Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

10 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Okładki "deathly Hallows", co możemy z nich wywnioskować?

PrZeMeK Z.
post 30.03.2007 19:32
Post #51 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



To byłby szczyt idiotyzmu. Po co Voldemort miałby sam sobie wykradać horkruksa i jeszcze zostawiać samemu sobie notkę o tym?

I wydaje mi się, Patix, że mocno przesadzasz. Naginasz fakty do swojej teorii. To w żaden sposób nie może być Sala Śmierci:
1. Nawet gdyby zawalił się sufit, Departament Tajemnic jest baaaardzo głeboko pod ziemią.
2. Skoro zasłona jest opisana jako czarna, to jest czarna. Nie pomarańczowa.

I od kiedy to jeleń jest pogromcą węży?


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
patix
post 30.03.2007 19:53
Post #52 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 126
Dołączył: 28.08.2006

Płeć: Kobieta



smile.gif
To nawet nie jest teoria, ale splot luźnych myśli. Ot tak - pierwsze skojarzenia.
Skąd mi przyszedł do głowy RAB-Voldemort? Może Voldemort nie zostawił tej notki dla siebie? Tylko dlatego, że zdawał sobie sprawę z niedoskonałości swojej kryjówki i postanowił zadziałać na... emm... wyobraźnię, psychikę (trochę mi brakuje tego słowa) potencjalnego poszukiwacza. Przyznaję, że mocno naciągane, ale uwierz - bardziej absurdalne miałam pomysły.

1. Fakt - tu bezsprzecznie masz rację.
2. Powiedzmy, że tutaj zasiałeś ziarno wątpliwości - ale załamania światła; mimo wszystko... nawet szata Harry'ego czy Voldemorta ma miejscami nieco jaśniejszy odcień. A barwa odbitego światła zależy również od rodzaju materiału. Więc teoretycznie...

A skąd jeleń? Oj, sama bym na to nigdy nie wpadła.
QUOTE(Katon @ 21.02.2006 21:38)
Biały Jeleń - o tak, to też symbol. Symbol stary i ważny.  Wywodzi się od ludów indoeuropejskich Azji Środkowej i był szeroko używany w średniowiecznych bestiariach. Opisują one jelenia jako nieprzejednanego pogromcę węży (w Afganistanie rzeczywiście żyje gatunek jelenia, który poluje i żywi się drobnymi wężami).



--------------------
i don't think he wanted to kill James ... i mean,it's Voldy!~he'd kill everyone and everything
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 30.03.2007 20:00
Post #53 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Mi ten Amfiteatr kojarzył się najpierw z Salą przesłuchań w Ministerstwie Magii.
Ta zasłona i łuk w Departamencie Tajemnic. Fajnie by było, gdyby tak było. Kiedyś już pisałem, że uważam, ze za zasłoną znajduje się część zaświatów przeznaczona do badań. Gdyby Harry i Voldemort tam się dostali mogli by stoczyć fascynujący pojedynek poza czasem. Mroczne i fantastyczne.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
harolcia
post 30.03.2007 22:46
Post #54 

przerażona


Grupa: Prefekci
Postów: 1425
Dołączył: 30.07.2005
Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro>

Płeć: Kobieta



Pierwsze luźne skojarzenie po obejrzeniu okładki (chyba ) amerykańskiej to Sala Śmierci w Departamencie... Chociaż padły tu już argumenty, które mogłyby obalić tą teorię, to jednak myślę, że pojedynek w tej sali byłby czymś nadzwyczajnym.. Dobre zwieńczenie dla całej serii o Chłopcu, który przeżył...
A Naginii w kuli i jeleń - może to tylko symbolika dwóch głównych bohaterów ??


--------------------
Prefekt Gryffindoru Członkini KLL

Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci
Barańczak Stanisław
1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY.
2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT.
3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ.
4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM.
5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI,
6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 30.03.2007 23:28
Post #55 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




Tak się zastanawiam i zastanawiam.
Ta teoria Katona zaczyna do mnie przemawiać. Wszystko wskazuje na to, że ma rację.
Brytyjska dla dzieci paskudna. A fee. Potter (zresztą do siebie nie podobny) ma jakby przypalony czy osmalony rękaw szaty. Zresztą ta okładka to przypomina mi Hobbita (te skarby). To na czym jest "wyryty" smok to mi chełm przypomina (jak się popatrzy z bliska) a nie przepowiednię. Może to za Harrym to i zgredek, ale ma jakieś takie palce dziwne.
Ten miecz przypomina bardziej sztylet.
Bardzo podoba mi się amerykańska. Ten klimat. Hm.. co do niej to wcale nie skojarzyło mi się to z tą salą. To jest pod gołym niebem (zachód słońca, wschód?) skąd ten pomarańczowo złoty kolor? Może wschód? V. jako zły jakoś tak cofa się. Tą ręką jakby sie osłaniał. Harry natomiast wznosi ją do góry.Oboje bez wątpienia patrza na coś. Wpatrzeni. Może w feniksa? Kolory by się zgadzały.
To wygląda na jakąś starożytną budowle. A te cienie? Śmierciożercy? A może ponownie dusze/widma ludzi zabitych przez V.?
Na szyji Harry'ego medalion, albo jakiś woreczek jak już ktoś wspomniał. Może nie koniecznie ten niby horkrux, a może jednak. Chłopak patrzy z nadzieją. V. z odrazą. A te zasłony? Czyżby faktycznie teatr? I te deski rozwalone, kamienie... Nie wiem nie wiem. Wiem za to jedno. takie oglądanie okładek wzbudza we mnie apetyt na książkę.


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 31.03.2007 00:05
Post #56 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



QUOTE(Zeti @ 29.03.2007 18:49)
Nad sceną góruje niebo
w apokaliptycznych czerwono-pomarańczowych barwach..."
*


to już sprawka desmonda!


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zakohana w książkach
post 31.03.2007 13:14
Post #57 

Szukający


Grupa: Prefekci
Postów: 473
Dołączył: 27.03.2007
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Taaak, jestem pewna, że obaj są w coś wpatrzeni. Z tym że Harry patrzy na to coś z nadzieją, sięga ręką, jkaby chciał tego dosięgnąć, natomiast w Voldemorcie wyraźnie budzi to odraze/strach, zasłania się ręką, jakby nie chciał tego czegoś widzieć, lub żeby to coś nie zauważyło jego. Wydaje mi się równierz, że się cofa. A co do śmierciożerców, to chciał mieć naocznych świadków śmierci Pottera, swojego triumfu. Przecież w CO też ich wezwał, mimo iż mógł najpierw zabić Harry'ego a dopiero potem spotkać się z "przyjaciółmi".


--------------------
Sunny Support Group!

user posted image

I was raised by this town
To believe the words they put inside me...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 31.03.2007 13:23
Post #58 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




No ja właśnie też miałam takie wrażenie. I jeszcze ta szata Voldemorta, jakoś go tak zasłania. Zdaje mi się, ze wiatr wieje. No i te ciepłe kolory. Musi świecic słońce, bo na ich szatach są takie odblaski. Nawet szata V. nie jest czarna tylko taka jakaś brązowa.
Hm... tak mi wpadło do głowy, a może to jakiś cmentarz? (Pewnie ktoś powie, że niemożliwe bo to otoczenie to amfiteatr bardziej przypomina) ale kto wie?
Zobaczymy jak dostaniemy książkę w łapy.


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 31.03.2007 13:27
Post #59 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



A może te skały na dole to popękany grobowiec, a drewno, połamane krzyże?


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 31.03.2007 14:00
Post #60 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Chciałem tylko zaznaczyć, że teoria nie jest moja niestety.

Myślę, że to nie Śmierciożercy. Nie wiem czemu, ale jestem prawie pewien. Myślę, że w ostatecznym starciu nie odegrają już ważnej roli.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 31.03.2007 14:06
Post #61 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




Hm... Być może. A może ta scena przedstawiona jest na cmentarzu gdzie leżą Lily i James?
___
A więc Katon, poprawiam się: Teoria przybliżona nam przez Katona smile.gif)
Skoro to nie śmierciojady to albo dusze tych zabitych przez V. A może dementorzy, a może Zakon? Kto wie.


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 31.03.2007 14:09
Post #62 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Cmentarz brzmi rozsądnie, ale amfiteatralność tego miejsca nie daje mi spokoju. I sala z Zasłoną. To może nie to samo miejsce, ale chyba jakaśtam zbieżność nie jest przypadkowa. Myślę, że to jakieś widma. Cienie. Coś w tym rodzaju. I na co oni tak tam patrzą i po co wyciągają dłonie? Tam oto, kilka centymetrów nad górnym końcem amerykańskiej okładki tkwi chyba klucz do wszystkiego.

No i bank. Bank i kupa kasy. To jakaś ważna scena. Na okładce zawsze są ważne sceny.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 31.03.2007 14:24
Post #63 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




Być może. Mnie tam interesują te zasłony jak w teatrze. Czyżby były tam tylko przypadkowo?
A co do tej 2 okładki, to może bunt Goblinów? Przejście na Ciemną stronę?
A ten zamek, jakiś taki zlodzialy. I drzewa uschnięte, zamarznięte?
I wielki księżyc w pełni. Czyżby wilkołaki?(ja tam uważam, że Lupin odegra dużą rolę) I światło padające z wejścia. Jakby ktoś otworzył drzwi.
Hm.. też mi się zdaje, ze to jakieś widma, takie niewyraźne, rozmyte są.


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 31.03.2007 14:38
Post #64 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



A takie zasłonki pojawiły się już w pierwszym tomie.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 31.03.2007 15:08
Post #65 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




Hm... faktycznie faktycznie.
I takie filary/kolumny również. I raczje nie należą one do Hogwartu w I części bo Hogwart widać z tyłu.
A niebo na pierwszej okłądce też ma taki kolor pomarańczu pomieszanego z fioletem. Wygląda to na zachód słońca. Sądzę, że być może na okładce VII jest wschód.
A teraz trochę naciągane: Na Okładce I tomu Potter tez ma wyciągniętą rękę. Tyle, że łapie znicza.
Myślę, że te ruiny na okłace VII tomy to jednak cmentarz. Może jakis zabytkowy. Chociaż równie dobrze może to być zupełnie coś innego.
Wątpliwości rozwieje książka.


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 01.04.2007 00:49
Post #66 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



Rany... Rany... Rany... !!!

Uff, pierwsza euforia już minęła. Przeczytałam sobie temat na spokojnie jeszcze raz i muszę przyznać, że dopiero teraz zwróciłam uwagę na kamienne łuki, które są na okładce 1 tomu cheess.gif. Wcześniej w ogóle się nad tym nie zastanawiałam, choć te łuki faktycznie jakby nie pasują do fabuły KF (?). W każdym razie ja nie kojarzę... Wtedy wydawało mi się, że to po prostu fragment stadionu Quidditcha. Ale teraz mam nieodparte wrażenie, że w jakiś sposób wiąże się to z okładką 7 (czyżby te same łuki - bo, kurka wodna, podobne! nawet zasłonka pomarańczowa!).

Widać jak czarno na białym, że Harry wyciąga po coś/do czegoś rękę z nadzieją. Jakby chciał chwycić coś, co spada mu z nieba, zupełnie jak miecz Godryka w drugim tomie (feniks wciąż siedzi mi w łepetynie i wyjść nie może cheess.gif). Voldemort natomiast wyraźnie - jak na moje scentrowane oko - się wycofuje i osłania przed tym czymś, co wisi na niebie lub spada na nich. Obaj nie mają różdżek, co już chyba powiedział Estiej, i to jest dopiero zagadka. HA!

Intygują mnie jeszcze sceny przedtsawione na okładce brytyjskiej (choć brzydkiej jak noc). Mamy tam Trio, które wpada do dziury. Ewidentnie wpada, poza tym mają przerażone miny, a dziura jest pomarańczowo-złota (obrobili skarbiec, jak nic! sesese...). Wszyscy wyglądają na poparzonych i poranionych, Harry ma poszarpany rękaw, a w jego okularach odbija się ogień. Jasna cholera z z tymi okładkami! tongue.gif.
Przyjrzałam się dokładniej kuli z wężem. Mi się to od razu skojarzyło z kryształową kulą Trelawney - nie wiem czemu. Ale w tej kuli coś się odbija, jakby okno, przez które wpada światło... i ktoś chyba wchodzi.
Mocno wyssane z palca - ale długo się wgapiałam turned.gif A jeśli tak, to nie będzie to żadna kulka z przepowiednią, bo w podziemiach Departamantu Tajemnic żadnych okien nie ma! To kula Trelawney, mówię wam :}

No i mamy jeszcze księżyc w pełni, co na pewno nie jest bez znaczenia, zamarźnięty Hogwart, uschniętą bijącą wierzbę (czy tam Zakazany Las, whatever cheess.gif) i złote światło wewnątrz zamku... złote światło wewnątrz zamku... złote niebo nad "amfiteatrem"... złoty feniks (a może to znicz jednak? tongue.gif)...

Ech...

Ten post był edytowany przez smagliczka: 01.04.2007 01:21
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 01.04.2007 11:13
Post #67 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




Hm...
z tą kulą to możliwe. Nie wpadłam na to. Może faktycznie ta stara oszustka biggrin.gif naprawdę coś zobaczy w tej kuli. A może jeszcze jedna przepowiednia, którą ona wypowie (nie twierdzę, że ukryta w tej kuli na okładce). W końcu do 3 razy sztuka.
A tak w ogóle to na forum srony HPnews.pl przeczytałam, hm... ciekawe rozwiązanie.
Mówiąc krótko, ktoś postawił hipotezę, że to łuk kamienny, na okładce (w VII tomie) tylko, że z 2 strony. Miało by to sens, gdyż w kamiennej komnacie nie łączy się on z niczym, za to po II stronie łączy sie z innymi łukami w coś w rodzaju amfiteatru. A te czarne zamazane postacie, to po prostu dusze/ludzie którzy tam wpadli.
Swoją drogą teoria fajna. Choć nie wiem czy prawdziwa. Nie pamiętam już także kto ją wymyslił.
A teraz moja. Własna. Pewno naciągana, ale tak mi przyszło do głowy. Może to różdżki Harry'ego i Voldemorta sie połączyly? W końcu miały hm... rdzeń taki sam. Pióro z tego samego Feniksa. To by tłumaczyło, dlaczego nie mają różdżek w dłoniach. A może to Fawkes nadlatuje?
Co do okłądni brytyjskiej ja nadal obstawiam bunt goblinów. biggrin.gif

Ten post był edytowany przez Shmanii: 01.04.2007 11:14


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
berQ
post 01.04.2007 13:36
Post #68 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 14
Dołączył: 09.08.2005




Moim zdaniem, to raczej nie są połączone łuki, jak to powiedziała Shmanii. Gdyby były, wszystkie powinny mieć zasłony. A tutaj miałby je tylko ten, hmm, zza którego patrzymy.

A co okładki brytyjskiej, to moim zdaniem cała trójka jest w Gringocie, a to małe z uszami to po prostu goblin...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
avalanche
post 01.04.2007 14:32
Post #69 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1391
Dołączył: 11.04.2003
Skąd: Mementium Morium

Płeć: Kobieta



apropo jedynki, ale nie ksiązkowej. takie coś z kolumnami było w pierwszym filmie. z lustrem, Quirrellem i Harrym ;d ale tam zamknięta przestrzeń była, że tak powiem ;ddd ale łuki to nie kolumny ;/ bu.

edit. przeglądając film, niah niah. są łuki XDDD kse kse kse.

edit.2. i Harry też nie miał różdżki wtedy wink2.gif <fakt że Vold zakonserwował się w Quirrellu ;dd>

chociaz robię zapewne nadinterpretację ;ddd

matko co ja z nudów robię. zgroza.

Ten post był edytowany przez avalanche: 01.04.2007 14:39


--------------------
"Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 01.04.2007 17:11
Post #70 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Może podobieństwo okładek 1 i 7 tomu ma oznaczać początek i koniec serii. Możliwe że widzieliśmy już kolumnadę i zasłony w 1 tomie. Mogły to być: Sala trofeów, korytarz na 3 piętrze


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zakohana w książkach
post 01.04.2007 20:17
Post #71 

Szukający


Grupa: Prefekci
Postów: 473
Dołączył: 27.03.2007
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Mi też się wydaje, że te zasłonki to nawiązanie do początku i końca. W KF się rozsuwały by teraz się zasunąć. Jak w sztuce teatralnej trwającej przez siedem lat... A postacie w tle ZAWSZE są zamazane. Jak dobrze wpatrzy się w okładkę KF to tuż pod ręką Harry'ego można zobaczyć zamazane postacie na miotłach, w WA jest to Syriusz, z przodu jego cień w ludzkiej postaci a z tyłu jako psa, w CO magiczne stworzenia z labiryntu, w ZF należy spojrzeć na tył okładki, tam są cienie jakiś ludzi, a w KP, również z tyłu, niezidentyfikowani uczniowie Hogwartu. No cóż, widać projektanci okładki postawili sobie za cel możliwość zidentyfikowania jedynie pierwszego planu i tła, a resztę otoczyli mgiełką tajemnicy. Cekam na HP VII z niecierpliwością, pragne znależć wyjaśnienia dla tego co niewyjaśnione, ale jednocześnie się boję. A co jeśli Harry umrze?? A jak straci magiczną moc?? Te rzeczy to nie taka znowu tragedia, ale nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie, odpowiedzi na które boje się najbardziej: CO JA ZROBIE JAK JUŻ PRZECZYTAM TĘ KSIĄŻKĘ??
____________________________________________________________________ Uiiii... ja potrzebuję pomocy psychologa http://zdrowie-psychiczne.edu.pl/przymusowe-leczenie.html ... ta książka doprowadza mnie do szaleństwa... skończy się na tym, że z winy Rowling wylonduję w psychiatryku... Ajć! cry.gif
Ale przecież w końcu każdy musi mieć jakieś uzależnienie, żeby móc się wypłakć, jaką to się ma słabą silną wolę... wink2.gif

Ten post był edytowany przez vampirka: 04.02.2019 14:43


--------------------
Sunny Support Group!

user posted image

I was raised by this town
To believe the words they put inside me...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 01.04.2007 20:57
Post #72 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Zakohana w książkach - wspaniałe spostrzeżenie odnośnie zasłon. To ma sens, i do tego jak brzmi. No, no. Gratuluję pomysłowości.
Nie przejmuj się psychiatrykiem, nic gorszego od przebywania na Magicznym Cię nie spotka. cheess.gif

Khem, wybacz, ale musiałem: błąd ortograficzny w nicku to trochę wstyd, zwłaszcza w TAKIM nicku...
Napisz do administratora (Dementorka) z prośbą o poprawienie go.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 28.04.2007 19:33


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 01.04.2007 21:18
Post #73 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Może to nie błąd, tylko celowe działanie?
A z tymi kurtynami fajna teoria naprawdę


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Shmanii
post 01.04.2007 22:04
Post #74 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 28.05.2006
Skąd: Avalon




Jakoś nie widze w KF tych postaci na miotłach. Choć wlepiam ślepia jak mogę.
A nie, jest faktycznie. Ale można je równie dobrze uznać za chmury.
No zobaczymy, zobaczymy co do bedzie w tej VII


--------------------
"Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić"
(Stanisław Lec)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 04.04.2007 19:21
Post #75 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Takie niewyraźne plamki.

Zobaczcie TO

i Oficjalny plakat DH

Ten post był edytowany przez Zeti: 04.04.2007 19:22


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

10 Strony < 1 2 3 4 5 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.04.2024 22:55