Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Najdziwniejsza kolonia na świecie (zak), Bardziej przemyślany fick sswk :)

SSWk
post 31.05.2003 18:40
Post #1 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 21.05.2003




Ykhm...
BOHATEROWIE:

pierwszoplanowi:
Kaja- normalna dziewczyna, ma za sobą już 14 wiosen, lecz czuje się o wiele starsza.
Mateusz- przystojny 16 letni chłopak, kocha się w nim połowa dziewczyn z kolonii.
Jenny- dość tajemnicza osóbka nie znająca zbyt dobrze języka polskiego smile.gif.
Stefan- ma straszne kompleksy z powodu swojego imienia, ale ogólnie jest OK.

drugoplanowi:
Pani Stasińska- okropna stara baba, wychowawczyni dziewcząt na kolonii.
Pan Świąder- wychowawca chłopaków, na początku neutralny , ale później...
kucharka Stasia - pomaga w zdobywaniu czegoś normalneg do jedzenia, choć ma 50 lat, najbardzeij lubią ją czternasto,pietnasto latkowie.
Paula- najwredniejsze stworzenie jakie istniało na ziemi.

Miejsce akcji:
kolonia dla dzieci wybitnie uzdolnionych.

Czas akcji:
Wakacje 2003 (zwykle późne godziny)

Więc zaczynamy!( I part krótki ale następne będą już długie)

Kaja stała na peronie dworca PKP, była sama ,bo nie chciała żeby jej mama po zobaczeniu pociągu w, którym będzie jechała Kaja dostała epilepsji. Pociąg zawiezie Kaję na ,,kolonię dla dzieci wybitnie uzdolnionych" odbywającej się w jakiejś wiosce nad jeziorem. Dziewczyna wygrała ten wyjazd zdobywając pierwszą nagrodę w szkolnym ,,mistrzu intelektu" , no cóż... Nie była z niego tak bardzo ucieszona.
Właśnie nadjechał pociąg, Kaja spojrzała ostatni raz na dworzec... Tak... Teraz ostatni raz widzi swoje miasto - Wrocław, no nic... Trzeba jechać!. Kaja podniosła walizkę i próbowała wepchnąć się jako pierwsza do drzwi pociągu i zająć najlepsze miejsce. To nie był dobry pomysł. Już na samym początku zderzyła się z jakimś przystojnym chłopakiem. Od razu zgadła , że to był ten sławny Mateuszo którym opowiadała jej koleżanka z klasy - Jenny. Chłopak spojrzał na nią i uśmiechnął się.
-Ty jesteś Kaja?! -krzyknął.
-Tak to ja! A co?!-dziewczyna krzyknęła najgośniej jak ją było stać , ale i tak brzmiało to cicho.
-Jenny mi o tobie opowiadała, mówiła, że jesetś spoko, no i jesteś -Mati wyszczerzył swoje wszystkie piękne , równe zęby.
-Dzięki - Kaja zarumieniła się. - Zajmij mi miejsce obok siebie. Dobra?
-OK! -Odpowiedział Mateusz i już po chwili zniknął w środku pociągu.
Kaja postanowiła zaprzestać przepychania się, wejdzie ostatnia ale będzie siedziała koło szkolnego przystojniaka. Teraz spojrzała na siebie, no tak rzeczywiście. Wiedziała że nikt się nie oprze białej bluzce zawiązanej tak, że było widać brzuch i krótkim dżinsom, szczególnie , że Kaja była szczupła i wysoka.
-Dzięki Jenny - powiedziała do siebie i wsiadła do pociągu, bo nie było już tłumu.
CDN






--------------------
Ownlog
Nie klikaj tu!
Eliasie (ty wiesz, że do Ciebie mówię) jeśli to czytasz to odezwij się do mnie w jakiś sposób na GG!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Padma Patil
post 31.05.2003 19:00
Post #2 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 24
Dołączył: 21.04.2003




Chciałam przemilczeć kwestię tego ficka ale postanowiłam coś napisać. Nie podoba mi się. Sporo błędów, przeczytaj ficka kilka razy... Nie lubię opisywania postaci na początku tak jak ty to zrobiłaś. Wolę opisy sprytnie wkomponowane w całość, jaką powinien być fick. Postaraj bardziej przyłożyć się do tego ficka, wklejaj dłuższe, dopracowane party. Narazie tyle, pozdrowionka =)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Raven
post 31.05.2003 20:46
Post #3 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 132
Dołączył: 06.04.2003

Płeć: Kobieta



Ekhem... By powstał przemyślany fick, potrzeba trochę czasu. Ten jest może lepszy od poprzedniego,ale szału nie ma... Powinnaś była wstawić długiego parta przynajmniej na początku; on by zapoznał nas trochę z tym fickiem i może nakłonił do dalszego czytania. Błędy niestety są. Ogólnie nie bardzo mi się podoba.


--------------------
Świąteczne spotkania z osobami, którym nie ma się nic do powiedzenia, są opanowaną do perfekcji sztuką uników.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
SSWk
post 01.06.2003 10:38
Post #4 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 21.05.2003




Tutaj macie troszkę dłuższego parta (chwilowy przypływ weny)

Kaja weszła do przedziału numer pięć, Mateusza nie było. Zaczęła jak huragan przeszukiwać wszystkie wagony. Wreszcie Go znalazła - siedział w przedziale ósmym. Miał dla niej miejsce przy oknieDziewczyna uśmiechnęła się do niego, podziękowała i usiadła czytając arcyciekawą gazetę (przynajmniej dla niej) jaką jest ,,bravo girl". Mati spojrzał na nią dosyć dziwnie i zaczął czytanie ,,Bożego igrzyska". Ponieważ książka miała ponad tysiąc stron i ważyła z osiem kilgoramów chłopak wyjął z plecaka składany stolik i położył go na korytarzu. Po tej akcji zaczął czytać i czytać i czytać... Wreszcie Kaja nie wytrzymała.
-Może porozmawiamy o czymś??????? -spytała się.
-Sorry, ale teraz nie mogę, czytam... - odpowiedział nawet na nią nie spoglądając.
-Acha... Nic się nie stało, spoko - odpowiedziała zszokowana.
Nagle drzwi otworzyły się i do wagonu weszła para dorosłych, ona i on. Ona była brzydką, starą babą z nachmurzoną miną. On był o wiele od niej młodszy... wydawał się marzycielem.
-Jestem Genowefa Stasińska i jestem wychowawczynią dziewczat na kolonii! Chciałam was ze mną zapoznać-krzyknęła
-Pani Gienowefeko! -usłszała nagle Kaja i zorientowała się, że w tym samym wagonie siedzi Jenny.
-Mam na imię Genowefa, a nie Gienowefeka, a poza tym proszę, pytaj - Baba spróbowała się uśmiechnąć.
-Czyi bedią osbnie tolety? - No i teraz z przedziału siedem wychyliła się ruda główka Jenny.
-Nie zamęczaj mnie swoją polszczyzną dziecko... -Odparła pani Gienia , gwizdnęła na faceta i wyszli z wagonu.
Jenny mrugnęła do Kaji.
-To jedyni sposób żeby siem ich pozbić.
-Ychm.. ale mów bardziej po polsku... OK? -Kaja uśmiechnęła się.
-OK! Już mówiem dobrze po polsku, ale jeszcze nie bardzio dobrzie - Jenny znów mrugnęła.
-Wiesz Jenny cośą mi mówi, kolonia z tą babą to będą najgorsze wakacje w moim życiu -Kaja westchnęła.
-Niem martiw siem bedzę dobrzi -Jenny wydawała się zbyt optymistyczna.
Kaj nie odpowedziała tylko westchnęła głęboko.
CDN




--------------------
Ownlog
Nie klikaj tu!
Eliasie (ty wiesz, że do Ciebie mówię) jeśli to czytasz to odezwij się do mnie w jakiś sposób na GG!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Raven
post 01.06.2003 11:17
Post #5 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 132
Dołączył: 06.04.2003

Płeć: Kobieta



To miało być dużo? Jeśli tak, to poznałam nowe znaczenie tego słowa. Jakoś tak się dziwnie składa,że ci co piszą świetne ficki, potrafią napisać długie parta. I tak go zakończyć, żeby czytelnik nie mógł się doczekać następnej części. Wymyśl jakieś niezwykłe zdarzenie, ot chodźby kierujący począgiem, dostał zawału serca, ktoś zerwał hamulec bezpieczeństwa, pociąg staje w środku pola,a wzsyscy ludzie z koloni muszą na piechote przejść 8 km, by dojś do domu wczasowego.
To co narazie napisałaś, ogólnie mi sie nie podoba.


--------------------
Świąteczne spotkania z osobami, którym nie ma się nic do powiedzenia, są opanowaną do perfekcji sztuką uników.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Padma Patil
post 01.06.2003 12:54
Post #6 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 24
Dołączył: 21.04.2003




Drugi part był dłuższy od poprzedniego o 10 linijek... dosłownie 10. Kolejne party powinny być coraz lepsze, bardziej dopracowane, ciekawsze. W Twoim ficku jest odwrotnie... dry.gif Fabuła mnie nie zaciekawiła, słabo. Mam wielką nadzieję, że następny part będzie lepszy smile.gif I nie zniechęcaj się, pisz dalej nawet jeśli oceny nie są zbyt przychylne. Pozdro
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Samantha
post 01.06.2003 14:18
Post #7 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Nie znana Rasa: Perscon




Nie podoba mi się... Błędy są, np. Twoje "acha" powinno wyglądać tak: "aha".
I Genowefa to nie Gienia. Chodzi mi o to:
QUOTE
-Nie zamęczaj mnie swoją polszczyzną dziecko... -Odparła pani Gienia , gwizdnęła na faceta i wyszli z wagonu.

Gienia to skrót od imienia "Eugienia"! Co do tego zdania, to jeszcze przed przecinkiem nie powinno być przerwy oraz powinnaś zrobić spację przed i po myślniku! Inaczej się tekst tak okropnie zlewa... Także, jak piszesz dialog rób przerwę po myśliniku - tak znacznie lepiej wygląda wink.gif
Dla mnie nie jest to opowiadanie zbyt ciekawe, ale pisz dalej... Może dalszy part będzie lepszy? Zobaczymy! Może jednak się poprawisz?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Abaska
post 01.06.2003 15:48
Post #8 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: a nie wiem, tak z powietrza.

Płeć: Kobieta



No nie wiem, czy to jest przemyslane. Fick przemyslany sklada sie m.in. z tego, ze autor czyta swoj text kilka razy. Te przerwy PRZED przecinkami...

Nie jestem zachwycona. Myslalam, ze bedzie lepiej. Straszebnie wnerwia mnie ten polski Jenny, czy jak tam. Rozumiem, ma sie problemy z wymowa, ale "ziebi na kazdymi slowi mowici ni pio piolski, to juzi psiesiada"... Zmien to, bo nawet najwiekszy dzieciol nie mowi tak jak ta "Dzini" rolleyes.gif  


--------------------
uhm.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
SSWk
post 01.06.2003 16:25
Post #9 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 21.05.2003




Mam pytanie... jak się zdrabnia Genowefa?

Part 3:
Kaja spojrzała na cyberblat zegarka, który wskazywał godzinę dwudziestą. Według Genowefy na miejsce kolonii wieś Nietkowice mieli przybyć nazajturz o szóstej rano. Dziewczyna popatrzyła na Mateusza, on już spał. Nudziło jej się więc postanowiła iść do przedziału Jenny. Wysiadła z przedziału numer osiem i poszła na palcach (żeby nie obudzić współpasażera) do siódemki.
-Cześć Kaja! -Jenny uśmiechnęła się promiennie.
-Cześć Jenny. Wiesz może coś o tym facecie co był z Genowefą?
-On chiba jest... tym... no...wychowacą chłopców! -Jenny była bardzo zadowolona z siebie 4 słowa bez błędu!
-A nie wiesz jak się nazywa? -Kaja drążyła dalej.
-Chyba... Kuba... Świąder... -na twarzy Jenny pojawił się nagle rumieniec.
-Co? Zakochałaś się w nim? -przyjaciółka uśmiechnęła się.
-Nie,nie Kaju spójrz kto nadychodzi! -Jenny widać bardzo się strarała wymówić wszystko dobrze... to znaczy, że na kimś jej zależy...
Kaja odwróciła się i zobaczyła normalnego chłopaka idącego korytarzem.
-Kto to? -spytała.
-Och... to Stefan... jaki on śliczny jest! - Jenny znów się zarumieniła.
-Stefan? -spytała o mało co nie wybuchając śmiechem Kaja.
-Co jest złego w tym imieniu? A w ogóle idź ! Chce spać mi się! -Jenny wypchała ją z przedziału.
Dziewczyna poczuła , że dla Jenny on jest kimś więcej niż dość ładnym chłopcem, no cóż ona też miała kogoś dla kogo biło jej serduszko i to nie był Mati. Kaja zauważyła pusty przedział, przeciągneła się i poszła do niego... Nie będzie przecież spała w jednym przedziale z chłopakiem!
--------------------------------
W tym czasie Stefan szedł przez korytarz do bufetu.
-Dzieńdobry pani! Gdzie jest bufecik? -Nieświadom bł, że trafił na panią Genowefę Stasińską i to na bardzo wkurzoną panią Genowefę Stasińską.
-Bóg raczy wiedzieć gdzie jest bufecik ty durny śmierdzący mały bachorze! -krzyknęła.
-Eeee dziękuje -Mina Stefka natychmiast zrzedła.
Stefan nienawidził swojego imienia, po prostu go niecierpił, raz chciał przez nie skoczyćz mostu, więc gdy Genowefa na niego nakrzyczała myślał, że to przez jego imię.
-Boże czemu dałeś mi takie imię?-spytał patrząc na dach wagonu.
I nagle zorientowal się, że wisi przed nim kartka z napisem:
,,bufet w następnym wagonie"
---------------------
Mati przetarł oczy i rozejrzał się wokół siebie, dopiero po chwili zorientował się, że jest sam. Natychmiast ogranęła go panika i zaczął szukać Kaji. Wreszcie ją znalazł w końcowym przedziale, spała jak aniołek. Mateusz natychmiast (żeby jej nie budzić) oddalił się na swoje miejsce. Na miękkiej kanapie próbował rozłożyć kolejną książkę, ale przyszło mu coś na myśl. Cichutko pszedł do przedziału Jenny, zobaczył, że ona śpi i natychmiast krzyknął:
-AAAAAAAAAAAAA!
I uciekł. Wrzaski Jenny było słychać w całym pociągu.
CDN




--------------------
Ownlog
Nie klikaj tu!
Eliasie (ty wiesz, że do Ciebie mówię) jeśli to czytasz to odezwij się do mnie w jakiś sposób na GG!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
KaRoLiNa
post 01.06.2003 17:15
Post #10 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 60
Dołączył: 24.05.2003
Skąd: Łódź




Kilka błędów :
-Dzieńdobry pani!<-------- po pierwsze rób przerwe po myślniku po drugie połączyłączone wyrazy
-Nieświadom bł, <--------- literówka
że trafił na panią Genowefę Stasińską i to na bardzo wkurzoną panią Genowefę Stasińską. <---- wydaje mi się żę to powtórzenie jest niepotrzebne
-Boże czemu dałeś mi takie imię?-spytał patrząc na dach wagonu. <------ imie dali mu raczej rodzice a nie Bóg.
Poza tym brak przerw po myślnikach, przecinkach itp. Sporo literówerk (już mi się nie chciało się mi się ich wszystkich wymieniać). Oprócz tego fabuła nudna (ciągnie się ajk ser na pizzie) i 3 party dotyczą jazdy w pociągu jakby o tym miał być cały fick. Przyznam się żę tytuł mnie zaciekawił ale się niestety zawiodłam. Mam nadzieje że następny part będzie lepszy.Życze weny .

PS. Mnie też wkurza ta polszczyzna Jenny bo nikt kto w Polsce mieszka od urodzenia (tak sądzę może się myle) po prostu NIE MOŻE TAK FATALNIE MÓWIĆ!!!!!!!!!!!!!!& #33;!!!!!!!!!!!!!!&# 33;!!!!!!!!


--------------------
T.Love - Marzyciele
Życie jest tak wspaniałe, że trzeba przez nie przejść
Czasami w to nie wierzę i myślę, że lepsza jest śmierć
Babilon-System swoją bronią pragnie zniszczyć mnie
Lecz życie jest wspaniałe - kolory czarno-białe
My marzyciele naszego wieku
Dzieci rewolucji pijące mleko
Ja wtedy właśnie żyję, gdy idziesz obok mnie
Dla mojej i dla twojej satysfakcji wszystko dzieje się
Życie jest tak wspaniałe, naprawdę to wiem
A ci, którzy chcą mnie zniszczyć, faszerują nas złem
My marzyciele naszego wieku
Dzieci rewolucji pijące mleko
Na całe ziemi piekło - napompowany świat
Zatruty, zepsuty balon - nienawiść i gwałt
A nasze życie jest, nasze życie trwa
Dla mojej i twojej satysfakcji - dla naszego ja
My marzyciele naszego wieku
Dzieci rewolucji pijące mleko
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
SSWk
post 01.06.2003 17:23
Post #11 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 21.05.2003




Kilka wyjaśnień :
-Jenny przeprowadział się do polski 2 lata temu
-Stefan myśli, że to Bóg ukarał go tym imieniem
-Nie wiedziałam jak zdrobnić Genowef a więc dałam Gienia
- Mnie też wkurza polski Jenny
- 4 part (któryniedługo przeczytacie będzie pełen akcji)
- literówki każdy czasem popełnia




--------------------
Ownlog
Nie klikaj tu!
Eliasie (ty wiesz, że do Ciebie mówię) jeśli to czytasz to odezwij się do mnie w jakiś sposób na GG!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Abaska
post 01.06.2003 17:45
Post #12 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: a nie wiem, tak z powietrza.

Płeć: Kobieta



QUOTE (SSWk-powraca! @ 01-06-2003 17:23)
(...)
- Mnie też wkurza polski Jenny

Jak Pania tak polski Jenny wkurza, to czemu ja pani wprowadza do opowiadania? Bo chyba tu czegos nie rozumiem. Piszesz o niej, a wkurza cie jej jezyk... No a jestes autorka? Bo moze ja nie umiem czytac? Tak wiec przyjmij do wiadomosci, ze autor jest od tego, by wszystkie postacie byly jego wytworem i zeby odpowiadaly "jego wymaganiom". Chyba ktos tu tego nie rozumie.


--------------------
uhm.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
muszka Me
post 01.06.2003 18:55
Post #13 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




Och, Abaska, nie zauważyłaś, że po pewnym czasie postacie, które się stwarza zaczynają żyć własnym życiem? I że stają się nieraz bardzo wkurzające, buntują się gdy chcesz z nich zrobić kogoś, kim nie są? I że bez przerwy bawią się z nami w berka?

Chociaż, jeśli o mnie chodzi, ta jej "polszczyna" również mnie wkurza, a teraz głupi byłoby ją zlikwidować... no cóż, mówi się trudno smile.gif


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Anka
post 01.06.2003 19:04
Post #14 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 12
Dołączył: 14.04.2003




Zawsze można to odkręcić. napisać, że Jenny musiała wrócić do domu, bo zachorowała jej mama lub coś takiego. Lepsze to niż męczenie się z postacią do końca ficka.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Psychopatka
post 01.06.2003 19:06
Post #15 

Prefekt Naczelny


Grupa: czysta krew..
Postów: 518
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Glajwic

Płeć: Kobieta



po prostu trzeba wymyslac postacie ktore nam odpowiadaja... a jesli sie nie potrafi to sie nie pisze nic...
Dobrze zdrabniasz... Genowefa to Gienia...


--------------------
Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ?
They say that God is inside us all, and sometimes
He is not in the way that I have preached for to wish to
but God is my lover and I love him too

//F.Ribeiro//
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
muszka Me
post 01.06.2003 19:09
Post #16 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




Dobra, więc, przegłosowane -- usuń Jenny (może wpaść pod pociąg na przykład) i daj za to jakąś miłą, fajną osóbkę. I pisz, pisz dalej.


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
SSWk
post 02.06.2003 16:37
Post #17 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 21.05.2003




Okazało się , że Jenny tak krzyczy, ponieważ uderzyła się w głowę chcąc wstać. Mateusz podbiegł do niej.
-Ja pomocy nie potrzebuje twojej-powiedziała -ja jadę zaraz z panem Świąder do domu pociągiem.
-Porszę wszystkich o ciszę! - To pani Gienia weszła do ich wagonu -przez to, że Jenny się uderzyła stanęliśmy o stację wcześniej, będziemy iść z pięć kilometrów.
-Co? Pięć kilometrów z takimi ciężkimi torbami? - to Kaja była niezadowolona
-No właśnie to kolonia dla dzieci wybitnie uzdolnionych, a nie dla strong menów! - zawturował jej Stefan.
-Ja! Starsza pani mogę iść , a wy nie?! - widać wypowiedzi Kaji i Stefana podburzyły Genowefę.
No tak Genowefie bło łatwo mówić, za nią bagaże nieśli chłopcy.
Już przy drugim kilometrze jakaś dziewczyna w okularach się zatrzymała i powiedziała, że dalej nie idzie, oczywiście Gienia na nią nakrzyczała i wreszcie wstała.
-Durna Genowefa... niech poczeka na zielona noc -powiedziała cicho dziewczynka.
Kaja to usłyszała podeszła do niej.
-Cześć! Wydajesz się miła! Jak masz na imię? - spytała
-Cześć! Jestem Ola! - odpowiedziała.
-Co to to nie mi się wydaje , że ona nie jest taka miła -pani Gienia spojrzała na Olę - słyszałam co mówiłaś drogie dziecko!
Po chwili Genowefa wyznaczyła Oli karę, miała pobiec na miejsce kolonii, a Kaja? Kara Kaji była jeszcze gorsza, a było to...
CDN.


--------------------
Ownlog
Nie klikaj tu!
Eliasie (ty wiesz, że do Ciebie mówię) jeśli to czytasz to odezwij się do mnie w jakiś sposób na GG!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sir Momo Mumencjusz Mum
post 02.06.2003 18:22
Post #18 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 154
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: z Warszawy




Nie wiem dlaczego, ale zawsze patrząc na tytuł czytam "najbadziewniejsza kolonia na świecie". Nie podoba mi się. Patrząc na poziom treści (jakiej treści??!) wydaje się, że pisał to ośmiolatek. Brak tu choćby najmniejszej akcji. Brak punktu zainteresowania.
Z drugiej strony - patrząc na opisy bohaterów (i bohaterek) dałoby się z tego zrobić wyśmienitą komedię. Jednak musiałabyś zmienić styl pisania. I to nawet dość drastycznie...


--------------------
W imię Moda, bezczelnym nabijaczom wieczny przynosimy odpoczynek! Amen.

jam ci on gdyżeś aniele wzbił się księżyc świeci w jeziorze pluskają ryby i do tego wcale idę i widzę i słyszę i tak dalej bo w końcu zaiste przeszłość przepowiedziana przeznaczeniem jest zawsze ten obcy co jeździł koleją w armacie widziany huk raz za razem niby on nie ja wy amen

To ja ^^
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
SSWk
post 02.06.2003 18:37
Post #19 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 21.05.2003




Part 5:
A było to moczenie się w błocie! Kaja dosc poważnie zastanawiała siem czy jeszcze kiedykolwiek zobaczy dom rodzinny, no cóż... chyba nie.
Wreszcie Pani Gienia kazała Kaji przestać. O ósmej nad ranem dotarli na miejsce kolonii. Nagle Kaja poczuła pewnien swąd.
-Hmmmmm... Co tu tak pachnie? - zastanowiła się -nagle popatrzyła w kierunku jednego z drewnianych domków. Palił się! Dzieci zaczęły szybko uciekać tylko Stefan wlókł się z tyłu mamrocząc ,,Boże... ja chciałbym mieć na imię Robert nie Stefan..., porszę!". Po chwili okazało się, że ogień zajął następny domek obok którego stali. Czerwone języki oblizały Kaję po nodze.
-O Matko Święta! - krzykneła pani Gienia, która okazała się religijna -dziecko! Co Ci się stało.
-Nic... tylko trochę piecze... -odpowiedziała Kaja i w tej chwili trzeci domek stanął w płomieniach.
Teraz wszyscy uciekli o pięćset metrów dalej. Kaja mogła wreszcie obejrzeć swoja nogę. Wyglądała ona strasznie czerwono- brązowa opuchnięta rana była na długości całej nogi.
-To wina mojego imienia! Ktoś je usłyszał i przez to podpalił domek! -krzyknął Stefan.
Znowu rozległy się krzyki. Pożaru nie można było zgasić gaśnicami. Kaja także krzyknęła , bo w ogniu zobaczyła Mateusza.
CDN


--------------------
Ownlog
Nie klikaj tu!
Eliasie (ty wiesz, że do Ciebie mówię) jeśli to czytasz to odezwij się do mnie w jakiś sposób na GG!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Villemo
post 02.06.2003 18:49
Post #20 

Unregistered









*ziewa, znudzona*
dno, dno, dno...absolutnie mi się nie podoba.
głownie z powodu beznajdziejnych bohaterów, zerowych opisów i wyzierającej nudy...

*wraca grać*
Go to the top of the page
+Quote Post
Psychopatka
post 02.06.2003 19:11
Post #21 

Prefekt Naczelny


Grupa: czysta krew..
Postów: 518
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Glajwic

Płeć: Kobieta



Wiesz co? Nie dziw sie ze to nudzi...
Albo inaczej...
Z talentem czlowiek sie nie rodzi, no wiec Ty sie z nim nie urodzilas....

Ale to nie jest wyrok, bo ktos mi kiedys powiedzial, ze talent jest ostatnim skladnikiem sukcesu... UMIEJETNOSCi kochana, UMIEJETNOSCI, ktore u Ciebie leza na niskim poziomie...

Mowie tak, poniewaz o ile pamietam lat masz 15, czyli uczeszczasz do 2 klasy Gim. A w drugiej klasie Gim... osoba, ktora interesuje sie pisaniem i tworzeneim wlasnych opowiadan, powinna opanoac technike prawidlowego budowania zdan, dialogow, opisow. No i powinna potrafic poprowadzic akcje w interesujacy sposob. Co Tobie sie nie udalo. Ku zgrozie i rozpaczy czytelnikow.

Co na celu ma to opowiadanie? Pomijam nudna jak rybie flaki podroz pociagiem... ale BIG OGIEN mnie dobil... (koncowy fragment z Mauteuszkiem jest na poziomie dobranocki w stylu Tabaluga)do tego wplatasz pseudo- humorystycznego Stefana, wyolbrzymiajac jego bezsensowny kompleks.. tak sie sklada ,ze znam kilku chlopakow o takim imieniu i zaden kompleksow nie ma. Moze ty sie nabijasz z niepospolitych imion... nie wiem skad taki pomysl. Ale nie wypalilo.

Zajrzyj moze do tematu Porady... tam Ikar zamiescil kilka wskazowek, ktore powinnas opanowac... nim zaczniesz cos pisac, miedzy innymi sprawa bohaterow..
U Ciebie sa oni tak szablonowi... tak prostaccy i wrecz prymitywnie nierealni i naciagani, ze bez obrazy, smiac sie chce... Dziewczyno, przeczytaj to kilka razy i sama ocen.
Na koniec mam pytanie. Od kiedy interesujesz sie pisaniem? Od kiedy piszesz? I czy czytasz duzo ksiazek? Mam nadzieje ze uzyskam odpowiedzi.


--------------------
Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ?
They say that God is inside us all, and sometimes
He is not in the way that I have preached for to wish to
but God is my lover and I love him too

//F.Ribeiro//
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
SSWk
post 02.06.2003 19:40
Post #22 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 21.05.2003




Psychopatko .......
-czytam mnóstwo ksiazek
-pisaniem interesuje sie już trochę
-dobranocki tabaluga nie ogladałam
-Stefan ma kompleks bo widocznie nie lubi tego imienia
Villemo:
Sorcia troche mnie poniosło, ale to nie zmienia faktu, że jak Ci siem ndzi to nie czytaj...


--------------------
Ownlog
Nie klikaj tu!
Eliasie (ty wiesz, że do Ciebie mówię) jeśli to czytasz to odezwij się do mnie w jakiś sposób na GG!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Psychopatka
post 02.06.2003 19:51
Post #23 

Prefekt Naczelny


Grupa: czysta krew..
Postów: 518
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Glajwic

Płeć: Kobieta



Czytasz mnostwo? To dobrze, czytajac czlowiek sie rozwija i poszerza swe horyzonty... czasem bardzo waskie.

Interesujesz sie piasneim TROCHE? a to ciekawe... ja pytam o konkrety.... co znaczy troche? Kilka tygodni, kilka miesiecy, kilka lat???

Co do dobranocki to dalam tylko taki przyklad... a obeizec mozesz, bo w sumie fajna... rysunki brzydkie, ale tak bywa w bajkach, one nie sa po to by dzieci podziwialy ale po to by mialy czym sie pasionowac... dlatego bohaterowie sa tak doskonali - dziecia nie daje sie zlego przykladu.

Zauwazylam ze Stefan ma kompleks bo nie lubi tego imienia... pytaBam skad ten pomysl. Czemu nie nazwalas go Morfeusz albo Gerwazy? Wtedy moze bym zrozumiala... chodzi mi o to ze wyolbrzymilas... i to mocno.

Pozwolisz mi zadac jeszcze jedno pytanie?
Skad czerpiesz pomysly na opowiadania i jak dlugo sie nad nimiz astanawiasz?


--------------------
Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ?
They say that God is inside us all, and sometimes
He is not in the way that I have preached for to wish to
but God is my lover and I love him too

//F.Ribeiro//
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Padma Patil
post 02.06.2003 19:53
Post #24 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 24
Dołączył: 21.04.2003




HA HA HA, ten fick jest tak głupi, że chce mi się śmiać... Wybacz ale Twoje ficki nie są najlepsze. "-To wina mojego imienia! Ktoś je usłyszał i przez to podpalił domek! -krzyknął Stefan." to było najlepsze, buhaha, ktoś usłyszał imię Stefan i w nagłym ataku szału podpalił domek... dry.gif "Karą było moczenie się w błocie" dry.gif bardzo prawdopodobne... ok, ma to być najdziwniejsza kolonia na świecie ale z tym błotem... wątpię w to, żeby opiekun grupy wyznaczył tego typu karę. To to jeszcze nic biggrin.gif "-Porszę wszystkich o ciszę! - To pani Gienia weszła do ich wagonu -przez to, że Jenny się uderzyła stanęliśmy o stację wcześniej, będziemy iść z pięć kilometrów." Jenny uderzyła się i przez to idą 5 kilometrów? Ona uszkodziła tym pociąg czy co? dry.gif Niezabardzo Ci ten fick wyszedł, przynajmniej literówek mogłoby nie być, rozpoczęłaś tego ficka, mam nadzieję, że nie jest efektem "słomianego zapału" dry.gif przyłoż się do następnego parta, a powinno być dobrze smile.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Abaska
post 03.06.2003 17:51
Post #25 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 240
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: a nie wiem, tak z powietrza.

Płeć: Kobieta



SSWk... Nie wiem, czy sie wtryniam w temat, ale nie chce mi sie komentow czytac... No wiec:
Postanowilam, ze sprawdze, czy robisz jako takie postepy... Weszlam tu i... zalamka totalna =( Mial to byc fick przemyslany, czego hmmm... ze tak powiem nie widze. Po drugie: Masz plusa, ze probjesz (choc ci sie to nie za ten tego udaje) sie zastosowac (jako tako) do rad... Ale przesadzasz... Tak, tak... Chata sie spalila, dzieki czemu sfajczyla kawalek nogi Kaji, czy jak jej tam... Uhm... Taktak. Jak zostalo juz wspomniane: wez przeczytaj "porady" albo cus, bo to, co sie tutaj wyczynia to sie w pale nie miesci.

A do ostatniej twojej wypowiedzi, ktora mi sie pod oko nasunela (niestety):
A co ty dziewczyno myslalas? Ze jak wejdzisz na foroom to cie moze wszyscy lubic beda? Tez irytuje ludzi, ludzie irytuja mnie... Ale to jest cos w stylu normalnego zycia: ma sie przyjaciol i wrogow. Tych ostatnich zdobyc latwo, o pierwszych trzeba sie troche postarac. Przepraszam, jesli urazilam twoja dume  rolleyes.gif  


--------------------
uhm.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.03.2024 08:04