To jest mój pierwszy wiersz i mam
nadzieje że będziecie szczerzy do bólu.
Oda do Fełzaka
Fełzaczko,
czemu jesteś taka wredna
Ciągle mnie
gryziesz, nienawidzę cię!
Jesteś
podłym głupim Gryzoniem, głupi jesteś!
Nikt cię za to w tym domu nie lubi, kupię sobie
Inną świnkę morską, ty jesteś do niczego.
Zawsze chowasz się pod kołdrę, zawsze wbijasz w
Skórę pazury. Wiesz, co, chyba nie nadajesz się
Na domowego pupila, jesteś wredna!
Musisz się zmienić, bo jesteś tak podła, że
szkoda
Gadać, tak będzie lepiej dla
nas wszystkich...
Boże, to jest okropne. Nie ma w sobie nic.
Tylko "jesteś głupi, nienawidzę cię". Nienaturalne, tak jak sama
napisałaś o śwince morskiej tak ja napiszę o Twoim wierszu "Jest głupi,
nikt go nie lubi, wolimy czytać inne"
Prosze mnie tutaj nie posadzac o
nietolerancje.
Mam pytanie do Moniki. Co ten tekst ma wspolnego z
wierszem? Podaj choc jeden argumen a bede zadowolona.
No troche nie wyszedł ale to
pierwszy raz no to jest zażalenie to świnki morskiej.
Monia...wiesz , że Cie lubię i mam
nadzieję , że nie obrazisz się za to , co napisze bo taka w końcu moja
rólka...
Więc uważam , że nie zrozumiałaś slowa poezja...
Poezja to
głębokie , osobiste przemyślenie , a nie wyzywanie świnki morskiej...
Po
przeczytaniu niektórych wierszy zastanawiasz sie nad ich sensem pod swoim
adresem ,analizujesz je i starasz sie postępowac w ich kierunku , a z
Twojego wiersza nie wyzniosłam nic...no chyba ze chciałabym go naśladować to
wtedy musiałabym wywalić swojego psa...?
Nie wiem Monia...najpierw
przemyśl coś nic zaczniesz o tym w ogóle pisać !
Jeden przykład:
że
szkoda
gadać.
To są zwykle zdania, tylko po prostu po kilku wyrazach
nacisnęłaś enter. Nie komentuję
Ekhm... ?? Co to jest?? To jest tak
głupie, że szkoda gadać...
monika.. no a gdzie to jest
wierszem?>
jejku.. szkoda gdac.
jedynie co mam nistety do powiedzebia to
NIE PODOBA MI SIĘ
Wybaczcie, ale jak można być dobrze
nastawionym do "dzieł" Moniki? o nietolerancji można mówić wtedy
jeśli ta osoba się stara, a ludzie czepiają się jej tylko przez to, że jest
"inna". A w tym wypadku...
no nistety,żeby pisać trzeba mieć jeszcze
talent...
Ale przecież to , że niektórym tu się nie
podoba nie znaczy , że Monika nie ma talentu...chyba...
Oczywiście że talentu nie
ma!!! Zastanowić by się trzeba czy ma jakiekolwiek zdolnosci w
dziedzienie wierszowania... jak na razie to ich nie wiedzę...
Pojęcie
talent to nie takie zwykłe słówko, ludzie
którzy mają talent,na tym forum
jest malutko... możnaby policzyć na paluszkach jednej ręki...
talent to
cecha, która mówi o tym,że dana osoba wyroznia się mocno w danej
dziedzienie. Np. fenomenalnie pisze wiersze, bądz wspanale maluję...
Zdolności plastyczne, czy pisarskie to jeszcze nie telant. To tylko
zdolności...a między tymi dwoma pojęciami jest ogrooooomna granica.
QUOTE (Psychopatka @ 01-05-2003 22:08) |
Oczywiście że talentu nie ma!!! Zastanowić by się trzeba czy ma
jakiekolwiek zdolnosci w dziedzienie wierszowania... jak na razie to ich nie
wiedzę... Pojęcie talent to nie takie zwykłe słówko, ludzie którzy mają talent,na tym forum jest malutko... możnaby policzyć na paluszkach jednej ręki... talent to cecha, która mówi o tym,że dana osoba wyroznia się mocno w danej dziedzienie. Np. fenomenalnie pisze wiersze, bądz wspanale maluję... Zdolności plastyczne, czy pisarskie to jeszcze nie telant. To tylko zdolności...a między tymi dwoma pojęciami jest ogrooooomna granica. |
talent to trzeba mieć ja nie wiem czy mam czy nie ale tentemat to bardziej w
TALK SHOW by pasował
No niestety, ale
faktycznie - ani z pojęciem "wiersza", ani z pojęciem
"poezji", ani tym bardziej "ody" (która jest przecież z
gatunku "pochwalnych") ten tekst nie ma nic wspólnego. Żeby było
"poezją" tekst musi mieć treść, której u Ciebie Moniko wcale nie
ma. Treść nie jest tylko napisanie paru zdań. Treść musi interesować,
rozśmieszać, skłaniać do refleksji, albo przynajmniej zawierać w sobie coś.
Samo powiedzenie - jesteś głupi, jesteś zły, etc. nie jest... niczym nie
jest... Potrzebna jest przynajmniej jakaś puenta. Inaczej się tego czytać
nie da. Inna sprawa - uważasz, że wiersze białe muszą zawierać dużą ilość
przenośni. Otóż nie. Wiersze białe mogą mieć przenośnie, owszem, ale nie
takie, jakie Ty prezentujesz. Ideałem przenośni (wg. mnie) jest
taka:
wyraz wyraz wyraz (...) "wyraz nie kończący zdania
składowego"
"wyraz kończący zdanie składowe" wyraz wyraz
(...) wyraz
I teraz - wyżej wspomnianym ideałem jest, by pierwszy wers
znaczył coś bez wyrazu kończącego zdanie składowe, znaczył coś z tym
wyrazem, podobnie powinno być z wersem drugim.
Reasumując - jeśli
chcesz pisać wiersze, to nie pisz ich na siłę. Poczekaj na natchnienie. A
jeśli ono nie nadchodzi to zwyczajnie daj sobie spokój - nie jest widocznie
Twoim powołaniem. Najlepiej zacznij od czytania wierszy mistrzów polskiej
poezji - zarówno współczesnej, jak i tej starszej.
Ekhm...ekhm...ekhm...ekhm...ekhm...
A
więc tak...
Jeśli mam być szczera to powiem prosto w monitor: To jest
obraza poezji! To co ty nazywasz poezją...hm...między naszym pojęciem
poezji a twoim Moniko jest bardzo różna...
Chcesz napisać zażalenie?
Hmmm... To postaraj się to jakoś lepiej ująć, bardziej poetycko, żeby to
miało to ,,coś"! Coś co potrafi czytelnika zainteresować, wzruszyć,
rozśmieszyć. To co ty nazywasz ,,Odą do Fełzaka" jest po prostu
zdaniami... i tyle...
Nie pisz wierszy na siłę, nikt nie każe ci ich
pisać i umieszczać na forum, lepiej 100 razy pomyśleć niż potem być ostro
skrytykowanym, nie?
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)