Logika i magia...
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Logika i magia...
matematyka |
09.03.2004 14:57
Post
#1
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków |
W związku z tym, że na różnych
tematach toczą się dyskusje o stosunku logiki do magii i magii do logiki,
zakłdam nowy temat. Pytania na początek są następujące:
-jeżeli czarodziej może wyczarować wszystko za pomocą różdżki, to dlaczego jedni są biedni, drudzy bogaci, dlaczego muszą pracować uczyć się, gdy wystarczy tylko machnąć różdżką? -Zmieniacze czasu- dlaczego Harry w 3 cofnął się w czasie, by uratować Syriusza, skoro on już został uratowany (przez niego), choć gdyby Harry nie cofnął się w czasie, mimo, że Syriusz był już uratowany, to by go nie uratował (błędne koło ) ( jeżeli do niczego nie dojdziemy, tylko zwariujemy, to trudno - piszecie i czytacie na własne ryzyko ) mam motto (wzięłam z biografii S.Hawkinga) "Einstein postawił kiedyś pytanie 'Jak wielką swobodę wyboru miał Bóg, gdy tworzył Wszechświat?' Jesli model Wszechświata bez granic jest poprawny, to Bóg nie miał żadnej swobody przy wyborze warunków początkowych. Miał oczywiście wciąż jeszcze swobodę wyboru praw, które rządzą Wszechświatem. Jednakże może nie miał aż tak wielkiego wyboru; może istnieć tylko jedna, albo kilka kompletnych jednolitych teorii..., które są ze sobą spójne i pozwalają na istnienie strukrur tak skomplikowanych jak istoty ludzkie, zdolne do badania praw Wszechświata i zadawania pytań o naturę Boga" Ten post był edytowany przez matematyka: 09.03.2004 15:12 -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
matoos |
09.03.2004 15:04
Post
#2
|
||
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Jak zawsze przy pętlach czasowych Polecam książkę Lema, "Dzienniki Gwiazdowe", czy "Pamiętniki Gwiazdowe", tam jest to wszystko łądnie wyjaśnione. I prawie zrozumiale Jeśli chodzi o zaklęcia - wszystko zależy od tego, jak potężny jest czarodziej. Jak powiedział mój ulubiony bohater w 4 części: "Moglibyście teraz wszyscy wyciągnąć różdżki i zawołać Avada Kedavra a ja nawet bym się nie zachwiał". Z tego wnioskuję że na siłę zaklęcia składa się kilka czynników, a mianowicie - siła czarodzieja, jego znajomość zaklęcia, wyćwiczenie, umiejętność odpowiedniego ruchu różdżką itp. Ponadto zaklęcia tworzące coś z niczego są niezwykle trudne. Nawet Dumbledore jak wiadomo na rozpoczęciu uczty nie tworzy jedzenia tylko transportuje je z pokoju znajdującego się pod salą główną (Ad. WESZ w tomie 4). Chyba tyle. -------------------- |
||
kubik |
09.03.2004 15:08
Post
#3
|
||||
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
ad1. Najpierw nalezy znac odpowiednie
zaklecie [ofcuz mozna powiedziec dlaczego czarodziej sobie takiego zaklecia
nie wymysli... - ano dlatego bo ksiega jak tworzyc zaklecia sa dostepne
tylko w 2 miejscach: Hogwart i w DoM] a co do stworzania pieniedzy... to
zapewne jest nielegalne i karane pobytem w Azkabanie ad2.
W momencie cofania sie w czasie [tym pierwszym z perspektywy fabuły i linii czasu ksiazki] Syriusz NIE został uratowany
Do zdazenia doszło w przeszłosci... po prostu ta rzeczywistośc w której Syriusz całuje sie z Dementim przestała istniec w momencie uratowania go przez Harry'ego... -------------------- ...
|
||||
matematyka |
09.03.2004 15:18
Post
#4
|
||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków |
Jeżeli przestaje istnieć, to dzieje się tak z powodu działania podjętego przez naszą dwójkę, co dzieje się w tej przeszłości, czy też teraźnijszości JESZCZE NIE ZMIENIONEJ, gdzie wszystkich pocałowaliby by Dementi i Harry bez własnej duszy nie podjął by żadnego działania -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
||
kubik |
09.03.2004 15:25
Post
#5
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
tej przeszłosci nie ma... [poprawka]Ona
owszem istnieje tylko jest dla nas nieosiagalna - nie ma to jak spacer z
pieskiem [/poprawka]
jezeli nie zrozumiałem [lol] to prosze wytłumaczyc mi twój post łopatologicznie Ten post był edytowany przez kubik: 09.03.2004 15:37 -------------------- ...
|
matematyka |
09.03.2004 15:37
Post
#6
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków |
proszę bardzo:
-dzieje sie tragedia Syriusz, Harry, Ron..... śą zaatakowani przez dementich i tak oni ich całują!! -ciągle ta sama rzeczywistość - nasze biedactwa leżaa w skrzydle szpitalnym (powinni leżec bez dusz) -ctsrz cofają się w czasie i wykonują pomyślnie swoją misję, nasza rzeczywistosc sie zmienia - nowa rzeczywistość - Harry i reszta w szpitalu, dzieki cofnieciu w czasie nie zostali z swoimi duszami ALE ZARAZ - JAK ONI MOGLI COFNĄC SIE W CZASIE, SKORO BYLI BEZ DUSZ? Ta teoria, choc odkrywcza, jest juz obalona, mam nową -operujemy tylko jedna rzeczywistością -to elektronika: http://usterki.hobby-elektronika.eu co sie zmienio po cofnieciu w czasie jes od razu, ale jednoczesnie ktos musi przemiescic sie w czasie i to zrobic [poprawka] nasuwa mi to temat związany z przepowiednią, np. po co Dumbledore ukrywał Harry'ego na Privet Drive? Zeby uchronic go przed smierciozercami, jak sam powiedział. A przecież Harry'emu grozi niebezpieczenstwo ze strony Voldiego (no dopółki on nie jest pokonany). I po co to całe zamieszanie?[/poprawka] Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 13:29 -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
peggy_brown |
09.03.2004 16:13
Post
#7
|
||||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 79 Dołączył: 15.12.2003 Skąd: Wałbrzych |
\ A może te przedmioty (np. fotel wyczrowany przez Dumbla) znikają po jakimś czasie, tak jak złoto leprokonusów?
Dementorzy ich NIE pocałowali, bo Harry wyczrował Patronusa |
||||
kubik |
09.03.2004 16:13
Post
#8
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
peggy_brown => to z tym pocałunkiem to
była tylko TEORIA w stylu co by było gdyby... a nie rzeczywiste [ekhm]
wydarzenia
ad2. Dumble wiedział ze Vold sie odrodzi tylko nie wiedział kiedy... a skad wiedział? ad1. Jezeli juz raz to zmieniono to nie ma potrzeby [z perspektywy "obcych"] sie cofac, zmiana nastapi dla nich jako naturalny ciag zdazen, niejako automatycznie. Ten który sie cofnał i juz zmienił rzeczywistosc juz to zrobił. Ten post był edytowany przez kubik: 09.03.2004 16:14 -------------------- ...
|
matematyka |
09.03.2004 16:45
Post
#9
|
||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków |
mądre kubik, trochę mi zajęło nim to
zrozumiałam. najlepszy wniosek brzmi tak: dać sobie spokój z zmieniaczami!!! zakazać ich uzywania!!! i nie będzie problemów!!
No coś takiego było w "CZarodzieju z archipelagu" (jakkolwiek sie to nazywa) - przedmiot wyczarowany mozna było zobaczyć itp., ale był on czymś w rodzaju cienia -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
||
anagda |
10.03.2004 08:58
Post
#10
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
oj, kubik, kubik..... nie starasz się....
a może to po prostu nie sen? ale np. ? albo cos mocniejszego?
-------------------- |
Livery |
10.03.2004 15:17
Post
#11
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 39 Dołączył: 05.01.2004 |
Ja się w rozmowe o zmieniaczach czasu nie
mieszam bo jak to czytałam to mi się w głowie zakręcilo, a jakbym miała coś
wymyślić to nie wiem.
Ale te przedmioty, może tak jak powiedziała Peggy Brown znikają po kilku godzinach, albo czas ich istnienia jest uzależniony od naszej mocy. Np. taki Dumbledore wyczarowywuje świetne krzesła, prawie fotele i one stoją jakiś 12h, a taka McGonagall wyczarowywuje proste drewniane krzesełka i one stoją 2h. Ta sztuka napewno jest bardzo trudna i niewielu sobie z tym radzi. Tego pewnie uczy się dopiero na poziomie Owutemów. No i Dumbledore był kiedyś nauczycielem transmutacji więc się nie dziwię, że on wyczarowywuje takie cuda. Albo do tego trzeba się dodatkowo uczyć i te zajęcia są drogie, a co za tym idzie niewielu może sobie na to pozwolić lub poprostu nie może się dostać na takie studia, bo źle im szło w Hogwarcie. No i jak już ktoś zda to jest zarejestrowny, że tak potrafi i go co jakiś czas sprawdzają czy sobie zabardzo nie pozwala. -------------------- "Spójrzcie w niebo.
(...) I zobaczcie, jak wszystko się zmienia. A żaden dorosły nie zrozunie nigdy, jak wielkie to ma znaczenie." "Być człowiekiem, to właśnie być odpowiedzialnym. (...) To czuć, kładąc swoją cegiełkę, że się bierze udział w budowie świata." "Młodzi nie wiedzą, jak myślą i czują starzy, więc to starzy są winni jeśli zapominają, jak to jest być młodym." ----------------------------------------------------------------------- Świetne avatary z japońskich bajek: == MUSASABI-NO TORIDE == |
matematyka |
11.03.2004 19:13
Post
#12
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków |
Jakie prawa rządzą swiatem czarodziejów,
co decyduje, ze czegos nie mozna robic, albo jakies zaklecie jest czarne, a
inne nie?
Skoro nie mozna cofac czasu (i nic dziwnego, popieram) to dlaczego Dumbledore pozwolił na cofniecie czasu w celu uwolnienia Blacka? Dlaczego nie mozna za pomocą czasu 'ozywic' wielu osob, zmienic bieg wydarzen? Dlaczego mozna (chyba...) uzywac leglimencji i tego veritaserum (co w sumie jest trochę podobne do imperiusa) ? I jeszcze jedno, dlaczego w swiecie czarodziejów nie mozna krzywdzic młodych i niedoswiadczonych (centaury, Hermiona w DT )? CZy białemu czarodziejowi nie przystoi skrzywdzic kogos , kto nie jest w pelni swoich mocy i moze byc potezniejszy od niego? -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
Hermiona123 |
11.03.2004 19:33
Post
#13
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 17 Dołączył: 07.04.2003 Skąd: Las Braitów ukryty przed oczyma śmiertelnych |
No to pokolei. Ja podejrzewam że z niczego da
się zrobić tylko iluzje jakiś cień zachowujący się jak coś prawdziwego.
Krzesła wydaje mi się że skądś przysłali (ale nie za pomocą Accio tylko
czegoś szybszego). Mnie osobiście nurtuje dlaczego naprzykład patyka nei
zmienić w obiad dla pięćdziesięciu osób (teoretycznie) skoro Hanna zamieniła
jedną fretkę w stado flamingów.
Ratować ludzi któzy już zginęli nie można ponieważ to się już stało i zaszłoby błędne koło. Tak uratowałeś X przed śmiercią, więc nie dowiedziałeś się o jego śmierci i nie trzeba było Ci wyruszać w przeszłość więc nie wyruszyłeś. Skoro nie wyruszyłeś dana osoba zginęła, więc wyruszyłaeś. W ten sposób zachodzi koło które mogłoby zachwiać rzeczywistością. Używać veritaserum można używać tylko w bardzo potrzebnych, określonych sytuacjiach. Leglimencja hmm. Podejrzewam że skoro jest taka trudna do opanowania to jej nie sprawdzają. Tak samo u nas co do dzieci. Podobno jak współwięźniowie dowiadują się że ktoś męczył dzieci (przynajmniej tak jest u facetów) to w krótkim czasie umiera w ajkiś sposób, albo go w koncie zabijają albo doprowadzają do samobójstwa. Poprostu ludzie mają swój kodeks, a jak również u zwierząt (niektóry np. szympansów ) dzieci są bardzo ważne. Fiufiufiu ale się rozpisałam... -------------------- QUOTE Co ma być to będzie a jak już będzie to jakoś sobie damy z tym radę <- Hagrid {moje motto życioweBack or not Back? :P Wrócić czy nie wrócić? oto jest pytanie.... I'm like Crais. Insane too. But not this kind of insanity. Farscape < najlepszy SF wszechczasów :D |
matematyka |
11.03.2004 19:40
Post
#14
|
||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków |
Z tym blednym kolem sytuacja jest analogiczna do sytuacji z III tomu. I jezli w tamtym wypadku nie bylo zadnego blednego kola, to dlaczego tu mialoby byc.. klopot jest taki, ze trudno przewidziec skutki. Choc z drugiej strony tu r4aczej nie ma wyvoru, czarodziej z przeszlosci moze sie dowiedziec, ze cofnal sie w czasie i mowi sobie: musze to zrobic, musze to zrobic... wiec robi i cos wynika z niczego, a kolei gdy zobaczy, ze w przeszlosci sie nie cofnal to tego nie robi... -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
||
kubik |
11.03.2004 20:00
Post
#15
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
ale sie nie dowie, bo niby skąd? A jak mu
ktos o tym powie to nastapi [jak to mówił pewnien gernialny naukowiec z
"Powrotu do przeszłosci"] zniszczenie naszego wszechswiata
spowodowana tym, że Bóg sie mylił
-------------------- ...
|
Livery |
11.03.2004 22:27
Post
#16
|
||
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 39 Dołączył: 05.01.2004 |
Wydaje mi się, że to nie są cienie, ani iluzje. No bo przecież jak Dumbledore wyczarował krzesła to na nich siedzieli, jak wyczarował herbatke i ciastka to jej jedli, więc to chyba nie sa cienie, ani iluzje. A co do tego przywoływania to drzwi były pozamykane, a w Hogwarcie nie można się teleportować, ani niczego teleportoawć, więc nie mogły te rzeczy się telepotrować. A do rozmów o zmieniaczach czasu ja się nie mieszam, bo mój móżdżek jest zamały, żeby coś takiego skapować. To dla mnie zbyt zakręcone. -------------------- "Spójrzcie w niebo.
(...) I zobaczcie, jak wszystko się zmienia. A żaden dorosły nie zrozunie nigdy, jak wielkie to ma znaczenie." "Być człowiekiem, to właśnie być odpowiedzialnym. (...) To czuć, kładąc swoją cegiełkę, że się bierze udział w budowie świata." "Młodzi nie wiedzą, jak myślą i czują starzy, więc to starzy są winni jeśli zapominają, jak to jest być młodym." ----------------------------------------------------------------------- Świetne avatary z japońskich bajek: == MUSASABI-NO TORIDE == |
||
matoos |
11.03.2004 22:54
Post
#17
|
||
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Jak to nie można? Toż w czwartym tomie wyraźnie jest powiedziane że każdą ucztę przygotowują skrzaty domowe a Dumbledore tylko transportuje jakos jedzenie do sali głównej... -------------------- |
||
anagda |
12.03.2004 15:31
Post
#18
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
sądzę, że to nie jest teleportacja, ale
barzdziej coś w rodzaju "accio". tyle, ze przez podłogę i w
nienarudzonym stanie.
-------------------- |
matematyka |
12.03.2004 18:26
Post
#19
|
||
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków |
no bo zobaczy skutki, np. Harry usłyszął jak Macnair uderzał siekierą o plot, ale gdyby to zobaczył, to przekonalłby sie o tym, ze oni (on i Hermiona) uwolnili w tym czasie Hardodzioba i zawsze teoretycznie mozna to zobaczyc jak cos sie robi i gdyby np. Harry cofnął sie w czasie, by uratowac Syriusza, to by to zauwazyl w momencie, gdy Syriusz ginie, a ze tego nie zobaczył, to znaczy, ze nkt sie nie cofnął (zakładając, ze niczego nie przeoczył). -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|
||
kubik |
12.03.2004 19:10
Post
#20
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
W ich rzeczywistosci Syriusz został
uratowany [przez H/Hr z przyszłosci] i tak sie dzieje w kółko t.j. H/Hr z
teraźniejszości chca sie cofac w przeszłość by uratowac Syriusza... - ojej
pewno bzdura ale... musze se wypic herbatke XD
-------------------- ...
|
vigga |
12.03.2004 20:40
Post
#21
|
||
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
no tak, to bardzo fajna teoria, tylko chyba nie do konca ją zrozumialam logika i magia to dwa rozne swiaty. ich po prostu nie mozna laczyc. jesli juz rozmawiamy o magii to logika nie ma tu nic do roboty... gdybysmy mieli w ten sposob kazda ksiazka wziac na logike to do kazdej ksiazki fantastycznej moznaby sie przyczepiac. -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
||
żaba |
12.03.2004 20:58
Post
#22
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 146 Dołączył: 06.12.2003 Skąd: obsypany różanym kwieciem Olsztyn...(pff jasne =P) |
Ja tam nie mam zdania.Z logika jest tak,ze
gdyby sie glebiej zastanowic to mozna we wszystkim znalezc cos
nieodpowiedniego do reszty...i zastanawiac sie do konca zycia,a i tak
czasami nie znajduje sie odpowiedzi...
-------------------- „I nagle zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem próżna; jak próżni jesteśmy wszyscy i jak wielką wagę przypisujemy sobie samym, naszemu istnieniu w świecie, które tak naprawdę ma znaczenie jedynie dla paru najbliższych. A może nawet i to znaczenie przeceniamy? A nawet jeśli nie, to czymże ono jest wobec milionów tych, którym nasz los jest obcy i najzupełniej obojętny; którzy o tym, że w ogóle jesteśmy, nawet nigdy się nie dowiedzą? Tysiące, miliony takich jak ja dziewcząt i chłopców – tak samo przecież jak ja ważnych i niepowtarzalnych – mogłoby zniknąć w jednej chwili jak jakiś obłok albo tęcza i czy to by cokolwiek zmieniło? Czy świat by przez to przestał istnieć? Wszystko by nadal biegło już utartym torem, a po zimie, jak zwykle, zakwitłyby kwiaty... Z jaką siłą dotarła do mnie ta brutalna prawda! Ta oczywista prawda, którą tak łatwo jest przeoczyć, przez to, że taka oczywista...”
Helena Saniewska –Mały wielki świat Mój blog |
Puszczyk |
23.08.2004 17:05
Post
#23
|
||
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 236 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: się biorą dzieci ? :P Płeć: Mężczyzna |
Wiem, że nie można sie deportować ani teleportować, ale jak Zgredek sie deprotował w drugim tomie ze skrzydła szpitalnego? -------------------- .. Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
|
||
Galia |
23.08.2004 17:36
Post
#24
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 249 Dołączył: 28.05.2004 Skąd: *From the land of stars * |
Myślę, zę skrzaty nie teleportują się tak
jak ludzie, to jest poprostu ich wrodzny powiedzmy talent i tyle.
Co pętli czasowej, to jest właśnie pętla a raczej węzeł gordyjski i trudno to pojąć. Czas jest jedną z wieleu rzeczy nieodłącznie z człowiekiem powiązanych, których nikt z nas nigdy nie pojmie. -------------------- Jestem myślicielką niezależną, wolną poszukiwaczką oazy nieskrępowanych istnień. Przemierzam pustynie w poszukiwaniu sensu... Czy odważysz się pójść za mną?
Myśli, marzenia, złudzenia. Moje życie... Nie można dostać czegoś, nie tracąc czegoś w zamian. Żeby coś otrzymać musisz poświęcić coś o podobnej wartości. To zasada równoważnej wymiany. To prawda o świecie... |
Golden Phoenix |
23.08.2004 18:46
Post
#25
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta |
Skrzety maja moce jakich nie mają
czarodzieje, dlatego potrafią teleportowac się w Hogwarcie (patrz wywiad z
Jo).
Natomiast czas to rzecz nieprzewidywalna i tak zamotana, zę nie mam siły się dzisiaj nad tym zastanawiać. Wybaczcie. -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 21.09.2024 03:08 |