Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Naprawdę źliiiii

Katon
post 03.10.2005 15:58
Post #1 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Chciałem zapytać was jakie szwarccharaktery najbardziej was przerażają swoim złowieszczo złym złem. Nie chodzi mi o tych 'najfajniejszych złych' , lecz raczej tych najbardziej przerażających i odrażających moralnie i pod względem osobowości. Tak w literaturze jak i w kinie czy w teatrze...

1. Leo Bonhart z Sagi Sapkowskiego. Ilekroć o nim czytam włos jeży mi się na głowie. Naprawdę nigdy nie chciałbym spotkać kogoś takiego jak on.

2. Sakowicz z "Potopu". Demoniczny doradca i przyjaciel księcia Bogusława. diabeł wcielony. Człowiek bez honoru i bez skrupułów, przy tym czerpiący z popełnianych potworności przyjemność.

3. Karol z "Drogi donikąd" Józefa Mackiewicza. Dolary przeciw orzechom, że nikt z was nie czytał. Polecam.

4. Denethor. Dziwne. Bo to właściwie nie jest postać zła, lecz tragiczna. Ale jednak wzbudza we mnie jakieś dziwne emocje. Umieszczam go tu niepewnie.

5. Lady Makbet. Raczej oczywiste.

Potem pewnie dodam jeszcze paru innych...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 03.10.2005 22:26
Post #2 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



1. Hannibal Lecter - nietylko jako postać filmowa ale także jako bohater książek. Hopkins świetnie wykreował tą postać, i zgarnął Oscara. Od kiedy pierwszy raz zobaczyłem "milczenie owiec" Lecter wzbudza we mnie przedziwny strach a zarazem taki szacunek. Morduje z wyrachowaniem. Kanibalizm jest ohydny....["Hello Clarice..."]

2.Annie Wilkes - bohaterka "Misery" Kinga, jedna z pierwszych książek Króla jaką przeczytałem i od tej pory pani Wilkes jest jedną z najokropniejszcyh postaci książkowych. Niby niepozorna gospodyni domowa, która jest w stanie zabić jesli coś idzie niezgodnie z jej planem. Potworna kobieta, sadystka i morderczyni dry.gif

3. Kurtz - Bóg, dezerter, tyran....Zarówno książka "jądro ciemności" jak i film "czas Apokalipsy" doskonale oddają "zło" jakie tkwi w tej postaci. NIebywale inteligentny, charyzmatyczny, ale i okrutny.....świetna kreacja Marlona Brando w tej roli. Hmmm...w książce kazał zrobić ogrodzenie z palów na które były nabite głowy tubylców, w zabijaniu widział słuszność....


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 03.10.2005 23:02
Post #3 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



zgadzam się jeśli chodzi o Bonharta. nie tyle włos mi się jeży na głowie, co o nim czytam, po prostu wnętrzności podchodzą mi niebezpiecznie wysoko... to majstersztyk, jeśli chodzi o wyrazistość postaci, ale takze o jej, nie wiem, oślizgłość? ;p
Vilgefortz z Sapkowskiego też wzbudza we mnie pewien rodzaj obrzydzenia, na początku nawet nie- z tą swoją przystojną buźką- ale po wypadku, kiedy jest cały pokiereszowany, kiedy ślepo dąży do jednego i przede wszystkim po tym co próbuje zrobić Ciri za pomocą aparatury... ble.

Jan Baptysta Grenouille z ''Pachnidła''. przerażające jest, że robi wszystko tak na pozór bezmyślnie, kierując się jedynie węchem. nie ma dla niego niz ważniejszego niż zapach, potrafi dla niego zabić, potrafi niemal sam dla niego umrzeć, wszystko temu poświęcić. to strasznie smutne- nie zbliżyć się do nikogo, zamknąć się całkiem w sobie z takiego powodu, w dodatku nie do końca z własnej woli, po części być tak... zaprogramowanym?

Pan chory z ''Piły''. to naprawdę jeden z niewielu filmów, który wywołał we mnie ten dreszczyk. to niby nie było nic strasznego, ale jednak. do tej pory zawsze patrzyło się na tą sprawę pod takim kątem: ktoś jest nieuleczalnie chory, więc zmienia swoje życie, korzysta z niego pełniej, a przy okazji staje się lepszym człowiekiem. nie wiem czy kiedykolwiek pokazano w książce czy filmie sytuację, kiedy ktoś mści się nie za to, że choroba spadła właśnie na niego, ale dlatego, że inni jej nie mają i nie potrafią tego wykorzystać. to takie dziwaczne, że aż straszne.

Christine z książki o tym samym tytule, Kinga. lubię go, ale nie czytałam jeszcze zbyt wiele, dlatego narazie to jest dla mnie najbardziej 'scary' :} nie lubię słuchać, czytać, oglądać o czymś, co jest perfekcyjnie zbudowane i równie perfekcyjnie niszczone, bez względu na próbę uratowania wszystkiego. a kiedy już się udało, żyje się na gruzach tego, co kiedyś było tak poukładane, nigdy nie wiadomo czy 'to coś' nie wróci... chyba mając taką perspektywę w życiu, wpadłabym pod samochód albo coś. z nerwów.

więcej później, bo właśnie zdałam sobie sprawę, że mam takich postaci całe mnóstwo i fajnie się o nich pisze ;p


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Cat
post 03.10.2005 23:19
Post #4 

Unregistered









Orwellowo.
1) świnie w "Folwarku zwierzęcym". Bo odzwierciedlają ludzi, którzy naprawdę istnieli/istnieją/będą istnieć. „Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka (...) ale nikt już nie mógł rozpoznać, kto jest kim”. Na długo mi to zapadło w pamięć.
2) Wielki Brat. Zapewne nie jedna osoba, być może nawet nigdy go nie było. Ale z ludzi zrobił szmaty.


Sakowicz też. Jak zdrabniał słowa.

A z filmów? Leatherface z "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną".

Lectera się nie boję i nigdy nie bałam. Jakoś tak skonstruowano mu psychikę, że raczej mnie podniecała niż przerażała.
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 04.10.2005 08:55
Post #5 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Lucyfer z "Raju utraconego" Miltona. Na wskroś zły, ale potrafił wszystko tak przekręcić żeby nie wyglądało na jego winę, a nawet żeby nie wyglądało właściwie na zło, ale na dobro (sic!). Obrzydlistwo.

Kindly Ones, czyli Furie z Sandmana Neila Gaimana. Nieuniknione... I na wskroś parszywe.

Wszystkie Jakoimy z "Na tronie w Blabonie" Żukrowskiego - bo pomimo że są przerażający to znam podobnych ludzi w realu. Najbardziej przerażające jest to, żę są jako i my...


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pawelord2
post 05.10.2005 18:32
Post #6 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 587
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Przeworsk

Płeć: Mężczyzna



Z tym wielkim bratem bym uważał, w 1984 głównym złym była partia i ideologia, WB istniał albo i nie ...
"...P..."


--------------------
now everybody's praying, don't pray on me
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Cat
post 05.10.2005 20:30
Post #7 

Unregistered









Oh, aleś mnie oświecił, P2. Do nóżek padam XP
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 06.10.2005 15:08
Post #8 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
Z tym wielkim bratem bym uważał, w 1984 głównym złym była partia i ideologia, WB istniał albo i nie ...
"...P..."


Oja! Ta! Nie? Naprawdę.
O kurczę pieczone. Podobnie jak u Cat, oświeciłeś mnie P2! To o to chodziło w tej książce Rok 1984..
A ja myślałem, że to jest po prrstu biuletyn pilotażowy do Wielkiego Brata Made By ITI Film Studio..


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 09.10.2005 22:56
Post #9 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Dołączam się do ogólnego zdziwienia forumowiczów wypowiedzią Pawelorda2. Kto by pomyślał? tongue.gif


Złe postacie?

Hmm, właściwie to jakoś nigdy nie patrzę na konkretne postaci w książkach, czy są dobre czy złe, raczej oceniam ich zachowania, więc trudno mi tutaj wyłonić jakiegoś lidera wśród złych bohaterów. A takie zachowania, które zawsze najbardziej mnie irytowały w książkach to uległość + brak honoru + knucie oraz materializm + zarozumiałość + snobizm + manipulowanie

Uosobienie zła... Baron Vladimir Harkonen(n) z Diuny. Co tu dużo pisać - zło w najczystszej z czystych postaci :].




User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 10.10.2005 10:25
Post #10 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



A mnie jednak najbardziej przeraża okrucieństwo i przyjemność w zadawaniu bólu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
avalanche
post 10.10.2005 17:02
Post #11 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1391
Dołączył: 11.04.2003
Skąd: Mementium Morium

Płeć: Kobieta



Kurtz - "Jądro ciemności" - człowiek, który zatracił się we władzy, ujawnił swoją mroczną stronę duszy, gdy jako kolonizator "cywilizował" Czarnych, a tak naprawdę sam stał się ofiarą owej kolonizacji. Wybitna jednostka, która zapragnęła by czczono ją jak bóstwo, żądna zysku i nie licząca się z niczym.



--------------------
"Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 16.10.2005 01:09
Post #12 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



Ja do tego Sakowicza z Potopu to bym dodał Bogusława Radziwiłła jeszcze...

Archibald Cunningham w "Rob Royu" - parszywa menda od początku do końca, dwulicowy, a w dodatku morderca i gwałciciel. Aby móc spłacić swój dług morduje niewinnego człowieka i obarcza innym długiem Roberta McGregora.

Mary Van Tassel w "Jeźdźcu bez głowy" - żeby zdobyć spadek morduje wszytskich potencjalnych nawet świadków i wszytskie niewygodne osoby za pomocą tytułowego jeźdźca - bohatera z piekła rodem. Urocza kobieta...

Jean-François de Morangias - "Braterstwo wilków" - podlec, nawet gwałci swoją siostrę... samo zło...



--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PEQU
post 16.10.2005 17:21
Post #13 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 77
Dołączył: 09.12.2004
Skąd: xE{x: R+}




Behemot z "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa. Kot. Zło, w sam raz na niedzielną siestę po schabowym i galaretce. Szachista, erudyta i do tego mistrz ciętej riposty obyły w sztuce konwersacji przy wódce zakąszanej marynowanym grzybem. 'Na litość boską, królowo czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.'
No i Dostojewski jest nieśmiertelny.


--------------------
PEQU
NUTELLA FOREVER <=> x^nE[N+F]=>{x:R(x)#n}
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 17.10.2005 16:19
Post #14 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Hmmm.....Tylko czy on aż taki zły...?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 17.10.2005 19:45
Post #15 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



A ja tam zawsze go lubilem tongue.gif


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 17.10.2005 20:33
Post #16 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



Ja też go lubiłem. Asasello też nie był zły z tym swoim zębem...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
BeBe
post 18.10.2005 20:14
Post #17 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 229
Dołączył: 11.08.2003
Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań

Płeć: Kobieta



Stephen Norton z"Kurtyny" A. Christie- człowiek, który nie krzywdził bezpośredno, zawsze umiejętnie posługiwał się i sterował innymi, sugerował im, co i jak mają zrobić, wchodził im na ambicję, poniżał, nigdy nie odpowiadał za zło, które popełniał

Ten post był edytowany przez BeBe: 18.10.2005 20:15


--------------------
L'amitie doit etre cultivee comme un grain...

Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
itachi
post 03.11.2005 14:41
Post #18 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 100
Dołączył: 16.07.2005




Flagg ->"Bastion", "Oczy Smoka" Kinga. Uważam że jest gorszy od LV nawet...on poprostu niszczy by niszczyć...coś jak uosobienie zła...



--------------------
www.animevisions.net
Rivieres pourpres / Oblivion? Bramy otwarte...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
dominisia888
post 03.11.2005 18:43
Post #19 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 325
Dołączył: 30.10.2005
Skąd: Trójmiasto

Płeć: Kobieta



Christine z ksiazki Kinga... szczerze to po przeczytaniu tej ksiazki dziwnie reagowalam na swiatla w samochodach <strach sie bac>...


--------------------
Czlonkini The Marauders fanklubu Huncwotow

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
[ks. Jan Twardowski]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
GrimmY
post 11.11.2005 00:52
Post #20 

Potężny Mag


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2510
Dołączył: 08.07.2004
Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo.

Płeć: Mężczyzna



jako skrzywienie z dziecinstwa -> buka z 'muminkow'.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
dominisia888
post 11.11.2005 01:14
Post #21 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 325
Dołączył: 30.10.2005
Skąd: Trójmiasto

Płeć: Kobieta



ja z Muminkami tez mialm shiz... z tym, ze balam sie Hatifnatow... i jeszcze Gargamela w Smerfach... tongue.gif


--------------------
Czlonkini The Marauders fanklubu Huncwotow

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
[ks. Jan Twardowski]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 13.11.2005 18:27
Post #22 

Unregistered









QUOTE(GrimmY @ 11.11.2005 01:52)
jako skrzywienie z dziecinstwa -> buka z 'muminkow'.
*



ale to chyba nie do tematu, bo Buka nie była zła, tylko bardziej samotna i wyalienowana, poza tym kochała Muminka, a nie mogła z nim być.

/tak, lubię muminki, hahaha/
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 14.11.2005 21:09
Post #23 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



nie trzeba szukać daleko złych charakterów

Adolf H. - z filmu "Upadek" (aktor grający go winien dostać oscara!)

Palpatine - chyba każdy wie skąd

obrzydliwy jest jeszcze (choć wcale nie zły) ten gościu z "Hannibala", nie pamiętam jak on sie nazywa, co go dr Lecter okaleczył i pocięty ryj. Paskuda

Ten post był edytowany przez Katarn90: 15.11.2005 18:55
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 14.11.2005 23:00
Post #24 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
Palpatine - chyba każdy wie z kąd


wiem skąd....(wiem że masz dysortografię ale to był niezły BYK).
Jak dla mnie jesli chodzi o SW to i tak schwarzcharakter no.1 to Darth Vader, mimo że pod koniec się "nawrócił" dry.gif więc nie wiem czy można go nazwać "naprawdę złym". Zawsze wzbudzał taki respekt, był taki niewzruszony, twardy, nieugięty a najbardziej to lubiłem jak traktował tych biednych oficerów "Force Gripem", i zawsze się dziwiłem jak taki Palpatine mógł mieć nad nim władzę (ale to chyba zostało wyjaśnione w episode III - Palpatine to prawdziwy okrutny Sith).


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 15.11.2005 18:56
Post #25 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



Tak, Palpatine to był okrutny shit. A jeśli chodzi o "z kąd" to czasem zdarzają mi się zaćmienia umysłu, ale drwiny o dysortografii są lekką przesadą, hę?

Ten post był edytowany przez Katarn90: 15.11.2005 19:02
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 19.04.2024 18:01