Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Więzienie [zak], jednopartówka i do tego krótka

Więzienie [zak]
 
Dobre - zostawić [ 0 ] ** [0.00%]
Słabe - wyrzucić [ 1 ] ** [100.00%]
Zakazane - zgłoś moderatorowi [ 0 ] ** [0.00%]
Suma głosów: 1
Goście nie mogą głosować 
Bellatrix Black
post 03.12.2005 11:28
Post #1 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 48
Dołączył: 06.10.2005




Któregoś dnia
Doczekamy się tego
Któregoś dnia
To się stanie
Zniszczymy mury więzienia
Powrócą szczęśliwe lata...
*****
Fale powoli, z monotonnym szumem pieściły skalisty brzeg wyspy. Zaraz jednak się cofały.
‘Nic dziwnego- może czują to co my, więźniowie Azkabanu? Nikt nie chciałby tu być, nawet przez chwilę...’ Bellatrix siedziała w kącie celi, z kolanami podciągniętymi pod brodę i patrzyła pustym wzrokiem w przestrzeń. Właściwie nie miała już nadziei- tej szczęśliwej nadziei- która podtrzymywała ją na duchu kiedyś... tak dawno... nie pamiętała już. Teraz jej życie dzieliło się tylko na bezsenne noce i te czarne, zimne dni wypełnione ponurymi rozmyślaniami...
*****
‘W końcu ktoś mnie musi znaleźć! Przecież mam tylu posłusznych mi sług... Na pewno wiedzą, że nie umarłem... Na pewno ktoś mnie szuka... A jeśli nie...?’
*****
Bezszelestnie na wysuszoną ziemię opadł liść. Obsunął się łagodnie po martwym ciele węża. Z rozwartego pyska wysuwał się rozwidlony język. W okolicach nozdrzy widoczne były zaschnięte kropelki krwi. Nieopodal zwłok leżał odłamany kieł. Właściwie nic dziwnego- teraz w Puszczy Albańskiej z nieznanych nikomu powodów ginęło wiele zwierząt- a właśnie szczególnie węży. Nie, nie było to w ogóle przyjemne miejsce- wysokie drzewa zasłaniały promienie słońca- w dzień było ciemno jak w nocy. Odwieczna cisza, zakłócana z rzadka tylko delikatnymi szelestami, nie była wcale przyjemna i nie nasuwała miłych myśli. Raczej kojarzyła się z ciszą cmentarza. Opuszczonego cmentarza.
*****
Masywna fasada więzienia rzucała na skały delikatny cień. Większa jej część oświetlona była mdłym światłem księżyca. Chociaż też bardzo rzadko- częściej nisko nad ziemią sunęły ciemnoszare chmury. Czasem padał też deszcz- ciężkie krople głośno rozbijały sie o mury i podmywały podłogi cel, ziębiąc i tak już zmarzniętych więźniów.
I dementorzy- powód panicznego strachu przed Azkabanem. Sunęli kilka cali nad ziemią, żywiąc się ich szczęściem, ich nadzieją. Z cichym, złowieszczym świstem wciągali powietrze- jeden z niewielu dźwięków jakie słyszeli więźniowie. Czasem ciszę przerywał czyjś szloch... właściwie każdy tam kiedyś płakał.
Jedynym ubarwieniem ich szarej rzeczywistości było czyjeś odejście- jednak częściej do wieczności niż na wolność. Zdarzało się że nawet im zazdrościli..
*****
'Stało się. Już wszystko jest przygotowane. Niedługo powrócę... będzie znów jak przed trzynastoma laty... z Azkabanu wyjdą moi najwierniejsi słudzy... powróci do mnie armia moich potworów siejących grozę na całym świecie... już niedługo!'
*****
Bellatrix syknęła cicho, bardziej z zaskoczenia niż z bólu. Szybko podwinęła lewy rękaw i uśmiechnęła się- po raz pierwszy od przeszło trzynastu laty.
' Powrócił... teraz czas na nas!'


--------------------
'The Dark Lord will rise again! Throw us into Azkaban, we will wait! He wil rise again and will come for us, he will reward us beyond any of his other supporters! We alone were faithful! We alone tired to find him!'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katarn90
post 03.12.2005 11:45
Post #2 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 826
Dołączył: 13.07.2005

Płeć: Mężczyzna



ładnie, naprawdę ładnie piszesz, tylko... nie spodobało mi się. Opis za opisem, tu dementorzy, tam puszcza, ale praktycznie wszystko sprowadza się do śmierci węża i pojawienia się mrocznego znaku na ramieniu Lestrange (mogę się mylić). Znacznie lepiej by to wypadło jako dłuższe opowiadanie, bo temat mnie zainteresował (sytuacja śmierciożerców w Azkabanie)

Ten post był edytowany przez Katarn90: 03.12.2005 11:47
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mroczny Wiatr
post 03.12.2005 11:55
Post #3 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 223
Dołączył: 07.09.2005
Skąd: Mroczny Zakątek

Płeć: Mężczyzna



Właśnie pociągnełabyś dalej tongue.gif ten temat pobytu w azkabanie.


--------------------
Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling

The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Vredota
post 22.12.2005 01:17
Post #4 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 39
Dołączył: 16.12.2005




A do mnie trafiło jak najbardziej. Czytam twoje drugie już opowiadanie i ujęłas mnie tym że nie podajesz wszystkiego na tacy, czytelnik sam domyśleć się ma o co chodzi. Każdy interpretuje na swój sposób. Słowem masz u mnie duży plus czekolada.gif 3maj na wenę smile.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 18.04.2024 15:39