Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Geje I Lesbijki A Tolerancja

Avadakedaver
post 03.05.2007 00:37
Post #1 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



nie wiem czy to się nadaje do "pani 1000", ale myślę że nie więc zakładam nowy temat. aż dziwne że takiego jeszcze nie ma.
w każdym razie to jeden z tych w których napiszę jednego posta i więcej już nie zajrzę pomimo ciekawej dyskusji jaka nastapi, ale co ja za to mogę.
w każdym razie zadam kilka inteligentnych pytań:
leczyć to? ponoć można.
gnębić ich?
współczuć im?
pozwolić im adoptować dzieci?
pozwolić im brać śluby?
tolerować?
wygnać?
pomóc?

ja co prawda za dużo do powiedzenia w tej kwestji nie mam, jak chcą niech sobie żyją w spokoju dopóki któryś gej mnie nie zgwałci albo nie zaadoptuje dziecka, bo to tragedia. śluby? okeiii! może nie zaraz kościelne, ale jakieś tam cywilne niech sobie biorą. żeby kredyt mogli wziąć. Ale od dzieci mi wara. tamagotchi będzie musiało wystarczyć.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
owczarnia
post 06.05.2007 17:34
Post #2 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Wiesz co, ja już głupia jestem przez Ciebie. Czuję się tak, jakby ktoś zapytał mnie skąd ja mam tę pewność że Ziemia nie jest płaska, a Kopernik nie wziął potężnej łapówy za sfałszowane badania wink2.gif.

Katonie kochany. Socjologia to zjawisko znane na długo przed powstaniem Ligi Polskich Rodzin wink2.gif. Zanim istniały organizacje gejowskie również badano to i owo. Nie jestem oczywiście w stanie zacytować Ci tu naukowych wywodów, to chyba jasne. Ale jak bum cyk cyk, interesuję się tym od dawna. I co nieco na ten temat czytałam. Nie musisz mi, oczywiście, wierzyć na słowo, czy ja Ci każę? Ja tylko mówię jak jest. I to bynajmniej nie "moim zdaniem". Po prostu jest.

Edit: masz. Cholernie długie, ale dam tu, może kto jeszcze przeczyta. Jedno z lepiej przygotowanych opracowań dostępnych dla średnio znającego się na rzeczy zjadacza chleba. Oczywiście jedno z wielu, ale postarałam się wybrać coś możliwie obiektywnego.
QUOTE
Homoseksualizm: Przyczyny i teorie powstawania zjawiska.

Debata nad przyczynami homoseksualnych skłonności u osobników obojga płci toczy się od dwóch tysięcy lat z okładem. Pytanie o przyczyny homoseksualizmu może na pierwszy rzut oka wydawać się niesłychanie proste, lecz odpowiedź spowita jest mgłą kontrowersji i sprzeczności. Przede wszystkim wciąż nie rozwiązane zagadnienie przedstawia podstawowa oś sporu - niezgodność między "esencjalistami" a "konstruktywistami". Esencjaliści twierdzą, iż tożsamość homoseksualna była zjawiskiem istniejącym od zarania historii gatunku, przypisując ją jednocześnie czynnikom biologicznym. Konstrukcjoniści natomiast wierzą, że kategoria "bycia homoseksualistą", odmiennym od pozostałych ludzi, narodziła się stosunkowo niedawno - zaledwie przed kilku wiekami. Żadna z tych teorii nie zaprzecza oczywiście istnieniu od zarania wieków zachowań homoseksualnych i autentyczności zapisów i rysunków sprzed tysięcy lat, przedstawiających kontakty homoseksualne. Istotne dla sporu pytanie, czy w owych czasach ludzie uprawiający te formy zachowań widzieli siebie jako "odmieńców", innych od swoich współczesnych, innymi słowy, czy mieli się za "homoseksualistów" w dzisiejszym znaczeniu tego słowa. Najstarsza teoria biologiczna została skonstruowana przez Arystotelesa, który pisał, iż mężczyźni czerpiący zadowolenie z pełnienia roli biernego partnera pedykacji (stosunków analnych) wyposażeni są w dodatkowy nerw biegnący wzdłuż stosu pacierzowego, kończący się w odbytnicy. Stymulacja tego nerwu powoduje powstawanie doznania przyjemności w czasie stosunku. Co ciekawe, Arystoteles nie wydawał się widzieć potrzeby wyjaśniania motywacji zachowania osobnika aktywnego w tego rodzaju kontaktach. Najstarsza teoria psychologiczna została sformułowana przez lekarza w starożytnej Persji, sugerującego, iż zainteresowanie przejawiane przez mężczyznę w stosunku do chłopców zależy od tego, jakich technik masturbacji został nauczony w młodości. Mężczyźni mocno ściskający członek zaczynali po pewnym czasie odczuwać pociąg do chłopców, a ci, którzy obchodzili się z nim nieco łagodniej, wybierali kobiety. Teorie te niezaprzeczalnie maja urok i wdzięk szlachetnych staroci, jednak obecnie wiemy, iż obie są fałszywe. W ciągu ostatniego stulecia próbowano wyjaśnić zjawisko homoseksualizmu na płaszczyźnie biologicznej i socjologicznej. W drugiej połowie dziewiętnastego wieku dominowały teorie biologiczne. Homoseksualizm mężczyzn i kobiet traktowany był jako forma zboczenia, wiodąca ku obłąkaniu. W naszym stuleciu, szczególnie w latach powojennych, teorie biologiczne straciły nieco na popularności, zastąpione przez liczne teorie psychoanalityczne. Ostatnio zaczęto ponownie formułować wyjaśnienia zjawiska na płaszczyźnie biologicznej. Zygmunt Freud, pionier i twórca psychoanalizy, wierzył, iż homoseksualizm u chłopca stanowi następstwo identyfikacji z matką, zamiast z ojcem, w mniej więcej czwartym czy piątym roku życia. W końcu lat czterdziestych inni psychoanalitycy wysunęli przypuszczenie, iż homoseksualizm jest produktem szczególnych konstelacji rodzinnych: geje odczuwali fobię w stosunku do kobiet, gdyż ich matki były zaborcze emocjonalnie, a ojcowie reprezentowali wrogą postawę. Nie ma dostatecznych dowodów na poparcie opisanych teorii psychoanalitycznych; zebrane w toku licznych obserwacji doświadczenia zdają się raczej podawać je w wątpliwość. Mimo to wielu ludzi nadal jest przekonanych o ich słuszności. Większość badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat koncentrowała się na biologicznych praprzyczynach zachowań homoseksualnych, obejmując analizę genów, hormonów i anatomii osobników o orientacji homoseksualnej. Endokrynolodzy studiowali układ hormonalny, badając różnice między androgenem (hormonem męskim) i estrogenem (hormonem żeńskim) u homoseksualistów i heteroseksualistów. Wyniki badań nie ujawniły żadnych różnic pomiędzy dwiema grupami badanych, lecz lekarze klinicyści nie zarzucili praktyki przepisywania homoseksualistom iniekcji androgenu w nadziei, iż "zastrzyk męskości" przywróci im upodobania heteroseksualne. Bez spodziewanego rezultatu. Specjaliści w dziedzinie genetyki skupili wysiłki na próbach określenia stopnia zgodności orientacji seksualnej bliźniąt monozygotycznych (jednojajowych) i dizygotycznych (dwujajowych). Bliźnięta jednojajowe mają identyczny materiał genetyczny, jeśli więc orientacja seksualna jest kwestią dziedziczności, w tym przypadku powinna być ona w stu procentach przypadków jednakowa (osiągnąć stuprocentową zgodność). Bliźnięta dwujajowe powinny wykazywać niższy stopień zgodności, podczas gdy najniższy stopień zgodności powinien wystąpić pomiędzy braćmi i siostrami nie będącymi bliźniakami. Wyniki badań wykazały stopień zgodności u bliźniąt jednojajowych rzędu pięćdziesięciu do pięćdziesięciu pięciu procent, około dwudziestu procent u bliźniąt dwujajowych i około ośmiu procent w przypadku rodzeństwa nie będącego bliźniakami. Potwierdza to istnienie silnego pierwiastka dziedzicznego w mechanizmie tworzenia tożsamości seksualnej, lecz jednocześnie nie wyjaśnia wszystkich rozbieżności, za które muszą być odpowiedzialne czynniki innej natury. W badaniach anatomicznych struktury mózgowia homoseksualistów i heteroseksualistów ujawniły się w niektórych przypadkach różnice budowy, których pierwotna przyczyna jest nadal nie ustalona. Niewykluczone, iż zmiany te powstają w okresie prenatalnym. Jeden z naukowców postawił hipotezę o początkach procesu różnicowania struktury mózgu homo- i heteroseksualistów w okolicach czwartego lub piątego miesiąca ciąży i nieodwracalności tego procesu. Hipoteza ta ma w świetle obecnej wiedzy charakter spekulatywny.

Podstawy ukształtowane na podłożu kulturowym.

Indywidualny stosunek do kwestii homoseksualizmu wyrasta przeważnie na gruncie przekonań kulturowych większych grup społecznych, mając swoje korzenie we fluktuacjach etnicznych, tradycji, religii i klasowości danego społeczeństwa. Stopień tolerancji zjawiska może być jednak rozmaity w obrębie tej samej społeczności czy nawet danego środowiska kulturowego, a historycy zaobserwowali przypadki, gdy postawy społeczne w obrębie tych samych kultur ulegały na przestrzeni czasu znacznym zmianom. W niektórych krajach panuje obecnie całkowita akceptacja homoseksualizmu. W Danii chociażby pod koniec lat osiemdziesiątych zalegalizowano małżeństwa zawierane pomiędzy homoseksualistami. W niektórych krajach europejskich, pomimo nie usankcjonowania legalności małżeństw między osobnikami tej samej płci, związki homoseksualne w tych krajach są na ogół traktowane z pełnym poważaniem i zintegrowane z ogólną strukturą społeczną na równi ze związkami par heteroseksualnych. Pomimo to nawet w tolerancyjnych krajach niektóre jednostki czują przymus ukrywania swoich prawdziwych uczuć; bywają zaś kraje, które nadal surowo karzą ujawnione przypadki homoseksualizmu. W Stanach Zjednoczonych stosunek prawa do zagadnienia homoseksualizmu jest różny w różnych stanach. Dwa stany, Minnesota i Massachusetts, oraz wiele samorządów miejskich wszczęło kroki legislacyjne mające doprowadzić do wydania oficjalnego zakazu dyskryminacji homoseksualistów; w innych stanach, na przykład w Georgii, praktyki homoseksualne podlegają karze zgodnie z kodeksem prawnym. Nieczęsto co prawda wykorzystuje się istnienie praw umożliwiających karanie homoseksualistów, a gdy w kilku przypadkach zdarzyło się, iż sprawy przeciw homoseksualistom znalazły się w sądzie, okazało się, iż w praktyce realizacja paragrafów kodeksu karnego jest niewykonalna. Różny jest też stosunek do kwestii homoseksualizmu rozmaitych prądów wiary chrześcijańskiej i innych systemów wierzeń; postawy religijne zmieniają się też w zależności od szerokości geograficznej i czasów. Ostatnio chociażby episkopaliści głoszą oficjalnie poparcie dla pastorów płci męskiej i żeńskiej, którzy ujawnili swą orientację homoseksualną, a wiele parafii zdecydowało się ich zatrudnić. Większość zgromadzeń baptystów uznaje co prawda homoseksualizm za grzech, lecz jedna z parafii kościoła baptystów zatrudniła niedawno pastora otwarcie głoszącego swój homoseksualizm. Postawa Kościoła katolickiego wobec homoseksualizmu jest obecnie krytyczna, tę formę aktywności seksualnej traktuje się jako grzeszną, aczkolwiek we wczesnym średniowieczu wyznawcy religii rzymskokatolickiej nie widzieli nic specjalnie gorszącego w zachowaniach homoseksualnych (patrz dzieło Boswella Christianity, Homosexuality and Social Tolerance). Okazuje się więc, iż obecnie obowiązujące tabu oparte w opinii niektórych odłamów wiary chrześcijańskiej na nakazach Biblii nie wydawało się tak oczywiste w opinii wcześniejszych interpretatorów tego samego tekstu. Początkowo literatura fachowa uważała uczucia homoseksualne i odpowiadające im zachowania za odchylenie od normy i oznakę zahamowania w rozwoju psychospołecznego, lecz już w latach siedemdziesiątych wielu psychologów zmieniło swe nastawienie. Zamiast widzieć w homoseksualizmie chorobę, zdecydowali się traktować zjawisko tej orientacji seksualnej jako normalny (choć dotyczący mniejszości ludzi) wariant zachowań seksualnych. Decyzja taka wynikała przeważnie z bardziej naukowego oszacowania uprzedzeń i stronniczych postaw kształtujących treść wcześniejszych "studiów" nad homoseksualizmem (przeważnie autorstwa psychiatrów analizujących przypadki swoich pacjentów, którzy, co całkowicie zrozumiałe, mieli trudności w funkcjonowaniu w normalnym społeczeństwie) oraz ze świadomości rosnącej liczby danych antropologicznych i biologicznych dotyczących różnorodności wzorców seksualnych w rozmaitych środowiskach społecznych i wśród wielu innych gatunków ssaków. Zmianie klasyfikacji nadal sprzeciwia się nieliczna mniejszość psychiatrów. Pomimo przemian w nastawieniu społecznym wielu homoseksualistów pozostaje w konflikcie ze swoimi uczuciami i zachowaniami, o jakich marzą czy też jakie uprawiają; biorąc pod uwagę nadal panującą w społeczeństwie przewagę nastrojów wrogich w stosunku do homoseksualistów można określić ich cierpienia jako zespół "dystonii ego na podłożu homoseksualizmu". Antropolodzy oraz historycy opisywali społeczeństwa, w których epizody homoseksualne traktuje się jako całkowicie normalne i oczekiwane. Homoseksualizm był powszechnie praktykowany w starożytnej Grecji, gdzie jednak panował obyczaj, iż starsi, dojrzali mężczyźni inicjowali i utrzymywali aktywne związki z mężczyznami młodszymi od nich wiekiem i doświadczeniem. Na starszego mężczyznę, który chciałby odgrywać rolę biernego partnera, społeczeństwo greckie patrzyło z niesmakiem i dezaprobatą. Skłonność jednostek homoseksualnych do "ujawniania" swoich orientacji seksualnych będzie zawsze pozostawać w bezpośrednim związku ze stopniem akceptacji społecznej: w kulturach nastawionych wrogo lub negatywnie do zjawiska homoseksualizmu panować będzie zrozumiała tendencja do pozostawaniu w "podziemiu seksualnym". Powszechność zdecydowanie negatywnych postaw w stosunku do homoseksualizmu jest przyczyną znacznego ograniczenia u osobników homoseksualnych zdolności do uświadamiania sobie, akceptowania czy wyrażania uczuć wewnętrznych, co powoduje zamęt w psychice i może doprowadzić do odczuwania wstrętu wobec siebie samego. Silna internalizacja postaw społecznych jest u osobnika homoseksualnego często źródłem depresji, a nawet przyczyną samobójstw. Do takich właśnie konkluzji doprowadziły badania przeprowadzone wśród mężczyzn o orientacji homoseksualnej w okolicy Zatoki San Francisco. Występowanie tego rodzaju autodestruktywnych zachowań jest zapewne w większej mierze wynikiem homofobii (lęku społecznego lub negatywnych postaw w stosunku do homoseksualistów), aniżeli zjawiskiem tkwiącym per se w naturze homoseksualizmu. (Nie można co prawda odrzucić przypuszczenia, iż w cytowanych wyżej badaniach mamy do czynienia z wynikami zafałszowanymi na skutek niedostatecznej reprezentatywności próbki respondentów w następstwie stronniczych postaw oddziałujących na dobór uczestników badań). Zachowania samobójcze stanowią jeszcze większy odsetek postaw wśród gejów w wieku pokwitania; świadomi tego edukatorzy nawołują do podwyższenia poziomu wychowania seksualnego młodych ludzi w zakresie wiedzy o naturze orientacji homoseksualnej i dopuszczalności różnych obiektów seksualności człowieka. Na koniec nadmienić trzeba, iż tajemnicą poliszynela jest aktywna wrogość niektórych kręgów społecznych w stosunku do gejów i lesbijek; ludziom o tej orientacji seksualnej, zarówno gejom, jak i lesbijkom, grozi nierzadko obrzucenie błotem, publiczna defamacja - tym bardziej bezwstydna, im bardziej nasila się epidemia AIDS. Skoro można zmieniać postawy społeczne poprzez lepszą edukację, dawanie przykładu przez osobników odgrywających rolę przywódczą oraz odpowiednie uregulowania prawne, i skoro z drugiej strony przygniatająca część dowodów świadczy o tym, iż zjawiska homoseksualizmu nie da się wyrugować z seksualności gatunku ludzkiego, w interesie samego społeczeństwa leży osiągnięcie postaw zdrowej tolerancji i akceptacji homoseksualizmu. Dzięki nim zmniejszyłby się poziom przemocy społecznej wobec członków mniejszości seksualnych; zwiększyła wolność tych ostatnich do wyrażania swoich uczuć i zakładania jawnych związków interpersonalnych, które stałyby się w następstwie zmiany atmosfery stabilniejsze i zdrowsze emocjonalnie; zmniejszyłaby się liczba partnerów seksualnych w środowiskach homoseksualistów i przez to zredukowała łatwość przenoszenia chorób wenerycznych; spadłaby liczba przypadków depresji i samobójstw będących wynikiem niezdolności do jasnego określenia swej tożsamości płciowej, brakiem szacunku do samego siebie i uczuciem wyizolowania społecznego. Negatywne postawy społeczne krzywdzą tylko homoseksualistów; działają też na szkodę społeczeństwa, które im hołduje.

Homoseksualizm a terapia seksualna.

Tylko bardzo nieliczni terapeuci, specjalizują się w leczeniu problemów seksualnych, i psychoterapeuci uparcie wierzą w "uleczalność" homoseksualizmu poprzez próbę zmiany orientacji seksualnej partnera. Ci, którzy wyznają tę doktrynę terapeutyczną, są przeważnie powiązani z organizacjami religijnymi o charakterze fundamentalistycznym; ich wysiłki służą głównie tym spośród homoseksualistów, którzy motywowani religijnymi przekonaniami pragną zarzucić praktyki homoseksualne i nawiążać pełnowartościowy stosunek heteroseksualny. Krytycy tego rodzaju terapii dowodzą, iż owi gorliwi terapeuci pomagają jedynie pacjentowi wyprzeć lub stłumić pierwotną orientację seksualną i uczą go zachowywać się "jak prawdziwy heteroseksualista". Większość terapeutów akceptuje orientację seksualną swoich pacjentów i traktuje problemy emocjonalne i seksualne homoseksualisty w ten sam sposób, w jaki potraktowały pacjentów heteroseksualnych. Gdy więc w gabinecie terapeuty pojawia się para homoseksualistów skarżących się na konflikty w swoim związku czy na jakąś formę dysfunkcji seksualnej, terapeuta stosuje wobec nich te same formy leczenia, jakie zastosowałby wobec pary heteroseksualistów. Zamiast próbować walczyć z zachowaniami homoseksualnymi i wymuszać u pacjentów ich zmiany, dobry terapeuta będzie starał się leczyć przedstawiony mu problem.

Biseksualizm.

Zachowania seksualne człowieka tradycyjnie dzielimy na dwie kategorie - zachowania heteroseksualne i homoseksualne. Jednostki, które identyfikują się z heteroseksualnym typem zachowań, nawiązują więzi seksualne wyłącznie z osobnikami płci przeciwnej; osoby identyfikujące się jako homoseksualiści podejmują związki wyłącznie z partnerami tej samej płci. Istnieje pogląd, iż podstawowe wzorce zachowań seksualnych tworzą się w okresie wczesnego dzieciństwa i pozostają niezmienne przez cały czas trwania życia człowieka. Badania nad zachowaniami biseksualnymi pozostały w tle za badaniami poświęconymi zachowaniom hetero- i homoseksualnym, lecz i tak wiadomo, iż nie wszyscy ludzie potrafią jednoznacznie określić swoje preferencje seksualne. Wielu z jakimś okresie swojego życia doświadczy pociągu seksualnego zarówno do kobiet, jak i mężczyzn, a nawet nawiąże z nimi satysfakcjonujące więzi seksualne. Wiemy również, iż zachowania biseksualne nie rozwijają się wyłącznie podług jednego wzorca, lecz realizują się podług rozmaitych jego wariantów, oraz iż ludzie wchodzą w związki biseksualne dla wielu różnych powodów. W chwili obecnej nauka nie wie, czy i jakie konkretne czynniki natury biologicznej, psychicznej czy społecznej determinują określony typ zachowań seksualizmu, jest kwestią całkowicie indywidualną.
Definicja biseksualizmu.

Określenia "biseksualizm" możemy używać dla opisania tożsamości płciowej danej jednostki lub jej zachowań seksualnych. Zachowania biseksualne oznaczają zazwyczaj utrzymywanie kontaktów seksualnych z kobietami i mężczyznami. W zależności od indywidualnych preferencji związki z przedstawicielami tej samej płci nawiązywane są jednocześnie z trwaniem związków heteroseksualnych lub też jednostka utrzymuje w pewnym okresie swojego życia z kobietami, by następnie wkroczyć w okres związków z mężczyznami. U niektórych zachowania biseksualne trwają stosunkowo krótko, podczas gdy u innych ten wzorzec zachowań przedstawia pewną stabilną normę, poczynając od okresu dojrzewania, i jest kontynuowany przez cały czas trwania dorosłego życia. Niektóre jednostki angażujące się w związki biseksualne określają się jako biseksualiści, jeszcze inni wolą opisać swoją preferencję jako homo- czy heteroseksualną. Dość ograniczone badania, wykonane w tym zakresie, sugerują, iż ta ostatnia postawa może być charakterystyczna dla biseksualistów płci męskiej pochodzącej z Ameryki Łacińskiej i amerykańskich Murzynów obojga płci.
Rozpowszechnianie biseksualizmu i jego wzorce zachowania.

Żadne sprawdzone źródła informacji nie potrafią podać nawet przybliżonej skali zjawiska biseksualizmu kobiet ani mężczyzn na terenie Stanów Zjednoczonych. Dane szacunkowe, otrzymane na podstawie ogólnonarodowych ankiet wzorców zachowań seksualnych z lat 1970-1990, jakie znaleźć można w "Journal of Sex Research" z 1991 roku, pozwalają na sugestię, iż około dwudziestu procent mężczyzn przyznaje się do utrzymywania w jakimś okresie swojego życia związków z innymi mężczyznami, a sześć do siedmiu procent mówi o nawiązywaniu takich kontaktów w okresie dorosłości. Związki seksualne mężczyzn dorosłych z innymi osobnikami płci męskiej są przeważnie zjawiskiem epizodycznym i sporadycznym, a większość mężczyzn utrzymuje poza tym normalne kontakty z kobietami, dorównuje około jednej trzeciej liczby przypadków biseksualizmu mężczyzn. Niektóre badania zdają się sugerować, iż zachowania seksualne są w pewnym stopniu kształtowane przez wpływ czynników kulturowych i że mężczyźni latynoscy oraz Murzyni amerykańscy są znacznie bardziej skłonni do utrzymywania stosunków seksualnych z przedstawicielami obojga płci niż mężczyźni rasy białej. Amerykańscy Murzyni i mężczyźni pochodzenia latynoskiego uprawiający praktyki biseksualne częściej przyznają się do heteroseksualnej orientacji płciowej, zawierają związki małżeńskie, nie mówiąc swoim partnerkom o praktykach homoseksualnych, jakim się oddają. Lesbijki pochodzenia latynoskiego i amerykańskie Murzynki o tej samej orientacji seksualnej oraz biseksualistki, pochodzące z grup etnicznych, przyznają się do znacznie rozleglejszych doświadczeń heteroseksualnych niż białe lesbijki czy kobiety biseksualne. Powody owych różnic w podejściu do praktyk biseksualnych nie są jasne dla prowadzących badania. Wśród mężczyzn zidentyfikowano wiele zróżnicowanych wzorców zachowania biseksualnego. Wśród nich można wymienić młodych ludzi badających granice swojej seksualności, mężczyzn oddających się innym mężczyznom w zamian za narkotyki lub pieniądze, mężczyzn przebywających w więzieniach czy innych wyłącznie męskich instytucjach, mężczyzn pozostających w pierwotnych związkach z kobietami oraz mężczyzn identyfikujących się jako biseksualiści. Większość mężczyzn uprawiających praktyki biseksualne nie należy właściwie do żadnej z wymienionych kategorii; chyba najmniejszą liczebnie grupę stanowią ci, którzy sami określają się jako biseksualiści. Opisane wzorce pozwalają nam jednak zorientować się, iż zjawisko biseksualizmu nie zawsze ma charakter przejściowy czy też stanowi formę zaprzeczenia tendencjom homoseksualnym danej jednostki. Większość osób angażujących się w tego rodzaju zachowania może całkiem po prostu powodować sie pociągiem seksualnym do osobników obojga płci, doświadczanym w ciągu dłuższych okresów swojego życia. O wzorcach zachowania biseksualnego u kobiet nie wiemy praktycznie nic pewnego. Uważa się, iż - podobnie jak mężczyźni - prowadzą zróżnicowane style życia i mają rozmaite historie przeszłych doświadczeń seksualnych. Nie jest wykluczone, iż mechanizm powstawiania tendencji biseksulanych jest w przypadku kobiety nieco odmienny aniżeli w przypadku mężczyzny. Kobiety biseksualne relacjonują jednak, iż ich najwcześniejsze doświadczenia seksualne miały charakter heteroseksualny, dopiero później pojawiły się u nich pociąg do przedstawicielek tej samej płci i wynikające z niego kontakty seksualne. W odróżnieniu do biseksualistów płci męskiej, którzy zdolni są do zawarcia związku małżeńskiego z kobietą, choć są świadomi własnych preferencji w stosunku do przedstawicieli tej samej płci, u biseksualistek płci żeńskiej doznania pociągu seksualnego do innych kobiet pojawia się najczęściej już po zamążpójściu. Pierwsze doświadczenia na polu biseksualizmu mogą narodzić się na podłożu bliskiej, czułej przyjaźni z inną kobietą.
Zachowania seksualne.

Zakres zachowań seksualnych realizowanych przez ankietowanych mężczyzn biseksualistów i kobiety o podobnej orientacji odzwierciedla zachowania charakterystyczne dla osobników hetero i homoseksualnych. Pozwalające określić bliżej charakter zachowań dane szacunkowe badań nad zjawiskiem AIDS, które starają się wyodrębnić w społeczeństwie grupy wysokiego ryzyka, koncentrując się na analizie specyficznych zachowań związanych z występowaniem AIDS. Jako takie nie przedstawiają prawdopodobnie wiernego obrazu zachowań seksualnych typowej populacji biseksualnych kobiet i mężczyzn. Zdają się jednak wskazywać, iż choć mężczyźni biseksualni wystawiają się na większe ryzyko zachorowania na AIDS niż heteroseksualni, nie jest to ryzyko tak wysokie, jak w przypadku mężczyzn homoseksualnych. Ogólnie rzecz biorąc badania te pozwoliły na stwierdzenie, iż liczba kontaktów seksualnych i epizodów seksualnych realizowanych w drodze praktyk oralnych i analnych, podejmowanych przez mężczyzn o biseksualnej orientacji seksualnej, jest wyższa niż analogiczne dane dotyczące mężczyzn heteroseksualnych, lecz niższa niż u homoseksualistów. Podczas, gdy liczba partnerów seksualnych żonatych biseksualistów jest stosunkowo wysoka, nie są wśród nich rozpowszechnione stosunki analne. Mężczyźni biseksualni, którzy identyfikują się jako homoseksualiści, najwyraźniej unikają w znacznym stopniu zachowań seksualnych z dużym stopniem ryzyka zachorowania na AIDS, co może mieć związek z wysokim poziomem świadomości dotyczącej tego problemu, wynikającej z intensywnej pracy edukacyjnej prowadzonej w środowiskach gejów. Znikoma mniejszość (około dwudziestu procent) mężczyzn biseksualnych pozostających w pierwotnych związkach z kobietami ujawniła żonie lub przyjaciółce prawdę o swoich homoseksualnych preferencjach seksualnych. W chwili obecnej mamy do dyspozycji wyniki bardzo nielicznych badań dotyczących praktyk seksualnych wśród kobiet o orientacji biseksualnej. W niedawno przeprowadzonym badaniu związanym z analizą zjawiska występowania AIDS, osiemdziesiąt osiem procent kobiet, które utrzymywały w jakiejkolwiek chwili po roku 1980 kontakty seksualne z mężczyznami, choć obecnie identyfikują się jako lesbijki, stwierdziło, iż odbywały analny lub oralny stosunek z mężczyzną bez użycia prezerwatywy. Blisko trzydzieści dwa procent tych kobiet przyznało się do utrzymywania związków seksualnych z mężczyznami o orientacji biseksualnej. Okazuje się, iz kobiety biseksualne są znacznie bardziej skłonne do podejmowania ryzykownych zachowań seksualnych, takich jak stosunek analny, z partnerem biseksualnym płci męskiej, niż kobiety biseksualne utrzymujące kontakty seksualne wyłącznie z mężczyznami heteroseksualnymi. Niejasna jest dla nas częstotliwość, z jaką biseksualistki angażują się w związki seksualne z biseksualistami płci męskiej, lecz tego rodzaju kontakty mogą wpłynąć na zwiększenie ryzyka ich zachorowania na AIDS. Warto zauważyć, iż większość gejów i lesbijek donosi o przynajmniej jednorazowym doświadczeniu seksualnym z osobą płci przeciwnej. W rzeczy samej, piętnaście do dwudziestu sześciu procent gejów i dwadzieścia do trzydziestu procent lesbijek pozostawało kiedyś w tradycyjnym związku małżeńskim.
Ryzyko zdrowotne wynikające z orientacji biseksualnej.

Troska o rosnące w społeczeństwie ryzyko dotyczące przenoszenia wirusa HIV przyczyniła się do intensyfikacji badań nad częstotliwością występowania chorób przenoszonych drogą płciową (wenerycznych), do których należy AIDS, wśród osób o orientacji biseksualnej. Ogólnie rzecz biorąc odsetek zachorowalności na choroby przenoszone drogą płciową jest niższy wśród biseksualistów niż wśród homoseksualistów, lecz wyższy niż wśród mężczyzn wyłącznie heteroseksualnych. Z ogólnej liczby 65389 mężczyzn utrzymujących kontakty seksualne z innym mężczyzną, u których rozpoznano AIDS, zarejestrowanych w Ośrodkach Kontroli i Zapobiegania Schorzeniom (CDC) na terenia Stanów Zjednoczonych do czerwca 1990 roku, siedemdziesiąt cztery procent podało, iż od 1977 roku utrzymywało kontakty seksualne wyłącznie z mężczyznami, a dwadzieścia sześć procent z przedstawicielami obojga płci. Biorąc pod uwagę wielką liczbę gejów, mieszkających na terenie Stanów Zjednoczonych, którzy są zarażeni AIDS, oraz łatwość, z jaką wirus HIV przenosi się wśród mężczyzn (większą niż wśród kobiet), można przypuścić, iż większość biseksualnych mężczyzn zaraziła się AIDS w wyniku kontaktów z osobnikami tej samej płci. Dane dotyczące chorób przenoszonych drogą płciową dla kobiet o orientacji biseksualnej są uderzająco odmienne od danych dotyczących mężczyzn. U kobiet biseksualnych dużo częściej niż u lesbijek pojawiają się odchylenia od normy w badaniach cytologicznych i wymazach z szyjki macicy, przypadki zapalenia cewki moczowej i infekcji wewnętrznych narządów płciowych, opryszczka narządów rodnych, rzeżączka i stany zapalne pochwy. W ciągu 1989 roku zarejestrowano sto trzy przypadki zachorowań na AIDS wśród kobiet o orientacji biseksualnej w porównaniu z siedemdziesięcioma dziewięcioma analogicznymi przypadkami wśród lesbijek. Prawie wszystkie z nich (siedemdziesiąt dziewięć procent) uznały za najważniejsze źródło zagrożenia zakażenia wirusem HIV dożylne przyjmowanie narkotyków; pozostałe podawały stosunki płciowe z mężczyzną narażonym na ryzyko zarażenia lub zarażonym wirusem HIV (szesnaście procent), oraz możliwość przeniesienia wirusa przez transfuzję krwi (cztery procent). Podczas gdy nie można wykluczyć możliwości przeniesienia wirusa HIV w drodze kontaktu płciowego między kobietami, głównym czynnikiem ryzyka związanym z zachowaniami seksualnymi jest dla kobiet biseksualnych współżycie z mężczyznami. Dane zgromadzone w trakcie prowadzenia wspomnianych wcześniej badań ujawniają duże prawdopodobieństwo, iż mężczyźni biseksualni wstrzykiwali sobie narkotyki lub otrzymywali je lub pieniądze w zamian za usługi seksualne. Metody próbkowania zastosowane prze tych badaniach nie pozwalają jednak na dokonanie opartej na owych danych ekstrapolacji odnoszącej się do typowej populacji mężczyzn biseksualnych, szczególnie w świetle faktu, iż rozmiar tego zjawiska jest wciąż nieznany. W Stanach Zjednoczonych nie prowadzono systematycznych studiów nad zjawiskiem biseksualizmu, w wyniku czego nasza wiedza dotycząca tego tematu jest w najlepszym razie pierwszym przybliżeniem. Biorąc pod uwagę przypuszczalną liczbę ludzi o orientacji biseksualnej i tych, których życie zetknęło w sposób bliższy niż przelotny ze zjawiskiem biseksualizmu, powinniśmy zdać sobie sprawę, jak wielką wagę ma rozwinięcie większej wrażliwości społecznej i uzyskanie głębszego zrozumienia zjawiska istnienia jednostek, których styl życia zakłada jednoczesne utrzymywanie kontaktów seksualnych z przedstawicielami obojga płci.


Ten post był edytowany przez owczarnia: 06.05.2007 17:41


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic
Avadakedaver   Geje I Lesbijki A Tolerancja   03.05.2007 00:37
PrZeMeK Z.   Ja się mniej więcej zgodzę z Avadą. Naprawdę nigdy...   03.05.2007 01:13
murof   To już piąty, czy dopiero czwarty raz ten temat wi...   03.05.2007 01:15
Avadakedaver   ej! ja na ts'a zaglądam od roku i nie było...   03.05.2007 01:20
Eva   Stawiam na siedemnasty, ale dyskusja i tak rozgorz...   03.05.2007 01:34
hazel   Ech, walniesz w stół a nożyce sie odezwą. Ja takie...   03.05.2007 02:40
Hito   Takie dziecko nie mogłoby chodzić do szkoły, gdyż ...   03.05.2007 10:20
hazel   Ja znam, nawet nie jednego. I powiem, że to może p...   03.05.2007 10:41
kObra.   Gej to najlepszy przyjaciel kobiety. Zastanawiam ...   03.05.2007 10:47
hazel   Te wszystkie pochody to dla mnie kpina jest. Geje ...   03.05.2007 11:00
kObra.   Jeżeli rząd nie chce ich słuchać, to muszą w jakiś...   03.05.2007 11:04
hazel   "Rząd nie chce ich/nas słuchać" to zdecy...   03.05.2007 13:08
anagda   Dlaczego? Czy to, że ktoś lubi kwiatki, a nie lub...   03.05.2007 14:39
PrZeMeK Z.   Z tym że tolerancja wobec homoseksualistów nie wys...   03.05.2007 15:04
Potti   Anagda-> przeczysz sama sobie. z jednej strony ...   03.05.2007 15:22
patix   Nie leczyć; nie gnębić, nie współczóć, pozwolić - ...   03.05.2007 16:37
Hito   Potti>bo do równania dochodzi jeszcze czynnik (...   03.05.2007 16:40
Potti   Hito -> ok. ale jeśli odpowiadając na każde inn...   03.05.2007 18:48
vold   Co do adopcji to nie jestem za, ale tak racjonalni...   04.05.2007 12:48
marek   TimmY - za rzadko tu bywam więc nie wiem ile dokła...   04.05.2007 16:16
Ludwisarz   Marek: tez się cieszę, że mnie z kimś pomyliłeś. ...   04.05.2007 16:37
Zeti   Ja tam nie znam żadnego geja ani lesbijki. Właściw...   04.05.2007 19:45
Lilith&Katon   Ale jak zwykle najlepiej wymieszać milion spraw w ...   04.05.2007 19:48
PrZeMeK Z.   Jeśli była to aluzja do mojej wypowiedzi, to nie ...   04.05.2007 19:55
Zeti   IO jak by oni mieli wychowywać to dziecko? Na geja...   04.05.2007 20:00
owczarnia   Jasne jak słońce. Z tego samego powodu powinno s...   06.05.2007 06:46
PrZeMeK Z.   Ale żeś palnął. To skąd w takim razie biorą się ho...   04.05.2007 20:09
Zeti   Nie wiem, ale skoro adopcja dzieci jest nielegalna...   04.05.2007 20:14
PrZeMeK Z.   O to mi chodziło. Skoro homoseksualiści rodzą się ...   04.05.2007 20:17
Zeti   Nie, ale wychowywali by go wmawiając mu, że homose...   04.05.2007 20:23
Aylet   a skąd się biorą takie ułomu jak ja, czyli biseksu...   04.05.2007 20:31
Lilith&Katon   Z przeterminowanej kapusty wyłażą.   04.05.2007 20:33
vold   To jest odpowiedź, która nie jest odpowiedzią.   05.05.2007 20:08
PrZeMeK Z.   Nie można nikogo zmusić do przyjęcia określonej or...   04.05.2007 20:33
Aylet   buahaha.   04.05.2007 20:36
Neonai   Toleruję homoseksualizm. Kościół mu się sprzeciwia...   04.05.2007 20:41
Hito   Ha, Kościół by się z Tobą nie zgodził. Zdaje się, ...   04.05.2007 20:58
LilienSnape   Zeti- twoja teoria jest raczje malo trafna. no bo ...   04.05.2007 23:12
Aylet   no niekoniecznie. ja sądzę, że może i jest taka ce...   04.05.2007 23:29
LilienSnape   moze. ale to cie tam musi cos w srodku tknac. bo i...   04.05.2007 23:34
Zeti   O to mi właśnie chodzi. Ono cały czas będzie het...   05.05.2007 06:54
Zeti   No dobra. Nie musisz mi już tych absurdów wypisywa...   05.05.2007 09:33
Zeti   w takim razie kto powinien je wychowywać? Może pow...   05.05.2007 09:45
Zeti   Och to była ironia. Pytam więc, kto wg. Ciebie ma...   05.05.2007 10:17
Zeti   Takim argumentem może być chociażby fakt, ze par...   05.05.2007 12:15
Zeti   Przeciw takiej adopcji nic nie mam. Taka jest po...   05.05.2007 13:18
PrZeMeK Z.   Miłość rodziców.   05.05.2007 13:24
Potti   Zeti-> jeśli nie masz nic przeciwko takiej adop...   05.05.2007 13:26
LilienSnape   dobre dla dziecka? milosc, dom, rodzice. bo w domu...   05.05.2007 13:30
Zeti   Jeżeliby kochali to dziecko, ale nie zmuszalby go ...   05.05.2007 13:30
LilienSnape   a kto powiedzial ze skoro oni sa homo beda chcieli...   05.05.2007 13:43
Zeti   Jezeli daliby wolny wybór temu dziecku, to w porzą...   05.05.2007 13:45
Katon   Oczywiście Estiej, że nie musisz akceptować katoli...   05.05.2007 14:46
Katon   Ja Cię za nikogo nie mam, bo Cię nie znam. Mi ni...   05.05.2007 17:22
Avadakedaver   obojętnie jakby traktowali dziecko: ROBIĄ MU KRZYW...   05.05.2007 20:11
Neonai   no ale, to są dobre przykłady. i tylko nieliczne. ...   05.05.2007 20:23
vold   Sory, ale mnie rodzice nie uczyli jak obchodzić si...   05.05.2007 20:41
patix   Totalnie się nie zgadzam. Polska nie jest krajem t...   05.05.2007 22:42
PrZeMeK Z.   Przykłady Avady nie są mimo wszystko takie głupie....   05.05.2007 23:44
Neonai   ale samotna matka zawsze może znaleźć faceta. w su...   06.05.2007 00:20
Avadakedaver   ale widziałeś mamusie, widziałeś jak się ona zach...   06.05.2007 01:09
matoos   Zaiste owczarnio, świetne porównanie. Nawet wasze ...   06.05.2007 08:24
owczarnia   Ja bym tylko chciała wiedzieć co Kampania Przeciwk...   06.05.2007 08:47
owczarnia   Że dołożę: nie każdy, kto odbył stosunek homoseksu...   06.05.2007 09:16
Hito   No - myślę, że z tym wszyscy możemy się zgodzić. ...   06.05.2007 10:23
Potti   w pewnym sensie powtórzę się któryś raz w tym tema...   06.05.2007 10:52
Katon   Ból jest taki, że w tych sprawach fachowcy grają i...   06.05.2007 13:28
owczarnia   Niech mają wpływ. Skoro nikt nie zabrania wpływan...   06.05.2007 16:08
Katon   Rzecz w tym, że są tylko dwa rodzaje ekspertów. Ty...   06.05.2007 17:16
owczarnia   Że co proszę?... Skąd Ty masz takie informacje, na...   06.05.2007 17:25
Katon   A czy Ty uważasz, że to już udowodnione i absoultn...   06.05.2007 17:28
owczarnia   Wiesz co, ja już głupia jestem przez Ciebie. Czuję...   06.05.2007 17:34
PrZeMeK Z.   Uff, zmogły mnie dopiero ostatnie akapity. Część z...   06.05.2007 19:04
owczarnia   Ten fragment dość dobrze oddaje moim zdaniem isto...   06.05.2007 19:15
matoos   W takim razie proponuję poczytać o schizofrenii. T...   06.05.2007 19:48
PrZeMeK Z.   Chciałem tylko powiedzieć, że z żadnych z tych st...   06.05.2007 20:21
owczarnia   Ja też. Się nie zgadzam. O schizofrenii, proszę b...   06.05.2007 20:39
matoos   Droga owczarnio, opracowanie które cytujesz jest t...   07.05.2007 08:20
owczarnia   Drogo Matoosie. Opracowanie, które cytuję, jeśli ...   07.05.2007 15:09
matoos   Ja widzę homoseksualizm jako zmienioną czynność or...   07.05.2007 14:59
matoos   Traktuj, nie mam zamiaru angażować się w tę dyskus...   07.05.2007 16:37
owczarnia   Schizofrenia jest dla Ciebie związana z moralnośc...   07.05.2007 18:06
matoos   Nie tyle mylę, co inaczej je definiuję. Homoseksu...   07.05.2007 20:01
Rysiek_Kowal   Czy nie uważasz tego za sprzeczność? Przeciez norm...   07.05.2007 20:36
matoos   Och, proszę... Jak z dziećmi. Temat ma 3 strony, n...   07.05.2007 17:31
Eva   Abstrach...c.. Estiej, mysle ze za tak karygodne ...   07.05.2007 18:50
owczarnia   Miałam odpowiedzieć na każdy akapit po kolei, ale ...   07.05.2007 20:27
Potti   Matoos -> czytam, czytam ten temat i chyba jedn...   07.05.2007 21:21
Eva   Podejrzewam Rysiu, ze chodzi tu przede wszystkim o...   07.05.2007 21:24
PrZeMeK Z.   Chciałem tylko zauważyć, że akurat w Polsce niechę...   07.05.2007 21:37
matoos   Ależ ja tego nie uważam za uprzedzenia. Dla mnie n...   07.05.2007 21:41
PrZeMeK Z.   Niezależnie od moich poglądów sądzę, że tu Matoos...   07.05.2007 21:48
owczarnia   Mhm. A małżeństwo, które ma dziecko, pomimo tego ...   07.05.2007 21:55
Eva   Oj, Matoos. To zdanie jest po prostu glupie, wyba...   07.05.2007 21:56
owczarnia   Ależ godzi. W moją wolność do tego żeby powiedzieć...   07.05.2007 22:05
Eva   Pamietam nasza ostatnia rozmowe na ten temat kiedy...   07.05.2007 22:14
Potti   proponuję nie pozwalać na funkcjonowanie bezdzietn...   07.05.2007 22:17
hazel   Tak sobie czytam to co Matoos pisze i mi się aż pr...   07.05.2007 22:33
6 Strony  1 2 3 > » 


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.04.2024 00:14