Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Away (oddaleni), tłumaczenie, miniaturka

solve
post 28.09.2007 16:43
Post #1 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 67
Dołączył: 30.11.2006
Skąd: from middle of nowhere

Płeć: Mężczyzna



Ostatnio cierpię na nadmiar czasu, dlatego postanowiłem przetłumaczyć jakąś maksymalnie krótką jednopartówkę.
I znalazłem takie oto, z moim ulubionym paringiem tongue.gif

Autor: Soller
Tytuł oryginalny: Away
Tłumaczenie: Oddaleni
Zgoda: jest

Patrzysz na mnie. Twoje spojrzenie ślizgające się po moim ciele. Czekam. Nic więcej mi nie pozostało, bo cóż miałoby pozostać? Nie mogę być twoja, choć to jedyna rzecz, której teraz pragniesz.
Łączyło nas siedem lat. Mojej nauki u ciebie. Twoich oczu, które obserwowały mnie z taką uwagą. Twoich ironicznych uwag. Lekceważenia. Ignorowania.
Wiedziałeś, że ja nie jestem zwykłą uczennicą. Miałam talent, o tak. Mówili, że jestem najlepsza, że w przyszłości mogę dorównać wielkim czarodziejom i czarownicom.
Ale dla mnie ty jesteś najlepszy. Paradoksalnie stałeś się moim autorytetem. Nie wierzyłam, że kiedyś byłeś śmierciożercą. Że nadal...
Zawsze ci ufałam, a teraz?
Powiedz mi to. Powiedz, co czujesz, może zrozumiem.
Nie chcesz? Twój wybór. Otwórz drzwi. Wychodzę. Mój świat właśnie się skończył. Nie chcę być ci ciężarem, takim jak ty byłeś dla mnie. Nie chcę przez lata patrzeć na ciebie i się męczyć. Zapomnij.
Nie zapomnisz? Więc dlaczego milczysz? Strach?... Tak, właśnie strach. To on wszystko budował. Cały nasz dziwny związek. Ale ja tak dłużej już nie mogę. Nigdy nie będę twoja, musisz się z tym pogodzić.
Nie pogodzisz się? Dlaczego robisz wszystko wbrew mej woli? Przecież mnie pragniesz. Chcesz mnie, chcesz mnie bardziej niż kiedykolwiek. Ale nie jesteś ślepcem, prawda? Widzisz, że to niemożliwe.
Nie jest przeznaczone nam być razem. Już ktoś inny za nas zdecydował. Miłość nie wybiera...
Ale między nami nie ma miłości, prawda? Jest tylko pożądanie. Proszę dotknij mnie. Ten ostatni raz. Chce poczuć, że jesteś. Że jesteś blisko. Że pragniesz...
Nie patrz tak na mnie! Nie mów!
Odejdź! Odejdź, zanim znów cię zawołam.
Stoisz.

-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-


Mówiłaś, że mnie kochasz. Ale czym jest miłość? Czy to, co nas łączyło, było właśnie tym dziwnym uczuciem, którego dotąd nie znałem? Oboje wiemy, że nasz związek nie miał przyszłości. Za wiele nas różni. Za wiele niedomówień, tajemnic, sekretów.
Przez te siedem lat byłaś moją najlepszą uczennicą. Często żałowałem, że nie trafiłaś do Slytherinu, przyniosłabyś nam wielką chwałę...
Teraz patrzę na ciebie i jestem pewien, że nigdy o tobie nie zapomnę. Nawet ja... nawet ja bym tego nie potrafił. Dziwne, prawda? Podobno nie mam sumienia. Niektórzy twierdzą, że przyszedłbym na własny pogrzeb, żeby wbić nóż w plecy tym nielicznym, którzy staliby nad moim grobem, chcąc pokazać, że mi wybaczyli. Problem w tym, że nie mają czego wybaczyć.
Muszę się odezwać, powiedzieć coś, powiedzieć, co czuję, ale nie potrafię. To ty sprawiasz, że nie jestem sobą. Przy tobie nie mogę normalnie myśleć. Skupić się na najważniejszym. Zajmujesz wszystkie moje myśli. Przecież to absurd...
Chcesz wyjść? Uciec? Iść jak najdalej ode mnie? Idź, zrozumiem... Nie mogę wymagać od ciebie tego, czego sam ci nie mogę dać.
Stałości. Bezpieczeństwa. Spokoju.
Miłości.
Wiesz, kiedyś myślałem, że potrafię się zmienić. Że potrafię przestać taki być, że potrafię zrobić to dla ciebie. Jednak piętno przeszłości ciąży nade mną jak cień, jak fatum. Oboje wiemy, że się z tego nigdy nie uwolnię. Nie poproszę cię, byś na mnie poczekała. Ja muszę tu zostać i walczyć z tym. Walczyć z ludźmi, którzy fałsz postrzegają za prawdę.
Tak bardzo cię pragnę. Tak bardzo chcę, żebyś została dziś ze mną. Chcę poczuć, że jesteś obok, że mogę cię dotknąć, przytulić, patrzeć na ciebie i cieszyć się twoim spokojem i opanowaniem. Chcę wiedzieć, że czujesz teraz to samo co ja.
Bo czujesz, prawda?
Patrzę na ciebie, ale ty odwracasz wzrok.
Mówię, ale mnie nie słuchasz.
Dlaczego jesteśmy sobie tak bliscy, a tak bardzo oddaleni?



--------------------

"...Widzisz to, czego nie ma, a nie widzisz tego, co jest..."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 16.04.2024 14:47