Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Talk Show _ Bezpieczna Polska

Napisany przez: BlackOmen 13.11.2004 00:21

Heh po przeczytaniu artykulu na stronie gazety wyborczej nie widzialem czy smiac sie czy plakac. Nie dowierzalem ze cos takiego moglo sie stac. Warszawa jest tylko przykladem w gruncie rzeczy wszedzie takie jazdy moga sie wydarzyc. Za cholera nie czuje sie w Polsce bezpieczny a ponoc powinienem. Ale niby o kogo mam zwracac sie po pomoc? Sam kontra nawet 5 bezkarkowcow = rozplaskanie mnie o chodnik. A nikt nawet palcem nie kiwnie jak takie bydlo bedzie mnie gonilo. A co z wami? Co sadzicie o artykule i o naszym bezpieczenstwie?
Think, plan write! Jak to jest napisane w jednej boskiej ksiazce user 

posted image

Napisany przez: MisieK 13.11.2004 10:21

eh... idę sobie spokojnie z baru...przechodzę koło centrum handlowego i widzę jak grupa 20-25 latków któa dopiero co wyszła z knajpy przechodzi obok podchmielonch dresów. Takez słowa z pięści im... a że tamci też podchmieleni(lekko mówiąc) a ni im się śniło uciekać. No nie wiem co by było, na szczęście wkroczyły panie będące zobma grupami...


bezpieczeństwo w polsce jest... jak się śpi pod komendą policji... a i to nie zawsze;p

Napisany przez: anagda 13.11.2004 12:34

też nie... kiedyś w Warszawie bodajrze znalexiona pobitego na śmierć kolesia pod Komendą Policji, gdzieś chyhba na Pradze...

Napisany przez: matoos 13.11.2004 13:08

Ściema z tą Pragą. Mieszkam tu już dobre 15 lat i spokojnie mogę powiedzieć że jest lepiej niż kiedyś. Ostatnio robi sie jeszcze lepiej. Patrole policji chodzą często-gęsto i nie dam sobie wmówić że nic nie robią bo sam nieraz widziałem jak łapią cwaniaczków wypadających z tramwajów z cudzymi torebkami i biżuterią. Nie wierzcie co mówią o Pradze, jest tak samo bezpieczna jak reszta Warszawskich dzielnic.

W całej Polsce jest imho tak samo. Policja robi co może a że prawo jest gówniane to mało może. Bo czego mogą się bać tacy kolesie z kijami bejsbolowymi? Świadków brak, a sportowca przecież nie wsadzą. Najwyżej na 48 godzin.

Napisany przez: Sumiko 13.11.2004 13:54

no nie wiem.
ja tam się czuję bezpiecznie.
nawet jak po 24 sama jade SKM-ką z koncertu Indios Bravos do Galaxy w Sopocie na połowinki.
wypadki chodzą po ludziach, co nie znaczy, że są normą. bez paniki.
nie dajmy się zwariować.

Napisany przez: Quizer 13.11.2004 14:57

A ja mieszkam we Wrocku i jest wypas =pp 3 co do bezpieczenstwa miasto i rzeczywiscie sie nei boje po nocach lazic ;p

Napisany przez: voldius 13.11.2004 14:59

muszę przyznać, że w Łodzi jest ciężko.

miasto pachnące szarością

Napisany przez: GrimmY 13.11.2004 16:01

ke. ameryki nie odkryli tym artykulem. jedna wielka bucownia.a prawda jest taka, ze w tym dziwnym kraju w sroku europy mozna dostac wpierdol wszedzie. za wszystko i nic. nie wiem dlaczego, ale pomimo ,ze jest to powazny problem zwracam uwage na takie sprawy tylko okolicznosciowo. np. jak cos w tv powiedza, przeczytam na forum lub w gazecie. przywyczailem sie do tego syfu. niedobrze

Napisany przez: anagda 13.11.2004 17:40

mówi się np. że w Polsce tak źle a w Niemczech na przykład to po prostu kraina miodem płynąca. nieprawda. u nich jest tak samo źle, ale nie rozgłasnie sie tago jak u nas...

Napisany przez: BlackOmen 13.11.2004 18:01

Niemcy to niemcy. Oni maja w ogole qpe zabawy. Zrobila sie u nich wzmozona popularnosc partii nazistowskich i niemcy wschodni nie lubia sie z zachodnimi. user 

posted image

Napisany przez: Sumiko 13.11.2004 20:09

no cóż...
mi się tam wydaje, że jednak w Niemczech czy Hiszpanii jest bezpieczniej.
latem można tam spokojnie siedzieć w parku do nocy i jest naprawdę miło, a jednak w polsce chyba nie. choć może to też zależy gdzie. nie wiem. jednak na zachodzie chyba jest bezpieczniej. w metrze np czy autobusach nie kradną praktycznie wcale czego o polskich środkach komunikacji miejskiej powiedzieć nie można.

Napisany przez: anagda 14.11.2004 01:47

QUOTE(Sumiko @ 13.11.2004 20:09)
no cóż...
mi się tam wydaje, że jednak w Niemczech czy Hiszpanii jest bezpieczniej.
latem można tam spokojnie siedzieć w parku do nocy i jest naprawdę miło, a jednak w polsce chyba nie. choć może to też zależy gdzie. nie wiem. jednak na zachodzie chyba jest bezpieczniej. w metrze np czy autobusach nie kradną praktycznie wcale czego o polskich środkach komunikacji miejskiej powiedzieć nie można.
*



co do tych przechadzek przynajmniej w Niemczech to mogłabym się kłócić. miałam kiedyś okazję iść ulicami pewnego miasta (i to nie dużego-Rodgau). i nie powiem zeby to było miłe przeżycie... tak samo jak u nas. mnóstwo narwanych i pijanych małolatów i nei tylko...

Napisany przez: voldius 14.11.2004 12:12

brutalnie, paskudnie. bleh.

tak pisza, że Polska jest rajem dla ludzi z 3ego Świata. pierdolą, bym powiedział. jaką różnice robi dresowi, czy skopie na śmierć dziecko z Polski czy z Czeczenii.

Niemcy. ogółem dość chory kraj. też są u nich nieciekawe akcje. ale tam do policji czuje się szacunek. a jak jest u nas? przechodzisz koło policjanta i bluźnisz mu w twarz. a on Ci nic nie zrobi. albo skopie Cię na śmierć. z jednej strony jestem za CHWDP, a z drugiej jestem temu przeciwny. policja w Polsce jest niczym. oczywiście, jest wielu ludzi, którzy to smieniają, ale poza tym jest w chuj gnid. i później są akcje, że po koncertach czy po dużych imprezach, pałują sobie ludzi. czy niekompetentni ludzie wydawający naboje. strzał w tłum podczas zabawy studenckiej, na którą wdarły się kibole. śmierć kolesia. często przechodzę tam gdzie został zastrzelony.

ale druga strona medalu. koleś był z Grembachu, jednej z najbiedniejszych małych części Łodzi [bo są Bałuty, po których strach chodzić]. prawdopodobnie przyszedł z kumplami na scenę Techno. i jest prawdopodobieństwo, że przyszedł komuś wpierdolić.

w Łodzi do pewnego momentu czuję się bezpieczny. na szczęście znam tez trochę ludzi, którzy najsympatyczniejsi nie są. przydaje sie to, nie powiem. ale poza tym? zawsze możesz trafić na kretyna z nożem.

Napisany przez: Sumiko 14.11.2004 13:23

anagda ------> ja tam w Niemczech czuję się bardzo komfortowo i nigdy tam nie spotkałam żadnych kiboli czy jakiś takich zwykłych 'łobuzów' co szukają tylko kogoś komu by można wpierdolić.
nie mówię, że tam nikogo takiego nie ma. ale chyba jednak jest ich stosunkowo mniej niż u nas. pewnie dlatego, że wyższa stopa życia.

Napisany przez: mayi 14.11.2004 14:33

Moje skromne zdanie apropo przestepczosci w polsce : jak n polakow przystalo w kazdej dziedzinie naszego zycia cos wyolbrzymiamy przestepczosc tez ,regularnie jestem za granica i z moich obserwacji wynika ze tam po ulicy tez chodza kibole po tramwajach panosza sie kieszonkowcy sama widzialam jak faceta w rzymie w metrze obrobili z portfela ,wszedzie kradna samochody a co zdarza sie najczesciej kradna bagaze z samochodow (sama doswiadczylam i kilku znajomych tez)

Napisany przez: voldius 14.11.2004 16:48

tak. oczywiście, ale temat nie jest o porównaniu Polski zresztąjebanejEuropy. poporstu dyskutujemy o tym, że w Polsce jest do dupy. często przez to, że my dajemy dupy. ale co można zrobić? nie wiem.

Polska jest Polską, u nas jednak zdarzają się akcje typu skopania człowieka na śmierć. w biały dzień, na najbardziej 'pasażowej' ulicy miasta.

Napisany przez: Sumiko 14.11.2004 20:52

ja tam się przenoszę do Afryki wkrótce i będę Polskę omijać szerokim łukiem.
nigdy nie byłam patriotką, ale jakoś specjalnie mi tego nie brakuje.

Napisany przez: voldius 14.11.2004 23:14

a ja do Samurajów. może się kiedyś spotkamy! czarodziej.gif

Napisany przez: BlackOmen 14.11.2004 23:24

QUOTE(Sumiko @ 14.11.2004 20:52)
ja tam się przenoszę do Afryki wkrótce i będę Polskę omijać szerokim łukiem.
nigdy nie byłam patriotką, ale jakoś specjalnie mi tego nie brakuje.
*


Jak spotkasz mojego kolesia od geografi to go pozdrow.

Ja tam wyjezdzam do Szkocji user 

posted image maja darmowe studia.

Napisany przez: Pawelord2 15.11.2004 00:33

Zasadniczo czułem sie bezpiecznie aż tu nagle jednej nocy wracałem do domu (eh, z pielgrzymki ;] przeszedłem 350 km i osobiście nie miałem siły nawet na to żeby uciekać) i na drodze staneli mi ni to dresiarze, ni hiphopowcy ni kibole - trzech ich było, a przynajmniej ja tylu widzialem. Bez zadnej przyczyny pokatowali mnie trochę, wyrwali sporo wlosow i poszli sobie dalej. Slaby nie jestem, ale nawet w starciu z dwoma takimi miskami bez szyi byłbym na straconej pozycji. W sumie i tak skonczyło sie na poobijanej dłoni, szyi, rzadkich włosach (już mi nie odrosną, a ścinać nie zmaierzam...) i niesamowicie głębokim kacu moralnym a przynajmniej czułem się jak wielkie gówno - głównie przez stratę włosów ;]
Od tamtej pory ze sobą nosiłem zawsze jakiś ubezpieczacz (co czyni ze mnie psychopatycznego mordercę, patrzec topik o dresach i metalach) i jeżeli zdarzy sie podobna sytuacja, nie zawacham się go użyć, nawet gdybym napastnika miał poważnie uszkodzić... co mnie to, nie ja go prowokowałem.

Ogólnie, od kiedy pojawiły sie grupy społeczne spod znaku dresików i bejsboli czuję się mniej bezpiecznie, nawet w moim małym Psku (gdzie niestety młodzież szybko uległa nowej modzie ;/).

Policja? no niby jest, ale zaby trafić na takiego który ma duszę do tej pracy i faktycznie będzie we właściwym miejscu o właściwym czasie... cudu trzeba :]

PS - ktoś kiedyś wymyślił żeby na meczach były dwa sektory - jeden dla normalnych kibiców, drugi dla kiboli obu drużyn - mogliby się nawzajem katować na smierć :> nogami i rękami się podpisuję pod tym projektem, w sumie to mogliby nawet wprowadzić odstrzeliwanie tego typu ludzi, na przykład co niedziele dziesięciu ;] psy sie odstrzeliwuje, kiboli tez mozna ;]
"...P..."

Napisany przez: Katon 15.11.2004 11:45

W Krakowie jest przyzwoicie i mam opdukać dużo szczęścia. Trzeba wiedzieć gdzie nie chodzić i zazwyczaj wystarcza, żeby ocalić symetrtięswojej twarzy i swoją pieczołowicie naskładaną własność.

Napisany przez: KaRoLiNa 16.11.2004 22:22

Ja mieszkam w Łodzi, a tu krótko mówiąć nie jest zbyt dobrze z bezpieczeństwem. Na swoim osiedlu czuje się bardzo bezpiecznie, pewnie dlatego że większość skejtów i dresów znam, bo są w wieku mojego brata (miał za zaszczyt chodzić z takowymi rok do gimna rejonowego później się przeniósł). Ale np. na Limance bym mieszkać nie chciała. To, że nie jest w naszym kraju bezpiecznie, jest zasługą nas samych: powszechna znieczulica i młodzież wychowywana przez ulice. Bardzo mnie śmieszy jak dorośli marudzą na młodzież, że jest niewychowana. A kto niby powinien nas wychowywać? Dorośli. No i trzeba dodać nasze genialne prawo chroniące przestępce, a nie ofiare.
Gdybym miała domek i dostateczną ilość kasy to bym sobie kupiła 2 dogi argentyńskie 2 bullmastiffy (odzywa się moja kynologiczna mania) i jeszcze kilka innych przyjemnych piesków, to czułabym bardzo bezpiecznie:). W sumie to uczucie panicznego strachu, że ktoś mnie pobije itp. nie towarzyszyło mi jeszcze nigdy. Mojego brata pobili przed drzwiami szkoły jacyś uciekinierzy z poprawczaka. Byłoby źle gdyby nie ochroniarz pracujący w szkole. Policja w innych krajach nie jest wcale o wiele lepsza od naszej np. w niemczech (których nienawidze z całego serca swoją drogą). Zorientowana jestem jak jest w tamtym kraju, bo tam mieszka moja siostra cioteczna i opowiedziała mi pare historyjek o działaniu tamtejszej genialnej policji, których nie chce mi się przytaczać.

Napisany przez: voldius 16.11.2004 22:47

na jakim osiedlu mieszkasz?

ja na mojej ośce [khyh not funny] Sikawie, czuję sie bezpiecznie. a Limanka to Limanka, chociaz gorsza jest Pomorska.

Napisany przez: Zusia =) 16.11.2004 22:59

Sikawa?
REALLY?
wow XD.
no, ja mieszkam w taakiej dzielnicy, że boki zrywać. dresy, sracoviokibole i inny shit.
a po drugiej stronie urocze babcie, mnóstwo wyjących 'piesków' paskudek i sanktuarium.
wesoło.

Napisany przez: voldius 16.11.2004 23:25

lepsze to niż nowa huta sruta duputa! [pewnie tam nie mieszkasz, ale co mi tam ;p]

Napisany przez: Katon 17.11.2004 11:29

Tundudun DUN:

O Nowej to Hucie pieosenka
O Nowej to Hucie są słowa (pam pam)
Jest taka (jakaśtam) i piękna
I nowa jak Huta jest Nowa (pum pum)


Napisany przez: Zusia =) 17.11.2004 15:46

voldius- no, sikawa lepsze niz nowa huta wink.gif ( w której nota bene, naprawdę NIE mieszkam =P)
nowa huta jest dla gluta.

Napisany przez: Marionetka 17.11.2004 20:34

czytałam kiedyś, że jak na Ochocie (gdzie mieszkam), jakiś chłopak (ok.12 lat) chciała zgłosić, że ukradli mu komórkę i pieniądze, na to policjant powiedział żeby spadał i niezawracał mu głowy. dry.gif mad.gif wink.gif Albo miesiąc temu na terenie szkoły obok chali sportowej moją przyjaciółkę zaczepili żule i chcieli komórki. Ona nie miała. A niedaleko szedł strażnik miejski, spojrzał się tylko i dalej gdzieś szedł. mad.gif

Napisany przez: KaRoLiNa 19.11.2004 20:51

Ja w dzielnicy Polesie na Kozinach. Moja mama wychowała się w śródmieściu (Wschodnia, Pomorska itd.) od dziecka wszystkich znała i czuła się tam bardzo bezpiecznie. Tylko troche jej łyso było jak kiedyś weszła do sklepu, a tam koleś cały w więziennych tatuażach się wydarł "Kaśka kupe lat się nie widzieliśmy!!!!!", myślała, że zapadnie się pod ziemię, a to był tylko kolega z klasy smile.gif.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)