Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

19 Strony « < 10 11 12 13 14 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Bohaterowie..., kochani i znienawidzeni

PrZeMeK Z.
post 26.06.2007 18:13
Post #276 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



O! Jedna osoba, która wszystkie te postacie odczytała "jak trzeba". smile.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zuza_Zua
post 27.06.2007 15:18
Post #277 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 21.11.2006




EEE a gdzie jest Severus Snape ??
jast czy ja poprostu go niewidze?


I tak Sev jest NAj Naj

Ten post był edytowany przez Zuza_Zua: 27.06.2007 15:19
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 27.06.2007 17:55
Post #278 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



Jego postać została "dyplomatycznie" pominięta .
Grząski temat - to i lepiej stanowiska nie zajmować wink2.gif


I jakoś nikt nie wypowiada się o Tralawney, Rosmercie, sprzedawczyni z pociągu i wielu innych... dlaczego? cheess.gif



Wszyscy bębnią o postaciach oczywistych i wymienianych już gadzilion razy. A co to za problem wypisać tych, co są jednoznaczymi pozytywami, albo wymienić swoją długą listę wrednych i znienawidzonych. Ten temat jest dziwny - większego sensu w nim nie widzę, taka ot wyliczanka, z podziałem na czarne i białe...
A przecież mnóstwo jest dwuznaczności w bohaterach.


Może byłoby lepiej zastanowić się, czy jest coś, za co można nie lubić, tych ulubionych, a polubić nielubianych?
Nie mówię, żeby od razu brać na warsztat taki skrajnie negatywny przypadek, jak pan T. Riddle, i szukać w nim pozytywów. Ale można się jednak jakoś... wysilić - coby temat chociaż myśleniu służył tongue.gif Bo, że Tom zły, Syriusz sympatyczny, Percy zaślepiony i żądny władzy, Hermiona mądra, Minerwa sprawiedliwa, Draco złośliwy, Umbridge sadystyczna, a Glizdogon tchórz i zdrajca - to chyba wszystkim wiodomo.

cheess.gif

Hmm, wieżmy taką Narcyzę, na przykład.
Co myślicie o Narcyzie?
Z jednej strony skwaszona, wyniosła, lodowata arystokratka, wielu ludzi mająca zapewne w pogardzie, z drugiej, zdeterminowana i gotowa na wszystko matka (i żona). Kochająca matka i żona.

I jak myślicie, czy osłoniłaby piersią Dracona?
Jak dalece by się poświęciła?


Można powiedzieć jednoznacznie: plus albo minus?
Nie sądzę. Dla mnie, przy bliższej analizie wypada jednak na plus. Z całą pewnością traktowałaby ludzi, niższych "stanem" z wyższością i pogardą. ALe czy byłaby zdolna skrzywdzić? Wątpię. Lucjusz byłby w stanie, bez wątpienia - przecież robił to nie raz. Ale czy Narcyza pochwalałaby jego "zabawy" z mugolami, jakie sobie z koleżkami urządzał podczas mistrzost świata? Czy potrafiłaby patrzeć bez mrugnięcia okiem na tortury takiego Pottera na przykład (wroga, ale jednak chłopca jeszcze - chłopca w wieku jej syna)?
Nie wydaje mi się by była do tego zdolna.

Myślę, że Narcyza w dużej mierze udaje kogoś, kim nie jest. Przyszło jej żyć w takim, a nie innym świecie, więc musi żyć zgodnie z obowiązującymi zasadami. Ale według mnie byłaby skłonna zdradzić Ciemną Stronę (ba, nawet mam wrażenie, że nie trzeba by było jej specjalnie namawiać). Bo ona tak naprawdę nie jest po żadnej ze stron. Z racji tego, że jej mąż jest, kim jest - stoim przy nim. Ale nie sądzę, że z wewnętrznego przekonania o słuszności takiego wyboru.
Uwikłana jest trasznie - po uszy w zasadzie, bo i mąż siedzi, i syn siedzi w bagnie. Więc i ona. Żal mi kobitki, bo na pewno wolałaby wieść spokojne życie, bez strachu o przyszłosć swych panów i swoją, i bez ciągłej walki o czystość rasy (to niebezpieczne jest jednak, a czy cena jest tego warta?). Jej przerażenie na początku 6 tomu - gdy została sama - świadczy o tym, że nie czuje się bezpiecznie. Czasem zwolennicy Voldemorta wystawieni są na gorsze niebezpieczeństwo niż jego przeciwnicy. Wystarczy, że powinie im się noga, a wielki sprzymierzeniec staje się nagle wrogiem, przed którym trzeba uciekać. I dotyczy to każdego członka rodziny, nie tylko tego jednego śmierciożercy,który naraził się Lordowi.


Myślę, że Narcyza z ulgą przyjęłaby ofertę Dumbledore'a, gdyby zaproponował jej ochronę (może nie od razu, bo jest dumna, ale przekonałaby się). Niestety, już nie zaproponuje.

Ten post był edytowany przez smagliczka: 27.06.2007 19:30
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
martusza
post 27.06.2007 19:25
Post #279 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 121
Dołączył: 17.05.2007

Płeć: Kobieta



Severus Snape kwalifikuje się, jak dla mnie do kategorii Ani ziębi ani grzeje, ponieważ jest bardzo tajemniczy i tak naprawdę niewiele o nim wiemy, nauczycielem był surowym, momentami niesprawiedliwym, ale dobrym, znającym się na swoim przedmiocie, niepokoi mnie ta zazdrość o Jamesa i przenoszenie jej na Harrego, podoba mi się jego opanowanie, długo chowa urazy, a to zupełnie mnie odpycha. Na razie tyle, muszę sie jeszcze zastanowić.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 27.06.2007 20:11
Post #280 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



QUOTE
Czasem zwolennicy Voldemorta wystawieni są na gorsze niebezpieczeństwo niż jego przeciwnicy. Wystarczy, że powinie im się noga, a wielki sprzymierzeniec staje się nagle wrogiem, przed którym trzeba uciekać. I dotyczy to każdego członka rodziny, nie tylko tego jednego śmierciożercy,który naraził się Lordowi.

I dlatego bezpieczniej jest być po stronie dobra. smile.gif

Narcyzę też w gruncie rzeczy oceniam pozytywnie. Czy też może jako "niezdecydowaną z lekkim przechyłem na strochę dobra". Kobieta ma dużą szansę zmienić swoje życie i normalnie, w spokoju wychowywać syna, o ile tylko zdoła go uchronić przed gniewem Voldemorta. Harry powinien zaproponować Zakonowi ukrycie tych dwojga (gdy już przejdzie mu gniew na Malfoya), bo tylko on słyszał taką propozycję na Wieży Astronomicznej i tylko on wie, że byłoby to po myśli Dumbledore'a. Sama Narcyza jest, jaka jest, głównie ze względu na rodzinę. Blackowie (z małymi wyjątkami) dobrym rodem nie byli.

Chyba równie trudno oceniać postacie takie jak Bartemiusz Crouch czy Rufus Scrimgeour. Ten pierwsze niebezpiecznie zbliżył się do śmierciożerców, próbując ich zwalczać; do tego zrujnował życie własnej rodzinie. Z drugiej strony jednak trudno odmawiać mu sukcesów - on naprawdę zdziałał coś przeciw Voldemortowi.
Ten drugi to populista i pozorant - zamiast naprawdę coś robić, stosuje półśrodki. Ale przecież ma on do czynienia z naprawdę napiętą sytuacją - wielkie czarodziejskie rody, które mają największe możliwości i najwięcej funduszy, muszą być mu niechętne, bo wielu ich członków to śmierciożercy. Poza tym społeczność czarodziejów jest słabo zdyscyplinowana i niechętnie stosuje się do zaleceń ministerstwa, co praktycznie krępuje mu ręce.

Swoją drogą, nikomu chyba nie chce się już dyskutować tak zawzięcie o Potterze jak Tobie, Smagliczko. smile.gif

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 28.06.2007 00:13


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
harolcia
post 27.06.2007 21:56
Post #281 

przerażona


Grupa: Prefekci
Postów: 1425
Dołączył: 30.07.2005
Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro>

Płeć: Kobieta



QUOTE(smagliczka @ 27.06.2007 18:55)

Hmm, wieżmy taką Narcyzę, na przykład.
Co myślicie o Narcyzie?
Z jednej strony skwaszona, wyniosła, lodowata arystokratka, wielu ludzi mająca zapewne w pogardzie, z drugiej, zdeterminowana i gotowa na wszystko matka (i żona). Kochająca matka i żona.

I jak myślicie, czy osłoniłaby piersią Dracona?
Jak dalece by się poświęciła?

*


Myślę, że tak... że byłaby w stanie zasłonić swojego syna, ochronić go przed śmiercia. Można o niej mówić wiele złych rzeczy, ale koniec końców to matka, która kocha swoje dziecko i raczej nie chciałaby jego śmierci. Ba ! na pewno nie chciałaby tego. Moim zdaniem doskonale to widać w VI części, gdzie prosi Snape'a o "ewentualne dokończenie robótki" za Dracona. Jest także świadoma konsekwencjach, jakie moga spaść na jej syna z powodu zawalenia roboty.
Sądzę, że byłaby w stanie poświęcić własne życie


--------------------
Prefekt Gryffindoru Członkini KLL

Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci
Barańczak Stanisław
1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY.
2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT.
3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ.
4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM.
5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI,
6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 27.06.2007 23:47
Post #282 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



QUOTE(PrZeMeK Z. @ 27.06.2007 20:11)
Swoją drogą, nikomu chyba nie chce się już dyskutować tak zawzięcie o Potterze jak Tobie, Smagliczko. smile.gif
*



cheess.gif
Och, czasami tak mnie najdzie. Zresztą, musiałam się odstresować, bo jutro mam sądny dzień.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Aylet
post 28.06.2007 16:04
Post #283 

shinigami


Grupa: Prefekci
Postów: 1465
Dołączył: 16.04.2003
Skąd: z lodówki

Płeć: Kobieta



to znaczy?


--------------------
Prefekt Ravenclawu.
user posted image
Anime-Planet.com - anime | manga | reviews
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 28.06.2007 17:04
Post #284 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



To znaczy, że DEFINITYWNIE skończyłam studia. Dzisiaj właśnie cheess.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 28.06.2007 17:45
Post #285 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



Gratuluję!

O matko, jak ja bym chciała byc juz po. Z jednej stron. Bo z drugiej jakoś nie usmiecha mi sie dorosłe życie...


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pomylunka
post 22.08.2007 03:09
Post #286 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 24
Dołączył: 21.08.2007
Skąd: Znikąd

Płeć: Kobieta



Czołem,jestem tu nowa,to mój pierwszy post.Pomyślalam sobie,że na początek może dobrze byloby sie ustosunkować do bohaterów:

Ulubieni:
LUNA-za chrapaki krętorogie,ględatka niepospolitego, nargle, umgubularny kociokwik i burczykłącze do odpędzania mlaszczypaszczy, za rzodkiewki w uszach i niepowtarzalny styl, za to,że ją to rybka i akwarium,co sobie o niej pomyślą ludzie. Sporo się nacierpiała ze strony złośliwych kolegów,ale się nie zmieniła. W końcu znalazła przyjaciół,którzy ją akceptowali,niewielu,ale prawdziwych,co pokazuje,że warto pozostać sobą.

LUPIN-za to,że będąc jednym z najmniej ludzkich bohaterów był zarazem jednym z najbardziej ludzkich,za takt i wyczucie,których niekiedy brakuje innym bohaterom,a które on posiada zawsze i niezmiennie.

FINNEAS NIGELLUS-za to, że to on był mieszkańcem tajemniczego, mówiąco-chichoczącego pustego płótna w kwaterze głównej Zakonu Feniksa a ja bardzo polubiłam"płótno.Działa na wyobrażnię. Mała rzecz,a cieszy...A poza tym fajnie się nazywa biggrin.gif

HARRY-za odwagę,za silną wolę i konsekwencję w dążeniu do celu,za to,że chociaż nie raz i nie dwa irytująco się nad sobą użalał nigdy nie chciał rzucić tego wszystkiego w diabły i zaszyć się w mysiej dziurze. Za to,że bywa nieznośny też go lubię,kto w tym wieku nie bywa? wink2.gif To czyni go prawdziwszym. Niejeden na jego miejscu przechodziłby gorsze załamania nastroju. Poza tym jest lojalnym przyjacielem i dobrym człowiekiem. Zwracam uwagę na ponadprzeciętny poziom empatii.

HAGRID-za bezpośredniość i szczerość. I za pasję,którą sa niebezpieczne potwory. Lubię pasjonatów smile.gif

LEE JORDAN-za tarantulę(jako,że nigdy nie bylo powiedziane,jak nazywa się tarantula, na własny uzytek nazwałam ją Lee Jr smile.gif ) i za komentowanie meczów.

RON-za to,że jest.

MOODY-za ostrzezenie,by nie wkładać rożrdżki do tylnej kieszeni spodni,bo można stracić tyłek,a poza tym za manię prześladowczą i ogólnie ciekawą osobowość smile.gif

SYRIUSZ-za ciekawy rys psychologiczny-średnio udane ukrywanie uczuć pod maską szorstkości

nielubiani:
DUMBLEDORE-jest za dobry,za mądry i za szlachetny-ktoś taki nie może istnieć! Zywię wątlą nadzieję,że jeszcze okaże się,że wcale nie jest taki kryształowy...sztucznie skromny,na siłę kreuje się na równego gościa ale nieudolnie mu idzie...Nie przekonuje mnie.

VOLDEMORT-nie neguję jego talentów magicznych,charyzmy i konsekwencji w dążeniu do celu,ale nie lubię go,bo jest zły. Naiwne?Może,ale skoro sam będąc sierotą postanowił osieracać innych,skoro sam będąc w dzieciń stwie nieszczęśliwy unieszczęśliwiał innych,to chyba wyrażnie jest z nim coś nie tak.Kogoś,kto w odwecie za swoje smutne dzieciństwo wymordował setki ludzi nie można lubić. W każ dym razie ja nie jestem w stanie.

MALFOY-jego dziecinne,bezmyślne okrucieństwo potrafi bardzo zranić. Nic sobą nie reprezentuje i jest ze wszech miar antypatyczny.Jest jaki jest przez swojego ojca. Może nie jest do końca zły ale i tak go nie lubię. Jednak żal mi go.Zaślepiony złością jest nieszczęśliwy,chociaż może nie zdaje sobie z tego sprawy,nie wie,że można żyć inaczej, nie wie,jak to jest mieć przyjaciół...

CHO-trochę słodka idiotka,trohhę mazgaj...mdła. Harry by się z nią tylko męczył.

SNAPE-wyładowuje na uczniach swoje frustracje,a to najgorsze,co może robić nauczyciel...

O pozostałych bohaterach też mogłabym sporo powiedzieć,ale nie wzbudzają we mnie aż tak silnych emocji,więc może kiedy indziej,bo póżno jest a ja się i tak rozpisałam tak,że nie wiem,czy komuś się to będzie chciało czytać smile.gif




--------------------
'fukam i fuckam'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 22.08.2007 12:02
Post #287 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Może od tej złej strony zacznę. Nie lubię:

Najbardziej nie lubie chyba Glizdogona. Za jego zdrade wobec przyjaciół, której nie można wybaczyć, za tchórzostwo, przekręty i pozerstwo, brak jakiejkolwiek skruchy i ludzkich uczuć. No taki zimny drań, do tego tchórz, słabeusz, szukający poparcia w silniejszych od siebie. Nienawidzę takich ludzi. Zadźgałabym go wykałaczką. Na samą wzmiankę w tekście na jego temat mam buntownicze myśli.
Idźmy dalej. Snape. Postac chyba najbardziej kontrowersyjna. Mam w zwiazku z nim mieszane odczucia. Mam wrazenie, ze nie chciał wcale zrobic tego, co zrobił. Gdyby nie przysiega wieczysta nie posunąłby się do tego. Tak mysle. Mimo jego złośliwości wzgledem np Harrego do VI tomu darzylam go sympatią i o nic ciemnego nie podejrzewałam. Cóż. Tak to jest z podwojnymi agentami. Ktoregos dnia przychodzi czas, ze trzeba sie odpowiedziec za jedną stroną. Hm, zostawmy to.
Poza tym nie cierpię Umbridge. Taka typowa jędza, beszczelna do ostatnich granic. Potrafi manipulować ludźmi i zdobywać podstepem względy u tych, na których jej zależy. Kolejna kategoria ludzi, ktorym bym najchetniej zrobiła holocaust. Poza tym kobieta wydaje się nie wiedzieć zupełnie nic na temat spraw, których zazarcie broni. Robi to tylko ze względu na swoje stanowisko. Żądna władzy, podła żmija w przebraniu słodkiej dziewuszki. Ble.
Poza tym nie lubię żadnego Malfoya. Za ich rasizm i poczucie wyzszosci nad innymi. Tak bylo praktycznie od poczatku.
Jeszcze dodałabym kilkoro uczniów Hogwartu. Zachariasz Smith, za jego złośliwość wybiłabym mu chętnie przednie zęby. Poza tym Cho Chang, taka jakaś niedorobiona panienka, egoistka z wygórowanym mniemaniem o sobie. I Lavender Brown. Stereotyp słodkiej idiotki, za grosz inteligencji.

A teraz przyjemniej. Lubię:

Harrego. Za dojrzały system wartości, w którym góruje nie władza, pieniądze i dyscyplina, a przyjaźń, miłość, męstwo i braterstwo. Poza tym całe Trio. Wzór przyjaciół na dobre i na złe. smile.gif
Z uczniów wspomniałabym jeszcze o Gredzie i Forge'u biggrin.gif . O ich swietnym poczuciu humoru, o ich QPY BLOKU i innych Karmelkach Gorączkowych powodujących czyraki na jajcach. tongue.gif
No i Luna Lovegood. Dziwne nie znaczy negatywne. Kazda jej wypowiedz wywoluje u mnie banan na twarzy. Poza tym Ginny. Do zludzenia przypomina mi mnie sprzed bodajze jakichs dwóch lat.
Poza tym lubię Lupina. Wzorowy nauczyciel, szkoda ze w realnym swiecie trudno o takiego.
I wiele, wiele innych.

Kogo jeszcze nie lubię, teraz mi się przypomniało:
Amosa Digorego. Za jego poczucie lepszosci ze wzgledu na syna. Za jego faworyzację syna, przechwałki synem, doprowadzanie tym Harrego do kłopotliwych sytuacji. Nie lubie czegos takiego.

Ten post był edytowany przez abstrakcja: 22.08.2007 12:31


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 22.08.2007 12:30
Post #288 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
+ Cho Chang - taka egoistyczna panienka z wysokimi mniemaniami o sobie. Nigdy za nią nie przepadalam.


Ja to Cho lubiłem wtedy, kiedy Harry ja lubił. Przestałem ją lubić kiedy i Harry przestał.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 22.08.2007 12:32
Post #289 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Ja tam nigdy nie miałam do niej zaufania. Rozhichotana dziewczynka w towarzystwie takich samych przyjaciolek. Od razu skojarzylam to ze znajomymi mi osobami i od razu mnie odrzuciło.


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 22.08.2007 12:52
Post #290 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Jak pierwszy raz czytałem CO to lubiłem tych których lubił Harry,a nie lubiłem tych, których nie lubił. Przy ZF już tak nie miałem, Za każdym razem, kiedy czytam ponownie CO, to się zastanawiam nad różnymi postaciami, ale nad CHho nie.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 22.08.2007 13:05
Post #291 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Moze dlatego, ze CO nie ukazywała tak dokładnie charakteru Cho. W kazdym razie w ZF wyszlo szydlo z worka.


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 22.08.2007 13:11
Post #292 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Z tym się zgadzam. Po ZF mi obrzydła. Wcześniej jednak była raczej fajna.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 22.08.2007 13:18
Post #293 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Bo nie byla do konca zdemaskowana. :] Ja tam nie lubie dziewczyn, co chodzą w kupie po 10 , obgadują wszystko począwszy od nowych butów Jadzi skończywszy na tym czemu Ola zapomniała parasola. Od razu mi się wspomniało moje pokemoniaste towarzystwo ze szkoły.


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 22.08.2007 15:20
Post #294 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Ja też takich dziewczyn nie lubię. Ale Cho, na początku pokazana była w troszkę lepszym świetle.

To nie jest czat. Dyskutujcie sobie o Cho, ale postami dłuższymi niż dwulinijkowe i nieco bardziej konkretnymi./Przemek

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 22.08.2007 15:23


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 22.08.2007 21:40
Post #295 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Psieplasiam Przemku. Juś bede gsieczna.

W troche lepszym swietle? No tak, miss europy, swietna w quiddichu, wszędzie znana lubiana i ubóstwiana, od razu mnie zniesmaczyło. Czułam, ze jest z nią cos nie tak, nie ma chodzących ideałów. Chociaz w 3 części podczas meczu wzbudzila we mnie jako taki podziw. Sama nie jestem zbyt wysportowana, len ze mnie, acz chciałabym coś trenowac i w czyms zablyszczec.


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Windykatorka
post 22.08.2007 23:57
Post #296 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 27
Dołączył: 24.09.2006

Płeć: Kobieta



No to wracając do tematu;).

KoHam, miłością szczerą, czysta i platoniczną, Remusa Lupina (ostatnio jakby mniej, ale to już chyba i tak nieuleczalne). Za inteligencję, rozsądek, sprawiedliwość. Opanowanie, ciepło i bycie dobrym pedagogiem. Za samotność. I bo się głupi nigdy nie skarży:p.
Lubię, bardzo, Lunę Lovegood. Bo Krukonką jest, ma rozmarzone spojrzenie, swój sposób na życie (jeśli tak to można nazwać), jest szczera, lojalna i rozważna kiedy trzeba.
Lubię Hermionę Granger. Za racjonalność, rozsądek (co ja z tym rozsądkiem i rozważnością...? blink.gif ), inteligencję, pęd do wiedzy. Bo potrafi nagadać chłopakom, ale jest dobrą przyjaciółką. I miłą, wrażliwą dziewczyną.
Do tego dochodzi Oliver Wood. Bo jest uroczy i ma obsesję. I za jego strategie.
I kochana moja;P rodzina Black. Zwłaszcza Regulus, Andromeda i Narcyza, w takiej kolejności. Ach, i Phineas Nigellus, za jego teksty i znudzenie otoczeniem.
Ot.

Nie lubię:
Dolores Umbridge. Bo to zła kobieta jest. I nic do niej nie dociera.
Fenrir Greyback. Bo obleśny jest, poddaje się swoim instynktom, pogryzł Billa. No i Lunatyka ugryzł. Jego, niestety, podczas pełni.
Rita Skeeter. Za brak barier moralnych, oszczerstwa i irytujący sposób bycia.
James Potter. W młodości był rozpuszczonym chłopaczkiem z przerośniętym ego. A potem był nudny:p. I za pewien bohaterski czyn, pff.

Ten post był edytowany przez Windykatorka: 23.08.2007 00:06


--------------------
'Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, nie musisz im wierzyć.'
Członkini Klubu Luny Lovegood
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 23.08.2007 13:03
Post #297 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Dobra. Posty będą i konkretniejsze i dłuższe.

QUOTE
W trochę lepszym świetle? No tak, miss europy, świetna w quiddichu, wszędzie znana lubiana i ubóstwiana, od razu mnie zniesmaczyło.


A mi się to w niej spodobało. Skoro byłą taka dobra to nie mogła być zła. Była miła w stosunku do Harrego, a nawet mu pomogła przy tej wpadce z listem do Syriusza i Filchem w roli głównej. A w CO? Też była miła, a przy tym ładna, i przedstawiono ją nam jako kogoś, kogo Harry uważa za najlepszą dziewczynę w Hogwarcie. Więc z początku Cho była jednak fajna. Może starała się dla Cedrica, a później Harrego? A jak juz jej Harry zaczął wisieć, to pokazała szpony.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 24.08.2007 22:36
Post #298 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Kawaii, a kogo lubisz? I co ma Gandalf do HP?


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Golden Phoenix
post 24.08.2007 23:02
Post #299 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 351
Dołączył: 16.07.2004
Skąd: Bydgoszcz / Toruń

Płeć: Kobieta



@ Zeti
Też nie wiem co ma Gandalf do HP, ale za to wiem kogo Kawaii lubi wink2.gif -> Zeti przeczytaj jeszcze raz cały post - pod koniec jest spis postaci, które Kawaii lubi smile.gif

@Kawaii
QUOTE
Dumbledora mogłabym polubić ale zawsze mnie denerwuje (uje sie nie kreskóje) te jego spokój i udawanie ze nic się nie dzieje (ekolodzy apelują: dziura ozonowa się powieksza i jasne, najłatwiej to olewać, ale Ludzie, nie możecie udawać że nic się nie dzieje


A mi właśnie ten spokój w Dumbledorze najbardziej się podobał. Właśnie spokój i jego ogromna wiedza razem najbardziej mi imponują. Sama też chciałabym być taka (marzenie nerwusa tongue.gif )


--------------------
"Nightingale in a golden cage..."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ginnusia
post 24.08.2007 23:04
Post #300 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 464
Dołączył: 18.07.2007




Mnie u Kawaii najbardziej zafascynowała charakterystyka Malfoya. biggrin.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

19 Strony « < 10 11 12 13 14 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 18.04.2024 14:09