Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

6 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Harcerze, twardziele, wieśniaki,czy zwykli ludzie?

Egwadien
post 10.12.2003 11:43
Post #1 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 234
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szare Góry

Płeć: Kobieta



Obecnie po swiecie kraza najrozniejsze opinie o harcerzach. Jedni ich wysmiewaja, inni zazdroszcza.

Wiem, ze na foroom troche harcerzy jest.
Sama jestem wędrowniczką w jednym z najbardziej znanych szczepow w Polsce- Pomaranczarni. Moznaby powiedziec, ze jestem nastepczynia legendarnych Bukow z "Kamieni na Szaniec". W koncu pomaranczarnia stanowila ok. 70% szarych szeregów.
W harcerstwo zaczelam bawic sie w 1 klasie podstawowki, kiedy to jako zuchenka pojechalam na pierwszy oboz (wtedy jeszcze wymogi sanitarne nie byly takie jak obecnie i zuchy tez spaly pod namiotami, tylko, ze zamiast pryczy mielismy kanadyjki). Po dwoch latach mialam juz najwyzszy z zuchowych stopni (bylam szustkowa, mialam 3 gwiazdki i mase sprawnosci) i to zaczelo mi sie nudzic. Nie mialam juz co robic. Zrezygnowalam.

Pol roku temu wkrecilam sie do szkolnej drzyny, pojechalam na pierwszy biwak i znow sie zakochalam...

Opowiedzcie o swoich druzynach i pogladach na harcerstwo ^^


--------------------
z podpisów pod postami:
"Elfy powinny się nauczyć żyć w symbiozie z toporem w dupie!"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Alexa666
post 10.12.2003 12:25
Post #2 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 306
Dołączył: 06.04.2003

Płeć: Kobieta



Harcerstwo...
Kiedys nalezalam, ale po jednym biwaku znudzilo mi sie i zniechecilam sie do tego raz na zawsze.
Trzeba byc sprawnym fizycznie, a ja niestety taka nie jestem. Dlaczego zrezygnowalam? Caly dzien rajdu pieszo to przesada. Przeszlismy ok. 30 km. O malo nie zdechlam! >< Po prostu nie jestem stworzona do takiego typu zabaw.
Ale mysle, ze harcerze to normalni ludzie... Co z tego ze nie pija, nie pala, nie przeklinaja...? To chyba lepiej.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Klaud ze Slytha
post 10.12.2003 14:06
Post #3 

Ślizgonka


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 430
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Mazańcowice

Płeć: Kobieta



Powiem tak.
Byłam do niedawna zuchenką. Do niedawna, bo mamie się coś przestało podobać i mnie wypisała. Ale byłam jakieś trzy lata, miałam dwie gwiazdki i parę sprawności. Mój brat jest harcerzem, to on mnie wciągnął w to wszystko smile.gif
Ogólnie to szanuję harcerzy i harcerstwo. Jest to fajna zabawa, połączona z nauką. Nie tylko nauką teoretyczną, ale też nauką samodzielności.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Aniacoolerka
post 10.12.2003 14:37
Post #4 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 20
Dołączył: 31.07.2003
Skąd: Katowice




Byłam kiedyś harcerką.
Zaczęło się od tego że kolega w 3 klasie podstawówki namówił mnie na to, żebym przyszła na zbiórkę zuchów. No i przyszłam, spodobao mi się. Potem od 4 klasy chodziłam na zbiórki harcerskie, wciągnęłam się w świat harcerzy. Pojechaliśmy na 4-dniowy biwak do Kucob (może ktoś z was tam był) i było super. No i potem był obóz i tez było nawet fanie. Ale później zaczęło się robić beznadziejnie, bo na zbiórki przychodziły góra 4 osoby, a jak przyszło więcej to Ślimak, Krótki i druh Arek (druhowie) zaczęli to traktować dosłownie jak wojsko. Np. poszliśmy kiedyś na ognisko i szłam w parze z moim kuzynem, no i zaczęliśmy sie z czegoś śmiac, a tu podchodzi do nas druh Arek i zaczyna opieprzać że NIE WOLNO się śmieć. Po prostu tragedia. Więc zrezygnowałam. Myśle że jeśli bym trafiła na lepszą drużynę to ta przygoda ciągnełaby się do dziś.

Co do tematu myslę że harcerza to normalni ludze i nie wierzcie w to że nie palą, bo kiedy byłam na obozie to 3/4 osób (w tym harcerzy) paliła w lesie fajki.


--------------------
"This is my December
This is my time of the year
This is my December
This is all so clear

This is my December
This is my snow covered home
This is my December
This is me alone"


Linkin Park - My December

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Khamul
post 10.12.2003 15:25
Post #5 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 198
Dołączył: 27.11.2003
Skąd: Skwierzyna (13267 mieszkańców)




Kiedyś harcerzem byłem, ale to było dawno temu i pamiętam tylko tyle, że zudziło mi się. Ale odznaki zostały smile.gif


--------------------
user posted image

Tu cząstkę swą zostawiłem: TW1 | TW2 | bree | hmpge | fantasy frm | quiz | kal-form | twfrm | txt-hitria | lord-tolk | bg-nd | tor-tplta | lynkz | lppl |
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
dementorek
post 10.12.2003 15:49
Post #6 

Don Dementore


Grupa: wiecznie żywi...
Postów: 1137
Dołączył: 04.04.2003
Skąd: Caer Deithwen

Płeć: kaloryfer



a zreszta.. co sie bede chwalil stopniami biggrin.gif
jestem i tyle


--------------------
ewa tu bylam (krotko acz efektownie)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Janiska
post 10.12.2003 16:56
Post #7 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 52
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: posen.




jestem harcerką, to znaczy...
byłam jeszcze dwa tygodnie temu. teraz zmieniam drużynę.
w harcerstwie jestem od około 5 lat, ale chwalić nie ma się czym.
punkt mi brakuje do tropicielki, sprawności mam aż 6 XD
nie robiłam nic właściwie, nigdy nie było zadnych rajdów, zlotów, akcji chatytatywnych itp, jeździliśmy tylko na obozy i biwaki.
dlatego zmieniam drużynę i chce zostać prawdziwą harcerką, o ile dam radę XD


--------------------
i'm not here
this isn't happening
i'm not here
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Juzefcia
post 10.12.2003 17:13
Post #8 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1
Dołączył: 09.05.2003




moja mama, babcia, prababcia, dziadek i pradziadeksą lub byli.- rodzinna tadycja? nie, po prosstu zamiłowanie. Teraz do harcerstwa należy niewielu ludzi, harcerze uważani są za elitę. No i dobrze, że są jeszcze tacy. ja nie jestem, wolę być wolontariuszką....


--------------------
Forgiven
I wish my thoughts would be
forgiven
Iwish my soul would be
forgiven
I wish my life would be
forgiven
I wish my mistakes would be
forgiven
Because I'm only a human
Please, forgive me.
Because I'm only a woman
please, forgive me.
Because you are my love
please, forgive me!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Egwadien
post 10.12.2003 17:22
Post #9 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 234
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szare Góry

Płeć: Kobieta



QUOTE (youzefina @ 10-12-2003 17:13)
ja nie jestem, wolę być wolontariuszką....

=P ja jestm i tym i tym ^^
Jedno w drugim nie przeszkadza


--------------------
z podpisów pod postami:
"Elfy powinny się nauczyć żyć w symbiozie z toporem w dupie!"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vampirka
post 10.12.2003 17:34
Post #10 

Renia


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



a z tego co wiem to dementi sie powinien pochwalic stopniami =P
no dale, smialo ;D

ja bylam kiedys w harcerstwie... przez jaksi miesiac ;P
bo sie druzyna chyba rozpadla i jakos tak to bylo, dalej nic nie zrobilam, nie zapialam sie nigdzie...
czego treraz barfdzo zaluje
bo teraz to nie mam tyle czasu zeby sie zapisac
a jakbym juz byla z tym od dawna zwiazana, to bym musiala i chciala mievc czas=)


co do harcerzy jako ludzi to znam wielu z nich [harcerze rodzaju meskiego sa b. przystojni (; najlepszy przyklad to hm, niejaki Pawelek.. ;D] i to normalni ludie, po prostu.. fajni albo nie - jak wszyscy

Egwadien.. co do tej Pomaranczarni to mnie rozbawilas (:
nie zeby cos smesznego, serio ^^
ale ostatnio dzwonilysmy z kumpelami do w/w Pawelka i powiedzialysmy mu ze go widzialysmy na zlocie jakimstam andrzejkowym harcerskim (o tym sie natomiast dowiedzialysmy od kogos tam z jego rodziny, jak dzwonilysmy do niego poprzendim razem... ;D) i spytane o to z jakiej jestesmy druzyny, powiedzialysmy ze z Bukow ... ;D [najpierw kumpela nie wiedizla o jaka druzyne chodzi, powiedziala mu ze z Czarodziejek.. ;P ;DDD]


--------------------
Morning, sunshine. How do you feel?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
loonatyk
post 10.12.2003 18:09
Post #11 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 146
Dołączył: 14.05.2003
Skąd: z manhattanu




Bardzi szanuje harcerzy. Wsławili się nie raz w historii nie tylko naszego kraju. Nie jestem harcerzem, ale myśle że to dobra zabawa i wielka przygoda XD.


--------------------
yesterday i woke up sucking a lemon
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nea
post 10.12.2003 18:57
Post #12 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 162
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Kostrzyn

Płeć: Kobieta



Kuzyn harcerz, kumple harcerze... Ale mnie jakoś nie ciągnie. Nie to, bym miała coś przeciw. Harcerze są w porządku. Są to zwykli ludzie, których zamiłowaniem są wycieczki i różnego rodzaju zadania. I jak Vampi powiedziała, wielu harcerzy jest przystojnych...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Neonai
post 10.12.2003 18:58
Post #13 

Jolene


Grupa: czysta krew..
Postów: 3818
Dołączył: 20.10.2003
Skąd: z nizin.

Płeć: Kobieta



Mnie do harcerstwa nie ciągnie. Ale moja siostra była i zuchenką, i harcerką^^ Mam nawet jakiś jej dzienniczek, czy indeks z umiejetnosciami zuchenki, nalezala do druzyny 'Smurfy" laugh.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Wiedźminka
post 10.12.2003 19:32
Post #14 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 16
Dołączył: 15.04.2003




No cóż, co tu dużo gadać, jeszcze jakiś czas temu byłam drużynową 21 WDH. I na początku byłam naprawdę wielkim zapaleńcem, miałam za sobą całkiem duży, że się tak wyrażę- staż, kupę naprawdę niesamowitych biwaków, obozów, rajdów i parę WOŚPów razem z moją przesympatyczną drużynową, po pewnym czasie zostałam przyboczną. Po odejściu Anki na studia, pomimo, że nie ukończyłam kursu /nawiasem mówiąc dla idiotów/ zostałam drużynową. Miałam drużynę, składającą się głównie z ludzi w miom wieku i kilku młodszych dzieciaków, w sumie czereda ok. 20 osób z tendencjami do rotacji. Zapowiadało się bardzo symaptycznie, jak by nie spojrzeć. I tak było na początku, mieliśmy swoją harcówkę no i zorganizowałam pierwszy biwak w Beskidach, było po prostu świetnie. Po paru miesiącach zaczęły się schody. Komendantka hufca to ok. 50-letnia kobieta, która otacza się samymi osobami w jej wieku i swoimi przytępawymi córkami, które oczywiście wiodły, i nadal z tego co wiem wiodą prym w hufcu. Komendantka ta nie ma zielonego pojęcia jak dotrzeć do młodych ludzi, jak ich zainteresować i zachęcić do działania, no po prostu żadnej koncepcji, stanowisko przez zasiedznie. Miałam kilku znajomych w innym hufcu i oni zaprosili moją drużynkę na organizowany przez ich samodzielny zastęp i hufiec tego miasta rajd, który jest jedną z najfajniej zrobionych imprez tego typu jaką kiedykolwiek widziałam. Moj komendantka się nie zgodziła, nie uzasadniając decyzji. Tak samo było z obozem, miałam po raz setny jechać do tej samej miejscowości, bo tylko tam nasz hufiec jeździ, pomimo tego, że my mieliśmy okazję jechać na Mazury. Brak zgody. Stwierdziłam, że to nie ma sensu. Młodsze dzieci przeszły do innej drużyny, a my... po prostu stwierdziliśmy, że jeśli harcerstwem zajmują się takie osoby jak dh. kom. Knura, to... to nie dość, że nigdy nie będzie ta organizacja elitą... bo to po prostu byłoby śmieszne. I tyle.
Koniec elaboratu.

Ten post był edytowany przez Wiedźminka: 10.12.2003 19:36


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kasieńka
post 10.12.2003 21:01
Post #15 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 20
Dołączył: 02.12.2003
Skąd: LBN




Ja jestem harcerką od prawie 2 lat... Jestem z tego dumna... Chciaż jestem już spory kawałek czasu, jestem dopiero Ochotniczką (1 stopień) z nie otwartą próbą na Tropicielkę (2 stopień) od 7 miesięcy dry.gif Ale postaram się w najbliższym czasie zacząć działać. Co do drużynki, jest spoko, chociaż moze przydałoby się troche więcej ludzi z gima, bo z 4 klasą, to zbytnio nie ma co mówić o "dyscyplinie". Czasem nawet wachalam sie, czy nie odejść do drużynki odrobinę starszej ale postanowiłam, że zostanę w 93 do końca. Obecnie jestem podzastępową zastępu żeńskiego, oraz chorążym tego samego zastępu. A o tym co ktoś mówił, o tym że nie można sie nawet śmiać w szyku. hmm.. według mnie to chyba chodziło to, żeby stworzyć specyficzną atmosferę. Naprzykład na obozowej Wampiriadzie (nie wiem czy w innych hufcach też coś takiego jest) drużynowa z przyboczną zamieniają się w potwory, każąc biednym wystraszonym dzieciom iść o 12 w nocy do ciemnego lasu tongue.gif A co do komendanta hufca... hmmm.... jest spoko, wymyśla jakieś nowatorskie pomysły, a co dziwniejsze jeszcze je wykorzystuje (!!) W naszym hyfcu są już od wielu lat stałe, coroczne imprezy. Jedną z nich są Jesienne Spotkania z Piosenką. W tym roku przyjechały nawet do nas druhny z radia ZHP.org smile.gif Dobra kończe, może następnym razem coś jeszcze skrobne.... A co do nie picia, nie palenia itp. Mówiąc szczerze, gdy przeczytałam post, że 3/4 obozu paliła w lesie, to mnie zatkało... I to powiedzmy byli harcerze... dry.gif

pees: jeszcze mi się przypomniało: fajnie by było, jakby każdy "z zewnątrz" kojażyl sobie harcerstwo z blaskiem ognia i pięknymi dźwiękami gitary.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
martucha2001
post 10.12.2003 23:14
Post #16 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 14
Dołączył: 07.04.2003
Skąd: Państwo Czopowe




Dziś rano odkryłam, że mam t-shirta z harcerska lilijką :P

A na powaznie, to kiedyś byłam zuchem :D
Każdy zuch uczy się za dwóch, a sprawności ma za stu! Trallalla, trallalla, gfdy na zbiórkę trąbka gra, trallalla, trallalla, kkażdy do szeregnu gna! :D
Doszłam do całkiem wysokiego stanowiska - byłam szóstkową szóstki "Mądre sówki" ^^

Potem olałam.
Mundur wrzuciłam do szafy, odznaki do szkatułek...
I tak się skończyła moja harcerska przygoda.

Co prawda jakieś pół roku temu byłam na tzw 'kominku', siedzielismy cala noc w harcówce, przy gitarach i kominku i było dosyc fajnie...
Ale to nie dla mnie.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilly Lill
post 10.12.2003 23:16
Post #17 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 135
Dołączył: 07.04.2003
Skąd: Gliwice city

Płeć: Kobieta



Ech... Kiedyś chciałam zostać harcerką, ale mi mama nie pozwoliła i mi się potem odwidziało...

A co do mojego stosunku do harcerzy:
Nic do nich nie mam, nie przeszkadzją mi, ale euforii we mnie nie wyzwalają.

Jedno mnie tylko nurtuje:
Harcerstwo kojarzy mi się z różnymi stopniami 'wtajemniczenia', że to tak ujmę, hierarchią, przypomina mi trochę wojsko (ale nie jestem pewna, bo w temacie się jakoś szczególnie nie orientuję). Dowiaduję się jednak od znajomych harcerzy, że wśród nich aż roi się od anarchistów i tym podbnych ludzi. No i jak dla mnie to się ze sobą za bardzo nie pokrywa. Co na to harcerze? Powiedzcie, bo jestem ciekawa jak wy na to patrzycie.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mellisa
post 11.12.2003 16:30
Post #18 

Czarodziej


Grupa: fikcyjnie głodni
Postów: 911
Dołączył: 29.06.2003
Skąd: gd

Płeć: Mężczyzna



zawsze mi sie podobaly stroje harcerzy... =)
I to, ze sa cala grupa...
ze sa taka wielka rodzina...

czegos takiego mi brakuje...

ale harcerka zostac raczej nie chce...
to nie dla mnie...


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kasieńka
post 11.12.2003 16:34
Post #19 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 20
Dołączył: 02.12.2003
Skąd: LBN




hmm... ja myślę, że pewnego rodzaju hierarhia zawsze była i zawsze będzie w harcerstwie. Ale opiera sie ona raczej na zasadzie szacunku i w ogóle. Chodzi mniej więcej o to, że Ochotniczka nie powinna powiedzieć do powiedzmy Podharcmistrza, którego nie zna (i na dodatek sporo starszego): Siema stary!!. Powinna raczej powiedzieć; Czuwaj druhu!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Girl of Gryffindor
post 11.12.2003 20:27
Post #20 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 38
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



QUOTE (Kasieńka @ 10-12-2003 21:01)
pees: jeszcze mi się przypomniało: fajnie by było, jakby każdy "z zewnątrz" kojażyl sobie harcerstwo z blaskiem ognia i pięknymi dźwiękami gitary.

wlasnie tak mi sie kojarzy harcerstwo:) Z obozami pod namiotami, ogniskami poznymi wieczorami, jakimis podchodami w nocy, wartami, spiewaniem przy ognisku, ktos gra na gitarze...

Bylam kiedys zuchem, przez jakies pol roku moze... ale srednio mi sie to podobalo, nie chcialo mi sie za bardzo chodzic na zbiorki... bylam nawet na jednym rajdzie, i tam bylo calkiem fajnie (pamietam jak w nocy rozmawialam z kol. ktora lezala obok mnie w spiworze o jednym chlopaku z naszej klasy, myslalaysmy, ze wszyscy wokol juz spia, potem, sie okazalo, ze inna dziewczyna z naszej klasy ktora lezala tez obok nie spala i slyszala wszystko XD), ale ogolnie mi sie srednio podobalo... Wciaz gdzies tam mam mundurek chyba, ale ja wiem..

Ale chce wstapic znowu do harcerstwa, nawet mam jedna kolezanke ktora tez chce, mam tylko nadzieje, ze jak wroce za pol roku do Polski (no bo tyle musze poczekac niestety... dopiero po powrocie do Polski bedzie to mozliwe...), jej sie wciaz bedzie chcialo, i wstapimy razem:) Osobiscie chcialabym do druzyny konnej, ale...^^
Mi sie harcerstwo kojarzy bardzo dobrze, bo moja mama byla harcerka przez wiele lat i mi siele historii opowiadala, wiem, ze teraz to inaczej wyglad, ale mimo to chcialabym sprobowac:)) Ostatecznie zuchy to jednak cos innego...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 11.12.2003 20:29
Post #21 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



Mnie tam jakoś nigdy nie ciągnęło do Harcerstwa.
Owszem, jakaś wspólnota... fajnie /zresztą tez należę do swoistej 'wspolnoty' jednak trochę innej/. Może dlatego, że nigdy ich nie rozumiałam. Kiedyś koleżanak chciała mnie wciągnąć, ale poprostu mnie to nie kręci. Myślę, żę to możeteż już nie te czasy na harcerstwo co kiedyś, bo może dwóch czy trzech moich znajomych do harcerstwa należy, a procentowo licząc to bardzoooooo mało...
Nie wiem czy szanuję, może się trochę podśmiewuje pod noskiem, ale to tyle. Ważne w końcu by coś robić, by się starać. Napewno nie gardze.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
.:.Juli.:.
post 11.12.2003 21:13
Post #22 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Masto Aniołów Rasa: Półanioł-półczłowiek




Ja jestem "harcerka"
W cudzysłowiu ponieważ dopiero teraz zadaje próbe przyjęcia do dróżyny i by dostać krzyż.
Na zbiórki zaczełam chodzić gdzieć w maju, wtedy bardzo mi sie bodobalo. Ja bylam w klasie szostej do druzyny nalezaeli ludzie mniejwiecej w moim wieku i mlodsi. Zastep byl super 3 dziewczyny z klasy, 1 o rok mlodsza i 2 w moim wieku, ale nie z kalsy, ze szkołu. Druzyna bardzo miła. Jeszcze bardziej zaczeło mi sie to podobac po pierwszym biwaku. Pozniej wakacje, nie pojechalam na oboz, nie moglam. We wrzesniu znow zaczeły sie zbiorki. Wszytko spox, dwie dziewczymny zrezygnowaly zostalo nas w zastepie 5. Zastep zostal nazwany "Masachattwa, zostałam podzastępowa. Wszytko ladnie, zoraz bardziej sie angazowalam.
A tu ostatnio dochodza nowe osoby. Nie polubilismy sie,a ni ja ich a ni one mnie stare dziewczynyz mojego zastepu tez ich nie akceptuja wsyztko zaczelo sie walić. Chlopacyz druzyny sa strasznie dziecinni <sa mniedzy mna a nimi jednak jakies lata roznicy> oststnio jkos nie chce mi sie chodzic na zbiorki
Jutro mam jechac na biwak gdzie bedziemy miec wigilie, moze tam sie cos wyjasni, moze te nowe dziewczyny stworza osobny zastep i wsyzto bedzie spox
Moze...

Co do harcerzy, to to sa normalni ludzie...
10 prawo harcerskie mwi "Harcerz jest czysty w mowie, mysli uczynku. Nie pije napojow alkocholowych i nie pali tytoniu" hmm... ja staram sie przestarzegac wysztkich praw, lecz nie zawsze sie to udaje


--------------------
-Chce być... aniołem- wyszeptała...

To nie świat jest dziwny, to ludzie...

CODE
3 stycznia drogi dwojga tak bardzo bliskich sobie ludzi, rozeszły się na zawsze
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kasieńka
post 11.12.2003 21:28
Post #23 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 20
Dołączył: 02.12.2003
Skąd: LBN




QUOTE (.:.Juli.:. @ 11-12-2003 20:13)
Chlopacyz druzyny sa strasznie dziecinni .

Juli, ja cie rozumiem. U mnie w drużynie, chociaż chłopaki są w tym wieku co ja (no oprócz jednego 2 lata starszego, który jest spoko) są strasznie dziecinni. I moze przez to nie ma między nami takiej specyficznej więzi... Na obozach wszyscy dziwili się nam (dziewczynom z drużyny) że my spędzamy całe dnie z ludźmi z innych drużyn. Oczywiście, spędzamy czas również z całą drużyną, ale to tak jakby z młodszyb braciszkiem dry.gif

pees: Juli też jestem podzastępową biggrin.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
.:.Juli.:.
post 11.12.2003 21:37
Post #24 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 9
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Masto Aniołów Rasa: Półanioł-półczłowiek




FAjnie ze mnie ktos rozmumie bo to naprawde bardzo mi ciazy.

Chlopacy zachowuja sie jak dzieci<np. kiedys na zbiorce mielismy konkurs musztry przed szpola oni zaczeli sie zachowywac jak jakies matoly poprostu mi wstyd bylo, nie wspominam ze przed szkola byli moi znajomi. Ja sie nei wstydze tego ze naleze do harcerstwa, ale ich>


--------------------
-Chce być... aniołem- wyszeptała...

To nie świat jest dziwny, to ludzie...

CODE
3 stycznia drogi dwojga tak bardzo bliskich sobie ludzi, rozeszły się na zawsze
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Rikku
post 11.12.2003 22:07
Post #25 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: a co Cie to?




Moje koleżanki nosiły odznaki harcerskie, żeby nie przeklinać i pilnować się z zachowaniem. Jednak, czasem zdejmowały... Szczerze mówiąc, nie rozumiem harcerstwa. Heh, kojarzy mi się z Hitlerjugend. dry.gif


--------------------
Voller Liebe dich erleben
Vertrauensvoll mich dir ganz ergeben
Dieses Herz dir zu Füssen legen
Mein kleines Herzwillst du es nehmen... - Lacrimosa
+++ Tot.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

6 Strony  1 2 3 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 26.04.2024 01:03