Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Talk Show _ Zakonczenie Roku.

Napisany przez: Atlashia 24.06.2004 12:11

Jutro jest zakonczenie roku szkolnego. Niektorzy z was koncza podstawowke/ gimnazjum/ liceum.
Jest co wspominac?
Witacie go z zalem, czy jestescie szczesliwi, ze wreszcie nastapil?

W sumie, ten rok nie byl taki zly. Klasa sie zaczela wreszcie dogadywac, jest o wiele lepiej, niz na poczatku. Nauczyciele tez wydali sie sympatyczniejsi w tych ostatnich dniach.
Jutro jest impreza z tej okazji.
Niektorzy odchodza, kibluja. Ale nie bede za nimi tesknic wink.gif.

Napisany przez: Zusia =) 24.06.2004 12:19

Cholera...
to już?
ledwie przestąpiłam próg szkoły, taka mała, niepozorna (miałam 165cm ! ha! XD) i przerażona. Śmiałam się z nazwiska jednego kolesia z klasy (Wędzony tongue.gif) i wszędzie ciągnęłam Mamusię za rączkę... a tu już ostatni rok się zaczyna...
z jednej strony się cieszę, ale tylko z jednej. Będę tęsknić za wszystkimi przez te 2 miesiące... za przyjaciółmi poznanymi dzięki wymianie, za klasą którą kocham mimo tych ich wszystkich odchyłów, za nauczycielami (no dobra, bez przesady z tą miłością, biggrin.gif) ...
ach...
a z drugiej strony, całe 2 miesiące wylegiwania się w słońcu, leniwienia, pływania w ciepłym morzu i oglądania raf koralowych..
przez cały rok strasznie czekałam na ten moment. A teraz, kiedy już nadszedł, wcale się nie cieszę...
nie no cholera....

Napisany przez: Neonai 24.06.2004 12:43

Moze nie 9, ale na pewno 3. Okres podstawowki wspominam miło. Gimnazjum już gorzej. Jesli mozna tak powiedziec, to byl jednoczesnie najlepszy i najgorszy okresw moim zyciu. Teraz ide do liceum i sie cholera z tego ciesze. Bylebym tylko trafiła na lepszą klasę, niz mam teraz.

Napisany przez: Eva 24.06.2004 12:44

A ja nie chce. Juz o tym gdzies pisalam, ale kocham moja szkole =P Tych zuli co pala kolo bramy, te laski co mnie mierza, moje kochane dziewuchy i chlopow z klasy, moj obiekt seksualny, ktory widze na przerwach, Andrzejka (pozdrowienia dyrektorze!) wszystkich nauczycieli, moje boisko, klasy... Po raz pierwszy od 9 lat nie chce wakacji. (ta, ale nie chce tez dlatego, ze juz rada byla =P)

QUOTE
taka mała, niepozorna (miałam 165cm ! ha! XD)


Te, ja mam w wieku niespelna lat szesnastu 164 cm XD

Napisany przez: Sumiko 24.06.2004 12:47

jutrzejszy dzień to tylko formalność, ja wakacje mam w sumie od tygodnia.
jedno co tylko nie jest fajne, a się z tym wiąże, to powrót mojej nauczycielki od japońskiego do Japonii... to szkoda =/
a tak to mam wszystko w dupce i chce wakacji odkąd skończyły się ferie.
5-ego lipca doczekać się od dawna nie moge.

Napisany przez: Zusia =) 24.06.2004 12:50

e
ja też mam od tygodnia wakacje.
wolne od jutra.
formalność.

Napisany przez: Psychopatka 24.06.2004 12:50

Nigdy sie tak z konca roku nie cieszyłam.

Napisany przez: avalanche 24.06.2004 12:56

pierwszy raz mogę powiedzieć że ten rok szkolny był najlepszy ze wszystkich w moim krótkim żywocie

w gimnazjum zawsze się wlókł...chyba na złość

Napisany przez: Agrado 24.06.2004 13:39

Nareszcie koniec. Od niektórych osób trzeba by było odpocząć dłużej niż dwa miesiące. Za niektórymi jednak zaczynam tęsknić zaraz po wyjściu ze szkoły, więc... jak kochają to poczekają biggrin.gif
A na serio to wreszcie czas tylko i wyłącznie dla siebie. No i dla Musz, of kors =)

Napisany przez: Mellisa 24.06.2004 13:45

koniec roku?
tylko uroczystość i papierek...
zajecia skoncza się dopiero pozniej...
a ja juz nie moge...

coz...

Napisany przez: Pawelord2 24.06.2004 13:47

Ha, a ja zupełnie tego nie czuję ;/
Do tej pory było tak, że gdy nadchodziły wakacje to kamień z serca spadał - teraz tego nie czuje, głownie dlatego ze nie ma co spadac ;p liceum z dobrą klasą to jest to :]

Więc ta radosc jest umiarkowana - wakację będą długie i najpewniej dosyc nudnawe tongue.gif nie to co szkoła niestety :]

Ale pewnie gdzies za dwa tygodnie, siedząc w cieniu pod lipą i pijąc zimnego browara przy 30stopniowym upale odwrócę się do piwnego kompana i powiem - no, czuję wakacje... a jak do tej pory - jest dzien szkoły, jutro już dzien wakacji... zupełnie mnie to nie rusza! ;]
"...P..."

Napisany przez: Evana 24.06.2004 14:06

Zakończenie roku mam za dwie godziny. Będzie uroczyste rozdanie świadectw, dyplomów, wyników egzaminu gimnazjalnego i wszystkie inne formalności oraz... pożegnanie z klasą po wspólnie spędzonych 9 latach. Może trochę szkoda, z drugiej strony od września nowa szkoła i nowi ludzie.

Napisany przez: Laura_ 24.06.2004 14:07

QUOTE (Atlashia @ 24.06.2004 11:11)
Jutro jest zakonczenie roku szkolnego.

chwala Bogu

czekalam na ten dzien od 1 wrzesnia, odkad zobaczylam moja urocza klase, jeszcze tylko 2 lata =)

Napisany przez: skicia 24.06.2004 14:18

Ja jakoś jeszcze nie odczuwam końca roku, nie wiem dlaczego. W poprzednich latach z radością wyczekiwałam na dzień rozdania świadectw, teraz mnie to nie rusza. Za jakieś dwie godzinki skończę gimnazjum, wyjadę z miasta, w którym obecnie mieszkam. Czy będę tęsknić za osobami z którymi spędziłam 3 lata? Za kilkoma tak, było kilka osób, które mnie tak wkurzały, w końcu się od nich uwolnię.

Napisany przez: Child 24.06.2004 14:22

jeeeej...
dwa lata na to czekałem...
bo pierwsza klasa byłą jeszcze znośna
a potem w dół dół dół...
zapamiętam moze 6, 7 osób, reszte zapomnę za kilka miesięcy
i dobrze - na coniektórych reagowałem juz alergicznie
jeeeej...

Napisany przez: Brenda 24.06.2004 14:42

w tamtym roku i 2lata temu dużo bardziej się cieszyłam z wakacji... bo miałam na co czekać... (LSM)

teraz mi to w sumie obojętne... i troche mi dziwnie, bo jak się 4 razy pod rząd jedzie na kolonie/zimowisko z tymi samymi ludzmi, na tę samą kolonię.. to potem się trudno odzwyczaić...

no i nudzic mi sie będzie strasznie;>

Napisany przez: Atina 24.06.2004 14:47

Nigdy, w całym moim życiu, nie cieszyłam sie tak maniakalnie z nadejścia wakacji.
To był najgorszy rok szkolny od kiedy przekroczyłam próg budynku jakiejkolwiek instytucji edukacyjnej.
Chyba nigdy nie zapomnę tego roku.

Wakacje to błogosławieństwo.

Napisany przez: illusen 24.06.2004 21:59

Przytoczę powtarzajace sie slowa : czekałam na to 3 lata :] kilka godzin temu wrocilam z "uroczytosci", ale nawet ten czerwony slupek nie cieszy mnie tak bardzo jak to ze wreszcie sie pozegnalam z ta instytucja zwana gimnazjum. Bowiem gorsza klasa nie mogła mi się trafić...

Napisany przez: Lilly Lill 24.06.2004 20:55

Przez cały ostatni rok czekałam aż skończę gimnazjum i pójdę do liceum, gdzie nie ma ludzi, którzy mnie dojeżdżali i jest *ktoś*.
Od półtora tygodnia szlag mnie trafia na myśl, że pójdę do tego liceum... Nie potrafię tego dokładnie wytłumaczyć, ale tak bardzo nie chcę tam iść, jak jeszcze parę dni temu chciałam... Nawet nie chodzi o rozstanie ze starą szkołą, ile o niespotkanie się z niektórymi ludźmi z nowej... Ale teraz już za późno... To jedyna szkoła, gdzie złożyłam papiery...
A poza tym będę trochę tęsknić za klasą, w której byłam przez 9 lat szkoły, a z większością z nich jeszcze 1 rok przedszkola....
I choć często nie potrafiliśmy się z dogadać to i tak powiem:
kl. 3a rządzi!!!

Napisany przez: korniszonek 24.06.2004 21:00

A u nas dzisiaj było zakończenie 3 klas.
Ja jestem w 2.
Ale to tylko szczegół.
Byłam tam. I płakałam ze wszystkimi. I jeszcze na koniec była taka piosenka puszczona przez nauczycieli.
Patrzę się na Dombrosia, a on na mnie. I patrzyliśmy sobie w oczy tak. Każde z nas miało łzy.
I poprostu nie mogłam tam wytrzymać. Tyle ukochanych ludzi odeszło..
To jest coś niesamowitego.
;/
Tak mi bardzo jest smutno.
Siet.

A moje zakończenie?
Jutro o 8. I co?
I nic! Będę czuła się wolniejsza i tyle. A tak pozatym to wakacje mam od ponad tygodnia.
Ale to też nieważne.

Najważniejsze jst dla mnie to, ze odeszło tyle ukochanych ludzi.. ;/

Napisany przez: Ludwisarz 24.06.2004 22:13

Licuem w innym miescie, jutro po raz ostatni bede widzial mordy tych ludzi, co z nimi przez trzy lata lazikowalem do jednej klasy.

Jakos sie nie ciesze z wakacji. Moze dlatego, ze sie nieciekawie zapowiadaja?

Napisany przez: vampirka 24.06.2004 22:22

ja od jakichs 2 tygodni nie chodze do szkoly wiec jako takimi wakacjami typu wolnosc bardzo to sie nie podniecam...

no ciesze sie ciesze, jesli chodzi o BT i jakies inne wyjazdy, a poza tym wyczekiwana akcje pt "WAKACJE NA DEPTAKU" =P napraswde zamierzam sie dobrze bawic tego lata =)


ale jestem tez cholernie sentymentalna...
koncze 2 klase, ale po raz drugi bede obrzydliwie smutno przezywac odejscie 3 klas.. jeszcze tak naprawde nie otrzasnelam sie z odejscia tamtych.. serialnie..

teraz bedzie jeszcze gorzej

i jest mi okropnie przykro...


a w dodatku tego lata wyjada z mojego miaasta 3 bliskie i wazne dla mnie osoby..


weic to wszystko wydaje sie takie sobie.. ehhh

Napisany przez: czadowa_ 24.06.2004 22:22

Z jednej strony czuje ulge ze wreszcie bede wstawac o normalnej porze - a nie codzienie o 7, niedziela 8.00 I wreszcie dyrektror nie bedzie sie do mnie rzucał ze przekabacam sekretarki i nim manipuluje... a z drugiej strony... ostatni tydzień minął tak miło - aż nie chce się odchodzić... zwłasza że nie wróce do kompa az do 1 września.. cry.gif ale co tam... bedę sobie hasać po laskach i poach i rzeckach biggrin.gif miła odmiana po tych 10 miechach gnicia w mieście smile.gif

Napisany przez: Kira 24.06.2004 22:45

niedawno wydedukowałam z kolezanką, ze im blizej wakacji i konca roku, tym blizej nastepnego początku... a co wtedy? 3 klasa, egazimn. shit, fuck, sux, uuuh.
ale tak generalnie, to w ramach bycia bardziej oryginalną niz wiekszosc postujących na tym temacie, powiem, ze w zasadzie sie ciesze z tych cholernych wakacji... a co tam, moze bedzie fajnie. /to powiedziała dziewczynka, która nigdie nie wyjeżdża w tym roku i całe wakacje spędzi najprawdopodobniej sama, bo wszyscy inni jej znajomi wyjechali, po czym poszła dla poprawy nastroju oglądac "z archiwum x"/

Napisany przez: vigga 24.06.2004 22:54

a ja nie moge uwierzyc w to, ze to jest juz koniec. w tym roku przenioslam sie do tej szkoly i pokochalam ją z calego serca. moge powiedziec zupelnie szczerze, ze byl to najwspanialszy rok w moim zyciu. poznalam bardzo wiele wspanialych osob. niewyobrazam sobie jak ja jutro tam pojde i tak po prostu wroce do domu ze swiadomosci, ze wiekszosci z tych ludzi wiecej juz nei zobacze. a pamietam jeszcze jak pierwszego wrzesnia tak cholernie sie balam. i jak wszyscy mnie wspaniale przyjeli. nienawidze tych wakacji. po prostu ich nienawidze...

Napisany przez: Anet 24.06.2004 23:03

Mi jest smutno. 9 lat spędziłam z wspaniałymi ludźmi. Teraz się nie pamięta tego co było złe. Co mnie czeka? Aż boje się myśleć. Liceum daleko od domu. Brak tego co tak bardzo pokochałam.
Na samym apelu jeszcze się smiałam, ale jak wyszliśmy z klas nie wytrzymałam.
Dlaczego jest tak, gdy człowiek coś kocha, nagle to się kończy?

Jeszcze rok temu bym się popukała w głowe, jakbym miała pisać te słowa, ale nie teraz.
Teraz nie ma już nic.
Szkoda mi, że muszę zostawić ludzi z 2 klas, z którymi spędziłam wspaniały rok.
Mam nadzieje, że moja 3b będzie trwać zawsze.
Tego sobie życzę.

Napisany przez: nadzieja 24.06.2004 23:21

No więc, ostatnie zakończenie roku mam już za sobą...
Tak zresztą jak całą szkołę.
Podstawówka to był raj, liceum koszmar. Minęły już jednak dwa tygodnie i ani jednego złego słowa, o mojej szkole ode mnie nie usłyszycie. Nie chciało mi się wierzyć jak mi mówili, ze jeszcze będę za tym tęsknić, ale cóż zwracam honor smile.gif .

Zakończenie? Zdecydowanie inne od wszystkich poprzednich. Ale przecież, jak nie wszyscy, to chociaż klasy maturalne muszą być dopieszczone smile.gif . Już zdążyłam zapomnieć, ze cała impreza trwała 6 godzin... Gdybyście musieli siedzieć na twardym krześle w dusznej auli przez 6 godzin, też byście chcieli zapomnieć smile.gif . Ale wracając do meritum. Obiecałam sobie wcześniej, ze nie będę krzyczeć, bić i płakać. No cóż, nie do końca mi wyszło. Nigdy nie miałam ochoty być jedną z tych rozhisteryzowanych dziewuszek ryczących przed bramą szkoły w swoich objęciach. I plus dla mnie, nie zostałam! Wzruszyłam się jednak, gdy przemawiał dyrektor. To była cholerna prywata, ale chwała mu za to smile.gif . Uczył tylko jedną klasę, naszą i przez 10 minut się z nami żegnał, na oczach całej szkoły, która z jakiegoś do dziś niejasnego powodu panicznie się go boi tongue.gif . Potem dostaliśmy świadectwa. Pamiętacie te wszystkie amerykańskie filmy, na których ludzie w dziwnych czapeczkach odbierają ruloniki od dyrektora szkoły? U nas też to było, wielka scena, strome schody, czerwony dywan i czerwoni z wrażenia rodzice z aparatami w rączkach... No może nie było tylko trawnika dry.gif A na koniec, nieodłączny element, czyli birety wyrzucane pod sufit biggrin.gif !
Tak byliśmy spompowani, że nawet piwo na starym rynku trzeba było przełożyć na następny dzień tongue.gif

Jak tak teraz na to patrzę, to jestem pewna jednego. Warto było się pomęczyć 12 lata, choćby dla tych paru chwil...

Napisany przez: voldius 24.06.2004 23:59

a ja o wszystko do konca walczylem. to znaczy obiegowki mi nie chcieli podpisac, prawie bym nie dostal swiadectwa. no coz koncze 2 gim. przyszly rok bedzie ciezki. zobaczymy. na pewno dlugo oczekiwalem tego dnia. poza tym odchodzi moja wychowawczyni i zarazem nauczycielka od majzy. ciesze sie z tego powodu.

Napisany przez: Ellie 25.06.2004 00:40

Ten rok mi tak szybko zleciał. W tym roku bardziej mi się podobało, niż w I klasie. Zżyliśmy się, dogadaliśmy, byliśmy na świetnej wycieczce i doszła do nas pewna osoba, z której przyjścia bardzo się cieszę. Agrado pewnie wie o kogo chodzi smile.gif
Z jednej strony się cieszę, że już nie muszę się uczyć na klasówki i kartkówki, że już wreszcie wolne, a z drugiej szkoda mi że niektórych osób nie będę widywała 5 razy w tygodniu, że nie zobaczę ih przez 2 miesiące. I szkoda, że moja matematyczka odchodzi. Równa z niej babka.
A co do ocen- zadowolona jestem. No może oprócz oceny z geografii i polskiego. Średnia 4,33 jak na II kl. liceum to dobry wynik.

Napisany przez: Syriusz_Black 25.06.2004 06:37

No niesamowicie szybko minął mi pierwszy rok w liceum... ale nic ... hej za 2 lata matura!! biggrin.gif he he biggrin.gif
Mam pasek ze średnią 4,78 tongue.gif
Zakończenie mam o 10 i potem wyjeżżam na obozik i wracam z 2 na 3 lipca do domku i od razu rzucam się na forum biggrin.gif
Pozdrawiam i miłego wypoczynku ludziska ;D

Napisany przez: voldius 25.06.2004 09:25

o yntelygenty ja mam średnią 3,8 albo 3,9

Napisany przez: Neonai 25.06.2004 10:53

Syriusz, wracasz 2 lipca? Ja wlasnie w ten dzien wyjezdzam...buuu.

Napisany przez: Syriusz_Black 25.06.2004 12:22

No niestety zaraz własnie wychodzę biggrin.gif

Papa wszystkim biggrin.gif

Napisany przez: SSWk 25.06.2004 12:27

nie lubiłam mojej klasy z gimanzujm, przede wszystkim ,,bogatych". Chodzili nadęci jak pawie i tylko się wychwalali ile kto ma kasy.
Ja w sumie nie opuszczam mojej szkoły, bo liceum jest w tym samym budynku.
Oczywiście są osoby których mi będzie brakowało, osoby szczere i miłe, zaledwie garstka. Ale... No cóż...
ps. Ja tesz mam czerwony pasek, ale mam chyba 4,8 albo 4,9 (ni wiem nie znam się na średnich, mam jedna czwórkę)

Napisany przez: grucha 25.06.2004 13:08

ja mam całkiem spoko klase i czeka mnie z nimi jeszcze tylko rok!!!!!!!!
jestem w 5/6 klasa to znaczy po wakacjach będe w 6 .
ja kocham moja klase smile.gif ja chce do mojej klasy!!!!!!!11 cry.gif

Napisany przez: Ludwisarz 25.06.2004 13:10

Koniec.

jeszcze tylko mala imprezka o 17.

Wielu nie zobacze. Glupio jak wszyscy placza a ja sie smieje i chichram!
Energia!

Moze fotki gdzies dam z zakonczenia tongue.gif

Napisany przez: Brenda 25.06.2004 13:18

Kasia i Olga pisały o odejściu 3klas....

a ja się właśnie cieszę, że u mnie w szkole odchodzą.

bo ich nie lubię. wink.gif

Napisany przez: voldius 25.06.2004 13:43

ta no to i ja się zmywam po zakończeniu do Krakowa. jakbycoś to na gg status vel mail. dozo za tydzień

Napisany przez: Neonai 25.06.2004 13:49

Hehe Bren to tak jak ja biggrin.gif Ja z kolei za tydzien wybieram sie na oboz do jezior malych :]
Wiecie jak dretwo bylo u nas na zakonczeniu...wszyscy od razu rozeszli sie kazdy w swoja strone...brr..pozegnaly sie ze mna tylko dwie osoby, do ktorych sie jako tako przywiazalam..a tak to ble..kazdy sobie..

Napisany przez: Atlashia 25.06.2004 14:12

My musielismy biegac po calej szkole, by dogonic nauczycielow i dac im kwiatki ;D
Pare osob sie pozegnalo. Reszta polazla, jak dostala swiadectwa.

Wiece, teraz mi jakos smutno jest. Wstane w poniedzialek, umyje sie, spakuje. I dopiero po chwili sobie przypomne, ze sa wakacje. Zawsze tak jest;D.


Boze, ale ja jestem sentymentalna.

Fajnie powspominac chwile spedzane w szkole z innymi. Zgadalismy sie, palamy wieksza sympiata do siebie, niz na poczatku. Z niektorymi dziewczynami cieplo sie pozegnalam;).



Wakacje - ale jak zorganizowac ten czas? Teraz mam od cholery wolnego czasu. ;P

Napisany przez: skicia 25.06.2004 14:48

Ja mam wakacje od wczoraj od 19, zakończenie znałam na pamięć, więc niczym mnie nie zaskoczyło. Płakać mi się nie chciało, bo nie ma za kim, no moze za 4-5 osobami. Tylo łezka mi się w oku zakręciła, gdy hymn był grany, ale tak jest ze mną zawsze. Jeszcze do mnie nie dociera, że są wakacje, wolny czas, koniec gimnazjum. Może w sierpniu ta informacja w koncu do mnie dotrze.

Napisany przez: vigga 25.06.2004 15:29

a ja dopiero przed chwila wrocilam. zakonczenie mialam na 11, ale pozniej poszlismy jeszcze na pizze. ryczalam przez caly apel. zegnalam sie z wszystkimi. nawet kiedy zegnalam nauczycili to plakalam. po prostu nie moge... to juz jest koniec... nie ma juz nic... chociaz wiem, ze wiekszosc tych ludzi mieszka w odrebie 1 km od mojego domu to i tak jest mi cholernie źle i smutno, gdyz wiem, ze juz niegdy nie spotkam sie z nimi wszytskimi naraz, nie powiem im 'czesc' na korytarzu, nie usmiechne sie, nie pokloce sie, zeby zaraz sie pogodzic... pustka...

Napisany przez: Eva 25.06.2004 17:03

Apel - Ewa nie placze.
Przemowienie Dyrektora - Ewa nie placze.
Ostatni dzwonek - Ewa nie placze.
Pozegnanie z wychowawczynia - Ewa nie placze.
Pozegnanie z Dyrektorem - Ewa beczy.
Pozegnanie z pania Ania - Ewa beczy.
Pozegnanie z pania Malgorzata - Ewa beczy.
Wejscie do biblioteki - Ewa beczy.
W gabinecie Dyrcia - Ewa beczy.
No i potem Ewa beczy tyle, ze z przerwami.
Ewa sie uspokaja. (nie beczala od roku)
Wychodzimy ze szkoly - Ewa beczy.

No tak mniej wiecej moj dzisiejszy dzien wygladal ^^"

Napisany przez: Zusia =) 25.06.2004 18:19

QUOTE (czadowa_ @ 24.06.2004 21:22)
czuje ulge ze wreszcie bede wstawac o normalnej porze - a nie codzienie o 7

phi. powstawaj sobie przez pół życia o 5 to pogadamy.
a co do tęsknienia.
to tak. z niektórymi nie zobaczę się przez 2 miesiące, a ostatnie dni przyniosły mi tak wiele przyjaźni i znajomości, że będzie smutno i trudno. ale z niektórymi nie zobaczę się nigdy, albo np. dopiero za pół roku (Tomek, po co jedziesz do tego Wiednia?? =( ) ... myślę, że w dniu zakończenia 3 klasy będzie źle, bo w tej szkole zawarłam mnóstwo przyjaźni. I będę tęsknić za wszystkimi. Za każdą osobą. Ej, ja chyba chcę zatrzymać czas...
a co do tych wakacji teraz, to...
smutno mi. nie chcę ich. niespecjalnie się cieszę.kurde. ja się wcale nie cieszę....
=(

Napisany przez: Neonai 25.06.2004 19:00

El, juz myslalam ze zmienilas sie w barana.

Napisany przez: Ellie 25.06.2004 19:20

A my się w tym roku zgraliśmy i poszliśmy razem do Harendy na piwko. Oczywiście nie cała klasa, było nas 12 osób, taka stała ekipa na wyjścia. Było miło, siedzieliśmy, rozmawialiśmy o wakacjach, wczorajszym meczu, porobiliśmy sobie zdjęcia, a później każdy ruszył w swoją stronę na autobus.

Napisany przez: snape'rka 25.06.2004 19:38

QUOTE
Pozegnanie z Dyrektorem - Ewa beczy.
Pozegnanie z pania Ania - Ewa beczy.
Pozegnanie z pania Malgorzata - Ewa beczy.
Wejscie do biblioteki - Ewa beczy.
W gabinecie Dyrcia - Ewa beczy.
No i potem Ewa beczy tyle, ze z przerwami.
Ewa sie uspokaja. (nie beczala od roku)
Wychodzimy ze szkoly - Ewa beczy.
by Elvaralinde. To widzę Elv, że dzisiaj kilka paczek chusteczek poszło wink.gif . Co do mojego zakończenia... (koniec gimnazjum). Na początku marzyłam, aby jak najszybciej rozdali te świadectwa z paskami (miałam szpilki, których szczerze nie cierpię i myślałam, że za chwilę po prostu siądę na ziemi i doczekam końca apelu) przy okazji naszła mnie refleksja, że w tym roku dużo osób ma świadectwa z paskiem. Potem udaliśmy się do sal gdzie dostaliśmy wyniki egzaminów, a później się zaczęło wink.gif snape'rka wraz z wiernymi koleżankami zaczęła gonić po całej szkole z aparatem w celu zrobienia pamiątkowych zdjęć z nauczycielami, kolegami, koleżankami i przypadkowo napotkanymi osobami. W rezultacie, więc zamiast wyjść o godzinie 11:30 (kiedy to teoretycznie skończył się apel) wyszliśmy o godzinie 13:30 smile.gif . Jak zauważyłam jako nieliczna na tym forum muszę się pochwalić, że przez te 3 lata spotkałam naprawdę świetnych nauczycieli, za którymi będę tęsknić cry.gif , mam nadzieję, że w liceum spotkam przynajmniej kilkoro takich, w co zaczynam coraz częściej wątpić. A ryczeć zacznę pewnie gdzieś w połowie sierpnia, kiedy dotrze do mnie w końcu na dobre, że już nie wrócę do gima. Ale będziemy odwiedzać zarówno nauczycieli jak i młodsze roczniki, w końcu musimy zanieść odbitki. laugh.gif

Napisany przez: Sumisu 25.06.2004 20:49

Widziałam dziś zakończenie 3 klas i mi sie wierzyć nie chce jacy oni sztywni byli. Jedna dziewczyna się poryczała to sie na nią jopili jak na półgłówka. Wzrok tępo wlepiony w dyrę i nic nawet nie drgnęli. Dopiero po wyjściu z budy wszyscy buczeli i powłóczyli nogami. Było im przykro, ale nit nie odważył się płakać. cry.gif
Moje z kolei zakończenie było cacy wszyscy weseli i uśmichnięci, mimo że nie zobaczymy siem przez 2 miesiące smile.gif

Napisany przez: anna_maria 25.06.2004 20:49

ja bardzo, bardzo przezyłam dzisiejsze zakonczenie
poplakalam sie i wogóle
sakonczylam pierwsza liceum ale zmieniam szkole i wogóle miasto wiec wiecej jej raczej niezobacze
W sumie to zakonczylam tez rok mieszkania poza domem i rok mieszkania z 2 przekochanymi osobami. cala noc konczylam ten rok i mam ogólnie teraz podly nastrój.. ze cos tak wspanialego sie moglo skonczyc.
Kochalam swoje gimnazjum ale plastyk to niejest szkola.. to jest jak rok w jakims pieknym snie. i internat tez ..

Napisany przez: _Sophie_ 25.06.2004 21:06

właściwie nie odczuwam ze to JUZ wypragnione wakacje
moze to ta cholerna pogoda?
nie wiem.
wiem tylko jedno:
ze bedzie mi teraz strasznie smutno bez naszych kochanych IIIcio gimnazjalistów..
Odeszla prawie cała moja paczka...
A ja?
Cóż.
Doświadczę tego za dwa lata...

Napisany przez: korniszonek 25.06.2004 21:35

QUOTE (Brenda @ 25.06.2004 12:18)
Kasia i Olga pisały o odejściu 3klas....

a ja się właśnie cieszę, że u mnie w szkole odchodzą.

bo ich nie lubię. wink.gif

Bren.
Może masz inne 3 klasy.
Ale to moje...

Jak tylko kogoś się widzi na ulicy to biegniesz byle by do niej.
I Paulina przyszła dzisiaj ostatni raz zaśpiewać na naszym zakończeniu i znowu się popłakała. A ja odrazu do niej poleciałam ją pocieszyć.

I każdy kto odchodzi.
Nie będę miała do kogo biegać przez cały hol po cole czy cos.
Tak mi ich brak, już teraz ;/

Napisany przez: Lilly 25.06.2004 22:16

Coprawda w zeszłych latach bardziej się cieszyłam że juz wakacje, mimo że nie miałam za wiele do roboty i nie zapowiadało się bardzo ciekawie. W tym roku ciesze się mniej, ale zapowiada się o wiele fajniej ;-)
A samo zakończenie? Ubrana w czarną spódnicę pożyczona od matki i nie-wiem-gdzie-znalezioną białą bluzkę jakoś przyczłapałam się do szkoły - ciagle denerwowała mnie ta spódnica ==' Potem 50 minut stania na sali i wysłuchiwania różnego rodzaju podziekowań i dawania dyplomów.
Szczerze mówiąc nie żal mi odejścia 3. klas - owszem, kojarzyłam ludzi z widzenia, ale nie znałam nikogo bliżej. No, może żal będzie jednej dziewczyny, która była świetną przewodnicząca szkoły, ale poza nią - nieszczególnie wink.gif

Napisany przez: Eva 25.06.2004 22:41

Hyh, nas to 2 klasy chyba nie lubily XD Nas tj. klasy 3b Gimnazjum nr 1 im. Zjazdu Gnieznienskiego w Gnieznie! Takie rozpieszczone te dzieciaki, ze nie wiem. Mysmy to sie bali starych, ze kocienie i te sprawy, a tu wyskakuje taki zulek z pierwszej klasy i rzuca w ciebie miesem albo kamieniami. No respect. Narazilam sie nawet synkowi naszego miastowego el presidente XD Matka jutro bez roboty wraca cos czuje ^^"

Napisany przez: Mira 25.06.2004 23:36

no cóż jeszcze do tej pory nie moze do mnie dojść ze już wakacje się zaczęły! Pamiętam jeszcze doskonale mój pierwszy dzień w nowej szkole (chodze do LO), obawy i rozterki co do nowych kolegów, nauczycieli oraz jak mi pójdzie z nauką w liceum - niepotrzebnie; mam średnią 4,76 => pasek! biggrin.gif nadal nie wierze! tongue.gif
ludzie z klasy więcej niż spox, a nauczyciele całkiem w porzo (są oczywiście wyjątki)
a zakończenie jak to zakończenie: monolog dyry, wyróżnienie uczniów i część artystyczna, a potem całą klasą z wychowawczynią na lody se poszliśmy (pani stawiała tongue.gif )
ciesze się że mam taką super klase!
IB => IIB górą!!! biggrin.gif biggrin.gif
a wakacje będę mieć raczej mizerne po 15 lipca sad.gif
opalać nie będe się mogła (koszmar), czytać, siedzieć przy kompie i (co najgorsze) jeżdzić na imprezy
a ogólnie to luz tongue.gif

Napisany przez: Zusia =) 26.06.2004 22:34

QUOTE (anna_maria @ 25.06.2004 19:49)

W sumie to zakonczylam tez rok mieszkania poza domem i rok mieszkania z 2 przekochanymi osobami. cala noc konczylam ten rok i mam ogólnie teraz podly nastrój.. ze cos tak wspanialego sie moglo skonczyc.

kurczę...
ja się pierwszy raz naprawdę NIIE cieszę z wakacji. wczoraj płakałam bo są wakacjje. bo wyjedzie na zawsze Tomek, bo może się spotkamy jeszcze 3, 4 razy. bo ten cudowny rok się skończył, bo się zżyłam z tymi ludźmi, bo ich kocham..
mimo że tam wrócę, to tak naprawdę po prostu mam podły nastrój.
i jak rpzeczytałam Twojego posta to jak mi się przypomniało i skojarzyło ze mną..

Napisany przez: Irwena 27.06.2004 10:29

Są wakacje, a mi jest tak smuuutno... cry.gif tak.... 2 dni temu skończylam szkołe podstawową..... nie wyobrażacie sobie jak ryczelismy wszyscy..... cry.gif będę za nimi tęsknić....

chociaż.... wszyscy idziemy do jednego gimnazjum, ktore jest w tym samym budynku tongue.gif ale to nie to samo. to koniec. będę za nimi tęsknić......

najgorsze jest to, ze będę w klasie angielskiej, a tam wiekszosc ludzi to okropne kujony (sorry Eowina, wiesz ze nie chodzilo mi o ciebie XD ) ale moze akurat trafi mi sie fajna klasa.... tym bardziej, ze to będzie moj 7 rok w klasie A..... no coż..... nie ciesze sie.....


CO TO ZA WAKACJE BEZ SŁOŃCA I ZE ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NIE WRÓCĘ DO 6 A !!!!!?????

tragedia wink.gif

Napisany przez: Avalon 27.06.2004 11:20

a w mojej klasie nikt nikogo nie lubi i wszyscy sie cieszą, że nie zobaczą mord innych przez 2 miesiące...

//edit
a i trzeba dodac ze jestesmy jedna klasa od 7 lat.

Napisany przez: anna_maria 27.06.2004 11:26

QUOTE (Zusia =) @ 26.06.2004 22:34)

kurczę...
ja się pierwszy raz naprawdę NIIE cieszę z wakacji. wczoraj płakałam bo są wakacjje. bo wyjedzie na zawsze Tomek, bo może się spotkamy jeszcze 3, 4 razy. bo ten cudowny rok się skończył, bo  się zżyłam z tymi ludźmi, bo ich kocham..
mimo że tam wrócę, to tak naprawdę po prostu mam podły nastrój.
i jak rpzeczytałam Twojego posta to jak mi się przypomniało i skojarzyło ze mną..

tak..
bo rozstania to najgorsze co moze ludzi spodkac =(
daltego wspolczuje wszystkim którzy zegnaja sie z klasa , szkola, przyjaciólmi itp

Napisany przez: BlackOmen 27.06.2004 11:53

Ja odczowam wakacje od zakocnzenia Luz Rocka ale naprawde bede je czul dopiro jak dostane sie juz do LO. Swojego zakocnzenia nei rpzyzywalem. Chociarz musialem znowu cos gadac do calej szkoly (cholerka czlowiek zapisze sie do kolka teatralnego i stanie sie pozniej jako glowan a osoba od gadania =P mowielm na zakonczeniu i mowilem na rozpoaczeciu brrr.. =P cholerka szybko ten czas minal) i brakowac mi ebdzie tylko kilku osob. Ale juz sie zmowilismy ze kto chce we wrzesniu sei spotkamy :-) nasza klasa lacznie z wychowawczynia hehe wiekszosc z nas ma juz jej numer =) ale ogolnie sie ciesze ze skocnzylem to zapyziale gimnazjum. Teraz LO ;] bedzie rzeznia. Zreszta juz jest bo trzeba sie dostac :/

Napisany przez: Vilanda 27.06.2004 12:30

Wakacje! Jak miło^^ U nas na zakończeniu było nudno i krótko, jedyną rozrywką było świadectwo koleżanki bez ani jednej oceny. Ach ci nauczyciele XD

Napisany przez: vigga 27.06.2004 15:01

a weldug mnie to, ze teraz jest gimnazjum zamiast osmiu lat podstawowoki jest beznadziejne. wciaz tylko trzeba sie z kims rozstawac. 6 lat podstawowka, 3 gimnazjum, 3 liceum... i jak tu nawiazac takie prawdziwe, dlugie znajomosci, kiedy wciaz trzeba sie zegnac...?

Napisany przez: Zusia =) 27.06.2004 17:04

ttak,
to jest jeden z licznych minusów gimnazjum.
ale są też plusy. dzięki temu poznajemy nowych ludzi (mówię o tych 90% którzy idą do nowej szkoły)
no i w ogóle, system jest do bani.
fuck the system.

Napisany przez: Eva 27.06.2004 19:57

Wyniki. Juz to widze oczami wyobrazni. Stoje w szkole i szukam sie na liscie, a tu nie ma. Szukam i szukam.. Lista rezerwowych, gdzies tam na koncu widnieje moje nazwisko. Matko jaki bylam buc ze zlozylam papiery tylko do jednego LO i do jednej klasy.

Napisany przez: Vilanda 28.06.2004 08:52

Elva, ty staruchu ty do liceum idziesz? *maj gad*

Napisany przez: Eowina 28.06.2004 19:29

Wiem Irweno ze nie chodzilo o mnie biggrin.gif Mi tez bylo smutno, bo skonczylam podstawowkę itd. Ale przeciez nie mogliśmy być wiecznie klasą 6a. Bedziemy sie przeciez spotykac w szkole albo na ulicy itp,ale jednak to nie to samo.Osobiście musze jeszcze napisac ze powinno byc 8 klas podstawowki. Wtedy nie byla bym najmlodszym rocznikiem w szkole,a jestem nim od 6 lat... ale za rok to sie zmieni smile.gif A tak przy okazji,mamy dwa miesiące luzu, wiec nie myslcie o nowych szkolach i klasach w koncu są WAKACJE. Pozdrawiam i zycze milych wakacji.

Napisany przez: Sevilia 28.06.2004 20:57

Ja równiez 'nie czuję' wakacji, ale może to dlatego, że i tak wiele razy nie było mnie w szkole bo chorowałam czy coś.
A przy rozdawaniu świadectw, szanowna pani wychowawczyni powiedziała, że ją zawiodłam, bo nie przyszłam zdać chemii [bardzo ciekawa jestem jak to miałam zrobić, skoro ona była na L_4 XD], a i tak wystawiła mi 5.
Kocham ją ___^_"

Napisany przez: Meave 29.06.2004 16:53

Wakacje - to już? biggrin.gif Z roku na rok czas coraz szybciej mi mija. Ani się obejrzałam a już pierwszy rok liceum mam za sobą. Mimo to jeszcze nie czuję wakacyjnego nastroju. A te dwa tygodnie luzów w szkole całkowicie odebrało mi radość z zakończenia roku szkolnego.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)