Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Bajka o Naszym Domu., ZAKOŃCZONE

Potti
post 28.08.2003 12:21
Post #1 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



... dla wszystkich Przyjaciół, z którymi tego szczescia moglam doswiadczyc=*
i nie kazdy zrozumie to, co jest ponizej. bo nie kazdy potrafi zrozumiec prawdziwe bajki. i sie w nich odnalezc. a dedykuje jo takze tym, ktorzy mimo wszystko zrozumiejo=*
to co jest ponizej powstalo spontanicznie, pisane pod wplywem wielu rozmow. i nie
wlasciwie nie wiem po co je zamieszczam, w dodatku z wstepem, ktorych nigdy nie piszę. zycze milego czytania.



Był sobie zamek... na pierwszy rzut oka bardzo zwyczajny. otaczało go zwyczajne miasto, kilka sklepów, domów. Każdy, kto koło niego przechodził, nie widział w nim nic niezwykłego. I nikt nie wierzył opowieściom, że ten zamek jest magiczny.
Wszyscy sie mylili. Na dwa tygodnie wakacji, ten zamek stawał sie wyjątkowy. Z okien zaczynały zwisać ręczniki i dobiegać smiech. A czasami też łzy i rozmowy. Wtedy, owy zamek az promieniował szczesciem. Ale nadal nikt nie widział w nim nic niezwykłego.
Nikt nie widział nic niezwykłego także w jego tymczasowych mieszkańcach. Nastolatkach biegających w czarnych szatach. Ale dla tych nastolatkow, to że nikt ich specjalnie nie dostrzegał, wcale sie nie liczyło.
Bo oni na te dwa tygodnie zapominali o wszystkim. Potrafili cieszyć sie chwilą, oraz tym, że poprostu są razem. Bo dla nich kazda sekunda spędzonego razem czasu byla wyjątkowa. A Ci, z ktorymi spędzali ten czas, nie dali się w ich języku opisać słowami.
Wszyscy w tym zamku byli, przez te krótkie dwa tygodnie, Przyjaciółmi. Nie pamiętali o zewnętrznym świecie. I nic sobie nie robili z tych, którzy ich nie rozumieli. Kochali się nawzajem i nie dawali zepsuć sobie tego szczęścia.
Niestety, kiedyś te cudne dwa tygodnie dobiegały końca. Wtedy, Przyjaciele musieli się rozstać. I nie można opisać smutku, który wtedy czuli... Ale mimo wszystko, mimo tego, ze wracali do codziennego życia, mieli nadzieje, że jeszcze się spotkają. Ze będą szczęśliwi. Bo to nie byli zwyczajni ludzie. To byli czarodzieje, którzy posługiwali się magią Przyjaźni, Miłości, Zrozumienia i Zaufania. Którzy uśmiechali się do wszystkich i bez powodu. I nie było dla nich rzeczy niewykonalnych.
I mimo, że to bajka, to jest ona w stu procentach prawdziwa. A kto temu zaprzeczy, ten na pewno nigdy nie posmakował Przyjaźni.
THE END


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 01.05.2024 10:30