Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Esperanto

hiob27
post 25.08.2004 18:22
Post #26 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



To chyba trochę faktycznie byłoby obraźliwe dla Zamenhoffa...
Esperanto to nie język banalny! Nauka jego jest stosunkowo krótka - ale to nie znaczy ze po paru minutach będziesz śpiewać w takim języku tylko tyle że będziesz umiał podstawowe jego zwroty. Żeby mówić płynnie w tym języku który spewnością jest najłatwiejszym ze wszytskich języków na świecie ale nie BANALNYM potrzeba lat pracy! Chodzi o to że przeciętny człowiek nie jest w stanie nawet ucząc się 20- lat nauczyć się perfekcyjnie danego języka (akcent, wymowa, myślenie języka) Jest jednak wyjątek! Esperanta może nauczyś się większość ludzi na świecie. Ale żeby móc myśleć w tym języku potrzeba lat pracy. Esperanto ma swoją gramatykę, mnóstwo zasad, ale jest on regularnym językiem - to znaczy wszystko jest w nim logiczne.
Np: Znając kilka zasad można tworzyć z jednego wyrazów wiele innych:
a) z wyrazu osoby rodzajnika męskiego można stworzyć rodzajnik żeński przez dodanie przed literę -o końcówkę-in. np:
patro - tata -> patrino - mama
frato - brat -> fratino - siostra
filo - syn ->filino - córka
i tak dalej..
cool.gif dodając do rzeczownika końcówkę -j tworzymy liczbę mnogą:
patro - tata -> patroj - ojcowie
patrino - mama -> patrinoj - matki
c) jeżli chcemy stworzyć liczbę mnogą (zbiorową) składająca się zarówno z rzeczowników rodzaju męskiego i żeńskiego do wyrazu dodajemy przyrostek -ge:
patroj - ojcowie, patrinoj - mamy --> gepatroj - rodzice
(tak samo tworzy się wyraz rodzeństwo, dziadkowie (babcia+dziadek) wujostwo itp.

Pokazałem tylko kilka zasad które rządzą się w Esperancie.
PS. Jeśli ktoś mi próbuje wmówić że Esperanto to język dla leniwych to widać że nie ma pojęcia o tym języku. Wystarczy przysiąść do kilku lekcji by zrozumieć w czym tkwi piękno tego języka. I jeszcze jedno jeśli ktoś sądzi że język którego tworzenie trwało kilkanaście lat można opanować (na poziomie perfekcyjnym) w krótką chwilę to się myli! Mówić że Lew Tołstoj nauczył się go w jeden wieczór mówiłem prawdę, ale ni chodziło mi tu o opanowanie języka na poziomie mistrzowskim -tylko takim aby móc swobodnie opowiedzieć o sobie, napisać podstawowe zdania bez niczyjej pomocy, swobodne czytanie tekstów - z akcentowaniem.

Nauka Esperanta tym się różni od nauki angielskiego czy innego języka że w trakcie nauki żadko ktoś się zrażą, raczej bywa odwrotnie im więcej ktoś się uczy Esperanta tym jest bardziej zmotywowany do dalszej pracy.
Chodzi tu o to że nauka języków potrafi być zniechęcająca.

Nie mam zamiaru nikogo prekonywać o wartości tego języka ,ale słowa w stylu:
QUOTE
Ja przepraszam, może to kogoś obrazi, ale moim zdaniem jest on dla leni.

NIe odzwierciedlają prawdy o tym języku!

Następnie:
QUOTE
Polacy to naród strasznie leniwy, m.in. dlatego to POLAK wymyślił ten język, a nie jakiś Szwed czy Niemiec.

Może to nie dokońca na temat, no ale:
Polacy jak wynika z badań Miedzynarodowego Instytutu badań ...(coś tu było - nie poamiętam) w Brukselii są jedną z najbardziej zaparcowanych nacji świata. W Europie najwięcej pracują Polacy, Czesi i Węgrzy, a najmniej bo aż o 6 godzin tygodniowo (średnio) Niemcy, Francuzi, Szwedzi. Chyba mi nie powiesz że Polacy to leniwy naród. A to że Polak był takim geniuszem co wymyślił taki język możemy być dumni! A tak pozatym najdziwniejsze jest to że wiele narodowości potrafi docenić Polaków - że wcale nie jesteśmy złodziejami czy leniami - wręcz przeciwnie w wielu karajch jesteśmy uważani za wzór odwagi, pracowitości i rozwagi. Tylko najdziwniejsze jest to że nie kto inny jak my sami mamy o sobie złe zdanie...

A tak pozatym czemu tu się dziwić my jesteśmy uczeni o nieudanych "powstaniach narodowych", a tymczasem amerykanie w podstawówce czytają zamiast takich lektur - biografie ludzi sukcesu... - i czemu tu się dziwić...


Następnie:
QUOTE
Najczęściej przez ludzi znany język świata nazywasz "pojebanym"?

NIestety widzę że moje słowa zostały źle odebrane... Niechodziło mi że angielski jest poje... językiem czy niemiceki! Osobiście uwielbiam angielski, a w domu mam trochę książek po angielsku które uwielbiam czytać! m.in. Harry Potter &..., Anne of Green Gobles, Prince & Marchent... i wiele innych. Angielski jest wspaniałeym językiem! A to że padł wyraz poje... to miało znaczyć że nieraz przy nauce do sparwdziwanu, egzaminu czy matury z tego języka można dostać nerwicy od tych anty regularnych regułek - ciągle widać same wyjątki, zero regularności i tyle.

Ten post był edytowany przez hiob27: 25.08.2004 18:24


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zusia =)
post 25.08.2004 20:21
Post #27 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 258
Dołączył: 22.12.2003
Skąd: z jamaici




No cóż, nie ma sensu wdawać się w dyskusje, bo nikt tu swoich przekonań nie zmieni.
Nie zgodzę się z jednym. Przeciętny człowiek jest w stanie nauczyć się jakiegoś języka w ekspresowym tempie. np. 4 lata wystarczą, aby perfekcyjnie opanować hiszpański, ale trzeba się go uczyć systematycznie i DUŻO.
angielski tez jest językiem, którego nauczyć się można szybko. Ja się uczę 11. rok i umiem naprawdę dużo (gwoli ścisłości, to nie bardzo moja zasługa). dojść można do wszystkiego- PRACĄ.
I jestem przekonana, że esperanto jako język martwy, jak łacina na przykład, nie stanie się popularny. I nie będzie językiem narodów.

a co do tego 'wywyższania' jakiegoś kraju przez to, że uczymy się by mówić jak Anglik. Bzdura. Uczymy się, by go znać, by móc się porozumieć. Anglicy też się uczą, mają obowiązek nauki francuskiego w szkole. No więc to jest 'sprawiedliwe', bo my się uczymy angielskiego, znając polski, Anglicy uczą się francuskiego, znając angielski, a ktośtam inny uczy się polskiego, znając np. rosyjski.


--------------------
borufki
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 25.08.2004 20:39
Post #28 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Sorki że znowu z licznami... i badaniami biggrin.gif
No ale. Dwa miesiące temu ta sama instytucja przeprowadziała badania i wykazała że tylko 9% anglików zna na poziomie możliwym do porozumienia się (wyższy podstawwym) jakiś inny niż angielski język obcy! Dla mnie był to szok. Ale trochę to oczywiste skoro angielski to najpopularniejszy język świata zaraz po chińskim.
A i francuzi też nie za chętnie uczą się języków. Najlepsi są bodajże Holendrzy znają najwięcej. - Tej inf. nie jestem na 100% pewien.

QUOTE
Nie zgodzę się z jednym. Przeciętny człowiek jest w stanie nauczyć się jakiegoś języka w ekspresowym tempie. np. 4 lata wystarczą

Teraz tak. Znowu źle mnie ktoś zrozumiał. NIechodzi tu o to że np wyjeżdżając do Hiszpanii na 4 lata nie nauczę się płynnie Hiszpańskiego. Nie - nie o to, chidzi mi m.in o to że nieważne ile będziemy uczyć się hiszpańskiego nawet 20 lat - to prawdziwy - rodowity hiszpanin podczas konwersacji z nami będzie wiedział że hiszpański to nie nasz narodowy język. Oczywiście są wyjątki, ale przeciętny człowiek nie jest w stanie w tak "doskonałym" stopniu opanować język obcy!!!

QUOTE
a co do tego 'wywyższania' jakiegoś kraju przez to, że uczymy się by mówić jak Anglik.

I znowu nieporozumienie - chyba ktoś mnie nie zrozumiał. Nie chodzi tu o to że jak uczymy się angielskiego to wywyższamy jakiś kraj!!! Ludzie litości!
Mowa była o tym że jakby cały świat dla zniesienia bariery językowej miał wyrzec się wszystkich języków i pozostawić tylko jeden to jestem pewien że Polska w referendum (jeśli takowe miało by miejsce) mając do wyboru wszystkie języki świata wybrała by Polski. Nigdy Polska nie zgodziła by się na Chiński - mimo że to on miałby chyba pierwszeństwo - najwięcej ludzi mówi w tym języku (1/5 globu) - znacznie więcej niż po angielsku! Tu chodziło tylko o aspekt "niewywyższania innych języków ponad inne". Oczywiście angielski jest najważniejszym językiem na świcie. Chociaż w Ameryce Południowej i Środkowej to chyba wszyscy się zgodzą że Hiszpański jest ważniejszy. Wszystko zależy więc od okoliczności itp.


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 26.08.2004 10:40
Post #29 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE
Dla mnie był to szok. Ale trochę to oczywiste skoro angielski to najpopularniejszy język świata zaraz po chińskim.

;przepraszam bardzo, ale się nei zgodzę. chiński nie jest najpopularniejszym językiem świata. po prostu posługuje się niem najwięcej ludzi. a to różnica (co nie dziwo, bo chinolów to więcej niż innych narodowości się namnożyło)

QUOTE
A i francuzi też nie za chętnie uczą się języków. Najlepsi są bodajże Holendrzy znają najwięcej. - Tej inf. nie jestem na 100% pewien.

tu się zgodzże. co do tych francuzów. byłam ostatnio na wycieczce i zatrzymaliśmy się we Francji w jakiejs tam przydrożnej stacji będynowej (przy autostradzie, czyli eleganck). i poszliśmy do restaruacji coś zjeść. super knajpka, ale nie mogłam po ANGIELSKU powiedziec pani, ze chcę ciastko z truskawkami. pani nie wiedziała co to jest ani "ciastko" ani "truskawki". na szczęście był obrazek WIELGACHNEJ, uśmiechniętej truskawy i pokazałam pani na ciacho i na truskawke i zrozumiała... nam wszystkim bardziej przydałaby się nauka języka migowego niż esperanto...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Słoneczko
post 26.08.2004 13:32
Post #30 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 32
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: Za górami za lasami... ;)




Język dość ładny... ale przecież Sindarin tez jest ładny śpiewny etc, ale jednak jest zdecydowanie bezużyteczny w normalnym zyciu.
Zawsze powtarzam, ze uczę się tego co w przyszłości może mi się przydać. Albo tego co naprawdę lubię i traktuję to raczej jako hobby a nie naukę.
Tak więc uważam za bezsensowne uczenie się języków których tak naprawdę nikt nie rozumie, a jeśli juz to 5 osób na świecie. Moim zdaniem jest to niepotrzebne zaśmiecanie pamięci...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Amika
post 28.08.2004 20:43
Post #31 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 26.08.2004




QUOTE (Anita @ 25.08.2004 18:13)

Natomiast zdecydowanie protestuję (jeśli zaistniała tutaj taka idea, bo nie wczytywałam się w każdy wers) przeciw doprowadzenia do zaniku tak zwanych języków ojczystych.

Chyba rzeczywięcie nie wczytywałaś się w treść biggrin.gif
Nie chodzi o to żeby Esperanto"wypchnoł"języki narodowe z użytku(tez uważam że była by to okropne i ze ludzie by na tym dużo stracili)
Chodzi o to że napewno pomyslałaś kiedyś "jej,jak to by fajnie było gdybym mogła gadac sobie z francuzem,japonką,niemcem,anglikiem nie ucząc się tych
czterech języków"(które łatwe nie są)
Dzięki Esperanto to mogła by się stać możliwe
Gdybyśmy wszysce uczyli się Esperanta jako "drugiego" języka po ojczystym.
Według mnie ta idea jest świetna(a czy realna to inna sprawa:))
A idea to naprawde nie jedyne walory tego języka
I to nie jest tak że nigdy nie porozmawiacie z nikim w Esperanto.Jeśli będziecie chcieli możecie zrobić wszystko(no,prawie:))Esperantyści maja kluby,zjazdy,imprezy,zespoły muzyczne rozpoznaą sie (za pomoca wspomianej juz zielonej gwiazdki).
Jeśli chcieli byście się dowiedziec czegos więcej o tym języku to daje linki
www.esperanto.pl
www.lernu.net-jeśli pamięć mie nie myli są tam nagrania piosenek w Esperanto
Strone można oglądac po polsku
Sama jeszcze nie umiem Esperanto ale chętnie "zaśmiece" sobie nim troche głowe(w końcu "zaśmiecam" ją cały czas)
(W ogóle to bawi mnie tem zwrot-"zaśmiecać pamięć":))
Więc gdyby Hiob27 zdecydowal się uczyć na tym forum Esperanto to chętnie wezme kilka lekcji.
Hej-ho




User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 28.08.2004 20:53
Post #32 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Amika>> Jeśli naprawdę chcesz, z przyjemnością będę pisał lekcje na forum smile.gif
tylko trzeba by zrobić odzielny temat. I mam nadzieje że Moderatorzy nie mają nic przeciwko. A pozatym wszyscy co nie chcą mieć nic wspólnego z Esperanto mogą tylko podejrzeć na czym on się opiera i jakie zasady nim kierują. _to nie boli. biggrin.gif
Więc jeśli jesteście za to dajcie znać smile.gif


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
karolka
post 30.08.2004 13:18
Post #33 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 87
Dołączył: 11.02.2004
Skąd: szczecin

Płeć: Kobieta



słyszalam o tym jezyku i mialam nawet kiedys sie go na koloniach uczyc, ale nic takiego tam nie bylo. heh... a szkoda mad.gif dry.gif sad.gif . chcialbym sie go troche chociaz nauczyc


--------------------
Jeśli czsem Polka Panu Bogu się uda, to już mówiąc po prostu, klękajcie narody!"
Henryk Sienkiewicz


WEJDŹ KONIECZNIE ! ! !

user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
paw
post 30.08.2004 18:23
Post #34 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 8
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: Lodz




Dziś przeczytałem ten temat i zainteresowałem sie smile.gif
Ten język jest rzeczywiście prosty .
Znalazłem łatwy kurs tego języka
http://www.cursodeesperanto.com.br/en/download.html
POLECAM WSZYSTKIM
www.esperanto.pl


--------------------
.:Spartak Moskwa:.
Niewiem co wam w tamtym nie pasowało !!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hefaj
post 31.08.2004 17:07
Post #35 

Cenzor


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 851
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Katofaszystów k./ Ciemnogrodu

Płeć: Mężczyzna



ugh , dobiliście mnie tym 'językiem przyszłości'.
esperanto tak serio jest mniej potrzebny niż łacina - to ŁĄCINA z powodzenie służyła i pewnie będzie służyć jako j. uniwersalny.
i co , że marty język ? esperanto też jest/będzie martwym j. , skończyłby z pewnością tak jak łacina.


--------------------

Ciemnogrodzkie ogłoszenie:
Jestem strasznym , agresywnym i wojującym katofaszystą , używam nieekologicznego mydła , nienawidzę wszystkiego co się rusza łącznie z Żydami i Arabami , kocham Hitlera i jest on dla mnie Bogiem , biję gejów , lesbijki i murzynów , jestem łysy , mam bejzbola , należę do 8 bojówek neofaszystowsko/nazistowsko/frankistowsko/skinowskich , codzień palę flagę Izraela , kocham Mein Kampf , słucham Radia Maryja , popieram PiS , LPR i PPN , mam moherowy beret , podejdź a odgryzę ci lewe ucho.

W obawie przed życiem i zdrowiem nie klikaj tego linka!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 31.08.2004 17:54
Post #36 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Acha tak nawiasem mówiąc to łacina nie jest językiem "martwym". Jest językiem "urzędowym w Watykanie. biggrin.gif


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony < 1 2
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.04.2024 07:33