"Opisy jedzenia w książkach Enid Blyton i Rowling wywołują u czytelników ślinienie. (...) W magicznym świecie Harry'ego Pottera posiłki takie jak puddingi, ciastka z kremem, smażona wołowina, czy lody są jedzeniem powszechnym również w świecie mugoli. Ale są też inne inne produkty, które mają w sobie coś magicznego. Mamy na przykład piwo kremowe, napój bezalkoholowy. Fasolki Wszystkich Smaków Bertiego Botta są czarodziejskie, ponieważ nigdy nie wiesz, jaki smak za chwilę zjesz! (...) Jedzenie stało się symbolem wolności od domu, szkoły i autorytetów. Dlatego posiłki są znaczącym tematem w literaturze dziecięcej." A Wy jak uważacie :]?