http://wiadomosci.onet.pl/1520106,12,item.html
April 16, 2007 — Today's killings of at least 29 people on the campus of Virginia Tech is among the worst school shootings in U.S. history.
Co najmniej 32 osoby zostały zabite w strzelaninie na uniwersytecie Wirginia Tech w Stanach Zjednoczonych. Wiele osób zostało rannych.
Według wstępnych informacji na Uniwersytecie Wirginia Tech w Blacksburgu doszło do dwóch strzelanin.
<szok>
i natychmiast w myślach pojawia się tragedia z Columbine i "Zabawy z Bronią" Moore'a i "Elephant" Van Santa.
wszystko trwało kilka godzin???
makabra... jak to w ogóle możliwe?!
o Boże. prawie jak z mojego ostatniego koszmaru .__.
No właśnie, tak, straszne, potworne, ale co można o tym napisać? O czym tu można dyskutować? Jestem intelektualnie bezradny wobec czegoś takiego. Bardzo współczuję i solidaryzuję się na ile umiem.
Ten temat ma duze szanse przerodzic sie w dyskusje o problemie powszechnego dostepu do broni (bo przeciez nie jestesmy onetem zeby zapalac swieczki przez nastepne 70 podstron..)
Edit: http://wiadomosci.onet.pl/1520644,12,item.html http://wiadomosci.onet.pl/1520580,12,item.html
w stanach taka mentalność, że ustawowe zakazanie posiadania broni to wielki wjazd na obronę wolności, naprawdę nie zdziwię się jeśli ktoś tam nie rzuci argumentu żeby ją jeszcze bardziej rozpowszechnić, bo 'przecież będzie można się obronić'.
Hmm, ja akurat dzis pod wplywem tego wydarzenia stwierdzilam, ze wolnosc nie kazdemu sie nalezy. Bo wolnosc to odpowiedzialnosc, ktora jak widac niektorych przerasta.
Jak oglądałem PB i T-Bag zabijał ludzi, to myślałem, ze to tylko fikcja. Ale teraz widzę, że w stanach jest tak realnie. Każdy może wejść do sklepu i kupić broń, to głupota
mnie bardziej zastanawia fakt, ze 12 latki moga tam legalnie kupic bron.
Myśliwską. Bo przecież taką sie nie da człowieka zabić!
Co do tematu swobodnego dostępu do broni to się nie wypowiem, bo odzywa sie we mnie utajony anarchista. Ale tak sobie przejrzałam wiadomości i ten temat i doszłam do wniosku, że miejscami sama miałabym ochotę chwycić za broń i odstrzelić kilku wykładowców.
Jest jednak pewna różnica pomiędzy swobodnymi dywagacjami a działaniem. I tak sobie myślę, że najlepsze co sprawca mógł zrobić po takim wyskoku, to strzelić sobie w łeb. Nie wiem, czy byłabym w stanie żyć ze świadomością, że odebrałam życie komukolwiek. Straszne to jest i niesamowite do wyobrażenia wręcz. Nie do wyobrażenia ale się dzieje.
Ale na szczescie wiekszosc ludzi nie wie. A tam wie i moze.
Ale to nie rozbija sie o fakt posiadania broni. To wszystko dzieje sie w naszych glowach. Zabic mozna wszystkim, nawet wykałaczką.
każdy ma czasem głupie myśli, ale od tego jeszcze kawałek drogi. nie wiem kim trzeba być i przez co przejść, żeby to naprawdę zrobić.
a największa tragedia oczywiście nie tkwi w tym czy ktoś miał dostęp do broni czy nie, ale to nie jest bez znaczenia, bo mimo wszystko dzięki temu takim ludziom łatwiej (wykałaczką raczej by tylu osób nie zabił).
no tak ogolnie to nie do konca chodzi o posiadanie broni. tylko o to czym kieruje sie morderca. ale w tej konkretnej sytuacji to chodzi wlasnie o dostep do broni. bo przeciez nozem nie zabilby tylu osob.
No w nocy, we śnie mógłby
Wcale nie wykluczone. Jak mówi przysłowie "chęci to połowa sukcesu". Swoją drogą, amerykanie muszą być cholernie zestresowanym narodem, skoro co rusz się u nich takie akcje dzieją.
No w moich okolicach ostatnie morderstwo, zdarzyło się w czasie II wojny, kiedy SS zabiło miejscowego żyda. Ponoć przez kilkanaście lat jego grób był obiektem powszechnego zainteresowania, co ilustruje częstotliwość morderstw w jasielskim powiecie.
Ale jak z bronią palna mogło wyjść? Między strzelaninami minęły ok. 2 godziny i nikt nie interweniował
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID198930866,index.html
no to jest chore. ale o to . to mozesz miec do nich pretensje.
Edit: ale i tak tego nie pojmuje. no jak mogli nie interweniowac. moze u nich strzelaniny sa tak na porzadku dziennym jak u nas bojki. no.
jak ktoś doświadczony powiedział, morderstwo jest aktem największego zła. To zło jednak w naszych czasach się szerzy. Morderstwa policjantów, zwykłych ludzi, właściwie nie ma sposobu, żeby zapanować nad mordercą. Wyjściem byłaby kara śmierci, ale to akt zła, i koło się zamyka. Co więc robić, aby morderstw było mniej, albo najlepiej powstrzymać je zupełnie?
Ja mam tylko jeden argument przeciw powszechnemu dostępowi do broni.
Przychodzi sobie do szkoły jakiś idiota i dla jaj np. strzela w portret patrona czy cokolwiek innego. Ludzie panikują, chcą zabić psychopatę z bronią i wybucha wielka strzelanina. Połowa przerażonych ludzi strzela kompletnie na oślep. Efektów chyba nie muszę wyjaśniać.
A rodzinom tych zabitych - i zabitym - bardzo współczuję.
Tak swoją drogą: Amerykanie rasy innej niż biała znów mają przechlapane. Znów dojdzie do paru linczów, kogoś zaszlachtują w ciemnym zaułku, kogoś innego skopią za szkołą. Czemu? Bo za strzelaninę odpowiada Koreańczyk.
Możliwe. Zgadzam się, że nie będzie jakichś masowych represji, żal mi po prostu tych kilku ofiar, które na pewno się pojawią.
Od kiedy wiek o czymkolwiek świadczy?
od zawsze.
Wyobraź sobie, że przychodzi sobie do szkoły jakiś idiota i dla jaj np. strzela w portret patrona czy cokolwiek innego. Ludzie panikują, chcą zabić psychopatę z bronią i wybucha wielka strzelanina. Połowa przerażonych ludzi strzela kompletnie na oślep. Efektów chyba nie muszę wyjaśniać. Dorosły człowiek do pracy z gunem by nie wszedł raczej i nie zacząłby dla jaj strzelać w portret kierownika działu.
A samoloty na WTC nakierowały dzieci
wątpie, że zrobili to "dla jaj", jak zrobiłby to dzieicak.
eeee tam. ochotę to se możesz mieć. ja też ostatnio prawie udusiłem dyrektora Dyscyplynę.
ludzie. tak może być zawsze. Zamiast z pistoletem człowiek może wlecieć z nożem kuchennym, nawet dzisiaj, czy to z powodu takiego że jest psychiczny, czy też takiego że złość wzmagała się przez lata.
Tez racja. Chęć mordowania leży w naturze człowieka, i tylko od niego zależy, czy ją poskromi.
Z pewnością mniejszy dostęp do broni by pomógł. Ale to przecierz natura człowieka. Z jakiś przyczyn człowiek chce zabijać. Nienawiść gromadzona przez wiele lat i przysłowiowa kropla "co przeała czarę goryczy". Jak nienawiść Pottera do Snapa. Ale wracając do tematu to okropne... Co może popchnąć człowieka do takiego czynu?!?!?!
Gdyby ograniczono dostęp do broni powstałoby organizacje przestępcze rozprowadzające broń. Ale zabić można nie tylko rewolwerem. Są jeszcze noże, młotki, igły itp.
Sorry z ortografa oczywiście chodziło mi o noże
Przecież bandyci i tak mają broń. Zakaz jej posiadania jest upośledzaniem uczciwych obywateli. I nie za bardzo rozumiem do czego zmierzacie z tą dyskusją o wieku. Czyli, że albo wszystko powinno być dozwolone też dla dzieci, albo najlepiej wszystko zabronione wszystkim, bo wiek o niczym nie świadczy?
właśnie, no.
a o dostępie do broni, że powinna być dostępna każdemu, była mowa wcześniej i nikt się nie sprzeciwił.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)