Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Muzyka

no ma w pewnym sensie 'niepowtarzalny' głos. jak i renata przemyk. jej wokal też jest świetny.

Mi się podoba wokal Kurta Cobaina, i Marka Piekarczyka i tego klienta z AC/DC (tego 2)

A najlepszy vocal maja niemen i riedel:)

wokal Cobaina w Smells... jak to kiedyś okreslono - przejaw geniuszu ukryty za niezrozumiałym bełkotem dziwaka ;P

poza tym jeszcze Mikael Akerfeldt - od piwniczno-grobowego growlu po balladowy śpiew, od którego na scenę leci bielizna rozhisteryzowanych nastolatek =P

Anders Friden z In Flames. dla porówaniania posłuchajcie Colony, Episode 666 i Eye Of The Beholder [cover Metallici]

Alexi Laiho - z obowiazku partyjnego ;D ale też za "tenorskie" popisy w Red Light... [nie ten tvn-owski ;p] i Towards Dead End, za przejmujący wokal w Bed of Razors i Angels Don' Kill, nisamowitą szybkość w Bodom Beach Terror i brak growlu w Rebell Yell

Ten post był edytowany przez Child of Bodom: 10.08.2004 23:07

A ja tam kocham wokal Jamesa Hetfielda *_* Wogóle wolę kawałki z wokalem który można zrozumieć ;P nie podoba mi się przez to kilka piosenke CoB (tak tak, włąśnie się zapoznaję;p), po prostu zrozumieć co śpiewa ten gostek to cud. Z całym szacunkiem dla wszystkich fanów;P

A slyszeli wy o Beatallice... piosenki The Beatels wykonanane w stylu Metallicy z wokalem podobnym do Jamesa:) Neonai czy sugerujesz ze Alexi jest niedozrozumienia?

Nie wiem jak on się tam nazywa;P Misiek, chciałabym to usłyszeć, ale boję się o moje uszy..

Nai ty głuchniesz! to jedyne możliwe rozwiązanie. no bo jak nie można rozumieć Alexiego? =P [no może na Something Wild]
znaczy się - za pierwszym razem może byc cięzko, ale wtedy bierze się tekst w łapę/na monitor i z każdym nastepnym przesłuchaniem coraz łatwiej zrozumieć

Vile Laihiala - Sentenced. tego gościa nie sposób nie zrozumieć. Ava jak wróci to potwierdzi =)

Santenced... wlasnie mialem sobie to juz dawno sciagnac:)

Nai idz do urologa[chyba tak to sie nazywa=)]!

Zapomniałem jeszcze o wokaliście The Cure - Robert Smith, jego wokal jest moim zdaniem dość specyficzny,
Co do Cobaina to głównie wokal z płyty Unplugged in New York, tam jest najlepszy
ew. mogę jeszcze słuchać wokalisty Iron Maiden, i P.O.D Nie wiem jak się nazywają

ekhm =S
prawde mówiac wokal w CoB jest jednym z głównych elementów, za które uwielbiam ten zespół. i nie wyobrazam sobie ich utworów 'wyśpiewanych' inaczej. wtedy straciłyby cały urok ^^ ja generalnie chyba najbardziej lubie własnie takie zabrudzone, bełkotliwe wokale. i death'owy ryk [Mikael Akerfeldt!]. ale chyba najbardziej na świecie kocham przeszywający i brzmiący bardzo męsko ^^ wokal pana Ribeiro [Moonspell]. po prostu facet ma hipnotyzujący głos... dosłownie.
to w metalu, choc w rocku tez w zasadzie lubie ten 'brud', jak wokal jest charakterystyczny, mocny i NIE nijaki. [ale od tej reguły istnieja odstępstwa, bo gdzie tu brud w Placebo, REM czy Myslovitz? hehe] najbardziej lubie facetów na wokalu, za babkami nie przepadam, choc takze jest kilka wyjątków: Kasia Nosowska, Renata Przemyk [o której juz wspominał voldius], Ewelina Flinta [moze Wam nie odpowiadac jej twórczosc, ale musicie przyznac, ze głos ma swietny. osobiście uwazam, ze ma kilka całkiem niezłych piosenek], Tarja Turunen, Sharon den Adel. lubie tez Alanis Morissette, choc jej głos jest zupełnie czysty. ale za to bardzo ciepły i klimatyczny. jednak przede wszystkim cenie ja nie za glos, ale za twórczosc: konsekwencje, podązacie własną ścieżką.
ale wracajac do CoB. ja tam wszystko rozumiem ;P [buahahaha ;] no , moze nie wszystko, ale większośc tekstów na pewno... mysle, ze to w duzej mierze kwestia przyzwyczajenia. Neonai, a jakie piosenki słyszałas? pytam tak z ciekawosci ^^

aha, a jesli sa na sali jeszcze jakies ludki, co to nie rozumieją children'owego wokalu to z czystego sadyzmu polecam im Kredki muahahaha ;]

wybaczcie ten wykład powyzej [pozdro dla Miśka;], ale skoro juz zebrało sie na dyskusje na ten temat, nie mogłam sie powstrzymac ;D

a to mi sensacja, az mi cos strzeliło we flakach no.
Rebeliant kurde.



Kira, znów sie z Toba zgodze, w zwiazku z glosem pana Ribeiro z Moonspella =D a ze tego wokalu najwiecej jest na Sin/Pecado to mam szajbe na punkcie tej plyty od zimy.

seksi seksi

A ja jakos nie przepadam za burkotliwopierdzacymi wokalami w traszach, defach i jeszcze-nie-wiadomo-jakich metalach. Lubie linie melodyczna, chociaz w namiastce ^^" Dlatego np. kompletnie nie odpowiadal mi Slipknot i ze szczerym zdziwieniem sluchalam jakiegos nowego kawalka gdzie nie burczeli.

a kysz, zły duchu! nie namawiaj ludzi do złego =P
słyszałem dwa [liczebnie 2] kawałki CoF [Forest Whispers My Name i Scorhed Earth Erotica] i podziękowałem - dla mnie to brzmiało jak skrzeczenie gęsi połączone z wysoko nastrojona gitarą
a gdyby komuś Kredkowe "darcie pyska" jeszcze odpowiadało, niech śmiało chwyta za Carpathian Forest ;]

Z ciekawosci sciagne X]

Wlasnie dorwalam plyte BR The Empire Strikes First i sie zasluchuje w Los Angeles Is Burning. Jaki ten facet ma glos, maj gad..

Edit: A, Dzieciak, kogo ty masz w avatarze?

Ten post był edytowany przez Elvaralinde: 11.08.2004 11:47

ohhh... znowu wracamy do tematu Kredek? =P
to jest bardzo specyficzna muzyka [zreszta nie tylko sama muzyka jest specyficzna, ale także wokal, teksty, klimat]. po prostu nie dla kazdego. mnie intryguja i pociągają kredkowe zatrute melodie, obłąkane dźwieki i ta perwersja i naturalizm w lirykach Daniego. wokal tez mi sie podoba... jest pełen emocj. Cradle of Filth to dla mnie przede wszystkim kopalnia emcji - bólu, uczucia, piękna, strachu.
poza tym wydaje mi sie, ze powinno sie uslyszec chociazby jedna płyte, by móc wypowiadac sie na temat tego zespołu [dobrze badź negatywnie].

ktos kiedys powiedział, ze muzyka CoF to najpiękniejsze i zarazem najohydniejsze dzieło, jakie mógł stworzyc człowiek. uwielbiam ten cytat ^^

Elva - Bad Religion? no spoko grają chłopaki ^^

Ten post był edytowany przez Kira: 11.08.2004 11:51

Nie? ^^ Ladnie graja. Taka mala odskocznia od ekscytujacych wrazen, ktore zapewnia mi SOAD.

Zapuszczam eMule i zobaczymy, co sie tymi kredkami da narysowac.

kilka. wizzard, lake bodom, everytime i die, downfall, angels don't kill, hopeanuoli ;P

Elva - to cos w czajlda avku to gostek z Cob (tak?)

siebie... chciało by się ;] Janne Wirman

Kredki czy CF?

czuje, że to było głownie do mnie ;] cóż - obiecuje poprawę
ale na usprawiedliwienie dodam, że byłem wtedy młody, głupi i nie odpowiadałem w pełni za swoje czyny =P

EDIT:

i po co mówiłaś? =P Tak, tak - klawiszowiec CoB

Nai - ty samą elitę sciągnęłaś i narzekasz? To co będzie jak trafisz na In The Shadows albo Red Light.... A tak na marginesie - nie Wizzard tylko Iron, Steel, Metal [Wizzard cover] a Hopeanuoli pewnie nazwywało się silver-fang.mp3 i pochodzi z kozy ;>


Ten post był edytowany przez Child of Bodom: 11.08.2004 12:04

Druczek *_* A pewno ze bys chcial. W sumie ja tez, wydebilabym wtedy od ciebie numer telefonu. (dzołk)

Kredki zapuscilam, serwer marny, wiec beda zimą.

Tak z ciekawosci spytam, czy slyszal ktos covera Chop Suey! w wykonaniu (tfu! tfu! tfu!) Aweryli Lavigne?

Edit: Slucham sobie teraz Aces High CoB. Ladnie sie dra =) Buehehe, kurde ze on ma sily tyle XD
Edit2: Obecnie Hatebreed. Maaaj gad XD

Ten post był edytowany przez Elvaralinde: 11.08.2004 12:08

Dzizys. Sciągnelam to sobie dawno temu z ciekawosci. To co uslyszalam bylo porownywalne z dzwiekiem wiertarki slyszalnym z mojego balkonu == katastrofa.

Chop Suey... uwielbiam te piosenke. choc generalnie nie słucham SOAD'u.

Everytime I die to majstersztyk! ;] to ona rozpaliła ma miłosc do tego zespołu :] ale nie jest szczególnie szybka.. taka raczej balladowa... Downfall tez swietne.
eeej, zapuśc sobie You're better of dead albo Northern Comfort. jak Cie nie zmiecie z powierzchni ziemi to ja juz naprawde nie wiem ;] to chyba bedzie oznaczało to, ze CoB to nie Twoja bajka ;'(

kilka słów do osob, które zapoznaja sie z twórczością Dzieciaków. proponowałabym najpierw poznac geneze powstania zespołu, historie jeziora Bodom itd. to pomaga lepiej zrozumiec ich teksty i muzyke =)

I pomyslec ze ten koles zabil swoich kumpli, i jeszcze dobry z niego aktor, przez tyle lat udwalal oblakanego;]

ej wiecie, że już poraz 100 piszecie jakto kochacie CoB czy CoF itp. chorzy jesteście ; >

'coż poradzisz na metal , nie połamiesz , ni przetniesz..' XP

na tym forum to chyba jedyną alternatywą nie wielbić CoB/F XP