Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Bzziuuummm!!! _ Kto Odpowie Na Moje Pytanko:)

Napisany przez: Merlin 05.11.2005 21:36

1) Na tapczanie siedzi dwóch ojców i dwóch synów. Jak to możliwe jeśli na tapczanie siedzi tylko 3 osoby???

2)Wyobraź sobie, że Idziesz drogą, napotykasz wkońcu rozgałęzienie w lewą i prawą stronę. Jedna z tras zaprowadzi cię do Celu druga do zguby. Lecz powrotu niema. Pośrodku stoi namiot, a w nim dwóch bliźniaków. Jeden zawsze kłamie drugi zawsze muwi prawdę. Jakie pytanie zadasz im żeby wskazali ci właściwą drogę???? Uwaga: możesz zadać tylko jedno pytanie!!!!

W pokoju jest Coś I Nic. "Coś" wyszło oknem. "Nic" wyszło drzwiami. Co zostało w pokoju???

Te łamigłówki są dość znane, dlatego prosze osoby, które znają odpowiedzi, o niepodawanie za szybko rozwiązańbiggrin.gif

Czekam też na inne podobne zagadki:)

Napisany przez: smagliczka 09.11.2005 15:58

1. na tapczanie siedzi ......i ........ i ....... biggrin.gif - na toznam odpowiedzi więc nie podaje, jak prosiłaś (eś)
2. pytanie: którą drogę wskazałby twój brat jako włąściwą- to też znam biggrin.gif , a dlaczego takie właśnie pytanie pozostawiam do własnych rozmyślań...no i jaką drogę należy wybrać po udzielonej przez braci odpowiedzi też nie powiem i do rozmyśmań pozostawiam, całkowitej odpowiedzi nie podaje jak prosiłaś(eś)
ale co z tym pokojem????

tego nie znam, czy odpowiedź zawiera się w jednym słowie???
bo jak nie to odpowiem, że zostaną ściany, podłoga i sufit...oraz drzwi i okno biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif

Napisany przez: Merlin 09.11.2005 16:25

hehehe, ani to podłoga, ani sufit, nawet nie okno i drzwi, Odpowieź kryje się w jednym słowie:D

Napisany przez: dominisia888 09.11.2005 18:56

a ja znam odpowiedz na wszystkie trzy pytanka tongue.gif ... a to trzecie trzeba potraktowac w pewien sposob biggrin.gif

Napisany przez: grlouiee 09.11.2005 22:37

1) Na tapczanie siedzi Ojciec, jego Syn i Wnuk (czyli syn syna).A więc 2 ojców i 2 synów.

2) Tak jak smagliczka smile.gif
którą drogę wskazałby twój brat jako włąściwą.

3) Jak powiem, ze nic, to bedzie zle, bo przeciez Nic wyszło smile.gif
Okno, drzwi, sufit, podłoga.


edit: czyżby nic, pisane z małej litery ? :>

Napisany przez: smagliczka 09.11.2005 22:41

%$#*&%(*&)*)*) blink.gif cholercia!!!! nic niemoge wymyślić!!!!!

może jakaś podpowiedź????

Napisany przez: dominisia888 11.11.2005 14:01

podpowiedzec :

cos i nic to sa jak trzy "osoby" tongue.gif

Napisany przez: grlouiee 11.11.2005 15:33

Trzy "osoby" ? Ale w jakim sensie ??:>:)

Napisany przez: dominisia888 11.11.2005 15:36

no potraktuj to tak jakby cos bylo pierwsza osoba... i druga... a nic trzecia... wyszlo nic, wyszlo rowniez cos... wiec co zostalo???...

Napisany przez: grlouiee 11.11.2005 15:41

QUOTE
Coś I Nic

Coś - poszło
Nic - tak samo
wiec zostało "I" ??:> biggrin.gif

Napisany przez: dominisia888 11.11.2005 15:59

BRAVO biggrin.gif

czekolada.gif czekoladka w nagrode tongue.gif

Napisany przez: grlouiee 11.11.2005 16:02

Dziękuje, dziękuje ;***
<dzieli się czekoladą>
Jednak logiczne myślenie, pomaga, pomaga ...;D

Napisany przez: mida 11.11.2005 18:42

a znacie to:

1.Idą gęsi jedna za drugą. Ile było gęsi? (Stara zagadka,jak świat albo i lepiej!)

2.Cegła waży kilo i pół cegły. ile waży cegła? (też stare, trochę na matmę...)


Napisany przez: em 11.11.2005 22:41

1. trzy - skoro jedna szła za drugą... ([jeszcze] jedna za drugą w kolejności)

2. 2kg

Napisany przez: grlouiee 12.11.2005 11:11

A to się nada? :>
Na granicy polsko-czeskiej siedzi kogut. Nagle zniósł jajko, do którego państwa będzie ono należec ? ;]

Napisany przez: em 12.11.2005 14:43

Żeby od razu ludziom nie psuć zabawy:

QUOTE
koguty nie znoszą jajek

No to może ja też jakąś zagadeczkę zapodam:

1. Pewna osoba następująco nazwała swoje dzieci: Sebastian, Lucja, Michał, Kuba, Monika. Jakie powinna dać imię kolejnemu dziecku, jeśli wiemy, że będzie to syn: Marek, Bartek, Czarek czy też może Piotrek?
2. Przez bystrą i głęboką rzekę chce się przeprawić dwóch przyjaciół. Mają oni tylko jedną łódkę, którą może udżwignąć tylko jedną osobę. Obojgu jednak udało się przeprawić. Jak to zrobili ???

Napisany przez: Dorcas Ann Potter 12.11.2005 15:28

dry.gif Nie będę psuć zabawy, ale znam odpowiedź na oba tongue.gif

Napisany przez: ELF 12.11.2005 17:13

Ja znam inną zagadkę:
Gdy wypowiesz moje imię już mnie nie ma. Kim lub czym ja jestem??


Życzę miłej zabawy wink2.gif wink2.gif

Napisany przez: dominisia888 12.11.2005 17:26

To moze teraz ja...
Jest 5 domów, każdy w innym kolorze,
W każdym domu mieszka człowiek innej narodowości,
Każdy pije coś innego,
Każdy pali coś innego,
Każdy trzyma inne zwierze domowe.

Fakty:

1. Anglik mieszka w czerwonym domu
2. Szwed ma psa
3. Duńczyk pije herbatę
4. Zielony dom stoi na lewo od białego domu
5. Posiadacz zielonego domu pije kawę
6. Palacz "Pall-Mall" hoduje ptaszka
7. Człowiek mieszkajšcy w środkowym domu pije mleko
8. Posiadacz żółtego domu pali "Dunhill"
9. Norweg mieszka w pierwszym domu
10. Palacz "Malboro" mieszka obok człowieka, który posiada kota
11. Człowik, który hoduje konia mieszka obok palacza "Dunhill"
12. Palacz papierosów "Winfield" pije piwo
13. Norweg mieszka obok niebieskiego domu
14. Niemiec pali "Rothmans"
15. Palacz "Malboro" ma sąsiada, który chętnie pije wodę
Pytanie: Kto hoduje rybkę?


mam propozycje wysylajmy odp na PM do osoby, ktora dakje zagadke... zeby nie psuc innym zabawy a powiedzmy po dwoch dnaich ktos poda dobra odp... np. autor postu z zagadka;p

Co Wy na to??

Napisany przez: Dorcas Ann Potter 12.11.2005 17:27

Ła.... Jak nie wiem, to już coś znaczy.

W tamtym roku w ostatniej klasie gimnazjum miałam w klasie tytuł najinteligentniejszej, bo znałam bardzo dużo zagadek (oczywiście, że z odpowiedziami). Więc może teraz ja dam jakąś ciekawostkę:

Pewnie wszysyc to znają, ale co tam tongue.gif



Masz wybrać przywódcę dla całego świata. Jest trzech kandydatów:


Kandydat A:
konsultuje się z astrologiem, ma powiązania ze skorumpowanymi politykami, ma dwie kochanki, nałogowo pali i wypija 8 do 10 martini dziennie.

Kandydat B:
Został wyrzucony ze stanowiska dwukrotnie, śpi do południa, używał opium w szkole i wypija ćwiartkę whisky każdego wieczora.

Kandydat C:
Odznaczony bohater wojenny, Wegetarianin, nie pali, czasem pije piwo, jest monogamista.

Który z kandydatów byłby twoim ideałem?




Kandydat A to Frank lin D. Roosevelt
Kandydat B to Winston Churchill
Kandydat C to Adolf Hitler



xD

Napisany przez: Merlin 13.11.2005 11:31

QUOTE(grlouiee @ 12.11.2005 11:11)
A to się nada? :>
Na granicy polsko-czeskiej siedzi kogut. Nagle zniósł jajko, do którego państwa będzie ono należec ? ;]
*



Kogut nieznosi jaj hehehe

Napisany przez: avalanche 13.11.2005 12:49

QUOTE
Masz wybrać przywódcę dla całego świata. Jest trzech kandydatów:


trochę nieaktualni ci kandydaci ;p

Napisany przez: dominisia888 13.11.2005 14:57

a ja mam zadanko matematyczne tongue.gif

Pomysl sobie jakas liczbe dodatnia, oblicz jej kwadrat, do ktorego dodaj potrojona pomyslana liczbe, otrzymany wynik podziel przez liczbe pomyslana, a potem pomnoz przez 100, odejmij 300 i wynik pomnoz przez pomyslana liczba. Otrzymalam wynik 4900, jaka liczbe pomyslalam??

milego rozwiazywania biggrin.gif

Napisany przez: Dorcas Ann Potter 13.11.2005 15:52

Wiem, wiem, ale wam nie powiem czarodziej.gif
Nie na darmo jestem w mat-fiz tongue.gif

Napisany przez: Merlin 16.11.2005 14:32

hehe do tej zagatki nie trzeba mat-fizu, wystarczy logicznie pomyśleć. Znam tą zagadką, taką z opowiastką

Idzie zmęczony podróżnik. Przeszedł już ciężką długą drogą. Nagle napotyka wysokie drzewo na którym są banany i głupkowate biggrin.gif małby, podrużnik jast głodny i chciałby zjeść banana, ale jest zmęczony, a drzewo bardzo wysokie. Niemoże się na nie wspiąć bo od kamieni na ziemi, nogi go już bolą i krwawią, Jak ten podrużnik może zdobyć banana, niewspinając się na drzewo????????

Napisany przez: Ahmed 16.11.2005 16:43



QUOTE
Pytanie: Kto hoduje rybkę?


Niemiec ma rybkę :] ale troszke trzeba pogłówkować żeby to rozkminić.

Napisany przez: dominisia888 16.11.2005 18:21

to fakt trzeba bylo pomyslec tongue.gif trzeba wszystko rozpisac podobno tylko 3% ludzi potrafi rozwiazac ta zagadke biggrin.gif

nie chce byc nieskromna ale jak bylam w gimnazjum to rozwiazalam to jako jedyna osoba w klasie tongue.gif

Napisany przez: Dorcas Ann Potter 16.11.2005 22:59

Ahmed, mi to zajęło 10 minut ;]
Może jestem jedną z 3% inteligencji społeczeństwa xD?

Napisany przez: mida 03.12.2005 13:27

Może powinien rzucić kamieniem w Małpę a ona wnerwiona chcąć mu oddać rzuci w niego bananam.
Zgadłam?
blink.gif

Napisany przez: Czarny Pan 08.01.2006 13:08

Wieczorem, od strony podwórza, na pierwsze piętro domu wchodzi po drabinie złodziej. Spogląda dyskretnie przez szybę do pokoju i w półmroku widzi leżącego w łóżku Johna Smitha, który nie śpi. Spokojnie wyciąga nóż do szkła, wycina otwór w szybie i wchodzi do pokoju. Cały czas patrzy na Johna, a John na niego. Złodziej bez zbytniego pośpiechu otwiera wszystkie szuflady i nagle znajduje małą szkatułkę, a w niej cenne klejnoty, od wielu lat należące do rodziny Johna Smitha. Bez nerwów wkłada je do kieszeni i wychodzi przez okno.

Dlaczego John Smith nie reaguje? John, że jest w pełni zdrowy, nie ma żadnych problemów psychicznych, ma w pełni sprawne wszystkie zmysły, nie jest związany, nie zna złodzieja.



Pewnie to znacie. nutella.gif

Napisany przez: hazel 11.01.2006 01:46

QUOTE(dominisia888 @ 13.11.2005 13:57)
a ja mam zadanko matematyczne tongue.gif

Pomysl sobie jakas liczbe dodatnia, oblicz jej kwadrat, do ktorego dodaj potrojona pomyslana liczbe, otrzymany wynik podziel przez liczbe pomyslana, a potem pomnoz przez 100, odejmij 300 i wynik pomnoz przez pomyslana liczba. Otrzymalam wynik 4900, jaka liczbe pomyslalam??

milego rozwiazywania biggrin.gif
*



7

Edit: wymyśliłam tego Smitha! To dziecko, małe takie co jeszcze ni9e gada i nie chodzi.

Napisany przez: Kara 19.01.2006 20:05

Hihi to też się zabawie...ciekawe kto rozwikła to:

1.Na 10 piętrze mieszka starsz bardzo niska pani...Codziennie chodzi do pracy zjeżdża na parter idzie do pracy po pracy robi zakupy. Normalnie wjeżdża na 7 piętro i idzie do swojego mieszkania po schodach chociaż jest chora i nosi bardzo ciężkie zakupy.A w Zimie i jesień dojeźdża normalnie na 10 piętro...Dlaczego??

Do tego potrzebna jest pomysłowość tongue.gif

2.No i zagadka matematyczna

Pewien chłopiec zapytany o swój wiek powiedział:
Dwadzieścia lat temu moja babcia była dwa razy starsza od mojej mamy. Dziś moja babcia ma dwa razy tyle lat ,ile moja mama w dniu, gdy ja się urodziłem.

Ile lat ma ten mądraliński tongue.gif

Pozdrawiam i życzę pracy silnika na najwyższych obrotach

Kara

Napisany przez: hazel 23.01.2006 06:40

Dzieciak ma 10 lat
20 lat temu jego babka miała 40 lat, dwa razy więcej od matki, która miała wtedy 20. Teraz babka ma 60, czyli matka miała 30 jak go urodziła, teraz ma 40, więc to było 10 lat temu.

Ale z tą babcią z 10 piętra to nie mam zielonego pojęcia.
Czy

QUOTE
A w Zimie i jesień dojeźdża normalnie na 10 piętro
to tak specjalnie sformuowane, czy tylko ciężko u Ciebie z gramatyką? laugh.gif tongue.gif

Napisany przez: Eva 23.01.2006 22:17

Dojezdza do 7 bo do guzika nie dosiega. Ale dlaczego zima i jesienia dosiega to nie wiem :d

Napisany przez: Child 23.01.2006 22:23

bo pomaga sobie parasolka ;]

Napisany przez: hazel 24.01.2006 02:13

Albo ma wysokie buty zimowe tongue.gif
U mnie w bloku przyciski w windzie "zaczynają się" od góry, znaczy na samej górze jest przycisk P, a 11 na dole. Nie mam zielonego pojęcia kto to wymyślił.

Napisany przez: Eva 24.01.2006 02:41

Pewnie peerel ;d

Napisany przez: hazel 24.01.2006 03:14

A właśnie, że nie, bo blok stio od pięciu lat bodajże, ale czuję że w tej epoce twórcy mieli swoją inspirację.

Zagadka: Masz rzucić kamyk na środek jeziora, ale tak, żeby nie wpadł do wody. Nie ma tam żadnej łodzi ani wyspy. Jak to zrobić?

Napisany przez: Katon 24.01.2006 12:01

QUOTE(dominisia888 @ 11.11.2005 16:36)
no potraktuj to tak jakby cos bylo pierwsza osoba... i druga... a nic trzecia... wyszlo nic, wyszlo rowniez cos... wiec co zostalo???...
*




Typowałem, że gówno.

Leci leci skrzydeł nie ma, siada siada dupy nie ma.

Co to?

Napisany przez: Kara 24.01.2006 15:35

Dobrze... Chłopak ma dziesięć lat, a babcia dojeżdża do góry zmą i jesienią gdyż jesienią właśnie pomaga sobie parasolką, a zimą ma na butach snieg co ją trochę podwyższa bo ogólnie to jest niziuteńka...

Kara

Napisany przez: Meryl 27.01.2006 02:22

Zagadka jest to przyzwoita
Ma to Ojciec Jezuita
Ma to pani Starościna
Na "d" to się zaczyna
Z 4 liter to się składa
Chłop to często w portki wkłada
A panna gdy proszą ogniście
oddaje to uroczyście
Czasem swędzi -
ale z rzadka
Przyzwoita to zagadka!


Napisany przez: hazel 27.01.2006 08:36

Dłoń, chociaż pierwsze skojarzenie miałam odpowiednie;)

QUOTE
Leci leci skrzydeł nie ma, siada siada dupy nie ma.

Inflacja? tongue.gif


Napisany przez: Pawli 31.01.2006 19:56

QUOTE(hazel @ 24.01.2006 03:14)
Zagadka: Masz rzucić kamyk na środek jeziora, ale tak, żeby nie wpadł do wody. Nie ma tam żadnej łodzi ani wyspy. Jak to zrobić?
*


Najlepiej zrobić to zimą, gdy jest lód. biggrin.gif

Napisany przez: Kara 01.02.2006 17:01

QUOTE
Zagadka jest to przyzwoita
Ma to Ojciec Jezuita
Ma to pani Starościna
Na "d" to się zaczyna
Z 4 liter to się składa
Chłop to często w portki wkłada
A panna gdy proszą ogniście
oddaje to uroczyście
Czasem swędzi -
ale z rzadka
Przyzwoita to zagadka!


Proste jak sikanie
dupą to się zwie moje panie tongue.gif

Kara

Napisany przez: hazel 03.02.2006 21:30

Miało być przyzwoicie.

Napisany przez: Avadakedaver 05.02.2006 02:57

QUOTE(hazel @ 24.01.2006 03:14)
A właśnie, że nie, bo blok stio od pięciu lat bodajże, ale czuję że w tej epoce twórcy mieli swoją inspirację.

Zagadka: Masz rzucić kamyk na środek jeziora, ale tak, żeby nie wpadł do wody. Nie ma tam żadnej łodzi ani wyspy. Jak to zrobić?
*



To proste - a nie znałem tego wcześniej - jezioro jest zamarznięte, teraz moja zagadka:

wybierz liczbę od 1-9. pomnóż przez 9. Jeśli wyszła ci liczba 2-cyfrowa, to te cyfry

do siebie dodaj, np. 35=3+5=8 ; 21=2+1=3. Jeśli wyszła ci liczba 1cyfrowa to nic

nie rób. następnie odejmij 5. jesli wyszła ci liczba 1-masz literę A (jak w alfabecie)

2-B, 3-C, 4-D, 5-E itd. na literę jaką otrzymałeś, wymyśl państwo w Europie. Na

trzecią literę tego państwa - kolor. Na ostatnią literę tego koloru - kwiat.

Sądzisz, że ci się udało?





Tak?




Nie: w Danii nie rosną niebieskie irysy!

Co wy na to??

Napisany przez: hazel 08.02.2006 02:46

QUOTE
To proste - a nie znałem tego wcześniej - jezioro jest zamarznięte
Trudno w to uwierzyć, zwłaszcza że odpowiedź znajduje się trzy posty wyżej.

Twoja "zagadka" polega na psychologii. Koncentrujesz się na liczeniu, a nie na wymyślaniu nazw, więc podajesz pierwszą odpowieź jaka ci przychodzi na myśl, a jest ona taka jak podałeś w 90% przypadków.

Napisany przez: Hefaj 08.02.2006 20:51

co to ma wspólnego z iluzją ?

toż to czysta logika!

O_O

Napisany przez: Avadakedaver 11.02.2006 02:24

QUOTE(hazel @ 08.02.2006 02:46)
QUOTE
To proste - a nie znałem tego wcześniej - jezioro jest zamarznięte
Trudno w to uwierzyć, zwłaszcza że odpowiedź znajduje się trzy posty wyżej.
Twoja "zagadka" polega na psychologii. Koncentrujesz się na liczeniu, a nie na wymyślaniu nazw, więc podajesz pierwszą odpowieź jaka ci przychodzi na myśl, a jest ona taka jak podałeś w 90% przypadków.
*


A czy ktoś twierdzi, że jest inaczej...?

Napisany przez: hazel 13.02.2006 17:29

Nie. Ale to nie jest zagadka wink2.gif

Napisany przez: Kara 16.02.2006 20:49

To niech wreszcie ktoś da jakąs zagadkę... Już dawno nic to nie było...

Napisany przez: hazel 18.02.2006 03:53

Voila:
"Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?"

Napisany przez: cmzool 24.02.2006 13:36

tongue.gif O boże. To Bziuuum jeszcze istnieje?

Nie znam odpowiedzi na część pytań, więc odpowiadam
1. Jeden ojciec jest w ciąży wink2.gif
2. znam odpowiedź i każdy zna chyba tongue.gif
3. W pokoju nie ma nic tongue.gif

A teraz ciekawe kto odpowie na superciężkeghardkorextra pytanie. Nikt jeszcze nie odpowiedział na to pytanie:

Jaś przeszedł jezioro. Jezioro zostalo przed Jasia... ?

Czekam wink2.gif

Napisany przez: Eva 24.02.2006 17:58

Mąż wrocil! :D

<chowa walek za plecami>

Napisany przez: GrimmY 24.02.2006 23:20

sam próbowałem wymyślić coś w stylu obeszedłe, objeszle. kuwa nie wiem, dzownei do siostry :A

sister mówi, że niektóre czasowniki nie występują w formie strony biernej, ale ten na pewno ma taką formę, wprawdzie już mało używaną, ale (ponoć) poprawna. powinno być 'obejdzione' :E brzmi to dziwnie ale ponoc dobrze.

Napisany przez: hazel 26.02.2006 03:18

Zagadka z życia wzięta:
Jak działa wentylator?
(Pytanie pomocnicze: czy wentylator dmucha zimnym powietrzem?)

Napisany przez: Avadakedaver 02.03.2006 20:45

nigdzie nie sprawdzałem, ale obstawiam, że wentylator dmucha zimnym powietrzem, chyba że styłu ma... takie coś...
dobra. nie wiem.
Fuck you z tym.

Napisany przez: hazel 03.03.2006 19:55

Wentylator nie dmucha zimnym powietrzem. Można rzec, że nawet cieplejszym, bo ogrzanym przez silnik. Ale wzmożony ruch powietrza wokół ludzkiego ciała powoduje szybsze oddawanie ciepła. Dlatego wydaje nam się że jest chłodniej.

Napisany przez: hazel 04.03.2006 13:14

QUOTE
Zagadka: Kiedy kucharz dokonuje aborcji?
Może wtedy, kiedy patroszy rybę? Ale ikra to chyba jeszcze nie zapłodnione komórki rozrodcze...

Napisany przez: Bujdka;) 06.03.2006 00:14

To może ja cos zadam...

1. Pojedynek dwóch mężczyzn. Strzela tylko jeden: trafia przeciwnika co wywołuje u strzelającego wybuch złości. Trafiony natomiast cieszy się jak dziecko. O co tu chodzi?

2. Pięciu mężczyzn ścigało się w swoich wspaniałych samochodach na torze wyścigowym. Po 20 okrążeniach nie było żadnego remisu. Bill nie wygrał. John nie był ani pierwszy, ani ostatni. Joe minął linie mety tuż za Billem. James nie był drugi. Walt przegrał z Jamesem o 2 miejsca. W jakiej kolejności ścigająca się piątka przekroczyła metę?

3. Trzy młode dziewczyny odwiedziły niezwykły sklep z odzieżą: buty kosztują tu 4 złote, sweter 6zł, a pasek 5zł. Ile kosztują spodnie?

Na koniec prostsze:P
4. Które miasto leży 6666 km na zachód od bieguna północnego?


Czekam na odpowiedzi... smile.gif

Napisany przez: Bujdka;) 06.03.2006 10:42

Dobrze estiej smile.gif No dobra dam cosik jeszcze:

1. Anna uważnie przygląda się pewnemu przedmiotowi. Trwa to pełnych 12 godzin. Początkowo prawa część przedmiotu jej zainteresowań jest gruba z czasem jednak tobi się coraz cieńsza. Odwrotnie strona lewa - początkowo cienka, później staje się grubsza. Co robi Anna?

2. Samuraj, stoczywszy zaciętą walkę, został pojmany przez wrogów. W czasie potyczki wykazał się tak wielką walecznością, że na dowód uznania pozwolono mu wybrać rodzaj śmierci. Dowódca oddziału oświadczył: "Możesz powiedzieć swoją złotą myśl. Tylko jedną. Jeśli będzie to prawda, zostaniesz ścięty mieczem. Jeśli powiesz kłamstwo, powiesimy cię." Samuraj powiedział magiczne zdanie i puszczono go wolno. Cóż takiego powiedział tez dzielny i mądry wojownik?

Na razie wystarczy.... poszperam i znajde coś jeszcze:)

Napisany przez: Atina 06.03.2006 16:04

QUOTE(Bujdka;) @ 06.03.2006 00:14)
3. Trzy młode dziewczyny odwiedziły niezwykły sklep z odzieżą: buty kosztują tu 4 złote, sweter 6zł, a pasek 5zł. Ile kosztują spodnie?
*


7 zł

Napisany przez: Bujdka;) 06.03.2006 16:54

Tak tak spodnie kosztuja 7 zł chodzi o litery, samuraj powiedzial bede powieszony ale z przedmiotem Anny nie do konca tongue.gif A kto rozwiaze o pojedynku?? biggrin.gif

Napisany przez: em 06.03.2006 19:15

Jeśli chodzi o Annę, do głowy przyszła mi książka czytana od tyłu smile.gif manga na przykład.
Pojedynek - je ne sais pas ^^'

Napisany przez: Atina 06.03.2006 20:04

Czemu manga? Tak się czyta normalną książkę smile.gif

Napisany przez: Bujdka;) 06.03.2006 20:49

Właśnie właśnie... normalna książka smile.gif tongue.gif

Napisany przez: em 06.03.2006 21:27

Faktycznie ^~ przekombinowałam wink2.gif

Napisany przez: Coyote 11.03.2006 14:27

QUOTE
1. Anna uważnie przygląda się pewnemu przedmiotowi. Trwa to pełnych 12 godzin. Początkowo prawa część przedmiotu jej zainteresowań jest gruba z czasem jednak tobi się coraz cieńsza. Odwrotnie strona lewa - początkowo cienka, później staje się grubsza. Co robi Anna?


A mnie się wydaje, że ogląda ruszającą się dżdżownicę tongue.gif


Napisany przez: Bujdka;) 11.03.2006 17:22

Nie, Anna jednak czyta książke tongue.gif smile.gif

Dawno zadnych zagadeczek nie bylo:P

1. Dzieci ida na spacer. Jedno z dwoma, dwoje z jednym, jedno między dwoma. Ile minimum dzieci spaceruje?

2. Profesor Zdzisław Uczony ma trzy córki, studiujące na uniwersytetach w Warszawie, Krakowie i Lublinie. Każda z córek studiuje inną dziedzinę wiedzy. Najstarsza z nich, Krystyna, nie studiuje w Warszawie, Zofia nie studiuje w Krakowie. Córka ucząca się w Warszawie nie studiuje historii, córka w Krakowie studiuje chemię. Zofia nie studiuje biologii. Co i gdzie studiuje Gabriela?

3. Jak daleko pies może wbiec do lasu?

Napisany przez: em 11.03.2006 20:09

1. Eee... troje?

2. Gabrysia studiuje biologię w Warszawie smile.gif

Napisany przez: hazel 11.03.2006 21:40

QUOTE
3. Jak daleko pies może wbiec do lasu?
To zależy jaki ma łańcuch długi smile.gif

Napisany przez: Bujdka;) 12.03.2006 13:43

Tak. Na spacer idzie nie mniej niz troje dzieci, a Gabrysia studiuje biologie w Warszawie smile.gif
hmm... zalozmy ze pies nie ma lancucha tongue.gif

Napisany przez: Avadakedaver 12.03.2006 16:05

pewnie aż do środka lasu, bo potem będzie wybiiegał. (z drugiej strony)

Napisany przez: Bujdka;) 12.03.2006 20:34

Tak, tak. Do połowy lasu bo potem wybiega smile.gif

Napisany przez: Czternasta 12.04.2006 08:13

na parkingu stiją samochody i motocykle. Każdy samochód ma 4 koła, a każdy motocykl - 2. Ile jest samochodów a ile motocykli, jeśli jeśli na parkingu znajdują sie 42 pojazdy które mają razem 144 koła?

Napisany przez: Atina 12.04.2006 08:17

Zwyczajny układ równań:
2x+4y=144
x+y=42

samochodów(y) było 30
motocykli(x) - 12

Modlę sie o takie zadania na maturze =P

Napisany przez: Czternasta 12.04.2006 08:21

bingo!

Napisany przez: Hefaj 12.04.2006 20:57

QUOTE(Bujdka;) @ 12.03.2006 21:34)
Tak, tak. Do połowy lasu bo potem wybiega smile.gif
*


błędne myślenie.

równie dobrze może wbiec 1 krok i po tym kroku zacząć wybiegać.

Napisany przez: Child 12.04.2006 21:00

zalezy, gdzie postawimy punkt odniesienia ;P

Napisany przez: Hefaj 13.04.2006 13:50

QUOTE(Child @ 12.04.2006 22:00)
zalezy, gdzie postawimy punkt odniesienia ;P
*


no właśnie.

więc i tak błąd w myśleniu.

Napisany przez: Atina 14.04.2006 13:10

Fecet specerował po parku drogą w kształcie okręgu o promieniu a. Przeszedł tak raz, dwa razy, trzy, dziesięć, trzydzieści, ostatecznie przeszedł tę drogę 'w' razy. Co wypił po drodze? :]

Napisany przez: Ahmed 14.04.2006 14:17

WD40?

Napisany przez: Atina 14.04.2006 14:47

A skąd taki wniosek?
Tzn. odp. nie jest prawidłowa, ale ciekawi mnie jak do tego doszedłeś.

Napisany przez: Avadakedaver 14.04.2006 14:58

to pewnie takie skojarzenie stworzone z liter, kiedy się to przeczyta na głos, można wychwyvić pojedyncze litery, które po zmieszaniu z wyobraźnią daja WD40 (to taki rozmrażacz do zamków, jakby co).
Moja opowiedź:
zgubił kluczyki od samochodu więc szukał ich po parku na trasie po której chodził, a że się zestresowałto popił trochę.
dobrze myślę? czy było to pół litra czy jakiś inny alkochol?

Napisany przez: hazel 14.04.2006 15:34

Dwa piwa
2 pi*w*a - długość drogi, jaką przebył

Napisany przez: Avadakedaver 14.04.2006 15:36

blisko byłem.

Napisany przez: hazel 14.04.2006 15:40

Pewnie

Napisany przez: Child 14.04.2006 17:09

jakies 180g alkoholu roznicy :P

Napisany przez: hazel 14.04.2006 17:42

No, faktycznie drobna różnica. Ale i tak chyba wolę sobie dwa piwka strzelić niż puszeczkę odrdzewiacza, choć nie kwestionuję twoich gustów smakowych, Avada.

Napisany przez: Avadakedaver 14.04.2006 18:06

moje odczucie jest takie:
żona Cię zdradza, córka ma chłopaka i jest z nim w ciąży, straciłeś pracę, twoja matka nie żyje, zgubiłeś kluczyki od samochodu - idziesz na pół litra. Później na drugie pół, żeby zaokrąglić do jeden. Jak jesteś dobry, zaokrąglasz to jeden do dwa, potem do trzy, potem do cztery...

masz dobry humor - dostałeś pdwyżkę, oglądasz mecz, Twoj pani przyjęła oświadczyny, teściowa się zatruła gwoździami w jajecznicy (ty oczywiście nie masz pojęcia skąd one się tam wzięły wink2.gif ) - pijesz piwo. ew dwa, trzy, cztery, itdd

Napisany przez: hazel 15.04.2006 00:34

Moje odczucie jest z kolei takie:
*nie masz kasy, sesja się zbliża, w domu wojna stuletnia - idziesz na jabola na akademiki.
*masz kasę/sponsora - idziesz na miasto i pijesz drinki z palemką
*masz długi i mało czasu - siedzisz na ławce i pijesz piwo z biedronki za 1,79
*na wszystko inne - wódka z kumplami

Napisany przez: MisieK 15.04.2006 10:46

*nie masz kasy, sesja się zbliża, w domu wojna stuletnia - idziesz na jabola na akademiki.
*masz kasę/sponsora - idziesz na żubry na akademiki
*masz długi i mało czasu - idziesz na jabola na akademiki
*na wszystko inne - idziesz na żubry na akademiki
;]

Napisany przez: hazel 15.04.2006 14:35

Ta koncepcja też jest niezła.

Napisany przez: Avadakedaver 11.06.2006 09:47

znalazłem w necie zagadkę, i nie mogę jej roziwiązać.

Czarnoksiężnik rzucił klątwę na 1000 krasnoludków. Poustawiał je w kółko tak, że każdy mógł widzieć innych. Żaden z krasnoludków nie mógł się ruszać, ani nie mógł mówić, mógł tylko poruszać oczami i przyglądać się reszcie 999 krasnoludków. Jednak czarnoksiężnik dał im szanse wyzwolenia z klątwy. Pewnej liczbie krasnoludków namalował kropki na czole. Liczba ta nie jest znana może to być 0 lub 1000 lub liczba pomiędzy nimi. Dany krasnoludek widzi kto ma kropke, ale sam nie może u siebie zobaczyć czy ją ma. Czarnoksiężnik powiedział że zniesie klątwę, jeżeli wstaną wszystkie krasnoludki z kropką. Czarnoksiężnik będzie odwiedzał codziennie krasnoludki i jeżeli:
1) NIKT NIE WSTANIE - opuszcza krasnoludki i przychodzi nastepnego dnia;
2) WSTANĄ TYLKO WSZYSTKIE KRASNOLUDKI Z KROPKĄ - uwalnia je z klątwy;
3) WSTANĄ NIE WSZYSTKIE KRASNOLUDKI Z KROPKĄ lub WSTANIE ICH ZA DUŻO - zabija wszystkie krasnoludki.
Przyjmujemy, że krasnoludki mogą się ruszyć i wstać tylko gdy je odwiedza czarnoksiężnik.
I tak odwiedzał codziennie krasnoludki, nikt nie wstawał aż pewnego dnia wstały wszystkie krasnoludki z kropką i czarnoksiężnik musiał je uwolnić. I tu pytanie: "JAK TO ZROBIŁY???" Dodam jeszcze, że krasnoludki to bardzo mądre stworzenia.

nie wierzę w odpowiedź "bo pokazywały sobie oczami"

avada, albo edytujesz swój post do czytelnej postaci, albo leci w kosmos na drugi raz. // estiej

ale miałeś roboty, dzięki.
To bezpośredna opia ze strony była.

Napisany przez: MisieK 11.06.2006 10:23

Prosty algorytm;]

zresztą zagadak stara jak świat.
n -> ilość krasnoludków, 1000>=n>0
k-> kropki na czołach, 1000>=k>=1

indukcja.
jeśli dokładnie jeden krasnoludek widzi ma kropkę na czole, to widzi, że inne krasnoludki jej nie mają. wstaje i krasnoludki są wolne.
jeśli krasnoludków z kropkami jest 2 to krasnoludek A widzi kropkę krasnoludka B i odwrotnie. ponieważ żaden z nich nie wstanie pierwszego dnia, bo nie wie czy ma kropkę, zrobią to następnego dnia. Proste. Nie ten na przeciwko nie wstał bo nie widział swojej kropki, ale też nie mógł być sam w takim razie. A, że inne krasnoludki nie mają kropek to muszę być właśnie ja.
i tak dalej

jeśli dokładnie x krasnoludków ma kropkę na czole, to krasnoludek widzi x-1 kropek na czole krasnoludek X widzi, że krasnoludki nie wstają wiec następnego dnia wstaje razem z nimi, bo zakłada, że sam ma kropkę.

Napisany przez: Avadakedaver 11.06.2006 12:16

kolejna zagadka: (tą rozwiązałem).

zagadka usunięta za pozostawione błędy // estiej

Napisany przez: MisieK 11.06.2006 12:21

estiej, chcesz masz:

d - numer aktualnego dnia
w - liczba krasnoludków z kropką widzianych przez danego krasnoludka

if ((d-w) == 1)
{
wstaję();
}
else
{
nie_wstaję();
}

Napisany przez: MisieK 11.06.2006 13:22

Mówią, że na przykładach najprościej:

mamy 28 krasnoludków z czego 13 ma kropki.
wcielmy się w rolę krasnoludka który ma kropkę na czole. widzi wszystkich swoich rodaków czyli 27 krasnoludów z czego 12 ma kropki na czole. nasz krasnoludek nie wie czy ma kropke więc nie wstaje. wtedy nie wstaje także żaden z jego braci. krasnoludek wyciąga więc prosty wniosek: skoro widzę wszystkich którzy mają kropki, a oni mimo to nie wstali, to znaczy, że ja także mam kropkę. I tak samo myśli 12 jego kolegów. Następnego dnia wstają.

Napisany przez: Avadakedaver 11.06.2006 13:43


a) w zagadce było, że jeśli źle wstaną to będzie z nimi koniec.
b) co wtedy myślą te krasnoludki, które nie mają kropek?

Napisany przez: MisieK 11.06.2006 13:49

a) wiem ale wstaną dobrze;p
b) krasnoludki bez kropek nie wstanął gdyż gdyby miały kropkę inne krasnoludki wstałbyby dzień wcześniej.

Napisany przez: em 11.06.2006 14:13

za mądre to dla mnie Xd

Napisany przez: Avadakedaver 11.06.2006 21:36

mój Boże...
myślałem, że w końcu zostanie jeden.


Misiek, w zagadce jest, że jeśli wstasną źle, to koniec. A wg Twojego rozumowania, któryś musiałby wstać i coś tam zaczaić, (nie wiem co) usiąść i na następny dzień wstaliby wszyscy.
ALE W ZAGADCE jest, że wszyscy wstają w jednym dniu odrazu dobrze, a nie jakoś na raty.

Napisany przez: MisieK 11.06.2006 21:43

Nie. Kurfa. Gdzie ja napisałem, że pierwszego dnia ktoś wstanie. Wyobraźni troche.
Siedzisz na przeciwko 3 kumpli. Każdy z was może mieć flaszke na głowie. Ty nie wiesz czy masz flaszke oni nie wiedzą czy oni mają. Jak wstaniecie nie równo to flaszki się zbiją. Flaszki maja jeden twój kumpel i ty. Ty widzisz ze on ma, on widzi że ty masz i tylko tyle. Ale po tym że on nie wstał, domyślasz się tego, że nie tylko on ma kropkę, a że nie może być to żaden z twoich kumpli, to kurfa musisz być ty. Logiczne? Więc w następnej rundzie on już bedzie wiedział, że ty wiesz. I vice versa. Wstaniecie obaj.
...

Napisany przez: Avadakedaver 11.06.2006 21:59

pomijając to, że raz mamy kropki, a raz flachy na czole, to stwierdzam, że takie coś rozumiem. Ale jak jest nas więcej niż trzech to tak łatwo nie idzie.

Napisany przez: Avadakedaver 11.06.2006 22:05

Zmęczeni dyskusją i letnim skwarem trzej staroąytni filozofowie greccy położyli się, by odpocząć w cieniu drzew ogrodu Akademii i usnęli. W czasie ich snu figlarze wysmarowali im czoła węglem. Obudziwszy się spojrzeli na siebie nawzajem, wpadli w dobry humor i zaczêli się śmiać. Nie zdziwiło to żadnego z nich, gdyż każdemu zdawało się, że pozostali dwaj śmieją się z siebie nawzajem.
Nagle jeden z mędrców przestał się śmiać, gdyż doszedł do wniosku, że jego czoło jest również wysmarowane węglem.
Jak rozumował?

Napisany przez: MisieK 11.06.2006 22:42

idzie równie łatwo. to jest niezależne od ilości osób. a jeśli uwarzasz, że jest to mi to wyprowadź;p

Napisany przez: Avadakedaver 12.06.2006 07:20

Mogłeś odrazu tak powiedzieć: <nie rozumiem nadal co zrobilby krasnoludek bez kropki>

jest nas trzech: biały, czarny i czerwony.
patrząc oczami białego:
widzę, że czarny ma kropkę, a czerwony nie. Nie mogę wstać. Czarownik powiedział, że przynajmniej jeden z nas ma krokę.
patrząc oczami czarnego:
wdzę, że biały ma kropkę, a czerwony nie. Czarownik powiedział, że przynajmniej jeden z nas ma krokę, co znaczy, że jeśli biały widzi, że ja nie mam kropki i czerwony nie ma kropki, to wstanie - bo przynajmniej jeden ma kropkę, a to by oznaczało, że skoro biały nie widzi kropki na mnie ani na czerwonym, powinien wstać,bo to on ma kropkę. Ale nie wstał. Oznacza to, że widzi na którymś z nas kropkę. Niemożliwe, że na czerwonym, bo ja też widzę, że on jej nie ma. W takim razie jutro wstaniemy obaj. Ja, i biały.
patrząc oczami czerwonego:
pierdole, dobrze mi się siedzi.

ale gdyby krasnolódków było np sześciu, a trzeh miałoby kropki, trzeba by wykluczyć tą pomoc: Czarownik powiedział, że przynajmniej jeden z nas ma krokę.
Bo jeśli każdy z kropką widzi dwie kropki, Nie może pomyśleć, że "tamten by wstał gdybyśmy my nie mieli kropek", bo tamten dobrze widzi u dwóch krasnolódków dwie kropki. Możliwe, że więcej krasnolódków nie ma kropek. Nie jest powiedziane, że mają trzy kropki, tylko, że mają więcej niż jedną.
Czaisz o co mi chodzi?

Napisany przez: MisieK 12.06.2006 08:49

Ja rezygnuje. Mów do słupa słup jak dupa.

edit://Wygoglowałem. Jestem świadom tego, że moje zdolności tłumaczenia jakichkolwiek zagadnień są nikłe, więc masz: http://www.ii.uj.edu.pl/~wojtowit/krasnoludki/ zrozum.

Napisany przez: Quizer 12.06.2006 17:42

Gdzies w jakiejs ksiazce mialem fajnie opisana zagadke ktorej bez zastosowania teorii chaosu nijak nie dalo sie rozwiazac =pp

Napisany przez: Quizer 12.06.2006 18:45

Google? biggrin.gif

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)