona bohaterów, nazwa miasta...] rozpoczyna się na literę'a' i [np. mi] się myli. Chociaż się mną nie przejmujcie - ja lubię wyolbżymiać niektóre rzeczy ^^ powiem krótko : pisz dalej ^^ -------------------- brak interesującej sygnaturki
|
Psychopatka |
14.04.2003 22:10
Post
#71
|
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
Na "A" powiadasz... no nie
wiem... czy tak latwo pomylic Aria z Asghrad ... w kazdym razie Szakala z
Pantera nie mylcie =) Bo w sumie i to i to zwierzak... ale tak wyszlo =)
Pozdro.
-------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
Sumiko |
16.04.2003 10:56
Post
#72
|
>>blondynki są głupie.<< Grupa: czysta krew.. Postów: 876 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z dupy. Płeć: Mężczyzna |
No, ale czemu nie ma next parta... =(
-------------------- dupa.
|
DarkLady |
16.04.2003 12:23
Post
#73
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 11 Dołączył: 16.04.2003 |
To forum jest po to, by sie wypowiedziec, a
wiec: Psychopatko, zarejestrowalam sie tu ponownie z powodu Twojego ff
(czyt. bez tego nie moge wystukac recki), ale zanim zaczne, slowko do
czytajacych. Ludzie, jestescie bezkrytyczni, Wasza sprawa, ale nie piszcie
badziewia, pt. 'bledziki sie zdazaja, ale mi to nie
przeszkadza'! Czytac nie umiecie?! A jak rzeczywiscie nie
przeszkadza, to sobie takie komentarze darujcie. Tylko wkurzaja
zwiedzajacego. Jedynie Ikar stara sie na tyle, zeby zawrzec tu sensowne
mysli i jestem pewna, ze one Ci pomagaja. W koncu chyba po to umiescilas tu
ten ff. Ale do rzeczy. Gdzies juz przeczytalam jakas prochniczna recke na
Twoj temat, wiec jak zobaczylam cos Twojej produkcji, musialam sprawdzic. I
przyznaje, ze pod wzgledem fabulki wyglada calkiem niezle. Wiecej nie
napisze, bo na razie samego zrodla jest niewiele. Ale niestety zdazaja sie
bledy w warsztacie tworczym. Po pierwsze: czasowniki zawierajace
'ą', w 3 os. lp. koncza sie na 'ł', np. krzyknąŁ, dotknąŁ,
itp. Na poczatku myslalam, ze to literowka, ale to sie przewija caly czas,
wiec w lekkim szoku, postanowilam Ci to zasygnalizowac. Poza tym
interpunkcja. W zdaniach zlozonych brakuje sporo przecinkow. Rozumiem, ze w
podrzednych z czasownikiem to zwykle przeoczenie, ale kladziesz sie w
zdaniach z imieslowami. Jak dla mnie to spory zgrzyt. Poza tym w niektorych
zdaniach zloznych zawierasz wiecej niz jedna mysl i przez ten przecinek robi
sie chaos. Nie wiadomo, ktora z nich jest wazniejsza. Lepiej takie zdania
rozbijac. W niektorych miejscach logika cos szwankuje. Wrzucilabym
przyklady, zeby samej wody nie lac, ale dyskietka mi siadla. Jesli chcesz,
dam je pozniej.
Btw dialogu, o ktory ktos sie rzucal. A niby jak przedstawia sie akcje? Samymi opisami? To nie pamietnik. Czytalam to tylko raz, ale moim zdaniem jest w porzadku. Tyle na dzis. C.d.n., jak odratuje dyskietke. Au revoir. -------------------- Follow the white rabbit
|
Psychopatka |
16.04.2003 13:25
Post
#74
|
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
Dziekuje Dark Lady za twoj komentarz
=) Masz racej co do interpunkcji bywam cienka zdo do l... klawiatura ucina
mi czesto polskie litery.... i choc wiem ze to l powinno byc to po prostu go
urywa... po czesci moja. wina. Dzieki jeszcze raz za komentarz. Ale starac
sie bede zeby te bledy wyeliminowac =) W koncu nikt mistrzem nie jest, a
oceny Ikara faktycznei sa bardzo pomocne.
P.S. Co do bledow natury logicznej, to bylabym wdzieczna gdybys mi je wskazala, bo najbardziej sie ich boje. -------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
DarkLady |
16.04.2003 13:35
Post
#75
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 11 Dołączył: 16.04.2003 |
Alez prosze bardzo. To chcesz te
przykladziki? To nie ze zlosciwosci, tylko wskazowki na przyszlosc. Zreszta
powiedzialam, ze dam, to tak zrobie. Ja wiem, ze moje komentarze bywaja
wredne, ale krytyka konstruktywna zwykle na dobre ludziom wychodzi. Info dla
ambitnych: Wojewodzki nie wie, co to znaczy 'konstruktywnie'. On
zdupia ludzi dla ogladalnosci.
-------------------- Follow the white rabbit
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 01.11.2024 01:39 |