Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Kod Leonarda Da Vinci, szokująca prawda czy wielkie kłamstwo?

Sihaja
post 20.12.2005 12:24
Post #26 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



Nie zgadzam się z Tobą, Sumi. Takie jest moje zdanie i naprawde to boli, kiedy ze wszystkich kątów wyziera na Ciebie ta sama książka, która jest, delikatnie mówiąc, słaba. A wszyscy są w euforii, bo to taka lekka i taka popularna lekturka. Szlag człowieka strzela, naprawdę.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 20.12.2005 14:22
Post #27 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Sih, zapominasz że wymagania czytelników spadły. Nikt nie lubi Mickiewicza, bo nudny, Słowackiego, bo trudny, Poego bo po angielsku (po polsku to inny autor zupełnie <bleh>), Herberta bo nierytmiczny, Shakespeara bo pretensjonalny.

Teraz w modzie są: Masłowska, bo zrozumiale pisze, Masterton bo ma krwiste opisy, Rowling bo "to taka cudowna książka dla dziecka" i Szymborska bo dostała Nobla to musi umieć pisać. Acz ta ostatnia traci na popularności.

Analfabetyzm się szerzy.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 20.12.2005 17:31
Post #28 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



a wg Ciebie w modzie powinno być: zachwalanie czegoś, czego się nie lubi, albo nie ropzumie, bo ktoś bardzo 'mądry' powiedział kiedyś, że to jest dobre.

czytanie to powinna być przezde wszystkim przyjemność i rozrywka, a nie czytanie na siłe, bo to 'każdy Polak powinnien przeczytać'.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 20.12.2005 18:24
Post #29 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(matoos @ 20.12.2005 16:22)
Sih, zapominasz że wymagania czytelników spadły. Nikt nie lubi Mickiewicza, bo nudny, Słowackiego, bo trudny, Poego bo po angielsku (po polsku to inny autor zupełnie <bleh>), Herberta bo nierytmiczny, Shakespeara bo pretensjonalny.

Analfabetyzm się szerzy.
*



to zależy też od gustu i idiotyzmem jest nazywać ludzi, którzy nie lubią Mickiewicza analfabetami. Ja go nie lubię. I Sienkiewicza też nie, wg mnie to najgorsze co mogło się przydarzyć polskiej literaturze, ale zapewniam, że nie jestem analfabetą.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eowina
post 20.12.2005 19:11
Post #30 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 09.03.2004
Skąd: Lublin




Zgodzę się z częściom z was. Nie zamierzam isc do kina na cos co obraza moją religie. Ok- moze i ksiazka jest dobrze napisana,ale to zwykla fikcja literacka. A Brown chce nam przez to "otworzyc oczy i pokazac prawde".Prawdę? Nadinterpretacja Biblii. I nie bylo by w tym nic zlego(w pisaniu "Kodu..." jako fikcji)gdyby nie to ze on sam w to wierzy i naklania do tego innych. A ludzie są podatni na takie rzeczy wiec czesc zaczyna sie zastanawiac : a moze jednak? moze oni nas oklamują?spisek...? A są w kościele pewne dogmaty i już.koniec.kropka.

Znacznie ciekawszą ksiązką Browna są "Anioły i Demony", które moze i opowiadają o spisku w Watykanie,ale mają w sobie odrobinke realnosci.Wiec bardziej mi sie podobają.

Po lekturze "Kodu..." przeczytalam ksiązkę : "Zrozumiec Kod Da Vinci" autorstwa Amy Welborn. Pokazalo mi to ile jest bledow w tej ksiazce i z jaką niedokladnoscia byla napisana...

Katarn,zgadzam się. Za Mickiewiczem i Sienkiewiczem nie przepadam,ale bardzo bardzo duzo czytac i na pewno nie uwazam sie za analfabetke.


--------------------
"Nie każdy bładzi,kto wędruje..." J.R.R Tolkien

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 20.12.2005 19:58
Post #31 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



ta Wasza cudowna religia Was zwyczajnie ogranicza.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 20.12.2005 20:02
Post #32 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



QUOTE(Sumiko @ 20.12.2005 11:50)
książka moim zdaniem jest fenomenalna, przede wszystkim dlatego, że czyta się z zapartym tchem jedna strona za drugą. a o to chyba chodzi.
*


Widzisz, to zalezy.
Ja meczylam ja ze 2 tygodnie walczac z ochota na pyrgniecie nia przez okno. I nie dlatego ze ma kiepska fabule (chociaz po czesci tez) czy tez gryzie sie jakos szczegolnie z moimi pogladami religijnymi, ale miedzy innymi z powodow, ktore wczesniej gdzies wypisala Sihaja. Mierny styl na przedzie.
Ja w tej ksiazce zwyczajnie nie znalazlam ksztyny rozrywki, jezeli juz idziemy w ta strone oceniania ksiazek.

A ja lubie Mickiewicza :P

Ten post był edytowany przez Elvaralinde: 20.12.2005 20:03


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 20.12.2005 21:23
Post #33 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



"Kod LDV", "Anioły i demony", "Zwodniczy Punkt".....Dan Brown powiela wiele pomysłów w swych książkach, próbuje zaskoczyć, ale z czasem jest to nudne, gdyż wiemy że złym charakterem jest zapewne osoba której się nie spodziewamy. Próbuje tworzyć wielkie intrygi podważając dogmaty religii chrześcijańskiej. Fakt faktem że w jego powieściach akcji nie brakuje, ale patrząc powiedzmy "realsitycznie" na całość utworu widzimy że perypetie bohatera są bajką, szczególnie kóncówka "Aniołów i Demonów" i wspaniały upadek Langdona. Nie ukrywam że Browna czyta się szybko, w jakiś sposób przyciąga, ale na pewno nie jest to rewelacja, raczej pożywka dla mas, przereklamowana i w dodatku przesadzona. Czyta się lekko, bez refleksji, lubisz intrygi, spory naukowo-religijne to przeczytaj Browna, wypoczniesz, nie przemęczysz się. Po przeczytaniu jednak 3 jego powieści, zauważam tylko szablonowość i brak pomysłów na zaskoczenie czytelnika. A film obejrzę, czemu nie....Hanks jako Langdon - nigdy, jakoś przecierpię....Ian McKellen - Teabing, ciekawe...Panie Howard!!! Nie spierdziel Pan tego a arcydzieła i tak z tego nie zrobisz, kolejna wielkobudżetowa produkcja, blockbuster...


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shell
post 20.12.2005 21:31
Post #34 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 459
Dołączył: 09.04.2003
Skąd: z krainy Oz

Płeć: Kobieta



Niestety dobor aktorow jest beznadziejny. Mnie o tyle Hanks nie razi ;p, chociaz spodziewalam sie do roli Langdona jakiegos przystojnego i mlodego aktora. Ale jestem to w stanie przebolec. Ale błagam nie Tautou na miejscu Sophie, tego nie wytrzymam. Audrey Tautou to Amelia, i koniec ;d. Amelia nie moze nagle stac sie kryptografem. Ciesze sie za to ze w filmie wystapi Jean Reno bo to jeden z najlepszych (przynajmniej w mojej opinii) aktorow ;d.

A ksiazka byla zainspirowana ciekawym tematem, ale nie zaintrygowala mnie. Byla kiczowata, bo zbyt przewidywalna. Takie jest moje zdanie, i mam prawo je miec ;p.

Mickiewicz i Sienkiewicz to nie moja działka, panowie nudzą mnie strasznie. Wiec najwyrazniej jestem analfabetką ;]. Co z tego że czytam książki takich autorów jak Goethe albo chociażby Orwell. Ja czytam dla przyjemności, nie dlatego żeby później mówić jakaż to ja inteligentna jestem.

Ten post był edytowany przez Shell: 20.12.2005 21:35


--------------------
Miasto wśrubowało się w ziemię, pięściami walczącego marzenia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 20.12.2005 22:08
Post #35 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Mickiewicz mimo ze czasem nudzil, a jak by Sonety Krymskie obraz z tych wszystkich metaforek i pieknych slowek to by nic nie zostalo, ale trzeba mu przyznac, ze byl genialny. Szkoda, ze go ta kielbasa polozyla <bo nie cholera, tylko zatrucie pokarmowe wg. najswierzszych badan)

Ale nie o tym chcialam. Mi sie po prostu nie chce ogladac tego filmu. Mam taka dziwna maniere, ze jesli nie podoba mi sie ksiazka, to jest mi sie bardzo ciezko przekonac do ekranizacji, a aktorow, mogacych byc nie wiem jak dobrymi artystami, zaczynam mniej szanowac. No coz, taka ulomnosc slabego umyslu.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 20.12.2005 22:14
Post #36 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Przepraszam bardzo, ja nigdzie nie powiedziałem że jak ktoś nie lubi Mickiewicza albo Słowackiego to jest analfabetą. Ale chodzi mi właśnie o to, że nieraz dobrze się nawet zmusić do czytania, bo śmiem twierdzić że łatwe do czytania książki są w większości kiepskie.

Ocenianie książek po tym czy łatwo się je czyta jest jak ocenianie obrazów po tym jak wielu ludziom się podobają. Mielibyśmy w muzeach mangę i ilustracje z elementarzy.

Dziękuję postoję. Wolę się pomęczyć i docenić technikę.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 20.12.2005 22:20
Post #37 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Nie napisales, ale manipulacja jezykowa jest domena kazdego pozadnego forumowicza. Czyz nie? ;P


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shell
post 20.12.2005 22:30
Post #38 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 459
Dołączył: 09.04.2003
Skąd: z krainy Oz

Płeć: Kobieta



Ale po co się męczyć? Przecież przyjemnością jest oglądanie/czytanie tego co nam się podoba. Jednym podoba się sztuka Picassa, a drugim mangi. A kto powiedział że Mickiewicz jest dla nas za ciężki i dlatego nam się nie podoba? Ja przynajmniej czytam to co mi wpadnie w rękę i mam jakieś inne kryteria oceniania niż to czy to się łatwo czyta, czy nie. A tak poza tym, to o wiele bardziej od Mickiewicza doceniam twórczość Słowackiego.


--------------------
Miasto wśrubowało się w ziemię, pięściami walczącego marzenia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sihaja
post 20.12.2005 22:44
Post #39 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



QUOTE(Sumiko @ 20.12.2005 18:31)
a wg Ciebie w modzie powinno być: zachwalanie czegoś, czego się nie lubi, albo nie ropzumie, bo ktoś bardzo 'mądry' powiedział kiedyś, że to jest dobre. 

czytanie to powinna być przezde wszystkim przyjemność i rozrywka, a nie czytanie na siłe, bo to 'każdy Polak powinnien przeczytać'.
*




Nie, zupełnie nie w stylu zachwalania czegoś, czego się nie rozumie. Czytanie, owszem, to przyjemność i rozrywka i niech każdy czyta co chce, nawet i harlekiny. Ale w momencie jak ktoś stawia na piedestale coś, co co prawda od harlekina stoi wyżej, ale w kategorii "książka wartościowa" plasuje się bardzo nisko, i krzyczy wielkim głosem, że to "świetne" i niemal arcydzieło, to trochę żyłka skacze. Jako książeczka neutralna, do poczytania w pociągu, czy w szkole na przerwie - świetnie, mi nie przeszkadza. Ale jako coś, co się teraz z "Kodu..." robi, denerwuje.

QUOTE
Sih, zapominasz że wymagania czytelników spadły. Nikt nie lubi Mickiewicza, bo nudny, Słowackiego, bo trudny, Poego bo po angielsku (po polsku to inny autor zupełnie <bleh>), Herberta bo nierytmiczny, Shakespeara bo pretensjonalny.


Niestety, ale cóż zrobić. Tu sę ludzie obruszyli, że Mickiewicza nie lubią, a analfabetami nie są. Przecież Mickiewicz to był tylko przykład, symbol. Chodzi o ogólny kierunek zainteresowań współczesnych czytelników, który jest dość smutny.

Ten post był edytowany przez Sihaja: 20.12.2005 22:45


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 20.12.2005 23:01
Post #40 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
Chodzi o ogólny kierunek zainteresowań współczesnych czytelników, który jest dość smutny.


Sih> Zgadzam się z Tobą, że czytelnicy i ich gusta obecnie raczej nie idą w "dobrym" kierunku. Na pewien sposób literatura "masowa" jest w jakis sposob narzucana, czego doskonałym przykładem jest właśnie "Kod...." Setki tysięcy ludzi przeczytało, czyta. Dlaczego? Bo słyszeli, że....bo ktoś im powiedział.....bo polecają....bo o tym się mówi. Niech czytają, na pewno im to nie zaszkodzi. Oddzielną kwestią jest znowuż czytanie jako czynność coraz bardziej zanikająca. Z czego to wynika? No i oczywiście odpowiadamy że przez TV, komputer, napięty tryb życia, pracy....Jeśli ludzie by chcieli czytać to na pewno i czas na lekturę by się znalazł.Nie oszukujmy się, prawda jest taka, że po prostu nie mają ochoty czytać, bo łatwiej siąść z pilotem w ręku, rozłożyć się na kanapie i "m jak miłość wiele imion ma...tralalala...." Możecie mi zarzucać że generalizuję, ale taka jest prawda. Nie pamiętam kiedy ostatni raz mój ojciec przeczytał cokolwiek poza gazetą, mama jeszcze od czasu jakąś Grocholę pomęczy.Równie niepokojące wydaje się być dla mnie to że większość moich rówieśników w ogóle nie czyta. Już nie chodzi mi nawet o lektury, bo jest to zjawisko dosyć powszechne. Uczęszczam do elitarnego liceum ale zauważam właśnie dziwną niechęć do czytania. Niepokoi, zastanawia....czy naprawdę to wszystko musi iść w tym kierunku, wybierać to co łatwe i jałowe to nie sztuka. Rozumiem że w tym roku matura, klasa mat-inf, kto by się przejmował j.polskim, pobieżne informacje z literatury spokojnie wystarczą (czy aby na pewno?). RÓbta co chceta....


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Verita
post 20.12.2005 23:17
Post #41 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 90
Dołączył: 27.07.2005

Płeć: Kobieta



Co do 'Kodu...' mi osobiscie ksiazka sie podobala, byla lekka, latwa i przyjemna do czytania, idealna na zrelaksowanie sie. A to, ze podwazal chrzescijanstwo i kosciol katolicki, jakos specjalnie mi nie przeszkadzalo.
Ale sie zgodze, ze glupota jest powolywanie sie na nia przy dyskusjach na temat religii.

Co do czytania ksiazek. Ano niestety nie jest zaciekawie z tym. Jakos tak ludzie szeroki lukiem omijaja ksiazki, pomimo narzekan na brak ciekawych programow w ich ukochanej telewizji. Zawsze, gdy proponuje mojej mamie aby cos przeczytala, gdy narzeka, ze nic ciekawego dzis nie ma w TV, to zaczyna sie wykrecac, ze niby ma to i to do roboty eh....
Chociaz musze przyznac, ze na moim roku dosc duzo ludzi czyta ksiazki.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 21.12.2005 08:54
Post #42 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



ja pierdziu.
jaki kierunek?
niech każdy czyta to co lubi, bo czytanie to ma być PRZYJEMNOŚĆ a nie męczarnia, bo ktoś powiedział, że to symbol, bo tak trzeba.
dlatego ludzie nie czytają. bo im się to kajarzy z okropnymi lekturami w szkole.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sihaja
post 21.12.2005 09:57
Post #43 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



Nie w tym sensie symbol, to słowo było użyte w zupełnie innym znaczeniu, jako synonim słowa "przykład". I to też nie "dawać przykład" tylko "na przykład". For example.

Niech każdy czyta co chce. Ale ja też nie mam obowiązku cieszyć się i popierać ogólnej fali na "Kod...".

A jeśli lektury szkolne kojarzą się niektórym tylko i wyłącznie z nudą, to szkoda, bo wiele ciekawych książek się przez to omija. Ale niech każdy czyta co chce.

Ten post był edytowany przez Sihaja: 21.12.2005 09:59


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 21.12.2005 14:24
Post #44 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
a pierdziu.
jaki kierunek?
niech każdy czyta to co lubi, bo czytanie to ma być PRZYJEMNOŚĆ a nie męczarnia, bo ktoś powiedział, że to symbol, bo tak trzeba.
dlatego ludzie nie czytają. bo im się to kajarzy z okropnymi lekturami w szkole.

Pewnie. A potem dostaniesz w ryj jak komuś będziesz chciała w formie śmiesznego prezentu dać kwiat kalafiora. Bo druga osoba nie zajarzy o co chodzi. Wyśmieją cię jak powiesz że pióro jest mocniejsze od miecza, bo przecież piórem nikogo nie przetniesz. Słowo "metafora" zapewne będzie brane za jakąś bakterię.

Rymy będą spotykane tylko w reklamach.

Popieram.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Cat
post 21.12.2005 15:46
Post #45 

Unregistered









Chyba przesadzacie w obie strony.
Bo owszem, bardzo ważna jest świadomość, że książki są wielkie, większe i małe, jak również umiejętność docenienia takiej wielkości. Kunsztu, nowatorstwa, przesłania, głębi.
Ale lekkie lektury nie są chyba czymś uragającym godności człowieka. Odkąd istniała literatura, istniał podział na dzieła i te mniejdzieła lub niedzieła (tudzież gównodzieła) i jeżeli do tej pory jakoś się utrzymał, to chyba nie ma co się obawiać wtórnego analfabetyzmu.

"Kod..." czytałam. Podobał mi się. Mnóstwo akcji, zagadki, przystojny pan Langdon.
Ale.
Nie zmieniło to mojego stosunku do Kościoła.
Nie uznałam tego za arcydzieło ani nawet za dzieło.
Nie czułam nic specjalnego podczas czytania, jak to się dzieje przy bardziej "ambitnych" lekturach.
Hej no, po prostu podobało mi się. Zabijcie mnie.
Tak jak podoba mi się czasami film po dzienniku, czy smakuje zupka chińska.

Uważam, że nie ma co się pastwić nad książką i panem Brownem. Raczej tylko ubolewać nad głupotą ludzi wierzących w te "fantastyczne" teorie. Ale kurcze, przecież nie pozbieramy ich do kupy, nie powystrzelamy i nie stworzymy rasy ludzi idealnych.
Chyba.
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 21.12.2005 15:57
Post #46 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(matoos @ 21.12.2005 15:24)
QUOTE
a pierdziu.
jaki kierunek?
niech każdy czyta to co lubi, bo czytanie to ma być PRZYJEMNOŚĆ a nie męczarnia, bo ktoś powiedział, że to symbol, bo tak trzeba.
dlatego ludzie nie czytają. bo im się to kajarzy z okropnymi lekturami w szkole.

Pewnie. A potem dostaniesz w ryj jak komuś będziesz chciała w formie śmiesznego prezentu dać kwiat kalafiora. Bo druga osoba nie zajarzy o co chodzi. Wyśmieją cię jak powiesz że pióro jest mocniejsze od miecza, bo przecież piórem nikogo nie przetniesz. Słowo "metafora" zapewne będzie brane za jakąś bakterię.

Rymy będą spotykane tylko w reklamach.

Popieram.
*



nie bądź śmieszny.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 21.12.2005 16:11
Post #47 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Sihaja @ 21.12.2005 00:44)

Niestety, ale cóż zrobić. Tu sę ludzie obruszyli, że Mickiewicza nie lubią, a analfabetami nie są. Przecież Mickiewicz to był tylko przykład, symbol. Chodzi o ogólny kierunek zainteresowań współczesnych czytelników, który jest dość smutny.
*



no i znów! najpierw mówisz, że nie masz nic przeciwko, a po chwili oceniasz obecne gusta jako "smutne". Zaznacz proszę grubą czcionką, czy to twoje zdanie czy twoja ocena.
niech każdy czyta co chce. niech nawet "kod.." będzie najlepszą książką na świecie, niech się super sprzedaje, będzie ci to przeszkadzać? nie sądzę, jak zajmiesz się książkami które ty lubisz, a nie patrzeniem jakie to ludzie mają gusta. znam osoby, które mówią, że WP jest gruby i nudny i bardzo dobrze, że mają inne zdanie, bo trochę by było nudnie gdyby wszyscy adorowali jedną książkę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 21.12.2005 17:12
Post #48 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



QUOTE(Sumiko @ 20.12.2005 20:58)
ta Wasza cudowna religia Was zwyczajnie ogranicza.
*



Nic nie bardziej niż Ciebie jej brak, ale to już kwestia na filozoficzną dyskusję, której zwyczajnie nie chce mi się tutaj zaczynać.


A mnie wpieprza, że książka która jest atakiem na to w co wierze jest najpopularniejszą książką świata. I wcale nie dlatego, że jest lekka, łatwa i przyjemna (kocham literaturę popularną i w takim makroliterackim sporze jaki się tu toczy jestem po stronie Sumiko - uważam za to, że "Kod" jest słabą literaturą popularną; nie porównuje jej z Tołstojem tylko z innymi thrillerami i wypada bladziutko). Dlatego, że może narobić (a pewnie już narobiła) sporo zła. Ale na to niczego nie można poradzić poza tłumaczeniem ludziom, że to brednie i to właśnie staram się czynić.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sihaja
post 21.12.2005 20:41
Post #49 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



QUOTE
Ale lekkie lektury nie są chyba czymś uragającym godności człowieka.

Pewnie, że nie. Poza tym "lekkie" nie znaczy "słabe". A i słabe rzeczy też niech ludzie sobie czytają, zresztą chyba wszystkim się zdarza czytać i takie i takie książki. Byle nie robili z tego arcydzieł światowej literatury, bo to o parodię zakrawa.


QUOTE
Zaznacz proszę grubą czcionką, czy to twoje zdanie czy twoja ocena.

To chyba to samo...?


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Dorcas Ann Potter
post 22.12.2005 15:16
Post #50 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 309
Dołączył: 14.06.2005




Długo mnie nie było na forum, więc może napiszę teraz coś dłuższego.

Shell, uwierz mi: naprawdę znam ludzi, którzy w tę książkę uwierzyli.
Brown rzeczywiście przyciąga, a jego najfajniejszą książką jest chyba "Cyfrow Twierdza". Dzisiaj, podczas mojego pobytu w Empiku przeglądałam sobie książki apropo tajemnic Kodu. Jedno zdanie mi się szczególnie podobało (nie pamiętam jaki to tytuł): "Brown zaintrygował cały świat i ludzie porzucili książki poważne i klasyczne dla czytania prostego i łatwego "Kodu...". Przynajmniej tam nikt nie jest zdany na domysły". Następnym razem kupię tę książkę.
Dorc
(Shell, to było sarkastyczne smile.gif)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

3 Strony < 1 2 3 >
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 19.04.2024 09:54