Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )


mycha_kk Napisane: 06.11.2004 17:51


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 04.08.2004
Skąd: Poland
Nr użytkownika: 2497


Hi!

Na poczatku pragnę zaznaczyć, zę nie mam zamiaru nikogo "przeciągac" na moja stronę. Tylko chciałam przedstawioć co mnie przekonuje do Hr/H.

QUOTE
Swietnie to pozwolisz ze przejde do kontrataku:

I broń Boze nie miałam zamiaru nikogo atoakować! Przepraszam, jesli ktoś to tak odebrał.

Cieszę sie że przedstawiłeś swoje argumenty. Te sceny są to prawdziwe momnety R/Hr. I nie bedę tego zaprzeczać. W końcu pmi tez są przyjaciłómi.

Kubik ,
ciesze się ze odpowiedziałeś/aś na mój post. Chciałam tylko wprowadzić sprostowanie, gdyz wydaje mi isę że mnie nie zrozumiałaę.

QUOTE
Gada o swojej miłosci przy chłopaku który jest nia zafascynowany??? Please nie róbcie z Hermony jakiejs sadystki poza tym znów uwarzacie, ze Hermiona to jakiś robot bez wstydu. Czy nie czulibyscie sie choc odrobine zbyt zazenowani gadając takie rzeczy swojemu partnerowi?


W tym fragmencie nie chodzi mi oto że ona mówi specjalnie o Harrym! Nie uważasz ze to zrobiłoby z niej okrutnią dziewczynę, która nie szanuje uczuć innych? Przecież wiemy że Hermiona taka nie jest. Ja osobuście uważam, ze Hermiona nawet nie zdawała sobie sprawy, zę niestannie mówi o Harrym, tym bardziej, ze sama stwierdza, iż Krum ani razu nie pytał ją o niego. Wydaje mi ise, ze nie musiał. Ale jest to moje zdanie i nie musisz sie ze mną zgadzać.

Jeszcze to:
QUOTE
Nie widzisz swojego najlepszego przyjaciela od xx tygodni. Co wiecej kiedy przyjeżdża ty zucasz się mu na szyję, czy to nie normalna reakcja jak na przyjaciół? Dodatkowo czy Hermiona by ścisnęła Harry'ego przed oczami Rona kiedy byłaby w nim [Harrym] zakochana? Nie wydaje mi się aby Hermi była jaką siksą co nie czuje wstydu czy zazenowania.

a pomyślałes że ona była pod wpływem emocji? Ile razy Hermi krzyczała? Ja nie przypominam sobie zbyt wielu sytuacji... Ona w tym fragmencie nie zachowuje sie racjonalnie tu górę nad rozsądkiem przejęły emocje. Oczywiście ty mozęsz odebrac to inaczej, ja osobiście odbieram to tak.

QUOTE
"What do you think about this?" Hermione demanded of Ron, and Harry was reminded irresistibly of Mrs Weasley appealing to her husband during Harry's first dinner in Grimmauld Place.

CHciałam ci zadać dwa pytania zwiazane z tym cytatem.

1) Zastanawiałeś/aś sie kiedyś jaka jest tak naprawdę relacja mniędzy Panią i Panem Weasley'em?
Według mnie ona go troszęczekę "terroryzuje" (może trochę zbyt ostre ale nie wiem jak to inczej wyrażić), a juz na pewno on sie jej boi! Widać to w II cz. w scenie poroty do Nory z Harry'm, i w V cz. szpitalu. Czy chciałabyś aby Ron też był terroryzowany przez Hermionę? Szkoda mi go ja lubię Rona...

2) Czy wiesz co znaczy słowo "irresistibly", które zostało uzyte do opisu emocji Harry'ego wobiec tej sytuacji?
"niodparacie" czyżby Harry nie chciał dopuścić do siebie myśli o Hr/R; jednak zgadzam sie, ze to zdanie moze wskazywac w kierunku R/Hr (na + dla was); choć dla mnie ono raczej pozostanie wskazówką, zę Harry moze być zadrosny o Hr/R,


Mam jeszcze jedno pytanie. Co sądzisz o postaciach książkowych, które myślą że H/Hr są razem?
I prosze, nie pisz mi, że Harry z Hermioną zaprzeczają temu, bo Harry zaprzeczył raz (choć jest wspomnniane, zę robił to cześciej razy) i tylko wyedy gdy Hermiona była źle traktowana prze z Panią Weasley (w IV cz), a Hermi nigdy nie zaprzeczyła.

Przeporaszam jeszcze raz jeśli kogoś uraziłam, nie było to mioją intencją.
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #202066 · Odpowiedzi: 687 · Wyświetleń: 75946

mycha_kk Napisane: 06.11.2004 01:01


Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 04.08.2004
Skąd: Poland
Nr użytkownika: 2497


Hey! blush.gif

Myśle, ze dorzucę kilka fgroszy do tego jakże interesujacego tematu.

Po pierwsze chyle głowe przed wszystkimi H/Hr shipperami!!! Cieszę sie ze jest nasz dość sporo. biggrin.gif

Wracajać do tematu...
Osobiście uważam, zę ostatecznie Harry i Hermiona będą razem. I oto kilka dowodów, które wmocniły moją wiare w ten związek.

1) sceny Hr ->H

Czara ognia:

- Hermiona spędza czas z Harrym a nie Ronem po losowaniu Czary Ognia; jest ciagle z nim po mimo, iz reszta szkoły sie od niego odwórciła;

- drugie zadznie; Hermiona jest w jakiś sposób związana z Krumem (w końcu jest tą której będize mu brakować) jednakze jak tylko Harry wypływa z głąbin Krum przestaje dla niej istnieć. Cała jej uwaga jest skupiona na Harry'm do tego stopnia, ze Krum musi niemalze siłą stara się być zauważony. (ciagle bezskutecznie)

- Hermiona gada nieustanie o Harrym do tego stopnia, że Krum czuje sie przez niego zagrożony i knofrontuje Harry'ego o jego zwiazek z Hermioną (na co Harry odpowiada, że nic ich nie łączy - co za głuptas... ach)

Zakon Feniksa:

- Przywiatanie w Grimmuald Place (musze to tlumaczyć?);

- wybór prefektów; Hermiona okazuje wiekszy entuzjazm dla Harry'ego niz Rona; czy jeżeli jest zakochana w Ronie nie powinna okazac jemu wiecej radości? dla mnie była ona wręcz zawiedziona , zę Harry nie jest z nią prefektem;

- jej nagła utrata zaintereswania qudditchem jak tylko Harry zostaje wyrzucony z drużyny; (hej, mówimy tu o dziewczynie która w I tomie nie zauważyła jak jej przyjaciel -Ron- bije sie z największym swoim wrogiem pod jej nosem, kiedy Harry łapał znicza i która w III tomie choć byłą zajęta nie rozmawiała z chłopcami mimo to znalazła czas by iśc popatrzec jak Harry gra!) stwierdza tylko, że jej szczęście nie zalezy od zdolności bramkarskich Rona (biedny Ron, no nie? a ona podobno go kocha...) jednka kiedy Harry gra to jej twarz aż promienieje radością;

- jej wiara w zdolności pedagogiczne Harry'ego i jej nieustanny niepokój o niego;

- pomoga Harry'emu z Cho, ale w scenie po pocałunku jej zachowanie nie jest pełne radości jak być powinno w przypadku przyjaciólki, Hermiona jakby maskowała swoje uczucia; wyjasnia Herry;emu co żle zrobił na randce z Cho, ale robi to po fakcie i niewyjasnia z Cho, ze nic ją z Harry;m nie łaczy;

W tej cześci jest tego znacznie wiecej ale nie chcę przedłużac...


2) sceny H->Hr (tak, są takie!) tongue.gif

Czara Ognia:

- cały Bal Bożonarodzeniowy; (zaskoczenie, ze Hermiona została zaproszona przez Nevilla, jego reakcja na jej zmianę wyglądu, która spowodowała, że jego jakoś dziwnie jest niemalze cały czas skupiona na Hemrionie - przeciez on nawet myśłi o WSZY i jak Hermiona zareaguje na "utrudnienia" w pracy skrzatów!; niewspominajac, ze Cho - jego "aktualana miłośc" jest wspomniana raz tylko, a O ginny nawet nie wiemy jaki kolor ma sukni, jedynie, ze unika nóg Nevilla)

- Harry zaczyna ją bronić; (Hermiona musi go dwukrotnie uspokajać, by nie zaatakował Ślizgonów obrażających ja, po ukazaniu się artykułu na temat Harry'ego str. 333; wobec Pani Weasley, która myślała, ze Hermiona bawi sie Harrym)

Zakon Feniksa:

- Harry chce sprostać oczekiwaniom Hermiony w sposób jaki wcześniej nie był wspomniany (scena z odznakami prefektów - czuje zawiedzenie, szczególnie po wybuch radości od strony Hermiony; chce poprawić swoje oceny jak wyobraża sobie reakcję Hermiony kiedy miałby jej powiedzieć ze oblał wszystkie SUMY; chowa przed nią wypracowanie z eliksirów które oblał nie chciał jej go pokazać!)

- ponownie ją broni (wobec Umbridge; Malfoya, Cho), czuje sie z niej dumny;

- czuje sie za nia odpowiedzialny (w scenie z Graupem łapie ją kiedy ona sie potyka i kiedy graup che ją schwytać; nie che by ona jechała do Ministerstwa Magii - boi się, zę coś się jej stanie?; łapie ją za szatę jako pierwszą w czasie dywesjii w Departamencie Tajemnic, pomimo iż Ginny jako najmniejsza była zagrożaona prze śmierciożerców; rzuca się na smierciożrcę próbującego zabić Hermionę; wyłacza sie całkowicie z walki (conmu isę do tej pory nigdy nie zdarzyło!) kiedy Hermiona pada pod wpływem klątwy w MD; rzuca rannym Ronem by pomóc Neville'owi nieść Hermionę)

- wobeć swojej "dziewczyny" Cho nieustanie mói o Hermionie; umawia sie z Hermioną na spotkanie w tym samym dniu co ma randkę z Cho choć nie wie dlaczego ma sie spotkać z Hemrioną; wychwala Hermionę prosto w oczy Cho;)

Byłoby i więcej, ale pewnie znów sie przedłuży....


3) Jest wiele osób z ksiażek, które traktują H/Hr jak parę, ale R/Hr nie:

- McGonagall w II cz, - kiedy Hermiona jest zaatakowana ona czuję się tylko zobligowana do poinformowania Harry'ego o ataku dopiero jak Ron sam "przypomina" o swoim istnieniu pozwala mu też iść:

- Pani Weasley w IV cz. - uwierzyłą artykułowi Rity Skeeter, dlatego wysłała Hermi małe jajko; Pani Weasley zna chyba na tyle H/Hr że wiedziałaby iz nie ma miedzy nimi zadnych romantycznych uczuć, jednakze wierzy artykułowi Rity, czyzby widziała coś wiecej niz my???

- Colin Creevey w IV cz. - podał Ricie że Hermiona jest dziewzyna Harry'ego; on chodzi za HArrym nieystannie i wszędzie, moze też zauważył coś więcej niz my?

- Malfoy w V cz - jak jadą do Hogwartu zauważa, zeHermiona ostro reaguje na krytykę Harryego, chyba wyczuł, zę jest tu coś więcej;

- Krum w IV cz. - czuł sięna tle zagrożony, ze aż skonfrontował na ten temat Harry'ego...

- Cho w V cz. - to Hermiona jest główną przyczyna kłótni pomiędzy Cho i Harrym; Cho sama nazywa Hemrionę "Darling Hermione" (nie mam w domu mojej polskiej wersji, sorki)

- Ron Weasley w V. cz. - kiedy Hermiona stwierdza że Harry nie całuje źle, jego komentarz jest ostry i brzmi: A ty skad o tym wiesz? - triche mocna reakcja moim zdaniem;



Nio to chyba wszystko co miałam do powiedzenia. blush.gif

Harry + Hemrione = Forever! laugh.gif

polecam takze strony o tematyce H/HR:
- Portkey
- Harry Love Hermione
- Qullis and Spills

Pozdrowienia dla wszystkich potteromaniaków biggrin.gif

Mycha, czarodziej.gif
  Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #201997 · Odpowiedzi: 687 · Wyświetleń: 75946


New Posts  Nowe odpowiedzi
No New Posts  Brak nowych odpowiedzi
Hot topic  Gorący temat (Nowe odpowiedzi)
No new  Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi)
Poll  Sonda (Nowe odpowiedzi)
No new votes  Sonda (Brak nowych odpowiedzi)
Closed  Zamknięty temat
Moved  Przeniesiony temat
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 03.05.2024 12:11