Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

4 Strony  1 2 3 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> HPiZF, podsumowanko :D

krevetka
post 29.02.2004 11:20
Post #1 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 68
Dołączył: 19.11.2003
Skąd: wolne miasto, Gdańsk, gdzie korona w herbie jest




no więc kiedy wszyscy(albo tylko większość)przeczytali HP5 na stoffkę muszą cos o nim powiedzieć

mi się podobał jak żaden. tylko śmierć syriusza...crying.gif
już go nie spotkamy cry.gif

ale co o całym Zakonie Feniksa??

był najlepszy. nigdy nie czytałem lepszej ksiązki. podobało mi sie starcie Dumbledore'a z Voldim i walka syriusza z Bellatriks. no i to jak Fred i George uciekli...ZADYMA

no cóż chciałbym znać wasze zdania bo mi nie wystarczy tylko moja opinia

nara






--------------------
Gdy przyjdą lepsze czasy Gdańska Lechia powróci w szeregi ekstraklasy...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Amarna
post 29.02.2004 11:32
Post #2 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 27.02.2004
Skąd: Sczecin




Dla mnie Zakon Feniksa był najwspanialszą książką z seri.Wszystkie są cool ale ta ma to coś....
Oczywiście śmierć Syriusza była najgorsza.....ja normalnie cry.gif jak to przeczytałam....To była jedna z moich ukochanych postaci.... cry.gif
Szkoda,że Harry pokłócił się z Cho bo pewnie teraz już nic ciekawego się z nimi nie zdarzy,no chyba że będą dalej spotkania GD....No ale chyba by się tak szybko nie odkochał kiss.gif ..... Szkoda że George i Fred już nie będą w Hogwarcie,bo z nimi zawsze była fajna zabawa.Ale napewno Harry będzie ich odwiedzał w ich lokalu....

ps.NIEENNNNNNNNNAAAAAAAAAWIDZĘĘĘ Bellatriks Lestrenge!!!! mad.gif mad.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
peggy_brown
post 29.02.2004 11:40
Post #3 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 79
Dołączył: 15.12.2003
Skąd: Wałbrzych




No to tak. Abstrahując od śmierci Syriusza, to fabuła była w porządku. Autorka zaskakiwała nas co rusz. Rozwinęła wiele wątków, zachęcając do sięgnięcia po kolejne tomy. Głównego bohatera komentować nie będę, bo popisał się on strasznie w 5 części, ale na szczęście wyrównały poziom inne postacie. Niektórzy uważają, że książka mogłaby być o połowę krótsza. Może to i prawda, ale mi nie przeszkadza jej objętość, bo lubię bardzo tą atmosferę niepewności i strachu z jednej strony, a humoru z drugiej. Ogólnie ZF mnie nie powalił, ale jak chcę, żeby mnie powaliło po raz n-ty to sięgam po WA i sprawa załatwiona biggrin.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Natalle
post 29.02.2004 15:50
Post #4 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 29.02.2004




Hm... dużo by mówić
Z tomu na tom książki sa coraz lepsze! Mniej dziecinne co wynika penie z tego, że harry jest już co raz starszy. Oczywiście śmierć Syriusza jest smutna. Miałam ochotę rzucić tą książką i nie czytać dalej gdy zginął. Ale ciekawość ludzka nie zna granic;). Z resztą nie wiadomo tak do konca o co w tym "odejściu" Syriusza chodzi. Mam nadzieję, że pwórci. Choć nadzieja matką głupich.. ale jak każda matka kocha swoje dzieci.
Cała książka prawia wrażnei niedokonczonej. Nie wiem czy Wy tez macie takie wrażenie? Nie chodzi o to że jest zła. Ale powoduje napięcie które zelżeje dopiero przy trzymani w rekach 6 tomu (nie mogę się doczekać).
fabuła staje się bardziej napięta. Co raz wyraźniej widać słow "śmierć" w każdej nowej części. Na początku wszytko opierało się na "niebezpieczeństwie" kiedy jednak Cedrick zginął...
To już nie jest tak do końca książka dla dzieci...
Wątek miłosny sie pojawia... heh.. Cho chyba nie dokonca jednak pasowała do Harry'ego. Z resztą jakoś nie ciekawiło mnie co z nimi będzie.. Chyba spodziewam się innej przyszłości pod tym względem w następnych tomach.
W ZF zszokowała mnie nowa odsłona postaci Jamesa Pottera. Nie wiem nawet co powiedzieć na ten temat. Po prostu SZOK. Ale na ten temat sa inne posty w forum.
Ogólnie jednak najnowsza część jest bardzo ciekawa... i smaczek na następną rośnie w raz z upływem czasu...
---------------------------------------------------------------- --------
CODE
Największe cierpienie w życiu powodują zgniecione płatki róż a nie kolce...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
moniczka
post 29.02.2004 20:36
Post #5 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 143
Dołączył: 26.02.2004

Płeć: Kobieta



tak 5 byla chyba najlepsza, gdyby tylko

nie ta smierc http://socjolog.strefa.pl/smierc.html



ale najlepsze bylo ta zadyma z blizniakami:)to bylo very

good:)
podobalo mi sie jeszcze jak harry poznal najgorsze wspomnienie

snapa, chociaz wtydy doszlam do wniosku, ze james nie byl wcale taki fajny

Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 13:32


--------------------

trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
niepokonanym
wsrod tandety lsniac jak diament
byc zagadka ktorej nikt
nie zdarzy zgadnac nim minie czas

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Martucha_Granger
post 29.02.2004 20:40
Post #6 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 44
Dołączył: 18.02.2004
Skąd: z Gliwic




To najlepszy tom ze wszystkich!!! A śmierć Syriusza...widocznie tak miało być.
Książka - ideał. Dreszczyk emocji i podniecenia od pierwszego słowa do ostatniej kropki smile.gif


--------------------
"The one with the power to vanquish the Dark Lord approaches... born to those who have thrice defied him, born as the seventh month dies... and the Dark Lord will mark him as his equal, but he will have power the Dark Lord knows not.. and either must die at the hand of the other for neither can live while the other survives.. the one with the power to vanquish the Dark Lord will be born as the seventh month dies..."

user posted image
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
moniczka
post 29.02.2004 20:43
Post #7 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 143
Dołączył: 26.02.2004

Płeć: Kobieta



ale denerwowalo mnie to, ze rowling zrobila z harry'ego takiego co nic nie kojarzy ze swiata kobiet, to bylo bardzo wkurzajace


--------------------

trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
niepokonanym
wsrod tandety lsniac jak diament
byc zagadka ktorej nikt
nie zdarzy zgadnac nim minie czas

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Martucha_Granger
post 29.02.2004 20:52
Post #8 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 44
Dołączył: 18.02.2004
Skąd: z Gliwic




Myślisz, że 15 letni chłopak wie cosik o dziewczynach? Chyba się przeliczysz. Przecież on i Ron zauważyli, że Hermiona jest dziewczyną dopiero na 4 roku!


--------------------
"The one with the power to vanquish the Dark Lord approaches... born to those who have thrice defied him, born as the seventh month dies... and the Dark Lord will mark him as his equal, but he will have power the Dark Lord knows not.. and either must die at the hand of the other for neither can live while the other survives.. the one with the power to vanquish the Dark Lord will be born as the seventh month dies..."

user posted image
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
moniczka
post 29.02.2004 20:58
Post #9 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 143
Dołączył: 26.02.2004

Płeć: Kobieta



ale wlasnie on mial juz 15 lat! nie wieze zeby chlopak w jego wieku nic na ten temat nie wiedzial


--------------------

trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
niepokonanym
wsrod tandety lsniac jak diament
byc zagadka ktorej nikt
nie zdarzy zgadnac nim minie czas

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
peggy_brown
post 29.02.2004 21:02
Post #10 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 79
Dołączył: 15.12.2003
Skąd: Wałbrzych




QUOTE
ale wlasnie on mial juz 15 lat! nie wieze zeby chlopak w jego wieku nic na ten temat nie wiedzial


A gdzie miał się dowiedzieć? U Dursley'ów? W świecie mugoli, gdzie nie miał przyjaciół, a co dopiero dziewczynę? Dalsze losy Harry'ego znamy dokładnie i też nie ma w nich słowa o perypetiach z płcią przeciwną (oczywiście do czasu....)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
moniczka
post 29.02.2004 21:06
Post #11 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 143
Dołączył: 26.02.2004

Płeć: Kobieta



zbaczamu z tematu, ale to nic...
nie wiem przeciez mogl sie zapytac chociaz hermiony, albo chlopakow z pokoju, a nawet blizniakow, oni na pewno by go uswiadomili


--------------------

trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
niepokonanym
wsrod tandety lsniac jak diament
byc zagadka ktorej nikt
nie zdarzy zgadnac nim minie czas

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
peggy_brown
post 29.02.2004 21:14
Post #12 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 79
Dołączył: 15.12.2003
Skąd: Wałbrzych




Postaw się w sytuacji Harry'ego. Wyobrażasz sobie iść do bliźniaków i zapytać o "te rzeczy"? Albo zabiliby Cię śmiechem, albo nagadali jakichś głupot wink.gif Doświadczenie najlepiej zdobywa się w praktyce, której Harry nie miał.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ruth
post 29.02.2004 21:20
Post #13 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 18.04.2003




To ja na temat:
w książce najbardziej podobało mi się chyba wspomnienie Snape'a. Poza tym tak so myśle, że chyba IV była lepsza czarodziej.gif


--------------------
patrz w przyszłość a zobaczysz, że nic nie wiesz o tym, co cię czeka. Tajemnicze jak nie wiem...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 29.02.2004 21:22
Post #14 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



trza było do syriusza pójść z ta "sprawa" on napewno ma/miał numery "nauczycielek" XDDDD LOL
---
do tematu: najbardziej mi sie podobała wyprawa do DoMu i potyczka Dumbledore vs. Voldemort. Najlepsza bedzie VII

Ten post był edytowany przez kubik: 29.02.2004 21:25


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 29.02.2004 21:22
Post #15 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



mi się ogółnie podobał. (prócz wątku z Syriuszem cry.gif ).
chłopak w wieku 15 lat, faktycznie nic nie kuma, co z dziewczynami.
mnie bardziej wkurzało, że tak bez żadnego powodu naskakiwał na wszystkich.

jednak V tom jest jednym z najlepszych, a wszystki przebija w humorze! te niektóre teksty..... (-my z Fredem powiniśmy dostać ze wszystkich SUMów P bo sam fakt, że przyszliśmy na egzamin, był "powyżej oczekiwań", ).... pop prosu ryczałam ze śmiechu...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
moniczka
post 01.03.2004 17:15
Post #16 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 143
Dołączył: 26.02.2004

Płeć: Kobieta



wogole blizniacy to moje ulubione postacie, oni sa the best:)


--------------------

trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
niepokonanym
wsrod tandety lsniac jak diament
byc zagadka ktorej nikt
nie zdarzy zgadnac nim minie czas

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 01.03.2004 17:53
Post #17 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



QUOTE (Amarna @ 29-02-2004 10:32)
Dla mnie Zakon Feniksa był najwspanialszą książką z seri.Wszystkie są cool ale ta ma to coś....
Oczywiście śmierć Syriusza była najgorsza.....ja normalnie cry.gif jak to przeczytałam....To była jedna z moich ukochanych postaci.... cry.gif
Szkoda,że Harry pokłócił się z Cho bo pewnie teraz już nic ciekawego się z nimi nie zdarzy,no chyba że będą dalej spotkania GD....No ale chyba by się tak szybko nie odkochał kiss.gif ..... Szkoda że George i Fred już nie będą w Hogwarcie,bo z nimi zawsze była fajna zabawa.Ale napewno Harry będzie ich odwiedzał w ich lokalu....

ps.NIEENNNNNNNNNAAAAAAAAAWIDZĘĘĘ Bellatriks Lestrenge!!!! mad.gif mad.gif

Amarna z Cho już nic nie będzie,bo przeciez Harry tak naprawdę się w niej nie zakochał.On był nią zauroczony...przelotna znajomosć i tyle.Nawet nie warto tu liczyc na jakąkolwiek bliższą znajomosc.

Mi się piątka podobała ze względu na stały tok wydarzeń, ciągle się coś działo...książka porywała nas do wewnątrz i nie mozna sie bylo oderwac, no bo kazdy chciałby wiedziec co dalej wink.gif Ale i tak twierdzę,że najlepszą częścią jest III-"HPiWA"....wtedy Syriusz sie pojawil<noi było tam to co było;)>, a w piątce Syriusz zginął, więc na pierwszym miejscu nadal jest III turned.gif

A do piątki jeszcze dodam ze wzbogacona została o nietypowe wątki humorystyczne...no bo kto by sie nie roześmiał na słowa o psikusach Weasley'ów...czy nawet z tym wspomnieniem Snape'a...to nie było miłe,ale te sare gatki... wink.gif


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
moniczka
post 01.03.2004 18:00
Post #18 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 143
Dołączył: 26.02.2004

Płeć: Kobieta



QUOTE
On był nią zauroczony...przelotna znajomosć i tyle.Nawet nie warto tu liczyc na jakąkolwiek bliższą znajomosc.

tez tak uwazam
wogole nie lubie cho
ona jest taka dziwna, ale co prawda to prawda, broni swoich przyjaciol
ale juz wole lune niz cho


--------------------

trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
niepokonanym
wsrod tandety lsniac jak diament
byc zagadka ktorej nikt
nie zdarzy zgadnac nim minie czas

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 01.03.2004 21:45
Post #19 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



broni swoich przyjaciół?? ale nie słusznie...ta cała Marietta to straszna papla...nigdy bym jej nic nie powiedziala po czymś takim:/...zycze jej zeby te piegi czy tam napias miała na pare lat biggrin.gif wink.gif


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 02.03.2004 13:43
Post #20 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



Hermona była zbyt okrutna bidny Ron XPPPP. Aha to nie były piegi tylko ochydne ksyfki XD. Ale w VI tomie juz nie bedzie miała...


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matematyka
post 02.03.2004 14:24
Post #21 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 71
Dołączył: 12.02.2004
Skąd: Kraków




Hermiona nie byla zbyt okrutna. Ten kto powiedzial narazal wszystkich nie na glupi szlaban, ale na wywalenie ze szkoly....


--------------------
"Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Vilya
post 02.03.2004 15:21
Post #22 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 7
Dołączył: 01.03.2004




"Harry Potter and the Order of the Phoenix" była pierwszą książką z serii, jaką przeczytałam po angielsku - i nie żałuję, bo ze zdumieniem odkryłam, że po angielsku brzmi to wszystko dużo lepiej, a styl pani Rowling prawie w ogóle nie razi. wink.gif

Właśnie - doskonale widać, że JKR nie zatrzymuje się w "rozwoju pisarskim" - z tomu na tom pisze coraz lepiej, a bohaterowie stają sie coraz bardziej wiarygodni.
Moją ulubioną częścią nadal pozostaje część 3, ale ZF jest zaraz potem - jest dość złożony, jeśli chodzi o fabułę i ma (podobnie, jak "Więzień...") wyczuwalną atmosferę napięcia, zapowiedź, że lada moment wydarzy się coś strasznego.
Obawiam się jednak, że nie jest to już książka dla dzieci, a dla młodzieży - młodzieńczy bunt Harry'ego i jego "sercowe" rozterki są takie... nastoletnie, że aż krzywiłam się na wspomnienie swoich "przeżyć" z tamtego okresu. Mogę więc pogratulować pani Rowling zręcznego opisania emocji nastolatka.

Nadal, niestety, są pewne niedociągnięcia, jeśli chodzi o bohaterów dorosłych. Co prawda w kwestii młodości Snape'a i Huncwotów wyjaśniło się sporo, ale... właśnie - mam jakiś niedosyt, zbyt wiele rzeczy trzeba sobie dopowiadać - bo nie ma prawdy nawet między wersami.
Z drugiej strony stanowi to doskonały materiał do dyskusji dla nas, fanów maluczkich, więc chyba narzekać nie wypada.

A skoro wszyscy poruszają temat odejścia Syriusza - ku własnemu zażenowaniu i zdumieniu spłakałam się przy tym jak głupia. Jestem Snapofilką do szpiku kości i NIE LUBIŁAM Blacka, a tu takie wzruszenie. Nie bez znaczenia był zapewne fakt, że w filmie Blacka ma zagrać Gary Oldman, jeden z moich ulubionych aktorów...
Ale chciałam jeszcze dodać takie małe przemyślenie: mam wrażenie, że JKR "pozbyła się" Syriusza, bo szybko zamieniłby się w bardzo kłopotliwą postać, którą wypadałoby rozbudować. Nie mogła go przecież wiecznie trzymać w Grimmauld Place - Black był dość młody, pełen chęci do walki ze Złem - konieczność siedzenia w jednym miejscu i niemożność zrobienia czegokolwiek w takiej sytuacji wpłynęłaby depresyjnie na każdego. A ojciec chrzestny w głębokiej depresji na nic nie przydałby się Wielkiemu Harry'emu Potterowi. Chłopiec Który Przeżył musiałby się martwić o Blacka, zamiast o zbawienie świata - bezpieczniej było Syriusza usunąć, prawda?


--------------------
make me laugh
say you know you can turn me into the Real Thing
so I show you some more
and I learn what Black Magic can do

(Tori Amos)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_fanka
post 02.03.2004 15:51
Post #23 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 01.03.2004




Czesc!
Co do 5 tomu, to ogolnie bardzo mi sie spodobal, a takie 2 rzeczy ktore nigdy mi sie nie spodobaja to:

-smierc biednego, kochanego Syriusza cry.gif

-to ze Hermiona i Ron zostali prefektami

Chociaz ponoc slyszalam, ze w pozniejszych tomach SURIUSZ ma wrocic jako DUCH.

Jak myslicie, od kogo byl ten wyjec na poczatku ksiazki?(to ciotki Petuni) ?


--------------------
Pozdrawiam wszystkich HP-maniakow!!!

"Zdawalo mu sie, ze Syriusz upada jak na zwolnionym filmie. Jego cialo wygielo sie w luk i osunelo do tylu przez posrzepiona zaslone zwisajaca spod luku.
I Harry zobaczyl jak na zniszczonej, niegdys przystojnej twarzy jego ojca chrzestnego pojawia sie mieszanina strachu i zaskoczenia...(...)...przeciez Syriusz tylko wpadl za zaslone, zaraz sie pojawi po drugiej stronie...
Ale Syriusz sie nie pojawil.
-SYRIUSZ!-ryknal Harry-SYRIUSZ!
Zbiegl na samo dno, dyszac szybko. Sriusz musi lezec tam za zaslona, a on Harry, zaraz go stamtad wyciagnie...
Ale gdy rzycil sie w strone podestu, Lupin zlapal go w biegu i objal ramieniem.
-Nic juz nie mozesz zrobic Harry...
-Musze go stamtad wyciagnac, on tylko wpadl za zaslone!
-Za pozno Harry...
-Mozemy go wyciagnac...
-Juz nic nie mozesz zrobic Harry...nic...On odszedl..."



user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
peggy_brown
post 02.03.2004 15:54
Post #24 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 79
Dołączył: 15.12.2003
Skąd: Wałbrzych




QUOTE (Syriusz_fanka @ 02-03-2004 14:51)
Jak myslicie, od kogo byl ten wyjec na poczatku ksiazki?(to ciotki Petuni) ?

Przecież było napisane, że od Dumbla
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_fanka
post 02.03.2004 16:01
Post #25 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 01.03.2004




faktycznie! blink.gif
WIdocznie musiala nieuwaznie rpzeczytac huh.gif
Sorrka strasznie za blad... czarodziej.gif


aha, czy zauwazyliscie ze na poczatku ksiazka bardzo sie ciagnela?


--------------------
Pozdrawiam wszystkich HP-maniakow!!!

"Zdawalo mu sie, ze Syriusz upada jak na zwolnionym filmie. Jego cialo wygielo sie w luk i osunelo do tylu przez posrzepiona zaslone zwisajaca spod luku.
I Harry zobaczyl jak na zniszczonej, niegdys przystojnej twarzy jego ojca chrzestnego pojawia sie mieszanina strachu i zaskoczenia...(...)...przeciez Syriusz tylko wpadl za zaslone, zaraz sie pojawi po drugiej stronie...
Ale Syriusz sie nie pojawil.
-SYRIUSZ!-ryknal Harry-SYRIUSZ!
Zbiegl na samo dno, dyszac szybko. Sriusz musi lezec tam za zaslona, a on Harry, zaraz go stamtad wyciagnie...
Ale gdy rzycil sie w strone podestu, Lupin zlapal go w biegu i objal ramieniem.
-Nic juz nie mozesz zrobic Harry...
-Musze go stamtad wyciagnac, on tylko wpadl za zaslone!
-Za pozno Harry...
-Mozemy go wyciagnac...
-Juz nic nie mozesz zrobic Harry...nic...On odszedl..."



user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

4 Strony  1 2 3 > » 
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.03.2024 15:37