Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Horcruxy

Napisany przez: Zeti 03.02.2006 20:59

Czy Horcrux potrafi samodzielnie mysleć, poruszać się itp. ? Riddle w II tomie wychodzi z dziennika, rozmawia z Harrym, walczy. Czy każdy Horcrux tak może ?
Może poprostu Voldemort wyszedł z medalionu, zostawił falsyfikat i ruszył w świat aby się ukrywać z prawdziwym medalionem w kieszeni

Napisany przez: Aylet 03.02.2006 21:13

Twoja teoria według mnie jest za bardzo wydumana. Z resztą, Riddle nie mógł samodzielnie wyjść z dziennika, potrzebował Ginny. A jeśli chodzi o medalion, to może, jednak myślę, że to Regulus go ukradł. Po co Voldemort zostawiałby podróbkę w jaskini? To bezsens.

Napisany przez: Luna Lovegood 03.02.2006 21:36

Dziennik Toma był chyba wyjątkiem. Chyba... ale może ma to jakiś swój sens

Napisany przez: Cornelia 03.02.2006 22:20

'prawdziwy' Voldemort był bardzo słaby, więc może mógł zdecydować, dla którego z horcruxów poświęci więcej, nazwijmy to, 'energii'?

Napisany przez: Marionetka 03.02.2006 22:23

QUOTE(Aylet @ 03.02.2006 22:13)
Twoja teoria według mnie jest za bardzo wydumana. Z resztą, Riddle nie mógł samodzielnie wyjść z dziennika, potrzebował Ginny. A jeśli chodzi o medalion, to może, jednak myślę, że to Regulus go ukradł. Po co Voldemort zostawiałby podróbkę w jaskini? To bezsens.
*


Też mi się tak wydaje, ponieważ zostawił w tej podróbce medalionu http://monety.piloty.eu/medale.html wiadomość dla Voldziomorta, który (jak się spodziewał Regulus) przyjdzie poswojego horkruksa, a tu bach! okazuje się, że nie ma. ;p

Napisany przez: hazel 03.02.2006 22:26

Dziennik pewnie miał od początku służyć innym celom, jest inny od reszty horkruksów, rzeczy wartościowych w końcu. Nie wiem, czy miał zawsze być sposobem na otwarcie komnaty Tajemniec, czy to tylko Malfoy to wymyślił, ale to nie wykluczone. Wiem, że jest to poruszone w książce, ale jak dla mnie w sposób odrobinęmętny i niejasny.

Napisany przez: Luna Lovegood 03.02.2006 22:34

Dziennik dał Voldemort Lucjuzowi, żeby w pewnym momencie przemycić go do Hogwartu no nie?/ Coś o tym mówił Dumb, więc miał on duże znaczenie.

Napisany przez: hazel 03.02.2006 23:08

Ale gdzieś indziej była z kolei mowa, że Lucjusz chciał się po prostu pozbyć trefnego przedmiotu. I że Voldi nie był z tego powodu zadowolony.

Napisany przez: Ronald 03.02.2006 23:41

Po pierwsze TO SKĄD PEWNOŚĆ, ŻE TO REGULUS BLACK JEST TAJEMNICZYM R.A.B.-em??????????!!!!!!!!???????? Czy było to gdzieś oficjalnie potwierdzone???? Z tego co pamiętam, to nie, nie można życ w takim razie w przeświadczeniu, że ma się racje dry.gif

Lucjusz, człowiek słabowity, jeśli chodzi o oddanie i odwagę chciał się pozbyć czegoś co było mu niewygodne i w jakiś sposób mu ciążyło. Czy ogólnie Hazel ma racje.

Napisany przez: hazel 04.02.2006 00:17

Nikt (no, przynajmniej ja) nie ma przeświadczenia o swej nieomylności. To są po prostu lużne dywagacje. Ja się nawet ucieszę, jak się okaże, że to jednak kto inny, bo to będzie oznaczać, że są jeszcze rzeczy na niebie i ziemi, które są mnie w stanie zaskoczyć;)

Napisany przez: Avadakedaver 04.02.2006 09:31

Voldziu mógł zostawić pułapkę, na tego, kto chce horkruxa ukraśc i namierzyc go pozniej (byc moze) przez eliksir, ktory musialbyc wypity.
Nie sądzę jednak, żeby tak było,bo po co miałby mu zostawiać karteczkę, w ktorej opie***la gościa, i mówi że zniszczył horkruxa, i że list jest do "Czarnego Pana"?!Sam do siebie go napisał? i wtedy podpis byłby T.M.R., chyba że miał chłopak rozdwojenie jaźni.
A jeśli dobrze pamiętam (możliwe że się mylę), to tylko Syriusz był good z rodziny Blacków.
A dziennik Ridla, dzialał trochę jak jego serce - kiedy harry wbil tam kieł bazyliszka, Ridle dostał zawału i... zgon

Napisany przez: Avadakedaver 04.02.2006 09:35

QUOTE(Ronald @ 03.02.2006 23:41)
Po pierwsze TO SKĄD PEWNOŚĆ, ŻE TO REGULUS BLACK JEST TAJEMNICZYM R.A.B.-em??????????!!!!!!!!???????? Czy było to gdzieś oficjalnie potwierdzone???? Z tego co pamiętam, to nie, nie można życ w takim razie w przeświadczeniu, że ma się racje dry.gif

Lucjusz, człowiek słabowity, jeśli chodzi o oddanie i odwagę chciał się pozbyć czegoś co było mu niewygodne i w jakiś sposób mu ciążyło. Czy ogólnie Hazel ma racje.
*


masz rację, a też nie sądzę, żeby to był on, ale wiara świra dostaje, bo się 2/3 inicjałow zgadza.

Napisany przez: Aylet 04.02.2006 10:51

Nie pisz jednego posta pod drugim, lepiej zedytować poprzedniego niż nabijać licznik.

Napisany przez: Hermiona555 04.02.2006 12:51

Nie wiem,chuba nie mogą bo to nie jest ciało tylko duch ale nie wiadomo, co Rowling wymyśli

Napisany przez: Katon 04.02.2006 13:25

Nie. Myśle, że nie mogą. Sama dusza nie może się kontaktować ze światem bez choćby minimalnej pomocy zmysłów i aparatu myślowego. Sa tylko potencjałem.

Napisany przez: dominika00 04.02.2006 15:37

QUOTE(Aylet @ 04.02.2006 10:51)
Nie pisz jednego posta pod drugim, lepiej zedytować poprzedniego niż nabijać licznik.
*




Boshe ludzie co w z tym anbijaniem licznika blink.gif
Wyluzujcie troche. To tylko głupi post, bez przesady. Chyba nie chodzi o to kot więcej napisze;/ Forum jest po to, zeby podzielic się z innymi tym co sie mysli, ze swoim zdaniem na dany tema, a nie zeby liczyc ile kto napisał postów i czy jest mugolem czy iluzjonista np huh.gif

Napisany przez: Avadakedaver 04.02.2006 16:35

QUOTE(Aylet @ 04.02.2006 10:51)
Nie pisz jednego posta pod drugim, lepiej zedytować poprzedniego niż nabijać licznik.
*


Kobieto, nie chciałem żeby się zlewało... dominiko - dzięks za wsparcie
PS. jakbym chciał se napykać postów to bym właził na rózne tematy

Napisany przez: anagda 04.02.2006 19:03

QUOTE(dominika00 @ 04.02.2006 16:37)
Boshe ludzie co w z tym anbijaniem licznika  blink.gif
Wyluzujcie troche. To tylko głupi post, bez przesady. Chyba nie chodzi o to kot więcej napisze;/ Forum jest po to, zeby podzielic się z innymi tym co sie mysli, ze swoim zdaniem na dany tema, a nie zeby liczyc ile kto napisał postów i czy jest mugolem czy iluzjonista np  huh.gif
*




Lol... Tu nie chodzi o jakieś nabijanie czy co... Każdy post ma swój rozmiar. Ty wiesz ile by miejsca zajmowało same forum, gdyby każdy tak pisał?!?
A tak wogóle, jeś mówisz, że się nie liczy ile kto napisał postów, to własnie powinnaś pilnować, żeby ktoś sobie "nienabijał". To akurat sporadyczny przypadek, więc tylko poinformowano Avadakedaver`a... biggrin.gif


No dobra... A teraz co do tematu:
"Widzisz Harry, chociaż nie zobaczyłem Riddle`a który wyszedł z tego dziennika, to co mi opisałeś było dla mnie zupełnie nieznanym fenomenem. Samo wspomnienie zaczynające działaś i myśleć? Samo wspomnienie wysysające życie z dziewczynki, w której ręce wpadło? Nie, w tek książce musiało żyć coś o wiele bardziej złowrogiego... cząstak duży, byłem tego pewny. Ten dziennik był horkruksem (...)
Ale nie ulega też wątpliwości, że Riddle chciał, by ktoś ten dziennik przeczytał, chciał, żeby cząstka jego duszy zamieszkała w kimś innym, albo tym kimś zawładnęła."


(HP i KP)


Przytoczony fragment to wypowiedź Dumbledora. Z tego wynika, że dziennik był "samodzielną istotą" o której jakby to ująć POWSTANIU nie wiedział nawet jej właściciel, tzn Lord Voldemort.
Jeśli jeden horkrux mógł się tak usamodzielnić, to musimy wziąść pod uwagę fakt, że pozostałe też mogą tak zechcieć uczynić. Ale pozostaje sprawa JAK? Dziennik to zgoda, bo Ginny w nim pisała, itp, itd... Ale np. pierścień? Jak cząstka duszy mogła się z niego wyrwać?



Ale nie ulega też wątpliwości, że Riddle chciał, by ktoś ten dziennik przeczytał, chciał, żeby cząstka jego duszy zamieszkała w kimś innym, albo tym kimś zawładnęła.

To może znaczyć, że młody Voldemort chciał oczywiście zapewnić sobie nieśmiertelność, ale przy okazji może chciał występować w 7 postaciach? Znaczy się kiedyś może chciał zmaterializować te wszystkie fragmenty duszy. Może miałby nad tymi fragmentami siebie jakąś kontrolę? A i tak byłyby wystarczająco niebezpieczne. To prawie zupełnie zminiejszało do 0 powodzenie zabicia czarnoksiężnika...

co do tego ostatniego to raczej dość nawet bardzo zamglona teoria...

Napisany przez: hazel 04.02.2006 19:12

To jest kolejny dowód na to, że dziennik miał mtrochę inną funkcję. Zapewne powstał jako pierwszy, bo wspomnienie o Riddle'u w nim zawarte było w wieku "szkolnym". Może wtedy miał inne priorytety. Ale w tym cytacie jest jeszcze dowód na jedną rzecz: w czasie wydarzeń z "Komnaty Tajemnic" Dumbledore nie miał jeszcze pojęcia o istnieniu horkruksów, co wywołuje następne pytanie: W jakich okolicznościach i kiedy się o tym dowiedział? Czy przez przypadek, używając leglimencji do odczytania myśli Slughorna, czy jakoś wcześniej, a chciał się dostać do wspomnień tego czarodzieja, by poznać szczegóły?

Napisany przez: Zeti 04.02.2006 20:40

QUOTE
Ale np. pierścień? Jak cząstka duszy mogła się z niego wyrwać?


Mogła zawładnąć osobą która włożyła pierścień

Napisany przez: Wrona 04.02.2006 21:23

QUOTE(Zeti @ 04.02.2006 20:40)
QUOTE
Ale np. pierścień? Jak cząstka duszy mogła się z niego wyrwać?


Mogła zawładnąć osobą która włożyła pierścień
*



Coś mi to Pierścień Jedyny przypomina... (i 9 pierścieni ludzi...) wink2.gif tongue.gif

Jak myślicie, jeśli się chce zniszczyć horkruksa to wystarczy zniszczyć sam przedmiot? Bo w sumie jak się go zniszczy to ten kawałek duszy nie ma gdzie się podziać. (chyba, że może przejść do jakiegoś innego przedmiotu, bądź po prostu być... bezcielesnym (?) blink.gif )

Napisany przez: hazel 04.02.2006 21:28

Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia: czy Voldemort, który występował w "Kamieniu Filozoficznym" jako alter ego Quirrela to było to, co pozotało z prawdziwego Volda po tym, jak rzucił zaklęcie uśmiercające na Harry'ego? Bo jeśli ono się odbiło, to powinien umrzeć, a razem z nim ostatni kawałek duszy, którego nie odłączył od swojego ciała. Może Quirrel znalazł któregoś horkruksa i uwolnił Volda, oddając mu chwilowo swoje ciało do dyspozycji?

Pierścień niekoniecznie musiał działać tak jak dziennik, mógł tylko przechowywać duszę do czasu, gdy Vold będzie jej znów potrzebowaćsmile.gif

Napisany przez: em 04.02.2006 21:55

QUOTE
Ale w tym cytacie jest jeszcze dowód na jedną rzecz: w czasie wydarzeń z "Komnaty Tajemnic" Dumbledore nie miał jeszcze pojęcia o istnieniu horkruksów, co wywołuje następne pytanie: W jakich okolicznościach i kiedy się o tym dowiedział? Czy przez przypadek, używając leglimencji do odczytania myśli Slughorna, czy jakoś wcześniej, a chciał się dostać do wspomnień tego czarodzieja, by poznać szczegóły?
Myślę, że właśnie ów dziennik był dla Dropsa impulsem do odkrycia horkruksów. Wiecie, taki genialny czarodziej, kiedy spotyka się ze zjawiskiem, którego nie potrafi wyjaśnić, będzie szukał odpowiedzi póki jej nie znajdzie :-) zwłaszcza, że chodzi o losy całego, jak by nie patrzeć, czarodziejskiego świata.

Napisany przez: Goomisia 04.02.2006 22:16

Ciekawe macie teorie... czarodziej.gif Mi sie tak wydaje ze horkruks w postaci dziennika byl dany Lucjuszowi, Ten umiescil go w szkole... moze Lucjusz chcial aby Lord odrodzil sie bo wiedzial ze to zapiski jego mistrza, domuslal sie ze to nie jest zwykly dziennika ale tez nie mial zielonego pojecia o horkruksach. tak wiec dziennik trafia do szkoly.. Ginni otwiera komnate tajemnic i :
1. moze dany horkruks ma rozne wlsaciwosci, wkoncu rozne czesci duszy sa w nich huh.gif
2. moze "Dziennikowy Voldek" chcial otworzyc komnate w celu zniszczenia szkoly i odnalezienia pozostalych horkruksów jtore moim zdaniem sa w szkole... przynajmniej te od zalozycieli szkoly dry.gif

Napisany przez: hazel 04.02.2006 22:51

QUOTE
Mi sie tak wydaje ze horkruks w postaci dziennika byl dany Lucjuszowi, Ten umiescil go w szkole... moze Lucjusz chcial aby Lord odrodzil sie bo wiedzial ze to zapiski jego mistrza, domuslal sie ze to nie jest zwykly dziennika ale tez nie mial zielonego pojecia o horkruksach.

Tu nie ma się już co wydawać - to są potwierdzone informacje.

Napisany przez: anagda 05.02.2006 00:11

QUOTE
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia: czy Voldemort, który występował w "Kamieniu Filozoficznym" jako alter ego Quirrela to było to, co pozotało z prawdziwego Volda po tym, jak rzucił zaklęcie uśmiercające na Harry'ego? Bo jeśli ono się odbiło, to powinien umrzeć, a razem z nim ostatni kawałek duszy, którego nie odłączył od swojego ciała. Może Quirrel znalazł któregoś horkruksa i uwolnił Volda, oddając mu chwilowo swoje ciało do dyspozycji?



Ciekawe... Jeśli tak to rozpatrywać, to znaczy że zostało o jednego mniej horkruksa? A może najpierw trzeba niszczyć wszystkie horkruksy Voldzia, które są na świecie, aby ten ostatni w samym nim zabić??

Napisany przez: Avadakedaver 05.02.2006 01:18

QUOTE(anagda @ 05.02.2006 00:11)
QUOTE
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia: czy Voldemort, który występował w "Kamieniu Filozoficznym" jako alter ego Quirrela to było to, co pozotało z prawdziwego Volda po tym, jak rzucił zaklęcie uśmiercające na Harry'ego? Bo jeśli ono się odbiło, to powinien umrzeć, a razem z nim ostatni kawałek duszy, którego nie odłączył od swojego ciała. Może Quirrel znalazł któregoś horkruksa i uwolnił Volda, oddając mu chwilowo swoje ciało do dyspozycji?



Ciekawe... Jeśli tak to rozpatrywać, to znaczy że zostało o jednego mniej horkruksa? A może najpierw trzeba niszczyć wszystkie horkruksy Voldzia, które są na świecie, aby ten ostatni w samym nim zabić??
*



Ad1to co siedziało w Quirelluto był fragment duszy który "błądził po świecie" i czekał na uległego sługę, który wział go do siebie:tutaj:dosłownie. Był to właśnie Quirell.


Ad2Na pewno nie! Harry pod koniec 6cz. mowi, ze najpierwzniszczy pozostałe 4 horkruxy, a potem zabije Voldzia.Sprawdźcie sobie. Mówi o tym, gdy zdradza, że nie pójdzie za rok do szkoły.

Napisany przez: hazel 05.02.2006 02:22

QUOTE(Avadakedaver @ 05.02.2006 00:18)
Ad1to co siedziało w Quirelluto był fragment duszy który "błądził po świecie" i czekał na uległego sługę, który wział go do siebie:tutaj:dosłownie. Był to właśnie Quirell.


Ad2Na pewno nie! Harry pod koniec 6cz. mowi, ze najpierwzniszczy pozostałe 4 horkruxy, a potem zabije Voldzia.Sprawdźcie sobie. Mówi o tym, gdy zdradza, że nie pójdzie za rok do szkoły.


Skoro nawet po śmierci ciała dusza Volda błądziła po świecie, to logicznie rzecz biorąc nie ma sposobu na zabicie go. Nie, to musiało mieć jakiś związek z horkruksami.

Napisany przez: anagda 05.02.2006 12:50

QUOTE(hazel @ 05.02.2006 03:22)
Skoro nawet po śmierci ciała dusza Volda błądziła po świecie, to logicznie rzecz biorąc nie ma sposobu na zabicie go. Nie, to musiało mieć jakiś związek z horkruksami.
*



No właśnie... Więc może Voldemort już jednego horkruksa "wykorzystał"?

Napisany przez: Zeti 05.02.2006 13:37

QUOTE(anagda @ 05.02.2006 12:50)
QUOTE(hazel @ 05.02.2006 03:22)
Skoro nawet po śmierci ciała dusza Volda błądziła po świecie, to logicznie rzecz biorąc nie ma sposobu na zabicie go. Nie, to musiało mieć jakiś związek z horkruksami.
*



No właśnie... Więc może Voldemort już jednego horkruksa "wykorzystał"?
*




Ciekawa teoria całkiem możliwe

Napisany przez: Luna Lovegood 05.02.2006 14:36

A może to było tak : Voldzio zrobił 7 horkuruksów (jak to sią pisze ^^"), ale ze swoją duszą było ich osiem. Jak się odbiło od Harry'ego i walło w niego, no to on se "zabrał" jednego horkuruksa(...) no i dla tego teraz jest 7 tych horku- coś ... no i wszystko by się zgadzało(czy ktoś coś zrozumiał biggrin.gif)

Napisany przez: Zeti 05.02.2006 15:20

QUOTE(Luna Lovegood @ 05.02.2006 14:36)
A może to było tak : Voldzio zrobił 7 horkuruksów (jak to sią pisze ^^"), ale ze swoją duszą było ich osiem. Jak się odbiło od Harry'ego i walło w niego, no to on se "zabrał" jednego horkuruksa(...) no i dla tego teraz jest 7 tych horku- coś ... no i wszystko by się zgadzało(czy ktoś coś zrozumiał biggrin.gif)
*



Pytanie 1. Kto se "zabrał" jednego horkuruksa?
Pytanie 2. Co by się zgadzało? To że jest 7 horcruxów?

Dobrze to napisałas Polkowski przetlumaczył z ang. "Horcrux" na 'Horkruks" (dziwnie wygląda to spolszczenie na pierwszy rzut oka nie kojaży się z łacińskimi słowami z ktorych połączenia musialo powstać to słowo)

Napisany przez: Goomisia 05.02.2006 15:34

jak dla mnie to horcrusy nie spelniaja roli a`la 9 (czy iles tam) zyc kota...i mozna je wykozystywac az sie niewyczerpie ich ilosc.

sa chyba po to aby ta ostateczna czesc duszy, ktora pozostaje przy ciele sprawiala ze mimo iz cialo sie zabije dusza nadal pozostaje na ziemi i moze odrodzic sie cialo przy pomocy roznych zaklec itd. sa po to zeby bylo sie niesmiertelnym nie?

Napisany przez: Luna Lovegood 05.02.2006 15:51

QUOTE(Zeti @ 05.02.2006 15:20)
QUOTE(Luna Lovegood @ 05.02.2006 14:36)
A może to było tak : Voldzio zrobił 7 horkuruksów (jak to sią pisze ^^"), ale ze swoją duszą było ich osiem. Jak się odbiło od Harry'ego i walło w niego, no to on se "zabrał" jednego horkuruksa(...) no i dla tego teraz jest 7 tych horku- coś ... no i wszystko by się zgadzało(czy ktoś coś zrozumiał biggrin.gif)
*



Pytanie 1. Kto se "zabrał" jednego horkuruksa?
Pytanie 2. Co by się zgadzało? To że jest 7 horcruxów?

Dobrze to napisałas Polkowski przetlumaczył z ang. "Horcrux" na 'Horkruks" (dziwnie wygląda to spolszczenie na pierwszy rzut oka nie kojaży się z łacińskimi słowami z ktorych połączenia musialo powstać to słowo)
*


Ad.1 Czarny Pan... ale fakt faktem chyba było to nie możliwe biggrin.gif
ad.2 Tak, że jest 7 hor-coś

Napisany przez: Katarn90 05.02.2006 15:54

QUOTE(hazel @ 04.02.2006 23:28)
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia: czy Voldemort, który występował w "Kamieniu Filozoficznym" jako alter ego Quirrela to było to, co pozotało z prawdziwego Volda po tym, jak rzucił zaklęcie uśmiercające na Harry'ego? Bo jeśli ono się odbiło, to powinien umrzeć, a razem z nim ostatni kawałek duszy, którego nie odłączył od swojego ciała. Może Quirrel znalazł któregoś horkruksa i uwolnił Volda, oddając mu chwilowo swoje ciało do dyspozycji?

Pierścień niekoniecznie musiał działać tak jak dziennik, mógł tylko przechowywać duszę do czasu, gdy Vold będzie jej znów potrzebowaćsmile.gif
*



hej! może ostatnim horkruksem, w takim razie, jest turban Quirrella !! biggrin.gif

Luna - to pewne, że Voldi, kiedy dostał avadą po pysku, to "użył" jednego horkruksa, bo inaczej by nie przeżył. Właśnie ta cząstka utrzymywała go przy życiu i pozwoliła opętać Quirrella.

Napisany przez: anagda 05.02.2006 19:47

QUOTE
hej! może ostatnim horkruksem, w takim razie, jest turban Quirrella !!



Jasne... A świstak siedzi...


A nawet jeśliby potraktować to poważnie, to niezapominaj, że Voldemort spotkał Quirela krótko przed jego przybyciem do Hogwartu. A już wcześniej Quirell posiadał ów turban.
A z tego co wiemy, to Riddle stworzył te horkruksy na długo przed swoim zniknięciem spowodowanym spotkaniem z Harry`m

Napisany przez: Zeti 05.02.2006 20:19

QUOTE(anagda @ 05.02.2006 19:47)
QUOTE
hej! może ostatnim horkruksem, w takim razie, jest turban Quirrella !!



Jasne... A świstak siedzi...


A nawet jeśliby potraktować to poważnie, to niezapominaj, że Voldemort spotkał Quirela krótko przed jego przybyciem do Hogwartu. A już wcześniej Quirell posiadał ów turban.
A z tego co wiemy, to Riddle stworzył te horkruksy na długo przed swoim zniknięciem spowodowanym spotkaniem z Harry`m
*



Ostatni horcrux miał zrobić zbbijając Harryego

Napisany przez: anagda 05.02.2006 21:08

QUOTE
Ostatni horcrux miał zrobić zbbijając Harryego



Ej! Ale niezabił! Więc nie stworzył tego ostatniego horkruksa! Czyli jest ich tylko 6! A nie siedem!!

Napisany przez: Zeti 05.02.2006 21:16

Stworzył zabijając mugola w 1 rozdziale 4 tomu hoecruxem jest Nagini

Napisany przez: anagda 05.02.2006 21:19

A... A już się cieszyłam...

Ale moment... Coś mi się tu niezgadza... Jak on mógł stworzyć tego horkruksa, skoro sam był ledwo żywy...? blink.gif

Napisany przez: Katarn90 05.02.2006 21:22

QUOTE(Zeti @ 05.02.2006 23:16)
Stworzył zabijając mugola w 1 rozdziale 4 tomu hoecruxem jest Nagini
*



to był jego ojciec, opisane to jest dokładnie w VI tomie i on nie liczy się, jako horkruks, bo on go stworzył wtedy właśnie.

anagda - nie zauważyłaś uśmieszku obok teorii o turbanie? to tylko jaja

Napisany przez: Zeti 05.02.2006 21:24

Nie mam pojęcia, ale tak twierdził dyrektor. Może pomógł mu Glizdogon? W każdym razie Frank Bryce został zamordowany przez Voldemorta

Najpierw jest opisane zabójstwo Riddleów, a potem po 50 latach zabil Bryce`a

Napisany przez: Katarn90 05.02.2006 21:29

QUOTE(Zeti @ 05.02.2006 23:24)
Nie mam pojęcia, ale tak twierdził dyrektor. Może pomógł mu Glizdogon? W każdym razie Frank Bryce został zamordowany przez Voldemorta

Najpierw jest opisane zabójstwo Riddleów, a potem po 50 latach zabil Bryce`a
*



o ja chrzanie! sorki, miałeś rację, myślałem , że chodzi ci o zabicie właśnie Riddle'ów, a ci biegało o Franka. Sorki, mój błąd.

Napisany przez: Ahmed 06.02.2006 01:52

QUOTE
hej! może ostatnim horkruksem, w takim razie, jest turban Quirrella !!


Katarn, słyszałem lepszą teorię dotyczącą "horkruksowych nakryć głowy"....wysadzana diamentami tiara pani Weasley ;] Czysty idiotyzm i zero powiązań z Voldemortem.

Napisany przez: SIBO 06.02.2006 17:13

MOZE JEDNYM HORKUSEM BYŁ W PIERWSZEJ CZESC PROFESOR OD CZARNEJ MAGII PRZECIERZ NIBY GDY HARRY GO DOTKNAL TO Z JEGO CIALO COS WYLECIOLO W FILMIE WYGLADALO TO JAK JAKIS DUCH CZY COS A RACZEJ NIE PROFESOR TYLKO TO W NIM BYLO SAM MOWIL TEN TYL GLOWY ZE JETS TYLKO CIENIEM ODBICIEM TEGO CZYM KIEDYS BYl ...

Napisany przez: anagda 07.02.2006 12:01

QUOTE(SIBO @ 06.02.2006 18:13)
MOZE JEDNYM HORKUSEM BYŁ W PIERWSZEJ CZESC PROFESOR OD CZARNEJ MAGII PRZECIERZ NIBY GDY HARRY GO DOTKNAL TO Z JEGO CIALO COS WYLECIOLO W FILMIE WYGLADALO TO JAK JAKIS DUCH CZY COS  A RACZEJ NIE PROFESOR TYLKO TO W NIM BYLO SAM MOWIL TEN TYL GLOWY ZE JETS TYLKO CIENIEM ODBICIEM TEGO CZYM KIEDYS BYl ...
*



kup se koleś nową klawiaturę, bo widać, że ci się Caps Lock zaciął.
po drugie, my tu mówimy o książce a nie o filmie. jak nieczytałeś - to się lepiej nie wypowiadaj. w książce dużo wycieto i równie dużo wstawiono dodatkowych.


QUOTE
anagda - nie zauważyłaś uśmieszku obok teorii o turbanie? to tylko jaja


spox biggrin.gif ale widzę, że nie ja jedna potraktowałam to "w miarę serio".
ale pytanie i tak jest akualne.:
Jak Voldemort zrobił ostatniego horkruksa, skoro praktycznie był wrakiem człowieka w tym IV tomie?

Napisany przez: Luna Lovegood 07.02.2006 16:25

QUOTE
kup se koleś nową klawiaturę, bo widać, że ci się Caps Lock zaciął.
po drugie, my tu mówimy o książce a nie o filmie. jak nieczytałeś - to się lepiej nie wypowiadaj. w książce dużo wycieto i równie dużo wstawiono dodatkowych.


Nic dodać nic ująć sama prawda biggrin.gif
QUOTE
ale pytanie i tak jest akualne.:
Jak Voldemort zrobił ostatniego horkruksa, skoro praktycznie był wrakiem człowieka w tym IV tomie?

Może i miał na tyle siły by to zrobić, którz wie ..


Napisany przez: Błysk21 24.02.2006 21:00

QUOTE(Zeti @ 03.02.2006 22:59)
Czy Horcrux potrafi samodzielnie mysleć, poruszać się itp. ? Riddle w II tomie wychodzi z dziennika, rozmawia z Harrym, walczy. Czy każdy Horcrux tak może ?
Może poprostu Voldemort wyszedł z medalionu, zostawił falsyfikat i ruszył w świat aby się ukrywać z prawdziwym medalionem w kieszeni
*



Tylko dwa Horcruxy potrafią samodzielnie myśleć.Wspomnienie Toma z dziennika i Nagini-wąż Czarnego Pana

Napisany przez: voldzia 24.02.2006 21:57

No, może teoria z myśleniem jest trochę przesadzona, ale chyba nie jest aż tak całkowicie pozbawiona sensu...

Zapomniałam w sumie już te wcześniejsze części, więc mogłam coś przeoczyć, w sumie 6 kojarzę ledwo-ledwo ;p, więc jak jakiś błąd rzczowy walnę to krzyczcie ;P.

No to tak - Dumbl wpadł na pomysł z horcruxami kiedy dowiedział się o nietypowym "zachowaniu" dziennika, to chyba oznacza, że musi to mieć jakiś związek. Ktoś miał wątpliwości co do tego, czy zniszczenie horcruxa powoduje całkowite zniszczenie duszy w nim zawartej - myślę, że tak - po zniszczeniu dziennika Riddle'a dusza też się zniszczyła :P. Czyli to by oznaczało, że horcruxy mogą mieć nietypowe właściwości, być takimi przedmiotami z duszą...

Poza tym o ile się nie mylę Dumbl po założeniu pierścienia - horcruxa zaczął mieć kłopoty z ręką, może to też mieć jakiś związek, kto założyłby pierścień - horcrux, może ten pierścień chciał yy... no nie wiem, dusza Czarnego Pana chciała zawładnąć duszą tego, kto go założył, a z Dumblem się to nie udało, ale też trochę go uszkodziło, umartwiło... nie, głupia teoria ;P.

W każdym razie jak dla mnie to dusza z horcruxa może w jakiś sposób zostać uwolniona, np. poprzez styczność jakiejś tam osoby z tym horcruxem :P. Nie wiem, kurde, powinnam sobie kupić tego Pottera nowego bo przecież nic już nei pamiętam opórcz tego że Dumbl umarł ;p. A angielską wersję pożyczyłam i czekam na nią od października '-'.

Pozdrawiam :P. A w ogóle te horcruxy to ciekawa rzecz :P

Napisany przez: Luna Lovegood 24.02.2006 22:41

W sumie to każdy, może mieć jakąś inną odmienną właściwość. Każdy może, zwierać duszę, która w jakiś sposób się przejawia. Może są tak różne by było jeszcze trudniej je powiązać ze sobą.

Napisany przez: kubaj0 25.02.2006 11:13

Ale przecież ręka Dumbledore'a może była uszkodzona z powodu wyciągania tego Horkruxa z tamtąd gdzie on był (coś w rodzaju takiego zadania jak to że Dumb musiał wypić truciznę)

Napisany przez: hazel 25.02.2006 16:08

Ja też tak uważam, poza tym sądzę, że gdyby było ryzyko opętania noszącego pierścień przez Voldemorta, to Dumbledore by się tego domyślił, wiedział w końcu jak działał dziennik i musiał wysnuć z tego jakieś wnioski. Raczej to samo zdobycie Horkruksa wymaga od "zdobywającego" jakiegoś poświęcenia.

Napisany przez: voldzia 06.02.2007 00:11

Odgrzebuję temat, bo przypomniało mi się kilka rzeczy odnośnie horcruxów, a konkretnie - Harry'ego jako horcruxa. Być może był jakiś bardziej pasujący do tego temat, ale nie znalazłam. Możliwe też, że o moich "odkryciach" fani dyskutują półtora roku, ale mi nic o tym nie wiadomo, bo długo nie bywałam na forum.

Myślę, że Voldemort przypadkowo uczynił z Harry'ego horcruxa. Pamiętamy, że w chwili rzucenia na Harry'ego avady, kiedy ten był niemowlęciem, oddał mu część siebie, czyli możliwe, że Harry został horcruxem.

I powraca tutaj motyw błysku triumfu w oczach Dumbledore'a. Może przez połączenie się z krwią z horcruxa sprawił, że Harry częściowo lub całościowo przestał być horcruxem (byłoby to logiczne - to tak, jakby wczesniej oddany fragment duszy z powrotem do siebie dołączyć)? Że nie będzie musiał zginąć, by zginął Voldemort?

Nie pamiętam dokładnie, ale Voldemort w pewnym momencie (chyba w piątym tomie) zorientował się, że jego i Harry'ego coś łączy. Możliwe, że uświadomił sobie, że Potter jest horcruxem. Mimo to chciał go zabić, co wydaje mi się trochę dziwne. Ja na jego miejscu najpierw unicestwiłabym Dumbledore'a, a później dopiero wycelowała w Harry'ego avadą. Dlaczego? Dumbledore mógł domyślać się horcruxów i po zabójstwie Harry'ego zniszczyć wszystkie pozostałe. Natomiast nie sądzę, by był zdolny zabić Pottera. W takiej sytuacji tylko Potter trzymałby go przy życiu.

Powracając do tematu zadanego w tytule: jeżeli moja teoria jest prawdziwa, to w Harrym tkwiła dusza Voldemorta. Miał dzięki temu kilka jego cech, co oznaczałoby, że horcruxy mają jakieś tam osobiste właściwości ich "właściciela".

No dobra, koniec wywodu. Pozdrawiam i przepraszam, jeżeli porobiłam jakieś błędy rzeczowe i jeśli wyskoczyłam z czymś, co wszyscy od dawna wiedzą ;). Proszę o wyrozumiałość :D

edit: właśnie zauważyłam w temacie "The last Horcrux" teorię podobną do mojej, heh :P no, ale wątku z błyskiem w oku nie zauważyłam nigdzie ;).

edit2: Dodam jeszcze, że horcrux z Harrym nie mógłby być siódmym horcruxem, bo byłby utworzony przypadkowo. Jeżeli Vold planował siedem horcruxów, to stworzył siedem horcruxów, a oprócz tego ósmy, przypadkowy - Harry'ego.

Napisany przez: szelma 06.02.2007 12:26

Heh... do mnie jakoś ta teoria nie przemawia... sama nie wiem. Tak czy inaczej masz jednak jeden błąd - Voldemort stworzył sześć horcruxów, nie siedem. Na siedem części podzielił swoją duszę, ale jedna z tych cząstek znajduje się w jego ciele.

Napisany przez: Hermiona1900 06.02.2007 14:53

Jak dla mnie to także jest to mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe - w końcu horkruksy to cząstka duszy, a dusza coś tam rozumuje...

Napisany przez: Mroczny Wiatr 06.02.2007 15:17

QUOTE(Hermiona1900 @ 06.02.2007 14:53)
Jak dla mnie to także jest to mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe - w końcu horkruksy to cząstka duszy, a dusza coś tam rozumuje...
*



Nie są przypadkiem naczyniem, w którym jest zakleta czy też przechowywana cząstka duszy? Bo to różnica zasadnicza, która wyklucza wogóle główne pytanie tego tematu. Zarówno dziennik, pierścień jak i medalion nie rozumowały i tak samo bedzie w stosunku do innych przedmiotów. Wyjątek może stanowić jedynie Nagin, która może się okazać horcruxem, a tego jeszcze nie wiemy. Nie byłaby ona jednak typowym horcruxem, tylko błędem Voldemarta który mógł umiescić częśc swojej duszy w istocie żywej lecz dosyć kruchej czego robić się nie powinno.

Napisany przez: voldzia 06.02.2007 22:06

Za błąd przepraszam - w każdym razie Harry, moim zdaniem, jeśli został horcruxem, to przez przypadek i Voldemort nie uwzględniał go w swoich obliczeniach wink2.gif. Czyli oprócz niego chciał mieć 6 horcruxów, żeby jego dusza była podzielona na siedem części (w rzeczywistości byłaby podzielona na osiem).

Nie sądzę, by Vold uczynił hoprcruxa z Nagini przypadkiem. Tworzenie horcruxów to sprawa skomplikowana. Harry byłby wyjątkiem, bo samo to, że odbiła się od niego avada jest wyjątkowe. Nikt nie mógł tego przewidzieć, a już na pewno nikt nie mógłby przewidzieć konsekwencji takiego dziwnego odbicia (stworzenie z niedoszłej ofiary horcruxa, jeśli moja teoria jest prawdziwa).

Harry ma wiele cech należących do Voldemorta, chociażby umiejętność rozmawiania z wężami. Sam Dubledore podkręlił, że łączy ich jakaś więź. Jeżeli Harry rzeczywiście jest (był) horcruxem Voldemorta, to miał w sobie część jego duszy, dzięki czemu odczuwał to, co działo się z Voldemortem na własnej skórze.

No dobrze... ale nikt z Was nie skomentował sprawy błysku w oczach Dumbledore'a. Moja teoria z poprzedniego wpisu wydaje mi się to dość sensowna
- jeżeli w Voldzie płynie krew Harry'ego, który jest jego horcruxem, to harry przestaje być horcruxem, ponieważ odłączony kawałek duszy powraca do właściciela, włącza się do reszty. Dlatego też Dumbledore mógł ucieszyć się na tę wieść.

Argumentem za tym, że nadzieje Dubledore'a się nie spełniły, może być to, że więź między Harrym a Voldemortem nie zanikła po jego odrodzeniu.

Przypomnę też, że Dumbledore powiedział do Harry'ego:

"Jak się okazało tej nocy, celem Voldemorta, gdy zamierzał cię opętać nie było zniszczenie mnie. było nim znieszczenie ciebie. Miał nadzieję, że kiedy mu się to uda, poświęcę ciebie, aby zabić jego."
co mogłoby sugerować, że Dumbledore uważał, że Voldemort uważa Harry;ego za horcruxa.


Napisany przez: szelma 07.02.2007 11:39

Nikt nie skomentował tego błysku w oczach Dumbledore'a, bo pewnie nikt nie wie jak biggrin.gif Też sie nad tym zstanawiałam i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia o co mogło chodzić. Moze masz rację, ale... hm... Jeśli rzeczywiście Harry byłby horcruxem, to pojawia się pewien problem. Otóż, żeby zabić Voldemorta, Harry musi zniszczyć wszystkie horcruxy, a co za tym idzie - także siebie. Jeśli zginie przed zabiciem Voldemorta, to kto jego zabije? A jeśli najpierw zgładzi Voldemorta, to istnieje ryzyko, że nie zdąży zabić siebie i Czarny Pan znowu sie odrodzi.
Zaczyna mnie od tego głowa boleć... dry.gif

Napisany przez: Mroczny Wiatr 07.02.2007 18:33

Nie zmienia to faktu że horcrux nagle nie zacznie mysleć sam z siebie. Według mnie to działa jak jakieś sprzężone zaklęcie które uaktywnia sie w momencie opuszczenia jednej części duszy tego świata. horcrux może sie wtedy uaktywnić i wypuścić część skrywanej duszy na zewnątrz choć w postaci nikłej i bardzo słabej która nie ma nawet swojego miejsca w łańcuchu pokarmowym. Nie stanie się nagle myślącym medalionem S.

Napisany przez: voldzia 08.02.2007 19:03

QUOTE
Nikt nie skomentował tego błysku w oczach Dumbledore'a, bo pewnie nikt nie wie jak  Też sie nad tym zstanawiałam i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia o co mogło chodzić. Moze masz rację, ale... hm... Jeśli rzeczywiście Harry byłby horcruxem, to pojawia się pewien problem. Otóż, żeby zabić Voldemorta, Harry musi zniszczyć wszystkie horcruxy, a co za tym idzie - także siebie. Jeśli zginie przed zabiciem Voldemorta, to kto jego zabije? A jeśli najpierw zgładzi Voldemorta, to istnieje ryzyko, że nie zdąży zabić siebie i Czarny Pan znowu sie odrodzi.
Zaczyna mnie od tego głowa boleć...


No... dlatego mogłoby być tak: Voldemort zabija Harry'ego (spełnia się przepowiednia), nie wiedząc, że jest on jego ostatnim horcruxem, bo wszystkie pozostałe zniszczono, a ppotem samego Voldemorta pokonuje inny czarodziej. Np. Snape, Lupin, Ron czy obojętnie kto wink2.gif.

Jest też inna opcja: Harry mógłby użyć zaklęcia, które rozwala wszystko w promieniu kilkunastu metrów (umarliby w tym samym momencie).

Napisany przez: szelma 08.02.2007 21:23

No ta ostatnia opcja to jeszcze... Bo Voldemorta ma zabić Harry i koniec kropka. tongue.gif
I dalej myślę o tym błysku w oku... Zabiłaś mi ćwieka, no... tongue.gif

Napisany przez: Zeti 06.08.2007 20:47

a więc: UWAGA SPOILER!
Właściwie każdy Horcrux moze tak po prostu pójść sobie gdzieś, ale muszą być spełnione pewne warunki...

szkoda, że ten temat nie jest na Tonie VII to bym sobie popisał więcej...

Napisany przez: Zeti 11.08.2007 15:28

Lista Horcruxów

Horcrux \zniszczony przez \zniszczony czym \Utworzony po śmierci

1. Dziennik Toma \Harry Potter \kieł bazyliszka \Jęczącej Marty
2. Pierścień Marvola/ \Albus Dumbledore \miecz Gryffindorra \Tom Riddle sr.
Resurrection Stone
3. Medalion Slytherina \Ron Weasley \miecz Gryffindora \Jakiś mugoli
4. Czarka Huffelpuf \Haemiona Dranger \kieł bazyliszka \Hepzibah Smith
5. Diadem Ravenclav \Vincent Crabbe \Fiendfyre \Albański wieśniak
6. Harry Potter \Lord Voldemort \Avada Kedavra \Lilly I James Potter
7. Nagini \Neville Longbottom \miecz Gryffindora \Berta Jorkins

Napisany przez: Marcinn 11.08.2007 22:50

QUOTE(Zeti @ 11.08.2007 15:28)
Lista Horcruxów

Horcrux  \zniszczony przez \zniszczony czym \Utworzony po śmierci

1. Dziennik Toma \Harry Potter  \kieł bazyliszka  \Jęczącej Marty
2. Pierścień Marvola/ \Albus Dumbledore \miecz Gryffindorra \Tom Riddle sr.
    Resurrection Stone
3. Medalion Slytherina \Ron Weasley  \miecz Gryffindora \Jakiś mugoli
4. Czarka Huffelpuf \Haemiona Dranger \kieł bazyliszka  \Hepzibah Smith
5. Diadem Ravenclav \Vincent Crabbe  \Fiendfyre  \Albański wieśniak
6. Harry Potter  \Lord Voldemort  \Avada Kedavra  \Lilly I James Potter
7. Nagini  \Neville Longbottom \miecz Gryffindora \Berta Jorkins
*
http://gory.5v.pl/

Poprawcie mnie proszę jeśli się mylę, ale czy Nagini nie została zamieniona w horcruxa przy zabiciu Franka? No chyba, że to było napisane gdzieś w DH iż to była Berta, ale nie doczytałem tego w książce smile.gif

Napisany przez: PrZeMeK Z. 11.08.2007 22:52

Informacje podane przez Zetiego pochodzą z czata z Rowling, więc to w sumie kanon. Owszem, Nagini stała się horkruksem po śmierci Franka, ale nie DZIĘKI tej śmierci.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)