To ty sie ze nie nabijałaś ...

Ja w ogóle nie lubię reklam. Jesli produkt jest dobry to nie trzeba go reklamować.

A z Dajmondzikiem już powinno być dobrze

Sczegóły ... Ważne żeby być zorientowanym

Ależ ja sie w ogólę nie przejełam ... i o to właśnie chodzi

Prędzej ten cytat niż adres, gdyż nazwy miejscowości z koperty nie musiał tłumaczyć, bo nazw własnych sie nie rusza. Czyż nie ?

A mnie sie wydawało, że wychodzi na to, ze nie mieszkają ...

W których "Gwiezdnych wojnach" nie ma przerostu efektów i naparzanki nad treścią ? O to w tym filmie chodzi. To nie żadna ambitna produkcja z której powinno wyciągać się morały ... Poza tym Lucas nie jest specem od dialogów. Albo wymyśli coś komicznego albo tak wzniosłego, że nie pasuje do sytuacji.

Nie będę się chwaliła jakie mam IQ, ty tym bardziej nie powinnaś tego robić

Nie dziwię się, ze nie lubisz tenisa ... Jesteś w końcu intjeligjentna.

Świetna prowokacja. wyszukana tak jak twoje poczucie humoru.

Jak sie wysyła listy to piszę się nazwę miejscowości ...



Takaś mądra ...

Mnie od początku się wydawało, że nie mieszkają w Londynie. Ale to w końcu inni mają racje i na mnie najeżdżają... norma

Jest duży i po drodze na dworzec widać, że miszkali na obrzeżach, a te są jak małe miasteczka ...

Nawet jeśli w Londynie to na obrzeżach a nie w centrum a tam panuje małomiasteczkowa atmosfera... Nie ma blokowisk, wszyscy wszystko wiedzą. Tak w ogóle to jakoś długo na dworzec jechali

no fakt ... ale ja jako abstynentka mogłam palnąć głupstwo

Czy na tym pierwszym to napój alkoholowy ?

Niby za co miałabyś mieszać mnie z błotem ? Za to, że nie mam tak wyszukanego gustu i poczucia humoru jak ty ? Poza tym nawet gdybyś to zrobiła to za bardzo bym się nie przejeła.

Nie chce ci się ? Oj co za strata.

Ja nie cierpię Mumio ... dla mnie to nie jest śmieszne.

Czy to nie jest aby reklama ? Boże czy ludzie nauczą się zaglądać do regulaminu ? Marne nadzieje ? Tak myślałam

Zaraz, zaraz jeśli sie nie mylę to Dursleyowie nie mieszkali w Londynie. Więc mi nie gadaj bzdur .

Dursleyowie są zwykłą małomiasteczkową rodzinką. Wścibska żonka, snobistyczny mężuś i rozkapryszony bachor ... Znam wielu takich ludzi.

off kontynuacja
Ja grałam tylko w CM 4

Co do Brożka to jak na polską ligę i obronę Panaty to jest przyzwoity, ale tak czy siak świetlanej przyszłości mu nie wróżę.

Nie golądałam meczu gdyż w tym samym czasie transmitowny był turniej Masters z Montrealu. 3:1 to dobry wynik choć lepiej byłoby wygrać 2:0. Teraz trzeba Panacie strzelić jednego gola na wyjeździe, żeby być pewnym awansu. No i starać się nie stracić zbyt wiele. Dla mnie to i tak jest gra o pietruszkę bo i tak w grupie nasze szanse są równe 0 ...

W ogóle to mnie los Wisły niezbyt interesuje.

I do tego hiphopu jeszcze ble ... trza dodać

Dom : Gryffindor bądź Ravenclaw
Sumy i Owutemy: a można poprosić z wszystkiego ?
WESZ: Jak najbardziej, dla samej idei warto
Turniej Trójmagiczny: Jeśli by się udało, to byłabym wniebowzięta
Quidditch: ścigający bądź szukający
Ulubiony nauczyciel : McGonagall
Nie lubiani: Umbridge, Snape, Trelawney
Strona: Dobra

Czy wspominałam, że jestem troszkę podobna do Hermiony ?

Zaraz, zaraz a czy Hogwart istnieje na prawdę ? ...

Odkryłeś Afrykę (tak mówi moja koleżanka) z tym leksykonem ...

Sprzeczne dane ?