Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczy� temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Wasze zdanie... _ Hogwart Pod Rz�dami Umbridge

Napisany przez: Hipopotamus 06.06.2004 19:31

Hogwart, szko�a magii i czarodziejstwa, kt�r� uko�czy�o wielu wybitnych czarodziej�w min. ten kt�rego imienia nie wolno wymawia� i aktualny dyrektor a zarazem czarodziej uwa�any za najpot�niejszego na �wiecie Albus Dumbledore �wi�ci tryumfy b�d�c na czele �wiatowych ranking�w. Szko�a budzi jednak niepok�j Ministerstwa Magii, kt�re chce za wszelk� cen� zdoby� nad nim kontrol� bynajmniej nie z powod�w niskich wynik�w nauczania a samego Dumbledore’a, kt�rego minister magii uwa�a za swojego rywala i cz�owieka, kt�ry chce go pozbawi� stanowiska. W zwi�zku z tym obsadza na stanowisku nauczyciela obrony przeciw ciemnymi mocami sadystyczn� Dolores Umbridge, pracownic� ministerstwa, pragn�c� obj�� nad Hogwartem kontrol�.
Umbridge wprowadza drastyczne zmiany w sposobie nauczania takie jak wprowadzanie kar cielesnych. Nowa nauczycielka obrony przed czarn� magi� uznaje r�wnie�, �e uczenie student�w tak zaawansowanych zakl�� mo�e zagrozi� Ministerstwu, wi�c zaprzestaje ich nauczania. W zwi�zku z licznymi protestami zar�wno ze strony uczni�w jak i nauczycieli prosi ministra magii o wydawanie kolejnych dekret�w edukacyjnych, dzi�ki kt�rymi stopniowo podporz�dkowuje sobie szko��.
Jednym z wielu protestuj�cych jest sam dyrektor, kt�ry na mocy kolejnych dekret�w traci swoj� w�adz� a w ko�cu zostaje wyrzucony ze swojej posady. Jego miejsce zajmuje nie kto inny jak Umbridge, kt�ra b�d�c dyrektorem powo�uje grup� uczni�w, kt�rzy maj� pomaga� jej w utrzymaniu �cis�ego rygoru w szkole. Jednak nie wszyscy uczniowie daj� si� zastraszy� dyrektorce i bandzie r�wie�nik�w zn�caj�cych si� nad s�abszymi nie ponosz�c za to �adnej odpowiedzialno�ci.
Harry Potter i jego przyjaciele nie daj� za wygran� organizuj�c kolejne akcje przeciwko nowej dyrektorce takie jak udzielenie wywiadu do gazety dotycz�cego poplecznik�w Lorda Voldemorta i jego powrotu, w kt�ry Ministerstwo nie chcia�o uwierzy� lub zrobienie za szko�y prawdziwego �mietnika rozrzucaj�c po niej magiczne fajerwerki.
Pod koniec roku Harry’emu udaje si� przegoni� ze szko�y tyrank�, przywracaj�c Hogwartowi dawny porz�dek i �ad.
Dzie�, w kt�rym Umbridge opu�ci�a t� szko�� b�dzie d�ugo wspominany i �wi�towany przez uczni�w i nauczycieli.

Ola Augustyniak (HarrOla)

Napisany przez: NalarisoN 06.06.2004 21:28

jak dla mnie to troch� zbyt naukowe podej�cie

Napisany przez: vigga 07.06.2004 13:46

praca nawet spoko, jedna z lepszych z tych wyroznionych. jednak fakt, ze niektore zdania sa troszke [?] dlugie i jest bardzo nie wiele przecinkow to praca ta bylaby znacznie fajnieisza.

Napisany przez: p_padma 07.06.2004 13:56

UUUUUUU jak dla mnie to praca na 1+

Napisany przez: HarrOla 07.06.2004 17:15

VIGGA, dzi�ki cmok dla Ciebie
P_PADMA, nie znasz sie

Napisany przez: Child 07.06.2004 17:23

ale ja si� znam :]

po pierwsze nihil novi - czyli zarzut wi�kszo�ci konkursowych prac [juz chyba po raz si�dmy czytam, jaka to Umbridge jest be! fe! i do...]
po drugie [wi��e si� z po pierwsze] - nic od siebie. ciag�e powtarzanie �e Umbridge prszysz�a, narobi�a ba�aganu, poprzewraca�y Hogwart do g�ry nogami, a� w ko�cu si� zdymisjonowa�a.
po trzecie - nazwy wasne z wielkiej litery
po czwarte - kr�tkie to to

cie�kie jak zasi�ek dla bezrobotnych

Napisany przez: Anna 10.06.2004 13:31

Wow,nawet fajna praca +3.

Napisany przez: skicia 10.06.2004 14:01

Jak dla mnie to by�o kiepskie, zdanie troch� za d�ugie. Twoja praca nic nie wnios�a, praktycznie tylko stre�ci�a� �ycie Umbridge w Hogwarcie. �adnych w�asnych refleksji, nic.. Og�lnie wygl�da to nieciekawie.