Wiedziała co roi k tm jechała, miała wybór. I ani mi się ważą z Iraku się teraz wycofywać, niechgo dalej "okupują" (lol)

cóż za sprytne myślenie... pff. sorry, chciałam zauważyć, że TA Polka mieszka w Iraku od ponad trzydzistu lat...! to chyba troszkę zmienia postać rzeczy. Ona tam pojechała może i dla pieniędzy, ale to było jeszcze przed rozpoczęciem tej cholernej wojny.

piepszeni terroryści. cholerni, piepszeni terroryści! tak mi żal tej kobiety, jej rodziny... tych wszystkich Poalków, którzy są teraz w Iraku... ale nie jestem za wycofaniem wojsk. to by pokazało światu ile są warte nasze obietnice. to by pokazało tym...tym...temu czemus co tam stoi i przykłada spluwę do głowy niewinnej kobiecie, jak bardzo jesteśmy słabi, bezsilni wobec nich.

Dla tych terrorystów ni ważn było to, że mieszka w Iaku od 30 lat, ważne że była polką.

oczywiście, że nie powinni się wycofać, co to w ogóle za pytanie.
pojechali dumnie więc niech nie wracają w popłochu ze skulonymi ogonakami, my nie hiszpanie, o.
co do kobiety cóż... mogła żyć w Polsce i mógła wpaść pod samochód, nieszczęścia chodzą po ludziach i Irka nie ma tu nic do rzeczy.

avalanche

Oni miałam na myśli naszych wojaków.


Zyskuje - USA (Wuj Sam nie jest już taki bogaty jak niegdyś[ma ogromne długi u Japończyków i Chińczyków, więc próbuje się odkuć gdzie się da). Anglia i dziwnym trafem Niemcy i Francja oraz kilka innych (za tymi krajami stoją koncerny kasa i manipulacje)- Wiecie globalizacja. Jest jeszcze kilka innych czynników, ale te są główne.

Traci - Polska (jak wyszło z przetargami każdy wie, poza tym złożenia obiecane w offsecie są realizowane w znikomym stopniu) co najmniej 1mld z naszych podatków leci na Te działania Obronne w Iraku. Poza tym tracą sami Irakijczycy. Tracą wszyscy CI którzy stracili tam kogoś bliskiego, tracą też sami Amerykanie bo zwiększyło się u nich bezrobocie

Katon

"Raport Uthanta to przestarzałe bzdury, których już nikt na świecie (poza grupką zielonych świrów) nie traktuje poważnie"- Katon

A czytałeś ogóle ten raport że się wypowiadasz?

Miłego wieczorka

o jejku bo takie jest życie.
jedni tracą inni zyskują /bo równowaga w przyrodzie być musi/ i wojna naprawdę nie ma tu nic do rzeczy.

Ja czytałem. Wg początkowej wersji raportu ropa powinna się skończyć jakieś 6 lat temu. I Katon ma rację. Tym raportem nie przejmuje się nawet moja pani wykładowczyni od ekonomi

A do wojska spokojnie, nie pójdę bo teraz nie biorą już wszystkich jak było kiedyś. Pomijam już fakt żę jestem lekko stary żeby teraz iść do woja

Ten post był edytowany przez matoos: 28.10.2004 22:34

Czytam, czytam i cały czas, wytrwale powtarzam sobie, ze tym razem NIE dam się wyprowadzić z równowagi. Mowy nie ma! Na temat Iraku, Busha, wojny, ropy, pieprzonych idealistów i całej tej otoczki, spłodziłam już wystarczajaco dużo postów i odmawiam wypisywania rzeczy, dla każdego zdrowo myślacego człowieka oczywistych, po raz kolejny.
Tak więc zostawiłabym to pewnie w spokoju, bo czasem jak już się ładnie nauczyłam, lepiej za wczasu ugryźć się w język, ale odnoszę wrażenie, ze ty się o to po prostu prosisz.

Pozwolisz, ze skomentuję? Otóż, odczuwam poważne wątpliwości co do tego jak długo w tym temacie siedziszsłonko. Jest to już któryś twój post przy którym aż mnie skręca. Z całym szacunkiem, ale szlag mnie trafia gdy mam do czynienia z ludzmi, którzy się zachowują jakby zjedli wszystkie rozumy (co jeszcze nie jest takie najgorsze) podczas gdy wszystko co robią to sypanie ogólnikami na prawo i lewo. Twoje zdanie w tej sprawie ( i podkreślmy, nie tylko w tej) zupełnie mnie nie przekonuje. Nie dlatego, ze różni się od mojego, ale najnormalniej w świecie sama sprawiasz wrażenie zupełnie do niego nie przekonanej. Podawane argumenty w żadnym stopniu nie tworzą spójnej całości, bardziej strzępki zasłyszanych gdzieś w tramwaju informacji. Innymi słowy, gdzieś dzwoni ale nie bardzo wiadomo gdzie. No przepraszam, ale mnie tam zawsze uczyli, ze czasem lepiej nic nie mówić niż zabierać głos w dyskusji na tematy której nie wiem wystarczająco wiele. Jakoś nie lubię jak mi ktoś podwaza argumenty jeden po drugim. Cóż, może jakaś dziwna jestem.
I na koniec, bo bajka się zawsze morałem kończyć musi. Istotne jest nie jak długo, ale jak głęboko się w temacie siedzi. Różnica mała, a jak cieszy .

No wyżyłam się. Na kimś musiałam, padło na Ciebie.


A i jeszcze odpowiedz na pytania redaktora Lisa. Nie. Pani Teresa nie wygląda na osobę szczególnie przerażoną. I tak. Sugeruję, ze to porwanie jest sfingowane.

No problemo Seniorina
Ja tam się o nic nie obrażam, człowiek czasem musi się wyżyć
Lubię dyskusje
Piszesz fajne posty, które lubię czytać wszystko jest jak jest.
Medialny kocioł doprowadza mnie czasem do szału i właśnie w ten sposób staram się to uzewnętrzniać. Nie pozjadałam wszystkich rozumoof i nie mam zamiaru nigdy tego uczynić, po prostu czasem prowokuje... czasem zadaje sobie pytania w "nadziei" że ktoś wreszcie ostro podyskutuje (cały czas dochodzą nowe fakty, które kłócą się z wcześniej obranym zdaniem). Pytania co do których mam wątpliwości... nie są łatwe, choć czasem się takie wydają. Zastanawiam się jak zwykły człowieczek.. i nie jestem nieomylna, lecz te fakty które przedstawiłam są całkiem wiarygodne, wyglądają jak strzępki informacji lecz w gruncie rzeczy są spójną całością w której chodzi o całokształt złożony z tych skrawków informacji. podawanych w mediach, wystarczy wgryźć się w niektóre artykuły, nanecie w gazecie i w TV. Lisa dziś nie widziałam, a może szkoda...


koniec konców jak powiedział Sokrates „Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.” A to działa w obie strony.

A co do kary śmierci to zdania nie zmienię

miłego dnia

Mimo, iż jestem tutaj nowa, moje zdanie zapewne będzie zignorowane, ale moim zdaniem to jest głupota, że ta Kobieta choć mieszka w Iraku od 30 lat, musi być na sumieniu polskiego rządu, a nie irackiego. Terroryści nie mają sumienia. Mają, gdzieś innych. Liczą się tylko oni, i oni są władcami świata. Na stos z takimi ludźmi!!

no cóż... Porwanie zadziałało na innych:
Polscy dyplomaci skontaktowali się z dziewięcioma Polkami mieszkającymi w Iraku oferując pomoc - poinformował dziennikarzy rzecznik MSZ Aleksander Chećko. Zaznaczył, że cztery z nich wyraziły zainteresowanie ewentualnym powrotem do kraju.


Jak powiedział rzecznik, trwają intensywne działania zmierzające do uwolnienia porwanej w Iraku Polki, a wyjazd premiera i szefa MSZ do Rzymu na uroczystość podpisania Traktatu Konstytucyjnego UE nic w tych działaniach nie zmienia.

Według rzecznika, premier i minister mają "przekaz na bieżąco".

"Nasz sztab (kryzysowy), jeśli chodzi o najwyższe dowództwo, jest w Rzymie, ale ma zapewnioną znakomitą łączność w tej sprawie" - powiedział Chećko.

"O samym porwaniu, jego okolicznościach czy ewentualnych żądaniach porywaczy nie ma dotąd żadnych wiadomości. Mogę wyrazić nadzieję, że w tym wypadku brak wiadomości oznacza dobrą wiadomość" - napisał rzecznik.

Zaznaczył w nim, że ambasador Polski w Bagdadzie Ryszard Krystosik wykonuje polecenia ministra Włodzimierza Cimoszewicza i na bieżąco informuje go o sytuacji. Polscy dyplomaci aktywni są zarówno w Bagdadzie, jak i w innych państwach regionu, współpracują też z przedstawicielami najwyższych amerykańskich władz cywilnych i wojskowych - napisano w komunikacie.

Chećko powiedział dziennikarzom, że Amerykanie wykluczają, jakoby porwana Polka kiedykolwiek pracowała dla ich sił wojskowych lub instytucji cywilnych.

Na pytanie, czy sprawdziły się doniesienia o współpracy Polki z irackimi służbami specjalnymi, Chećko odpowiedział: wszystko jest sprawdzane.

Odnosząc się do przeprowadzanych przez polskich dyplomatów rozmów z Polkami mieszkającymi w Iraku, Chećko powiedział, że decyzja o wyjeździe nie jest dla tych kobiet łatwa.

"To nie jest tylko kwestia bezpieczeństwa, ale też rodzinnych związków, te osoby tam mieszkają, żyją" - podkreślił.

Polskie władze i Sztab Generalny nie wykluczają, że Polki mieszkające w Iraku a które zgodzą się na powrót będą mogły być przewiezione do kraju transportem wojskowym. Taka możliwość istnieje w momencie zmiany kontyngentu na początku roku.

Wiceminister obrony Andrzej Towpik zaznaczył, że do tego czasu będą one mogły przebywać na terenie naszej bazy w Babilonie.

"Te osoby znalazłyby się pod ochroną naszych wojsk" - powiedział.

Dziennikarze nawiązali też do czwartkowego sprzeciwu MSZ wobec ujawniania szczegółowych informacji dotyczących porwanej. Chećko powiedział, że w poważnej i dramatycznej sytuacji zagrożenia życia, niektóre informacje dla dobra porwanej osoby i powodzenia operacji "muszą być trzymane w tajemnicy, aby tej osobie nie stała się krzywda". Zaapelował też do dziennikarzy o poczucie współodpowiedzialności za losy porwanej.

W czwartek wieczorem MSZ wydał komunikat, w którym napisano m.in., że "ujawnienie przez niektóre media arabskiego brzmienia nazwiska porwanej są nieodpowiedzialnością za słowo i nieliczeniem się z ludzkim życiem". Zwrócił się też do niektórych mediów o zaprzestanie podawania tych informacji.

Dziennikarze pytali też, czy trafna była natychmiastowa wypowiedź przedstawicieli rządu o tym, że negocjacje z porywaczami nie wchodzą w grę. Według Chećki, była to wypowiedź ogólna i doskonale znana w Polsce i na całym świecie, sprowadzająca się do formuły, że z terrorystami się negocjuje.

FROM ONET XD

Ta Polka jest już Irakijką. Pragnę wam o tym przypomnieć. Poza tym jakieś to wszystko podejrzane jest, ale to już moja opinia subiektywna wielce...

Enaj, prowadzenie super hiper drogiej wojny w celu zredukowania własnych długów to zaiste doskonały pomysł.

Katon w zupełności się z Tobą zgadzam Właśnie tak postępują amerykanie najpierw robią, później myślą Właśnie przez te ciuciubabki z terrorystami i irakijskimi buntownikami maja takie długi w ich domciu też ostatnio nie jest za wesoło. Ganiają za własnym ogonem :/


Edit: ciepło pozdrawiam

Ten post był edytowany przez Enaj: 02.11.2004 12:17

Ciuciubabki?!? Terroryści zaatakowali Amerykę a Ameryka wypowiedziała im wojnę. To mówię nawet abstrahując od Iraku, bo odnoszę wrażenie że Ty nie widzisz sensu w polityce ścigania bin Ladena i terrorystów!!! A co do ciężkiej cholery Stany miałyby robić?!? Przeprosić, potępić Izrael i oddać Iranowi pola naftowe w Teksasie?!?

A czemu odziwo Bush nie zatrzymal Bin Ladena od razu po zamachu? Wtedy w/w byl JESZCZE w Ameryce.

No i co miał z tym Irak wspólnego :] A skoro Irak dziabneli bo zły Saddam tam był to czemu nie zabiorą się za jeszcze gorszego Kim Dzong Ila? ;] Bo ropy nie ma? ;] a może terrorystów nie ma w Korei...
Może Busz ma aspiracje do bycia wyzwolicielem niektórych nieszczęśliwych?
Jak do tej pory udało mu się wprowadzić chaos jeszcze większy niz był (Irak) i wywołać coś w stylu Terrorystycznej paranoi (ktoś kiedys powiedział że busz ma arabofobie ;] w pełni się z tym zgadzam)

Przykład paranoi :

"...P..."

Bo tam są Chiny, a USA nie może se pozwolić na wojnę z Chinami, tak trudno to pojąć?

BO, skąd masz te informacje? Z Farenhajta? No wybacz stary...

eee. serio? fajnie wiedzieć...


skąd wiesz, że ma obywatelstwo irakijskie? to, że mieszka tam 30 lat nie oznacza, że jest Irakijką. przecież terroryści nie są aż tak beznadziejnie głupi, że porwaliby Irakijkę, nawet jeżeli ta urodziła się w Polsce. chyba.

Tak, ona jest Irakijką (czy to napewno tak się pisze? ha, czy o to się pyta dziewczyna z 5 z polskiego? a fuuuu). Gdzieś czytałam X)

no wlasnie.
ja mysle podobnie.
przeciez pojechali tam za pieniadze, nikt im nie kazal. sami, z WŁASNEJ woli. wiec prosze, bez chrzanienia, ze wojska polskie powinny sie wycofac z OKUPOWANIA Iraku. bo to tylko dowodzi niskiej inteligencji osoby wydajacej takie sądy.

ben laden w ameryce?
hy-hy-hy.
Omen, z całym szacunkiem, kto ci takich pierdol naopowiadal? a skoro takis mądry, to trzeba bylo pojechac i go 'zlapac' skoro to jest tak proste, zlapac najgrozniejszego terroryste swiata... bulka z maselkiem, nie?

edit:
p.s.
wszyscy się dziwią. a ja chce zeby wygral bush. co nie ma nic do tematu oczywiscie.

Ten post był edytowany przez Zusia =): 02.11.2004 21:24

ot co! słuszny argument...Ameryka jest jakaś dziwna...wczoraj wspominaliśmy ile naszych żołnierzy zgineło...i co? Dla kogo..za Ameryke? to wszystko jest tak pogmatfan że...oni powini wracac! a Najlepiej w ogóle tam nie leciec (powtarzam się,hyhy..)

Trzy głębokie wdechy i może dojdę do siebie. Wprost uwielbiam taką prostotę myśli.

milka, zalecam pomyśleć przed napisaniem posta, naprawdę. nie że się czepiam, ale dziewczyno, co ty piszesz w ogóle? Nasi żołnierze nie giną "za Amerykę". Oni giną w wypadkach, zamachach. Starają się zaprowadzić porządek w Iraku. A ty takie pierdoły piszesz, że za Amerykę.
oni powinni wracać? z podkulonym ogonem najlepiej zwiewać? super. wiesz, jak się coś zaczyna, to się powinno skończyć.
(Hiszpanie już pokazali, że wolą się usunąć w cień, nie przeszkadzać terrorystom. A to jest przecież wojna z terroryzmem, na litość boską. Więc chyba zatraca się logika w takim myśleniu....)

oj..ja nie powiedziałm że za Ameryke...dałam zank zapytania..oj no tak troche popieprzyłam.....sorrk...

To nie chodzi o to że oni nie chcą nam załatwić tej sprawy z wizami. Chodzi o to że Polska nie spełnia wymagań, potrzebnych żeby dostać bezwizowy wjazd do USA.