Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> (...)co się dzieje w ostatnich dniach we Francji.

Ahmed
post 07.11.2005 23:29
Post #1 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



Abstrahując od tego co się dzieje w naszym kraju bo to i tak szkoda słów, co miało zostać powiedziane, to już wyraziliśmy. Poprawy i tak się nie spodziewam. Chciałem jednak zwrócić uwagę na to co się dzieje w ostatnich dniach we Francji, a jest mi to temat szczególnie bliski, bo mieszkałem tam i mam pełno znajomych i rodzinę w okolicach Paryża. Francuzi mają teraz bardzo nieciekawą sytuację, "naspraszali" do siebie imigrantów,a ci tylko im przysparzają nowych problemów. Już nie chodzi nawet o jakieś kłotnie, sprawy religijne itp. ale to do czego doszło w ostatnich dniach we Francji to już nie sposób tolerować. Wypiep****yć ich stamtąd!!! Nie jestem rasistą ani żadnym nacjonalistą, ale jeżeli w taki sposób imigranci odpłacają Francuzom za "azyl" to ja po prostu nie mam pytań. Francja jest krajem ekstremalnie tolerancyjnym wobec spraw imigracji, Paryż jest jedną wielką mieszanką narodowościową pełną gett i zamkniętych enklaw. Problem z jakim teraz mają do czynienia jest naprawdę b.poważny, wandalizm w pełnym stopniu, latające koktajle mołotowa, podpalanie autobusów, niszczenie samochodów, kościołów. To wygląda jak mała wojna domowa.Akcja dywersyjna przybrała takich rozmiarów, zamieszki rozszerzają się nie tylko na Francję ale i na inne kraje zachodniej Europy. Na całe szczęscie dziadkowi jeszcze nie spalili samochodu ani znajomym, ale nowy salon Renault w ich miejscowości spłonął doszczętnie dry.gif


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 08.11.2005 18:46
Post #2 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Na chama trzaba pały. Zawsze tak było i nie wydaje mi się, żeby teraz było inaczej.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 08.11.2005 19:24
Post #3 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



o maj gad. jakie to wszystko jest proste wg Ciebie Dominisia.
a ja myslałam, że to bardziej złożona sprawa.
jaka ja głupia jestem!


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
dominisia888
post 08.11.2005 19:35
Post #4 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 325
Dołączył: 30.10.2005
Skąd: Trójmiasto

Płeć: Kobieta



czy ja napisalam ze to jest proste?? nie... wyobraz sobie, ze ucze sie francuskiego...co samo przez sie mowi, ze rowniez kultury tego kraju... a wlasnie ostatnio mielismy pogadanke na ten temat... i to jest poprostu uproszczona geneza problemu...


--------------------
Czlonkini The Marauders fanklubu Huncwotow

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
[ks. Jan Twardowski]
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 08.11.2005 19:41
Post #5 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



łoooo ho ho.
mieliście pogadanke na farncuskim i wszystko już wiecie?
to ruszaj na Francje dziewczyno, napewno szybciutko rozwiąrzesz ten problem.

uproszczona geneza problemu?
jak Ty to tak widzisz to haj po ko. geneza. sama jesteś geneza.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 08.11.2005 20:49
Post #6 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
Francuzi sie nie skusili, ale jak wiadomo zeby zostac obywatelem Francji wystarczy sie tam urodzic...


nie zgodzę się. mój brat rodzony urodził się w Paryżu i nie ma obywatelstwa. nie znam dokładnie kruczków prawnych ale trzeba tam mieszkać do 18 roku życia i wówczas można się upomnieć o obywatelstwo.

Polityka Chiraca a wcześniej Mitteranda nie zrobiły nic w kierunku zmiany napływu imigrantów do Francji. Teraz niech płacą słono za błędy. Pora "pozamiatać" we własnym państwie a imigranci teraz sobie sami nóż pod gardło podstawili. Może jakby Le Pen tam doszedł to władzy to by ich stamtąd raz dwa wypierd****. [Le Pen to mocno nacjonalistyczna wersja polskiego Leppera, tylko żę z torchę lepszym programem i sposobem zachowywania się].


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 08.11.2005 20:50
Post #7 

Unregistered









Francuzi sami sobie nawarzyli bigosu. media chcą pokazać tera imigrangtów od najgorszej strony, ale nikt nie myśli o tym, że ktoś naprawdę zawinił. spory kawałek czasu temu, już były mocne sugestie nawet w filmach, że z imigrantami jest ciężka sytuacja. nawet potwornie gł€ążęłńćąęśśóńąmiała taki wątek. chyba coś było na rzeczy. przesłanie La Haine Kassovitza, też do nikogo nie trafiło.
oni nie chcieli przyjąć części ich kultury 'do swojej mega zajebistej i niesamowicie rozwiniętej', oni nie chcieli się z nimi zintegrować [whateve']. no i jak Francji zaczęło się inaczej powodzić, jak firmy musiały zmniejszać etaty to szefowie mieli często do wyboru: Francuz albo Somalczyk out? no to kto idzie pierwszy.
szczerze, to mi Francji nie żal.

natomiast podobno takie 'wybuchy' mogą też być na terenie Niemiec [oj tam blokowiska są ogromne, imigrantów jest chyba jeszcze więcej, no i możliwość włączenia się do tego wszystkiego prężnie działających młodych Niemców z grup nacjonalistycznych] czy Włoch [też jest więcej imigrantów, włoski socjolog zapowiedział, że do podobnych sytuacji może dojść w ciągu 5-10 lat.].

Ahmed - nawet nazwisko brzmi podobnie wink2.gif ale jeżeli to taki polski Lepper, to im tego nie życzę.

dodaje tylko, iż oczywistą chyba sprawą jest, że nie popieram tłuczenia przypadkowych ludzi, czy obrzucania mołotowami kościołów i szpitali [chociaż trzeba przyznać, że francuska policja popisała sie granatem gazowym w meczecie...]

Ten post był edytowany przez voldius: 08.11.2005 21:12
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 09.11.2005 16:28
Post #8 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Sumiko - sprawa jest akurat prosta jak konstrukcja cepa i nie trzeba żadnych pogadanek. Imigranci chcą żyć bogato, być chronieni przez prawo, nie prawcować, nie integrować się, mieć wpływ na politykę itd. Generalnie żyć jak w Zambezi ale wincej pinionżków niech na ulicy lezy - że ułożę taki wdzięczny limeryk. Francuzi sami sobie tak urządzili kraj, nawpuszczali wszystkiego jak leci i myśleli że ich 'świecka republika' jest na tyle atrakcyjną wizją, że imigranci pokochają ją od pierwszego wejrzenia. A tu zonk.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 09.11.2005 17:31
Post #9 

Unregistered









co to za kraj, który otwiera się na imigrantow, a później w krytycznym momencie zachowują sie jak Sarkozy.
poza tym sam de Villepin przyznał, że imigranci są dyskryminowani, szczególnie jeśli chodzi o pracę.
no a co jest dziwnego w tym, że chcą byc bogaci, chcą być chronieni? ja też chcę. i oni maja swoje prawa [a raczej powinni mieć].
i mógłbyś zwracać sie mniej rasistowsko.
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 09.11.2005 18:31
Post #10 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



nigdy nie uważałam francuzów za tolerancyjnych. nie było tak, że coś do nich z tego powodu miałam... po prostu tak mi się wydawało i jakoś nikt nie miał okazji tego 'wydawania się' zmienić. dziwiło mnie zawsze, jak oni tam żyją z tymi imigrantami, okazało się, że nazwanie tego 'życiem z nimi' jest sporo naciągane. wiem, że ogólnie murzyni (co do reszty to nie wiem, bo mój tata jest tylko rasistą i tylko stereotypy na ich temat słyszę every day) uważani są za nierobów, co chcieliby tylko leżeć do góry brzuchem, ale nie sądzę, żeby wszyscy rzeczywiście tacy byli. ba, wszyscy z którymi się spotkałam- choć to prawda, że nie było ich dużo- zrobili na mnie super wrażenie i bynajmniej żaden z nich nie wyglądał jak ostatni leń. a pewnie są też tacy, którzy rzeczywiście tacy są, ale czy my takich nie mamy?
jakby nie było, nie sądzę, żeby Francja miała pracę dla tych imigrantów. zamknęli się oni w swoich gettach i ja naprawdę nie sądzę, żeby wynikało to z tego, że są traktowani jak normalni ludzie. napewno Francuzi są bardziej otwarci na nich niż np. Polacy, ale to jeszcze za mało, żeby zapewnić im warunki do życia. no i u nas jak widzę kogoś czarnego, to idzie on normalnie w garniturze do pracy, a jego jedynymi zarobkami nie są te pochodzące ze sprzedaży na ulicznych straganach czy zasiłku.
oczywiście z jednej strony pełne akceptowanie i życie z ludźmi szczególnie z Afryki może być uciążliwe, kiedy oni nie urodzili się we Francji lub urodzili w rodzinie pielęgnującej tradycje i nie są przystosowani do tamtejszej kultury. bo ofkz oni mają swoje, mniej cywilizowane, mniej rozwinięte zwyczaje, niektóre nawet nieludzkie. rozumiem, że to może być problem i że nie tak łatwo się do tego przyzwyczaić... ale oni sami tego chcieli. będąc Ahmed, jak to nazwałeś 'ekstremalnie tolerancyjnymi', powinno się samo przez się rozumieć, że miało to znaczyć 'będziecie żyć z nami na równych prawach'. ale nie oszukujmy się- tak nie jest.

i tak, wina leży po obu stronach. Murzyni rzeczywiście prawdopodobnie rzadziej są wykształceni... bo jaką mają ku temu możliwość, siedząc w swoich gettach, gdzie dziecko żyje czasem z ojcem, który nielegalnie ma kilka żon; jeśli jest dziewczynką to dodatkowo jest obrzezana i jej jedynym powołaniem jest wyjść za mąż, nie wspominając w ogóle o jakichkolwiek studiach, a nierzadko nawet skończeniu szkoły. ludzie kultury afrykańskiej są jakby uwięzieni w swoich zwyczajach i z jednej strony ich to boli, a z drugiej boli kiedy ktoś kwestionuje znaczenie ich tradycji itd. (zaznaczam, że nie jestem taka super mądra i mogę się co do tej sytuacji mylić, ale tak mi się zdaje)
ale czy rozwiązaniem jest powiedzenie 'wy*ierdalać'? mój tata uważa, że jak Murzyn to powinien żyć na palmie. ale jednocześnie ma coś do tego Murzyna i takimi stwierdzeniami nie pozwala mu się rozwinąć, bo gdyby miał nauczyć go czegoś lub przyjąć do pracy, nie wiem czy by to zrobił. sądzę, że problem leży w edukacji i wychowaniu, ale nie jestem taka cool jak Wy i nie wiem co z tym zrobić.

w każdym razie, Ahmed- jesteś stronniczy.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Anita
post 09.11.2005 19:24
Post #11 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 88
Dołączył: 13.05.2004
Skąd: (z)myślona




QUOTE(Potti @ 09.11.2005 19:31)
i tak, wina leży po obu stronach. Murzyni rzeczywiście prawdopodobnie rzadziej są wykształceni... bo jaką mają ku temu możliwość, siedząc w swoich gettach, gdzie dziecko żyje czasem z ojcem, który nielegalnie ma kilka żon; jeśli jest dziewczynką to dodatkowo jest obrzezana i jej jedynym powołaniem jest wyjść za mąż, nie wspominając w ogóle o jakichkolwiek studiach, a nierzadko nawet skończeniu szkoły. ludzie kultury afrykańskiej są jakby uwięzieni w swoich zwyczajach i z jednej strony ich to boli, a z drugiej boli kiedy ktoś kwestionuje znaczenie ich tradycji itd. (zaznaczam, że nie jestem taka super mądra i mogę się co do tej sytuacji mylić, ale tak mi się zdaje)
*

Tak się zastanawiam, czy tu się prawidłowo nakreśla schemat tej rodziny imigranckiej. Bo to świetny schemat dla tradycyjnej, afrykańskiej rodziny z Zimbabwe. Tylko że ci akurat ludzie wyjechali z Afryki. Dlaczego? Może właśnie z powodu nieco innej mentalności, chęci zarobienia pieniędzy, ukończenia szkół... Trochę jak Polacy, co do Ameryki uciekali.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 09.11.2005 20:08
Post #12 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



poszukałam w internecie i z tego co znalazłam i pobieżnie przejrzałam, nie wygląda to jednak tak źle. studenci-imigranci podobno stanowią nawet 40% wszystkich, tylko czy to prawdopodobne? bo inne źródła pokazują też przedmieścia, z których trudno sobie wyobrazić, że ktokolwiek studiuje.
no i to jest oczywiście tak, że ludzie wyjeżdżają z Afryki w celu poprawy jakości swojego życia. nie wiem jak jest ze studiami we Francji, tanim zakwaterowaniem tam, w ogóle nigdy tam nie byłam dlatego te tematy są mi dość obce. ale wyobrażam sobie, że jak Afrykanin przyjeżdża do Francji prosto z Waszego ukochanego Zimbabwe (tudzież innych w tym rodzaju), to trudno mu się ogólnie odnaleźć i zadbać o siebie. Europa to coś zupełnie innego niż Afryka i taki człowiek prawdopodobnie nie wie, jak ma się zabrać do szukania czegokolwiek, a co dopiero do nauki... myślę, że albo leży do góry brzuchem i użala się nad sobą albo łapie się bylejakiego zajęcia typu sprzątanie, praca na budowie etc. (nie żebym kogoś w ten sposób chciała urazić, praca to praca).
to tak propo poprzedniego posta.

...
na jednym z portali miłośnik islamu mówi, że młodym prowokatorom zamieszek powinno się odebrać obywatelstwo francuskie, bo to gówno prawda, że czują się francuzami, ponieważ uważają, że ich jedyną ojczyzną może być państwo muzułmańskie. cóż, staram się szanować każdą religię, ale jakkolwiek islam jest dla mnie trudny do pojęcia z wielu przyczyn- głównie sensowności niektórych żelaznych obyczajów- nie uważam, że z powodu takich przekonań powinno się kogoś wydalać z Francji, pozbawiając go szansy na lepsze życie.
jeden z polityków francuskich uważa, że tacy ludzie w ogóle nie szukają pracy (tzn. ujmuje to ''rzeczywiście szukają''), bo aby pracować trzeba chcieć i wielu z nich żyje z zasiłku, nielegalnej działalności czy handlu narkotykami. ale czy to napewno dotyczy tylko imigrantów? ile razy widzę takie przypadki tu, w Polsce? to, przepraszam, pie*dolenie.
na początku siedzieli na tyłku i nic nie robili, biadoląc tylko i zastanawiając się co zrobić, aby zamieszki ustały- wtedy ich myślenie było przynajmniej pokojowe, choć też niezbyt rozsądne, a teraz to już nie wiem.

a z drugiej strony strasznie głupio załatwiać swoje potrzeby dewastując wszystko dookoła. szczerze mówiąc, będąc zawsze całą sobą za przyznawaniem równych praw imigrantom, trochę mi teraz dziwnie, kiedy wiem co wyprawiają. w swoich nowych, drugich (bo ja nie uznaję jak niektórzy stwierdzenia, że Ojczyznę można mieć tylko jedną- sama mam np. trzy ;p) Ojczyznach.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 09.11.2005 21:00
Post #13 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
a z drugiej strony strasznie głupio załatwiać swoje potrzeby dewastując wszystko dookoła. szczerze mówiąc, będąc zawsze całą sobą za przyznawaniem równych praw imigrantom, trochę mi teraz dziwnie, kiedy wiem co wyprawiają. w swoich nowych, drugich (bo ja nie uznaję jak niektórzy stwierdzenia, że Ojczyznę można mieć tylko jedną- sama mam np. trzy ;p) Ojczyznach.


no i widzisz! to jest właśnie to co chciałem zaznaczyć. Czy Ty będąc w takiej sytuacji, jako imigrantka, zrobiłabyś coś takiego? Bo dla mnie to czysty idiotyzm. Fakt faktem że jestem subiektywny w swych opiniach, bo trudno o obiektywizm w tym przypadku. Można mówić że wina leży po obu stronach itd. ale tak naprawdę to imigranci tylko pogorszyli swoją sytuację we Francji. Wierz mi że rząd francuski naprawdę sporo zrobił dla ludzi z Afryki i innych imigrantów.

QUOTE
eśli jest dziewczynką to dodatkowo jest obrzezana i jej jedynym powołaniem jest wyjść za mąż, nie wspominając w ogóle o jakichkolwiek studiach, a nierzadko nawet skończeniu szkoły. ludzie kultury afrykańskiej są jakby uwięzieni w swoich zwyczajach i z jednej strony ich to boli, a z drugiej boli kiedy ktoś kwestionuje znaczenie ich tradycji itd. (zaznaczam, że nie jestem taka super mądra i mogę się co do tej sytuacji mylić, ale tak mi się zdaje)


OK, to rozumiem że to są pewne racje ale nie dotyczą wszystkich. Część imigrantow jest dostatecznie zasymilowana i ich "kultura" nie jest już w nich tak mocno zakorzeniona. Ale wracając do tych "agresywnych" to ja w ogole nie jestem w stanie zrozumieć ich pobudek i motywów działania. Czy oni chcą zademonstrować że są "nową siłą Francji" i że teraz rząd musi im dać jakieś większe przywileje? Bo jak dla mnie to oni sami dobrze nie wiedzą co robią i co tymi zamieszkami chcą wywalczyć? Chyba chcą żeby im dobrać się porzadnie do tyłków, bo takie zachowanie tylk ozwiększy czujność i uwagę policji ale też i rodowitych Francuzów.


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 09.11.2005 22:09
Post #14 

Unregistered









własnie Ahmed wydaje mi się, że będąc w ich skórze mógłbys myśleć trochę inaczej.

ale prawda jest taka, że poprzez to, że sa imigrantami mogą 'manifestowac' swoje zdenerwowanie i w pewien sposób bronić się tym, chociaż frustracja narastała w nich z wielu innych powodów.
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 10.11.2005 00:08
Post #15 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



Ahmed, nie zrobiłabym czegoś takiego. ale moja mentalność różni się od ich- jestem totalnie europejska, choć nie zawsze mi się to podoba (wow, cóż za lokalny patriotyzm się we mnie dziś ujawnia), a więc niezbyt porywcza, poukładana itd. i nie chodzi o to czy oni zachowują swoje tradycje czy nie, w nich pewne nawyki są zakorzenione, ze względu na to, jak żyli kiedyś lub jak żyli kiedyś ich rodzice/dziadkowie. są porywczy, pielęgnują w sobie cechy wojowników i właściwie mają w sobie pewien styl życia, o niebo prostszy od naszego. wydaje mi się, że u tych młodych już tak nie jest i to może ich problem, że chcą czegoś lepszego niż miały ich rodziny, że w pewien sposób mają do kogoś pretensje, że nie mogli w pełni wykorzystać tego, gdzie żyją, czy żyć jak ich biali rówieśnicy. natomiast dla mnie styl życia afrykański zawsze kojarzył się z prostym słowem przetrwać: mieć co jeść, gdzie spać (choć to też były skrajne warunki), znaleźć sobie męża/żonę i zadbać o dzieci. to mi w pewien sposób imponowało, taka prostota, bo ja bym w życiu tak nie umiała. ale teraz- i trudno mieć o to do kogokolwiek pretensje, każdy ma prawo żyć pełniej- młodzi murzyni nie wiedzą jak żyje się u nich, natomiast ich przodkowie wiedzą i zbyt dużo nie wymagają... zachodzi zbyt duży kontrast między tym wszystkim. i robi się mieszanka, która kiedyś musiała wybuchnąć.
sorry, że filozofuję.

ale Twój problem Ahmed, zresztą nie wiem czy to problem, po prostu mi to nie odpowiada, polega na tym, że skupiasz się na tym 'oni niszczą i nic więcej mnie nie obchodzi'. ja uważam, że kiedy ma się już poczucie totalnej bezsilności, nie patrzy się na to co się robi- oni już najwidoczniej nie mieli pomysłu co zrobić, aby poprawić swoją sytuację. nie mogli zastrajkować, bo w jaki sposób? nie mogli wrócić do siebie, bo tam czeka na nich jeszcze gorsze życie. nie potrafili znaleźć sobie zajęcia. więc wzięli się do niszczenia z nadzieją, że tak coś osiągną.
i przecież na początku mieli szansę, na początku obrad rząd francuski zastanawiał się nad zwiększeniem zasiłków, itd. ale w końcu i tamci przejrzeli na oczy. uważam, że Francja istotnie może zrobiła coś dla imigrantów, ale często /coś/ to za mało. nie dokończyli sprawy. nie wystarczy kogoś zakwaterować, odseparować i zostawić samemu sobie bez środków do życia.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 10.11.2005 12:37
Post #16 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



QUOTE(voldius @ 09.11.2005 18:31)
co to za kraj, który otwiera się na imigrantow, a później w krytycznym momencie zachowują sie jak Sarkozy.
poza tym sam de Villepin przyznał, że imigranci są dyskryminowani, szczególnie jeśli chodzi o pracę.
no a co jest dziwnego w tym, że chcą byc bogaci, chcą być chronieni? ja też chcę. i oni maja swoje prawa [a raczej powinni mieć].
i mógłbyś zwracać sie mniej rasistowsko.
*



Nie, nie mógłbym, ponieważ w mojej wypowiedzi nie było cienia rasizmu. To samo myślę o całkiem białych murzynach z pegeerów. Co to za imigranci, którzy przyjeżdżając do obcego kraju nie chcą akceptować jego cywilizacji i reguł gry? Jeżeli pracodawcy nie chcą ich zatrudniać to widocznie jest jakiś powód, nie sądzisz? Rozumiem, że rząd powinien ustalić kontyngenty. Ilu Arabów i Murzynów ma być zatrudnionych w każdej firmie, tak? Premier przyznaje co chcą, bo sra po gaciach (wybaczcie kolokwializm) a Sarkozy okazuje się być pierwszym francuskim politykiem z jajami od czasów De Gaulle'a. Chcesz być chroniony? A w inyych tematach taki z Ciebie antypisowski liberał... Francja nie ma już pieniędzy na rozbudowany socjal i utrzymywanie armii nierobów. Koniec. Kasa pusta. A jak kasa pusta to kali nie dostać zasiłek. Praca? Jako sprzątacz? A fuj. Od razu prezes chce być, bo prezesi to biali - rasizm!!! Zadymą się kasa nie napełni, ale jieszenie się napełni i satysfakcji trochę będzie. Winny jest francuski socjalizm. Przez lata Francja obiecywała i realizowała program 'raj dla nieroba'. Były na to pieniądze. A teraz ich nie ma. A zdemoralizowane zasiłkami społeczeństwo chce. Więcej i więcej... Jak to rozwiązać? Nie wiem. Najpierw napewno trzeba rozpędzić zamieszki. A rozmawiać dopiero potem. Myślałem, Voldius, że nosisz koszulkę z Guvarą tak dla picu. Ale widać, że zaraziła Cię marxowskimi bzdurami...

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 10.11.2005 17:45
Post #17 

Unregistered









QUOTE(Katon @ 10.11.2005 13:37)
QUOTE(voldius @ 09.11.2005 18:31)
co to za kraj, który otwiera się na imigrantow, a później w krytycznym momencie zachowują sie jak Sarkozy.
poza tym sam de Villepin przyznał, że imigranci są dyskryminowani, szczególnie jeśli chodzi o pracę.
no a co jest dziwnego w tym, że chcą byc bogaci, chcą być chronieni? ja też chcę. i oni maja swoje prawa [a raczej powinni mieć].
i mógłbyś zwracać sie mniej rasistowsko.
*



Nie, nie mógłbym, ponieważ w mojej wypowiedzi nie było cienia rasizmu. To samo myślę o całkiem białych murzynach z pegeerów. Co to za imigranci, którzy przyjeżdżając do obcego kraju nie chcą akceptować jego cywilizacji i reguł gry? Jeżeli pracodawcy nie chcą ich zatrudniać to widocznie jest jakiś powód, nie sądzisz? Rozumiem, że rząd powinien ustalić kontyngenty. Ilu Arabów i Murzynów ma być zatrudnionych w każdej firmie, tak? Premier przyznaje co chcą, bo sra po gaciach (wybaczcie kolokwializm) a Sarkozy okazuje się być pierwszym francuskim politykiem z jajami od czasów De Gaulle'a. Chcesz być chroniony? A w inyych tematach taki z Ciebie antypisowski liberał... Francja nie ma już pieniędzy na rozbudowany socjal i utrzymywanie armii nierobów. Koniec. Kasa pusta. A jak kasa pusta to kali nie dostać zasiłek. Praca? Jako sprzątacz? A fuj. Od razu prezes chce być, bo prezesi to biali - rasizm!!! Zadymą się kasa nie napełni, ale jieszenie się napełni i satysfakcji trochę będzie. Winny jest francuski socjalizm. Przez lata Francja obiecywała i realizowała program 'raj dla nieroba'. Były na to pieniądze. A teraz ich nie ma. A zdemoralizowane zasiłkami społeczeństwo chce. Więcej i więcej... Jak to rozwiązać? Nie wiem. Najpierw napewno trzeba rozpędzić zamieszki. A rozmawiać dopiero potem. Myślałem, Voldius, że nosisz koszulkę z Guvarą tak dla picu. Ale widać, że zaraziła Cię marxowskimi bzdurami...
*


przesadzilem z rasistowskim podlozem, sorry.
co to za imigranci? hm, chyba normalni. wydaje mi się, że trochę inaczej jest kiedy przyjeżdżasz do kraju, osiedlasz się tam i jesteś traktowany jak gówno. później ciągnie cię to wszystko w beznadzieję. jaki mają powód? bo mają inny kolor skóry? nie chodzi o wykształcenie. mimo przyjęcia przez francuzów obcokrajowców, raczej postrzegani są za takich, którzy woleliby nie mieć nic wspólnego z innymi krajami. masz rację, że częściowo sra po gaciach, ale chyba źdźbło prawdy w tym musi być. a to co Ty określisz pokazaniem jaj, inny może określić ekshibicjonizmem /no i to, że lewica chciała usunięcia Sarkozego nie znaczy, że ja stoję za czerwonymi, uważam po prostu, że źle się zachował, dlaczego do Busha ma się pretensję, że nie zaregaował w NO?/. co do armi nierobów - gdyby francuzi chceili ich zatrudniać, mogłoby tam być lepiej [haha wiem idylla]. prezesi biali, nie zatrudniać kali. no i trzeba pamiętać o tym, że to ludzie w moim wieku biorą się za te zadyny. no a jeżeli byłoby tak jak Ty piszesz, to znaczy byłby tam raj dla nierobów, to dziwne, że taki 'rozruchy' już były.
oczywiście, że zamieszkami nic nie wskórają.
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 10.11.2005 19:19
Post #18 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



QUOTE
ale Twój problem Ahmed, zresztą nie wiem czy to problem, po prostu mi to nie odpowiada, polega na tym, że skupiasz się na tym 'oni niszczą i nic więcej mnie nie obchodzi'.


Potti:
Chyba co do tego masz rację...może i jestem zbyt skoncentrowany na akcie agresji a nie na tym co spowodowało taką reakcję. Bardzo mi się podoba to co napisałaś na temat tych pobudek, to jest naprawdę rozsądne wytłumaczenie. Ludzie zazwyczaj czując bezradność, brak akceptacji poddają się destrukcji. I ja tego nie akceptuję, po prostu nienawidzę agresji, aczkolwiek staram się zrozumieć że takie zachowanie jest wynikiem narastającej frustracji.

QUOTE
Przez lata Francja obiecywała i realizowała program 'raj dla nieroba'. Były na to pieniądze. A teraz ich nie ma. A zdemoralizowane zasiłkami społeczeństwo chce. Więcej i więcej...


też odnosiłem takie wrażenie mieszkając tam. Chociaż wielu ludzi (tak jak moi rodzice) wyjechało tam w celach zarobkowych to była tam jednak "druga częśc", która po prostu szukając swojej Ziemi Obiecanej wywędrowała aż do Francji, szukając dobrobytu. Rząd francuski w tej chwili nie jest już w stanie zapanować nad tym wszystkim, nie potrafi i nie może uczynić kroków które poprawiłyby znacząco sytuację imigrantów. Mając na karku rzesze milionów obcokrajowców żadne państwo nie jest w stanie usprawnić swojej koninuktury, stworzyć nowych miejsc pracy dla imigrantów, dlatego większość z nich pracuje "na czarno", inni natomiast licząc na zasiłki i zapomogi zajmują się nicnierobieniem albo ciągłym powiększaniem swoich rodzin mimo braku pieniędzy. Są też i tacy co przyjeżdżają wyraźnie w celu zarobkowym, aby coś poprawić w tym swoim życiu a nie tylko żerować na państwie i to pochwalam. Natomiast nie rozumiem w ogole postawy rządu wobec fali imigrantów, którą należało już dawno zastopować we Francji. Niestety obecna sytuacja dowodzi na to że Francja w pewnych kwestiach bardzo nierozważnie zajęła się tą sprawą. Bo przyjmując miliony obcokrajowców należy chyba też pomyśleć o ich bycie? Część z problemów zostało rozwiązanych, co do reszty rząd kierując się leseferyzmem pozwolili sprawom potoczyć się ich własnym losem....NIEROZSĄDNE



--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 10.11.2005 21:37
Post #19 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



no a tak już poza ogólnym spojrzeniem na sprawę- uważacie, że wygnanie imigrantów do kraju jest dobrym rozwiązaniem?


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 11.11.2005 14:01
Post #20 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



tak. ja uważam, że tak.

nie podoba im się? to WON! do siebie. ciekawe czy im tam będzie lepiej!?!

Francja dała im 'azyl', jakąs pracę, a ci jeszcze nazekaja. gdyby władze francuzkie zapowiedziały, że każdy, kto będzie sprawiał problem, zostanie odesłany do kraju, to mogę się założyć, że od razu by zamieszki ucichły.

może i się mylę. moze nie znam wszystkich okoliczności. ale przynajmniej na dzień dzisiejszy takie mam na ten temat zdanie.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Anita
post 11.11.2005 18:06
Post #21 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 88
Dołączył: 13.05.2004
Skąd: (z)myślona




QUOTE
no a tak już poza ogólnym spojrzeniem na sprawę- uważacie, że wygnanie imigrantów do kraju jest dobrym rozwiązaniem?
Imigrantów powodujących zamieszki nie wszystkich imigrantów, że się przyczepię. Bo chyba tak miało być.

Ale nie. Jeżeli mają obywatelstwa francuskie, są po prostu pełnoprawnymi obywatelami Francji i koniec. Nie ma chyba specjalnego paragrafu wyznaczającego sankcje dla osób o innym kolorze skóry, odmiennym pochodzeniu. Odesłać z powrotem do Kambodży? Nie - ukarać wg franc. zasad i praw.
Jeżeli obywatelstwa nie posiadają, są tylko gośćmi, to: Co się robi z rozrabiającymi za granicą turystami?
Niech będą takie same kary, jak dla demolujących rasistów - Francuzów i koniec.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 11.11.2005 18:13
Post #22 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



Anita -> wiadomo, że chodzi mi o tych od zamieszek. ale w reszcie się z Tobą zgadzam.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Sumiko
post 11.11.2005 19:31
Post #23 

>>blondynki są głupie.<<


Grupa: czysta krew..
Postów: 876
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: z dupy.

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Katon @ 09.11.2005 17:28)
Sumiko - sprawa jest akurat prosta jak konstrukcja cepa i nie trzeba żadnych pogadanek. Imigranci chcą żyć bogato, być chronieni przez prawo, nie prawcować, nie integrować się, mieć wpływ na politykę itd. Generalnie żyć jak w Zambezi ale wincej pinionżków niech na ulicy lezy - że ułożę taki wdzięczny limeryk. Francuzi sami sobie tak urządzili kraj, nawpuszczali wszystkiego jak leci i myśleli że ich 'świecka republika' jest na tyle atrakcyjną wizją, że imigranci pokochają ją od pierwszego wejrzenia. A tu zonk.
*




a przestań Katon. wszyscy imigranci są tacy sami i mają jeden mózg tak?
nie można takiego problemu zamknać w czterech zdaniach. nie można tak generalizować. po za tym to nie tylko o hajs chodzi. wrócmy np do tego jak we francuskich szkołach zabroniono nosić hust na głowach. i to było nagłośnione, a moge się założyć, że jest więcej takich spraw. ja się nie dziwie, że oni są niezadowolenie (co nie znaczy, że popieram ich działania). ja mieszkałam w takim środowisku 3 miesiące latem i wierz mi, że ci ludzie nie są nieroami, darmozjadami itd. przynajmniej nie wszyscy, nawet nie większość.


--------------------
dupa.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pawelord2
post 12.11.2005 21:18
Post #24 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 587
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Przeworsk

Płeć: Mężczyzna



Eh, krzyzy tez zabroniono nosić i jakoś chrześcijanie nie spalili tysięcy samochodów ;] no ale w sumie, nie wiem czy przypadkiem we francji chrześcijan nie jest mniej nie muzułmanów ;/
"...P..."


--------------------
now everybody's praying, don't pray on me
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 12.11.2005 21:24
Post #25 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



bo chrzescijanie nigdy nie byli traktowani gorzej niz muzulmanie, najwyzej czasem zdarzalo sie rowno. zreszta mysle, ze to troche roznica- chrzescijanin nie ma obowiazku nosic krzyza, a muzulmanska kobieta z tego co wiem- tak i jest to dla niej krzywdzace, kiedy zabronia jej praktykowania wlasnej religii.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 26.04.2024 07:23