E tam, doktor who nadawany był w BBC przez 25 lat ponad.

"Meet the press" jest nadawane dłużej, bo od 1947, tak jeśli chodzi o rekord w ogóle wśród tv shows
Grimmy pisał o "Guiding Light" - 15,478 odcinków
source
Doktor to najdłużej nadawany serial Sci-Fi
ale Moda na Sukces przy tym to piiiikuś.

Ten post był edytowany przez em: 07.08.2008 11:15

"Modę na Sukces" chyba kręcą w tempie 2 czy 3 odc dziennie

po szostym roku nadawania zaczeli puszczac wszystko od nowa - i tak wszyscy sie juz dawno pogubili

zaprawdę o to mi chodziło, a tu zestawienie.

Od 1963 roku. Nie nieprzerwanie, ale jednak. Daje to razem 45 lat .

Liczyłem nieprzerwanie, bo 20letnia przerwa jest jednak lekko długa Curse of fatal death nie wliczam

Phi.

Głupoty gadacie, tu trzeba liczyć czas z punktu widzenia Doktora. Czyli serial ma już ponad 900 lat.

*skrada się*
A ja palnę teraz wyznaniem - takim, że z marszu pójdę na szafot (a Owca, jako fanka serialu - bo jesteś? - dokona egzekucji na mej skromnej osobie).

Nie interesuję się tym serialem totalnie.
Prawdę mówiąc, nie wiem, o co tam biega (gdzie ja się uchowałam? - spytacie. ano, w całkiem normalnym miejscu ).
Ale obejrzałam kiedyś - przypadkowo, muszę zaznaczyć - dwa odcinki. Nie wiedziałam nawet, że to ten cały osławiony Doktor aż do napisów końcowych .
A jednak wciągnąło mnie na czas oglądania, więc pewnie nie wiem co tracę, oglądania serialu nie kontynuując.

No. To tyle mojego wyznania.

Ten post był edytowany przez smagliczka: 08.08.2008 03:20

Ja? Egzekucji? No wiesz! A co do uchowania, to w Polsce raczej ciężko spotkać kogoś, kto ma pojęcie o czym mowa w ogóle . Więc to my jesteśmy niszowi, a nie Ty .



Ha, ale jej dowaliłam, nie *piona* ?

no bo to nie jest serial dla każdego

Oczywista

Ja też jestem niszowa.
Nawet nie wiesz jak bardzo

(tylko wygląda na to, że to nieco inna nisza)

Ten post był edytowany przez smagliczka: 08.08.2008 12:18

kupiłam sobie oryginalne Diablo II i będą mogli mnie teraz zabić na battlenecie

No my jesteśmy z brytyjskiej niszy . A pani ?

A ja z walijskiej! Znajoma nawet dumnie paraduje z przypinka na plecaku "I'm not British, I'm Welsh" :P

Też taką chcę!
I pomyśleć, że mogłam spędzić piękny rok w Cardiff...

Caerdydd drogie i nie tak ladne jak Aber <3

jeśli o naszą niszę chodzi, to torchwood siedzi w cardiff, więc to też swoi

a ja dzisiaj bezbłędnie zdałem część teoretyczną egzaminu na prawko B.

Gratulacje!

A ja mam silną potrzebę spotkania się z kimś, kogo znam i może napicia się wódki. Ale przede wszystkim pogadania i odpoczynku od tej obcej Warszawy.

mi się to nigdy nie udało, a dwa razy teorię musialem zdawac xD

i nie dlatego, ze za pierwszym uwaliłem.

Ten post był edytowany przez Child: 17.08.2008 18:55

Jak wroce musze sie na praktyczny zapisac. Znowu.

to sie zapisuje zaraz pooblaniu no