Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony < 1 2 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Legenda (nk), dedykowane alergikom

Katon
post 25.04.2003 19:34
Post #26 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Na pewno nie zdziwi was drodzy słuchacze, iż uczone grono medyków, magów i znachorów gniewem, bądźli szyderstwem na słowa Claritiny odpowiedziało, jako iż w ich umysłach pomieścić się nie mogło jak uczulenie tak okrutną chorobę spowodować mogło. Jęli więc biedną Claritinę obelgami ochydnymi obrzucać a i nawet rozwścieczony mędrzec Prosac pchną znachorkę z taką mocą, że w ścianę uderzyła jako kamień z procy przez wprawnego strzelca wyrzucony. Wykrzykiwali, wymachiwali rękami, szydzili i kpili aż Claritina płakać poczęła a jej srebrzyste łzy na kamienną posadzkę gęsto opadały. Byliby ją zapewne obili i wyrzucili, gdy wtem drzwi z impetem otwarły się, a trzeba wiedzieć iż były to drzwi dębowe, stalowymi okuciami obite toteż mizerny człek nijak z taką łatwością pchąć by ich nie dał rady. Zamarli wszyscy w komnacie i cisza zapadła taka, jakoby ktoś makiem gęsto zasiał, toteż słuchać było jeno cichy szloch Claritiny. Wielkie było zdziwienie obecnych gdy w drzwiach samą królewnę Admirandę ujrzęli, ta jednak, chociaż piękna jak zawsze zmieniona była na twarzy i wydać było już po pierwszym spojrzeniu, że brzemię trosk, które na swych barkach dźwigać musiała urosło jeszcze,nie do zniesienia ciężkim się stając. Spojrzała po obecnych wzrokiem surowym, w którym za cudnym błękitem jej oczy przyczajone były gromy i błyskawice gotowe uderzyć ze straszliwą siłą w tego, który pierwszy jej woli przeciwić się odwarzy.
- Ojcu memu gorzej, słabnie i gorączka go trawi, wnet dusza z niego wyjdzie, a wy szarlatani miast radzić, leczyć, zioła warzyć,cały czas jeno kłótnie uskuteczniacie!Czyżli ojca mego słowami zdołacie uleczyć?!?- rzekła głosem stanowczym i silnym, chociaż lekką drżącą nutę usłyszeć się w nim dało
- Ależ wasza wielmożność, musim dyagnozyję ustalić.....- począ tonem pokornym i uniżonym bronić się Prosac- co jednakże będzie niemożliwe jeżeli takowi szarlatani i oszuści jak ta oto czarownica- tu ruchem głowy pełnym wyniosłości, a pogardy wskazał na płaczącą Claritinę- w pracy nam przeszkadzać.
-Milcz gadzie!- krzyknęła Admiranda głosem tak donośnym, że witraże w oknach zabrzęczały jak rój os- Sameś jest szarlatanem! I wiecie co wam rzekną? Że jeno tej, którą wyzywacie i z której szydzicie ufam, bo ona z dobrej woli chce króla ratować nie zaś dla zapłaty i zaszczytów jak wy żmijowe plemię!

Przepraszam że kończę w tym momencie. Spieszy mi się. Jutro dalej.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 26.04.2003 13:58
Post #27 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Po owych słowach cisza zapadła w komnacie jeszcze większa niż poprzednio, jeno psotne echo słowa królewny powtarzało coraz ciszej i ciszej aż całkiem zmilkły. Przycichł też płacz Claritiny, która teraz wzrokiem zdziwonym wielce ale i pełnym dziękczynienia szczerego na Admirandę spoglądała. Królewna powietrza głeboko zaczerpnęła i o framugę dębowych drzwi wsparła swe utrudzone ciało, po czym tonem już spokojnym, choćli nadal pełnym władczej stanowczości, któren nie pozostawiał wątpliwości co do jej królewskiego pochodzenia i wychowania, rzekła:
- Wynoście się. Wszyscy.
-Ależ wasza dostojność- schylił się w ukłonie Gripex
- Wynoście się natychmiast- powtórzyła a głos jej chociaż cichy, zimny był jako sopel najczystszego lodu, twardy jako stal w gnomich hutach hartowana i ostry niczym klinga miecza, który z owej stali powstanie wprawną ręką mistrza wykuty, toteż zobaczyli medycy i magowie, znachorzy i mędrcy iż nic naprzeciw tak nieugiętej woli uczynić nie mogą i jęli wychodzić z komnaty z głowami wstydliwie spuszczonymi, by wychodząc oczu z wzrokiem Admirandy nie skrzyżować. Poczęła się też do wyjścia zbierać Claritina, jednakże królewna powstrzymało ją gestem dłoni i powiedziała głosem miękkim i czystym:
- Ty zostań. Ufam ci i wiarę żywię, że mego ojca uleczysz. Chodź ze mną.
Oczy dwóch niewiast tak pięknych, iż widok ich mógłby odebrać dech nawet człekowi z pięknem obytemu spotkały się na chwilę i zrozumiały wtedy obydwie iż przyjaźń je połączy szczera i żarliwa, po czym do komnat króla się udały. Po drodzę Claritina klarowała Admirandzie swoją dyagnozyję.
- Otóż wasza wysokość, ról dobrodziej jak wszyscy wiedzą, a ty wszak najlepiej, boś jego córką jest przecie, kochał ogrod i rośliny ponad miarę wszelką i każdą chwilę od spraw królestwa wolną na łonie natury spędzał.
- Prawdą jest co rzekłaś, sama-m mu często w owych przechadzkach towarzyszyła. Kocha mój ojciec wszystko co jest zielone, jednakże najmocniej bzy. Często przystawaliśmy na długo by ukoić zmysły w ich przecudnej woni. Czyżli owa woń tak piękna chorobę mego ojca wywołała? Wszakoż i ja owe bzy z lubością wąchałam a zdrowam jest....
- Nie każdy na uczulenie jest podatny. Jeden całe życie może bzy wąchać a nic mu nie będzie, inny zaś raz powącha i zachorzeje. Ojciec twój, miłościwy pan długo odporność na pyłki bzów posiadał jednak z wiekiem ciało słabnie i nie jest już odporne na to, co dawniej nieszkodliwym było.
- Cóż więc robić trzeba? Gdzie lekarstwa szukać?!? O Claritino, cóż począć?


Pamparam. Koniec odcinka. Trzeba stopniować napięcie, jutro ciąg dalszy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sir Momo Mumencjusz Mum
post 25.05.2003 14:25
Post #28 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 154
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: z Warszawy




Gdzie ten ciąg dalszy???


Włączyłem na ostatnią stronę, i zacząłem czytać to opowiadanko (bo Katona, a to już znana marka ^^). Podoba mi się i liczę, że ten ciąg dalszy jeszcze dojdzie...


--------------------
W imię Moda, bezczelnym nabijaczom wieczny przynosimy odpoczynek! Amen.

jam ci on gdyżeś aniele wzbił się księżyc świeci w jeziorze pluskają ryby i do tego wcale idę i widzę i słyszę i tak dalej bo w końcu zaiste przeszłość przepowiedziana przeznaczeniem jest zawsze ten obcy co jeździł koleją w armacie widziany huk raz za razem niby on nie ja wy amen

To ja ^^
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 27.05.2003 12:55
Post #29 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Twoje zainteresowanie skłoniło mnie do reaktywowania tej historyjki. Zbieram wenę. Wkrótcę będzie kontynuacja.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sir Momo Mumencjusz Mum
post 11.06.2003 10:09
Post #30 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 154
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: z Warszawy




QUOTE (Katon @ 27-05-2003 12:55)
Twoje zainteresowanie skłoniło mnie do reaktywowania tej historyjki. Zbieram wenę. Wkrótcę będzie kontynuacja.

Jakoś nie widać tej kontynuacji...


--------------------
W imię Moda, bezczelnym nabijaczom wieczny przynosimy odpoczynek! Amen.

jam ci on gdyżeś aniele wzbił się księżyc świeci w jeziorze pluskają ryby i do tego wcale idę i widzę i słyszę i tak dalej bo w końcu zaiste przeszłość przepowiedziana przeznaczeniem jest zawsze ten obcy co jeździł koleją w armacie widziany huk raz za razem niby on nie ja wy amen

To ja ^^
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eire
post 11.06.2003 17:22
Post #31 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 12
Dołączył: 09.04.2003




cry.gif no właśnie... skończyłbyś, co? napisałbyś chociaż: "i wtedy gdy owe panie radziły co począć,król niezwykle źle się poczuł inie dało się go odratować. wtedy córka jego królewska tron była rada objąć, wyszła za Claritinę i wszyscy byli niemorzebnie szczęśliwi."
laugh.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 23.02.2009 19:57
Post #32 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



hejka! czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif

supcio fikasek, milka dla ciebie jar.gif








ale serio, stary, czy ty w ogole umiesz pisac wielokropki? one maja TRZY KROPKI jak sama nazwa wskazuje laugh.gif fabula ssie pauke rowno i jest wtorna jak recykling. w ogole nie pisz wiecej, czytaj ksiazki, duuuuzo ksiazek, bo widze, ze masz zaleglosci (w szkole pewnie tez nie za dobrze sobie radzisz, myslisz, ze zdasz mature z takimi skillami?) dementi.gif jak sie nauczysz pisac fajne i ciekawe teksty, wroc na forum, bo zdaje mi sie, ze jestes fajnym kolesiem. lubisz Hip Hop? smile.gif smile.gif

Kiedy next part? laugh.gif cry.gif dry.gif

Hazel się pod tym nie podpisuje, całą akcję popełnił Przemek, wszelkie pretensje proszę kierować do Estieja.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony < 1 2
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 19.04.2024 22:47