Most, baaardzo krótka jednopartówka
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Most, baaardzo krótka jednopartówka
angelkitty |
04.03.2006 22:14
Post
#1
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 11.02.2006 |
nie wiem czy lepiej niż ostatnio no ale trudno ;] nad tamtym jeszcze pracuje
*** Był ciepły letni wieczór.Młoda kobieta szła drogą przez las w kierunku domu. Droga nie była zbyt ruchliwa. Dziewczyna była ubrana w długą białą sukienkę, wykonaną z bardzo delikatnego materiału. Jej włosy opadały na ramiona,były ciemne i splątane, lecz tym co nadawało jej wygląd prawdziwego anioła był uśmiech. Od roku był on ten sam, niezmienny - piękny ale jednak smutny. Jej ciemne oczy były jak zwykle pełne łez. Miała bladą twarz, zdawałoby się, że świeci mrocznym blaskiem w ciemnym lesie. Nie bała się iść drogą przez las, może dlatego że wcale o lesie nie myślała... Od roku jej myśli skupiały się na jednej osobie. Na tym mężczyźnie.Wykorzystał ją. Powtarzał że kocha a jedna okazało się że ma żonę i syna, był bogatym arystokratą – pewnie nie chciał niszczyć swojej reputacji…Nie, on chciał tylko przygody. Mimo że minął już rok od rozstania,ciągle o nim myślała. Oczywiście nie powiedziała mu tego. Za to pożaliła się najlepszej przyjaciółce. Ta stwierdziła że sie tylko użala nad sobą, że będzie miała jeszcze niejednego, że on nie zasługuje na jej łzy. Powiedziała, że to zimny drań i zasługuje tylko na śmierć. Od tej pory dziewczyna nikomu już nie mówiła tego co czuje, bo nikt nie potrafił zrozumieć jej miłości do snobistycznego bogacza. A ona przez cały czas mu ufała, wierzyła że go zmieni. Po spotkaniu z jego żoną zrozumiała że się myliła. Doszła do mostu. Stanęła przy barierce. Słońce już zaszło, pozostawiając delikatny odcień jasnego fioletu i różu nad horyzontem. Pokazały się już wszystkie gwiazdy. Pod mostem rozciągała się ogromna, głęboka rzeka. Most wisiał nad tą rzeką na około 50 metrów wysokości. Dziewczyna przypomniała sobie wszystkie najgorsze słowa: "Było nam razem dobrze, ale zrozum mam własną rodzinę i życie. To co nas łączyło było piękne, ale już się skończyło.","Nie rób z siebie ofiary, masz dopiero 19 lat, nie wierzę, żebyś aż tak go kochała..." Dziewczyna ani się obejrzała a stała już po drugiej stronie barierki. Ktoś, kto nie wiedział co ma zamiar zrobić mógłby ją wziąść za jakieś widmo albo ducha. Wpatrywała się ze łzami w oczach w taflę wody i wydawało jej się że widzi w niej odbicie oczu ukochanego...jakby rzeka mówiła jego głosem "chodź do mnie...nikt cię już nie skrzywdzi...chodź..." Zaczęła szeptać jak w gorączce imie mężczyzny. Jej sukienka i włosy były lekko targane wiatrem, stała boso. Postąpiła krok do przodu w nadziei odnalezienia ulgi dla bólu, który mogła ukoić tylko śmierć. Puściła się barierki ciągle powtarzając jego imię… *** Było południe. Lucjusz Malfoy wybrał się na przechadzkę brzegiem rzeki. Często to robił, lubił rozmyślać w samotności, a przede wszystkim chciał odpocząć od zwyczajnego szumu panującego zwykle w Ministerstwie. Nagle zobaczył jakieś ciało wyrzucone na brzeg. Nie był zbytnio wrażliwym człowiekiem – na służbie u Czarnego Pana przyzwyczaił się do takich widoków - zaciekawiony podszedł i obrócił martwą postać na plecy spoglądając w jej twarz. Była blada, obdarzona smutnym uśmiechem, wpatrzona w niego wzrokiem pełnym łez. Zapamiętał to spojrzenie. Spoglądało w jego oczy, w jego duszę, ten sam uśmiech nigdy się nie zmieniał...Zawsze był smutny, ale jednocześnie słodki... Mimo, że Lucjusz nie miał w sobie zbyt wielu uczuć co do tej osoby,a może poprostu przez ostatni okres próbował je z siebie wyrzucić, poczuł dziwny ucisk w sercu. Wiedział kim jest ta dziewczyna. Próbowała go zmienić na lepsze, ale jego nie dało się zmienić, on był już przegnity złem do szpiku kości. Przestraszył się odrobinę, zdawał sobie sprawę, że to może być jego wina. Przecież powtarzała mu nieraz, że bez niego jej życie nie ma sensu. A ON ją wykorzystał i porzucił. Ale sam nie potrafił zrozumieć, dlaczego to ją popchnęło do tego czynu. A może to nie było rozstanie z nim? Taak, na pewno, przecież nie ma aż tak silnego uczucia na świecie. W każdym razie sam takiego uczucia nigdy nie znał. Lucjusz jeszcze przez dłuższą chwilę z przerażeniem i z trudno dostrzegalnym żalem patrzył w twarz anioła który odszedł, aby znaleźć swoje miejsce w innym świecie... z dala od niego. A potem mężczyzna szybko się odwrócił i poszedł w swoją stronę, jakby nigdy nic się nie stało, zostawiając ciało kochanki. Zanim zniknął za drzewami otarł zaledwie jedną łzę. *** "MIŁOŚĆ - OKRUTNE ŚWIATŁO-PRZEDSTAWIŁA MNIE TOBIE I OD TEGO MOMENTU WIEDZIAŁEM ŻE NIE MA DLA MNIE NADZIEI..." tłum.HIM"And Love said no" Ten post był edytowany przez angelkitty: 05.03.2006 10:45 -------------------- Anime....
|
Kiniulka |
04.03.2006 23:14
Post
#2
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 135 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Mocherowo ;-) Płeć: Kobieta |
Jak na moje to powinno być o wieeele dłuższe jak na jednopartówkę.
-------------------- Miłość nie jest wcale ogniem jak zwykło się mawiać. Miłość to powietrze. Bez niej człowiek się dusi, a z nią oddycha lekko. To wszystko.
Wasilij Rozanow |
Hermionciaa |
05.03.2006 00:18
Post
#3
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 22.08.2004 Skąd: Nie wie nikt Płeć: Kobieta |
A mi się podoba. Pomysł ciekawy. Fakt, muszisz trochę popracować, ale przecież każdy musi. Trenuj dalej, bo dążysz w dobrą stronę. Ja ci zostawiam otwarte drzwi i zielone światło. Powodzenia!
Pozdrawiam P.S. Czekam z niecierpliwością na Sama-Wiesz-Co -------------------- "- Estelu! Estelu! - krzyknęła, Aragorn zaś ujął jej rękę, ucałował ją i zasnął. Twarz jego zajaśniała niezwykłą pięknością, tak że wszyscy, którzy weszli potem do Domu Królów, patrzyli na niego z podziwem, ujrzeli bowiem Aragorna w uroku młodości i w sile męskich lat, a zarazem w pełni mądrości i w majestacie sędziwego wieku. Długo spoczywał tak i widzieli w nim obraz chwały królów ludzkich w nieprzyćmionym blasku, jak o poranku świata." J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni: Powrót Króla, Dodatek A Wejdź, jeżeli sądzisz, że jesteś osobą o silnych nerwach... |
EnIgMa |
05.03.2006 00:51
Post
#4
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 43 Dołączył: 30.01.2006 Płeć: Kobieta |
A słyszałaś kiedyś o czymś takim jak znaki interpunkcyjne?
Niestety ciężko mi było się skupić na treści, bo dotrzegłam sporo błędów: brakuje mnóstwa przecinków i ogonków przy ą i ę Po za tym zauważyłam kilka powtórzeń... no dobra, troszkę więcej niż kilka... I ogólnie fick tak średnio mi się podobał, jenopartówki (szczególnie te krótkie) niewiele mogą wnieść, ale mogą być napisane pięknym językiem, przez co stają się ciekawe... no a to, co tu umieściłaś, jest jakieś takie zwykłe i niczym się nie wyróżnia... Poza tym w ostatnim zdaniu chyba miało być 'z trudno dostrzegalnym żalem' a nie 'z trudem dostrzegalnym żalem'... no ale nie chcę podcinać Ci skrzydełek, pisz dalej, moze kiedyś się uda... Ten post był edytowany przez EnIgMa: 05.03.2006 00:55 -------------------- "Love isn't brains, children, it's blood. Blood screaming inside you to work its will."
Nakarm mnie... |
em |
05.03.2006 11:47
Post
#5
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Kosa Em wróciła.
Jednopartówka, jak już Enigma wspomniała wcześniej, powinna być napisana pięknym, urzekającym językiem - tylko wtedy ma sens. Sama fabuła jest bardzo, ale to bardzo melodramatyczna; przy Twoim dość ubogim słownictwie i wyjątkowym upodobaniu do pisania zdań pojedynczych, staje się wręcz śmieszna. Co mnie razi bardzo tu: @ prawie same zdania pojedyncze, chociaż można z nich poskładać nawet ładne zdania złożone; @ niedobór spacji; @ takie kwiatki: QUOTE Słońce już zaszło, pozostawiając delikatny odcień jasnego fioletu i różu nad horyzontem. Pokazały się już wszystkie gwiazdy. hej, skoro słońce dopiero zaszło i nad horyzontem nie ma jeszcze ciemności, to nie wszystkie gwiazdy się pokazały?QUOTE Jej sukienka i włosy były lekko targane wiatrem, stała boso. ja wiem, chciałaś, żeby było romantycznie. Ale w tych okolicznościach bose stopy nijak mi nie pasują. Na boso na ten most przyszła?@ obuchem walisz czytelnika między oczy, niczego nie pozwalasz się domyśleć, jak w tym fragmencie: QUOTE Od roku jej myśli skupiały się na jednej osobie. Na tym mężczyźnie.Wykorzystał ją. Powtarzał że kocha a jedna okazało się że ma żonę i syna, był bogatym arystokratą – pewnie nie chciał niszczyć swojej reputacji…Nie, on chciał tylko przygody. Mimo że minął już rok od rozstania,ciągle o nim myślała. @ in-ter-punk-cja etc. Broń Boże, nie zabraniam Ci pisać czy coś. Tylko zanim coś pokażesz opinii publicznej, popisz trochę do szuflady, przeczytaj to np. pół roku później - wtedy zauważysz, jakie robisz błędy. Czytaj dobrą literaturę, dobre FF - styl Ci się poprawi. Pozdrawiam. -------------------- |
Cesair |
05.03.2006 23:06
Post
#6
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 31 Dołączył: 28.04.2003 Skąd: z Wasrawu |
Za melodramatycznie jak dla mnie, język ubogi jak już napisała Emoticonka, Lucjusz jakiś, taki nie kanoniczny, przydałaby się głębsza analiza uczuć, ale bez przesady. Ogólnie to takie sobie, mogłoby być o wiele lepsze.
QUOTE(Hermionciaa @ 05.03.2006 01:18) To jest jednopartówka, czyli opowiadanie składa się z tylko jednej części, tu już nie będzie ciągu dalszego. -------------------- Without you believin’ in always picking up and thinking about leaving
Once you stick around then that's when I'll show you happiness the world can see That's how love should be |
Avery |
07.03.2006 17:49
Post
#7
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 265 Dołączył: 06.07.2005 Skąd: Angband :> Płeć: Mężczyzna |
QUOTE Pod mostem rozciągała się ogromna, głęboka rzeka. Most wisiał nad tą rzeką na około 50 metrów wysokości 1. Ciekawe, imponujące... ^^^ 2. Zbyt krótkie 3. Fabuła jak w telenoweli argentyńskiej 4. Kiepski pomysł, w ogóle mi się nie podoba Ocena końcowa: =2/5 -------------------- Quidquid agis, prudenter agas et respice finem Z popiołów strzelą znów ogniska, I mrok rozświetlą błyskawice, Złamany miecz swą moc odzyska, Król tułacz powróci na stolicę |
Eva |
07.03.2006 17:49
Post
#8
|
nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta |
Mało płynne, kanciato ociosane. Nie bede sie rozdrabniac opisujac brak zdan wielokrotnie zlozonych i innych uroczych spraw tego typu bo juz sie tym zajela Emo, ale w kazdym razie powiem, ze mimo calkiem ciekawego pomyslu po przeczytaniu realizacji mam drzazgi w oczach.
Uzywajac lopatologii i doslownosci jakimi sie poslugiwalas przy pisaniu tego opowiadania powiem tak - nie podobalo mi sie. -------------------- |
Amania |
07.03.2006 20:25
Post
#9
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 54 Dołączył: 06.03.2006 |
Delikatny, liryczny tekst. Podoba mi się. Rzeczywiście nieco krótkie, chociaż właściwie ma to swój urok. Ale ogólnie mi się podoba.
|
em |
07.03.2006 20:34
Post
#10
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Hm, może powinnam zmienić szkła na mocniejsze, ale ja za Chiny nie widzę tu ani delikatności, ani liryczności.
Może mamy inną definicję tego pojęcia. Ten post był edytowany przez emoticonka: 07.03.2006 20:34 -------------------- |
Amania |
07.03.2006 20:55
Post
#11
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 54 Dołączył: 06.03.2006 |
No cóż, od zawsze ocenianie, nazwijmy to "utworów literackich" było rzeczą niezwykle subiektywną i to, co dla jednego wydaje się być oczywiste, dla kogoś innego już takie nie jest. Nigdy nie przepadałam za surową, sztywną interpretacją narzuconą przez instytucję zwaną szkołą. Nie będę nikomu udowadniać, dlaczego coś mi się podoba. Takie jest moje widzenie tego tekstu. Ale oczywiście rozumiem, że dla kogoś moja opinia może być niezrozumiała.
|
Eva |
08.03.2006 17:31
Post
#12
|
nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta |
Delikatny i liryczny mogl byc sam pomysl. Ale wykonienie jest nader toporne.
-------------------- |
Hermionciaa |
08.03.2006 19:35
Post
#13
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 22.08.2004 Skąd: Nie wie nikt Płeć: Kobieta |
QUOTE(Cesair @ 06.03.2006 00:06) QUOTE(Hermionciaa @ 05.03.2006 01:18) To jest jednopartówka, czyli opowiadanie składa się z tylko jednej części, tu już nie będzie ciągu dalszego. Cesair, nie napisałam "następną część", czy coś w podobie, więc nie wiesz dokładnie o co chodzi! Dla twojej wiadomości wiem co to jednopartówka, a napisałam to, ponieważ mam pewien układ z autorką. Wybacz, ale mnie trochę zalało, bo mnie potraktowałeś/aś (sama już nie wiem ^^' wybacz znowu!) jakbym nie umiała czytać... A tak do postów... QUOTE Broń Boże, nie zabraniam Ci pisać czy coś. Tylko zanim coś pokażesz opinii publicznej, popisz trochę do szuflady, przeczytaj to np. pół roku później - wtedy zauważysz, jakie robisz błędy. Czytaj dobrą literaturę, dobre FF - styl Ci się poprawi. Moim zdaniem każdy się kiedyś kształcił w pisaniu, a jeśli będzie chował do szuflady to, co stworzył, nikt mu tego nie oceni i nie będzie robił wyraźnych postępów... Może czytając książki i inne poprawi styl i kilka pomysłów wpadnie do łba, ale nic lepiej nie wskóra jak sprawiedliwa krytyka. Tak więc lepiej jest takie cuś dać tutaj, aby czekać na uwagi i takie tam... Jednak moim zdaniem kogoś, kto jeszcze się uczy, nie można tak bezwzględnie stłamsić, bo dziewczyna "zamknie się w sobie i już nie otworzy" Troche dobrego serca! Moim zdaniem w tym jest coś, co należy pielęgnować... Choć tak na serio mam pewne uwagi co do tego, czy powinien ten FF być zamieszczony tutaj... Pozdrawiam -------------------- "- Estelu! Estelu! - krzyknęła, Aragorn zaś ujął jej rękę, ucałował ją i zasnął. Twarz jego zajaśniała niezwykłą pięknością, tak że wszyscy, którzy weszli potem do Domu Królów, patrzyli na niego z podziwem, ujrzeli bowiem Aragorna w uroku młodości i w sile męskich lat, a zarazem w pełni mądrości i w majestacie sędziwego wieku. Długo spoczywał tak i widzieli w nim obraz chwały królów ludzkich w nieprzyćmionym blasku, jak o poranku świata." J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni: Powrót Króla, Dodatek A Wejdź, jeżeli sądzisz, że jesteś osobą o silnych nerwach... |
em |
08.03.2006 21:15
Post
#14
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Hermionciaa:
Ceasair potraktowała cię dokładnie tak samo jak przeciętnego czytelnika, który z uporem maniak domaga się kolejnej części jednopartówki. No bo skąd miała wiedzieć, o czym piszesz? Pierwsze skojarzenie jest niestety (w tym wypadku) krzywdzące Natomiast co do pisania do szuflady: żaden początkujący autor nie publikuje swojej książki "od strzału". Zawsze trzeba ją jeszcze raz przejrzeć, zastanowić się nad niektórymi wątkami, odłożyć na jakiś czas, znowu przejrzeć... Taka "świeża" książka musiałaby być chyba naprawdę wybitna, żeby jakiś wydawca ot tak ją wydał. Dlatego sądzę, że umieszczenie jakiegoś swojego tekstu na publicznym forum powinno być poprzedzone uważną analizą napisanego tekstu, samokrytyką, poprawkami, betowaniem - albo przynajmniej jedną z tych czynności. Wiesz, jak to mówiła moja polonistka: "Nigdy nie piszcie niczego, czego nie chcielibyście usłyszeć na swoim pogrzebie". Czasem lepiej nikomu czegoś nie pokazać. Takie jest moje zdanie Ach, i jak człowiek pisze do szuflady, to się z tym tak nie śpieszy. Pośpiech jest wrogiem tworczości, zdecydowanie. angelkitty, sorki za lekki offtop -------------------- |
angelkitty |
08.03.2006 21:32
Post
#15
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 11.02.2006 |
nic sie nie dzieje, heh za piękne to opowiadanie owszem, nie jest, ale dopiero sie ucze...
i bardzo możliwe że jego treść nie pasuje wogóle do Kwiatu Lotosu no ale mądry Polak po szkodzie... to tyle ode mnie -------------------- Anime....
|
Cesair |
09.03.2006 21:50
Post
#16
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 31 Dołączył: 28.04.2003 Skąd: z Wasrawu |
Przepraszam cię Hermioncioo, tak jak już napisała Emoticonka nie wiedziałam, o co ci chodzi. Nie potraktowałam cię jak osoby, która nie umie czytać, raczej jak kogoś, kto nie zauważył słowa jednopartówka lub po prostu nie chciał widzieć.
-------------------- Without you believin’ in always picking up and thinking about leaving
Once you stick around then that's when I'll show you happiness the world can see That's how love should be |
Hermionciaa |
04.04.2006 18:40
Post
#17
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 22.08.2004 Skąd: Nie wie nikt Płeć: Kobieta |
--> Cesair
Tak samo przepraszam za to, że tak od razu dość brutalnie odparowałam uwagę, ale jestem osobą nader uczuloną na takie "degradowanie z zasłużonej pozycji" (cytat zapożyczony od mocno szurniętej koleżanki ). --> Emotoiconka Są różne sposoby na dążenie wciąż naprzód. Angelkitty zastosowała sposób iścia na całość, nie bacząc na konsekwencje. Jest on dosyć skuteczny, bo inni ludzie od razu wytykają ci błędy. Jednak zgadzam się, że trzeba niezbędne czynności wykonać (beta, przejrzenie itp.). Tutaj (na forum) "świeżość" czasem jest atutem, bo jak najszybciej można poradzić się obeznanych w tym sprawach użytkowników. Niektórym to pomaga, innych zniechęca. Najważniejsze jest to, aby znaleźć środek cud. Wszystko zależy od rodzaju pisarza. Nie musi być nawet dzieło bardzo przemaglowane, bo nie będą go tysiące kupowały i czytały, tylko kilkanaście użytkowników z forum, którzy pomogą. Przyznaję ci więc rację, ale jednocześnie zostaję częściowo przy swojej opini. I znowu offtopowanie... Pozdrawiam P.S. Angelkitty, weź się w karby! Nadal czekam na Sama-Wiesz-Co... -------------------- "- Estelu! Estelu! - krzyknęła, Aragorn zaś ujął jej rękę, ucałował ją i zasnął. Twarz jego zajaśniała niezwykłą pięknością, tak że wszyscy, którzy weszli potem do Domu Królów, patrzyli na niego z podziwem, ujrzeli bowiem Aragorna w uroku młodości i w sile męskich lat, a zarazem w pełni mądrości i w majestacie sędziwego wieku. Długo spoczywał tak i widzieli w nim obraz chwały królów ludzkich w nieprzyćmionym blasku, jak o poranku świata." J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni: Powrót Króla, Dodatek A Wejdź, jeżeli sądzisz, że jesteś osobą o silnych nerwach... |
psychodeliczna |
05.04.2006 09:29
Post
#18
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 20.05.2005 Skąd: Olsztyn |
Do Kwiatu Lotosu z taką ckliwością? Wydaje mi się, że większość twórców nie wie po co istnieje podział tego forum. Nie widzę tu żadnych fragmentów które mogłyby zyskać miano "nie dla dzieci", a więc kolejnym razem radzę wrzucić to gdzieś indziej.
Interpunkcja. Czy ona tutaj istnieje? QUOTE ramiona,były Przy pisaniu na klawiaturze również obowiązują określone zasady, tam po przecinku powinna znaleźć się spacja. Zauważyłam wiele takich błędów, zresztą nie tylko takich. Cała akcja opisana jest z przesadnym melodramatyzmem, "udawanym" romantyzmem, który raczej mnie odrzucił. Coś w stylu "Boże, jak on mógł? On ją kochał..ona teraz jest upadłym aniołem, musi się zabić. Jest okrutny, jednak te łzy..". Strasznie nie lubię takich opowiadań. Spróbuj napisać coś bardziej hardkorowego, taka jest moja rada. Zaczynanie od próby opisania przesadnego piękna uczuć w tym wypadku raczej nie wyszło Ci na dobre. Ale życzę powodzenia w dalszej twórczości. -------------------- <get lost>
|
WeEkEnD |
05.04.2006 14:02
Post
#19
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 103 Dołączył: 29.03.2006 Skąd: Taka dziura nad jeziorem Czos ;P |
hyyyy słaaabeeee Po pierwsze brak znaków interpunkcyjnych. Po drugie irytuje mnie w kółko powtarzane słowo "jej" <np.>
"jej włosy opadały na ramiona,były ciemne i splątane, lecz tym co nadawało jej wygląd prawdziwego anioła był uśmiech. Od roku był on ten sam, niezmienny - piękny ale jednak smutny. jej ciemne oczy były jak zwykle pełne łez. Miała bladą twarz, zdawałoby się, że świeci mrocznym blaskiem w ciemnym lesie. Nie bała się iść drogą przez las, może dlatego że wcale o lesie nie myślała... Od roku jej myśli skupiały się na jednej osobie. Cóż... znajdź sobie jakiegoś polonistę, który przeczyta twoje <ależ ja jestem miły> wypociny. Poza tym <nie pamiętam kto to napisał (chyba emoticonka ) > faktycznie, zamiast miliona zdań pojedynczych można by było napisać kilka zdań złożonych. A czy wiesz ze po kropce stawia się spację? Ten post był edytowany przez WeEkEnD: 05.04.2006 14:04 -------------------- |
HUNCWOTKA |
05.04.2006 14:46
Post
#20
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 213 Dołączył: 06.06.2005 Skąd: :] |
Pomysł nawet nawet, niestety słabo zrealizowamy.W twoim opowiadaniu brakuje uczuć bohaterów. No i jest sporo błędów:powtórzenia , interpunkcja. Starasz się ale to jeszcze nie to.
-------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 03.05.2024 02:16 |