właśnie myślę całkiem inaczej. Podczas wojny nie ma czasu na miłość.

Jak miałam ok. 9 lat (teraz mam prawie 15 ), mama kupiła mi pierwsze 2 części, bo słyszała od koleżanki, że to  bardzo fajna książka itp. Jak zobaczyłam okładkę i przeczytałam ten teskt na pierszej str. pomyślałam że to jakaś bajka dla dzieci, czary - mary i inne bajery.

Napisz, że ratujesz walenie.

Hmm, powiem Ci ze widac, ze sie doksztalcasz. Ciezko mi uwiezyc, ze ktos w Twoim wieku moglby osiagnac takie efekty bez zadnych bardziej czy mniej profesjonalnych wskazowek

Będąc w klimacie walentynkoof ;] wybrałem się z dziewczyną na "Ja Wam pokażę" , czyli sequel "Nigdy w życiu". Aktorów odgrywających główne role zmienili: Deląg za Zmijewskiego i Wolszczak za Stenkę, film jednak nie stracił na uroku. Można było odnieść pewne wrażenie "powielania" pomysłów, ale jak na typowo babski film odebrałem go wyjątkowo pozytywnie. A co tam, podobało mi się ;P No i ten piękny motyw przewodni "Niech mówią, że to nie jest miłość" (śpiewam do dziś).

I mozna pisac a kolejna osoba i tak pytania nie daje wiec znowu musze ja je dac ...

No i kocham te scene na koncu jak Harry jej mowi ze nie mogą być razem bo to by narazało ja na niebezpieczeństwo (wiem,wiem,dla wiekszości za bardzo melodramatyczne).

Już połączenie podstawówki i gimnazjum jest porąbane, bo te małe, albo ci mali się uwieszają na tych starszych, albo się przeczepią i jest do dupy  

O tak, zgadzam się w 100%
To co sie teraz dzieje to,az glowa boli 

Ja chodze do Lo gdzie jest równiez podstawówka      (bardzo głupie połaczenia)
i dziewczynki z 5,albo 6 klasy podstawówki, maja pofarbowane włosy, maluja sie gorzej niż jakieś lafiryndy i mysla, ze jak sie głosną zaczną smiać przy chłopchach z liceum to im sie spodobają Żenada....

Nie wspomne juz o słownictwie takich krasnalków po niecałe 100cm wzrostu 

Takie zachowanie chyba do niczego dobrego nie prowadzi, niestety

human
a żeby nie offtopować: moje uczucia co do tego profilu są niejasne