O fajne ujęcie, ale ja wyobrażałem sobie tę scenę raczej w Zamk

=========

Ale jak Nevillea nie było wtedy z Ronem i Ginny, to Gdzie on leciał na tej miotle???

Bo ta scena z Trelawney była chyba w sali wejściowej.

W każdym filmie dziedziniec jest inny, ale każdy fajny. Zresztą, chyba każdy jest innym właśnie, bo mamy ten z fontanną przy tym drewnianym przejściu nad wąwozem (czy czym tam). Ten z fontanną pojawił się w Więźniu w Czarze chyba też... no i teraz w Zakonie też są ujęcia z tym drewnianym przejściem i dziedziniec siłą rzeczy chyba będzie. Był jeszcze taki dzidziniec z drzewem (to chyba w Oksfordzie kręcili), co Malfoy na nim siedział w Czarze, zaraz przed tym, jak go Moody transmutował, no i teraz ten dziedziniec, który mamy na fotce. On wydaje się jakiś taki... hmm... "wejściowy" - bez sensu, wiem. Ale może to jest wejście kuchenne?

W Komnacie jest takie ujęcie, kiedy zamek z góry pokazują - to na tamtym zamku widać kilka wirydarzy, mniejszych i większych. Świetne jest to ujęcie.
I ja myślę, że jest kilka różnych dziedzińców w Hogwarcie.

Ten post był edytowany przez smagliczka: 07.07.2007 00:20

Behind the magic - żadnych scen z filmu. Jedyne co mogłoby być spoilerem to widzimy Grimmuald Place i to jak zostało stworzone (zewnątrz).

Właśnie. Moim zdaniem nie powinni ją przenosić na zewnątrz.

A dlaczego?
Przecież dla fabuły nie ma to żadnego znaczenia, a dziedziniec bardzo ładnie się prezentuje

No też miałam to właśnie napisać. Doprawdy, mamy większe problemy niż przeniesienie Trelawney z Sali Wejściowej na dziedziniec .

Ten post był edytowany przez owczarnia: 07.07.2007 16:53

Widziałem nie dawno przy okazji Shreka 3 (niezłego zresztą) trailer z Zakonu w kinie. Piorunujące wrażenie, aż mnie ciarki przeszły, zwłaszcza scena na peronie, mimo że nie przypominam jej sobie z książki to wygląda perfekcyjnie, łaaaa nie mogę się doczekac :>

A to zdjęcie przypomina mi pojedynek na dzikim zachodzie

Tak sie składa, ze tej sceny nie ma w ksiażce. tak sobie dla większego dramatyzmu dorzucili twórcy do filmu

No toż mówię że jej sobie nie przypominam co jest równoznaczne z tym że jej tam nie ma bo nie chwaląc się mówię że gdyby takowa była to na pewno bym pamiętał. Bardzo dobrze że ją dodali, zwykle te dodatki reżysera są marne ale ten jest p-e-r-f-e-k-c-y-j-n-y.

No może i to nie ma znaczenia.

Właśnie zdałem sobie sprawę, że nie cierpię w filmie tych ruchomych schodów. Nigdy sobie tak Hogwartu nie wyobrażałem i o ile pamiętam, w całej książce wzmianka o takowych schodach pojawia się może dwukrotnie.
Wyglądają dla mnie zbyt bajkowo, zbyt "efekciarsko", jakby przeniesiono je żywcem z jakiejś gry komputerowej.

Co nie przeszkadza mi w odbiorze filmu.

E tam. Schody jak schody. A że w piątki prowadzą gdzie indziej, to już inna bajka. W sumie fajne.

Nowe foty w wysokiej jakości:
Pan Weasley z Harrym
Hagrid
Tonks w Ministerstwie Magii

No, zaczynam się powoli przekonywać do tej całej Tonks, tzn. do aktorki...

No, i sie doczekac filmu nie moge Ale to chyba jak wszyscy

I bardzo dobrze robisz, że się przekonujesz do Natalii . To naprawdę świetna kobitka, zobaczcie jak wyglądała na premierze HPiZF w Londynie parę dni temu:

Wywiad z Rupertem, Emmą i Davidem Yatesem. Spoilerów niet, tyle co z trailera. Stacja francuska, ale są przyzwoici, i pozwalają zarówno aktorom, jak i reżyserowi mówić swoimi głosami, jedynie podpisy są francuskie. No i w trailerze jest francuski dubbing, ale to chyba już każdy i tak zna na pamięć... Btw, zauważam, że Francuzi mają ten dubbing naprawdę dobry, nie razi tak jak polski czy niemiecki.

A Yates jest przeuroczy "I can't wait for you to see it, please go and see it as soon as you can" ... I ma się przy tym poczucie, że facet naprawdę to przeżywa, że to nie jest reklama ani kasa, on po prostu obgryza palce z niecierpliwości, żeby dowiedzieć się co powiedzą fani. U mnie ma wielkiego plusa za to. No i za sposób bycia, brak protekcjonalizmu czy gwiazdowania. Strasznie sympatyczny gość .

No no no, Neville wygląda naprawdę super (mówię to każdemu kto chce posłuchać, a mianowicie, że nie ważne jak chłopak/mężczyzna wygląda, garnitur sprawia, że lepiej się prezentuje). Filmowa Tonks też świetnie wygląda, podoba mi się jej premierowy strój, ponieważ nie ogranicza się do czerni. Spódnica jest boska, niby żółta, trochę złotego i daje fajny efekt.

Recenzji ciąg dalszy, i nie powiem, żebym była od nich mądrzejsza... The Rolling Stone wychwala film pod niebiosa, nazywając go najlepszym z dotychczasowych. Empire w zasadzie również, chociaż może odrobinę mniej entuzjastycznie. A Newsweek stwierdza, że to kicha, nudna, ponura i przereklamowana.

Po pierwsze: Newsweek się tak zna na filmach, jak Voldemort na miłości.
Po drugie: czyli średnia dla filmu wychodzi na plus

Edit@down - ou, faktycznie. Ale po przeczytaniu recenzji zdanie w sumie podtrzymuję. Dużo w niej psioczenia nie wiadomo na co - typowe narzekanie krytyków.

A mi się film i tak będzie podobał. O.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 08.07.2007 20:40

To był Newsweek Cinema :/.

Edit: *headdesk* Newsweek Entertainment, znaczy się.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 08.07.2007 20:35

A co oni pier... niczą!
Nie znają się i tyle!

Chcecie więcej ? Tu jest (trzeba przewinąć kawałek w dół) . Do szóstej minuty można oglądać spokojnie, później jest spojler sceny z Dudleyem i jego bandą, oraz ataku dementora.


Scena powitania z Ronem i Hermioną na Grimmauld Place. Skusiłam się i obejrzałam. Niesamowita. Bardzo wzruszająca. Genialna muzyka. Tu można sobie ten filmik ściągnąć na kompa.


HBO First Look. Trzynaście minut nieustającego spojlera . Aktorzy i twórcy opowiadają o filmie, za tło służą rozmaite fragmenty tegoż. Właściwie pokazali już chyba wszystko, jeszcze chwila i zrezygnuję z pójścia do kina...


Edit: Pełen soundtrack do odsłuchania.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 10.07.2007 05:55

To tyle jeśli chodzi o soundtrack.

Obejrzałem tylko spotkanie na Grimmauld Place. Muzyka faktycznie genialna, Harry imponująco ponury i zdenerwowany - Radcliffe to po prostu umiał zagrać. Ładna sypialnia. Denerwuje mnie tylko wiecznie ta sama mina Hermiony - "Och, Harry, och jej...". No i podtrzymuję zdanie, że mówią bardzo szybko (zwłaszcza Hermiona). Gdybym nie wiedział, o czym mówią w tej scenie, wielu wypowiedzi zwyczajnie bym nie zrozumiał.

Scena świetna. Grimmauld Place też, i w sumie fajnie że Harry nie wrzeszczy tak jak w książce (chyba, że w dalszej części rozmowy), Radcliffe to dobrze zagrał.

Trzyminutowy zwiastun

Pal licho jakość. Pal licho tych kilka nowych scen. Ale MUZYKA!