Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

13 Strony « < 6 7 8 9 10 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Czy Hp Uzależnia?, Czy Harry Potter uzależnia?

Hermiona1900
post 24.07.2006 23:51
Post #176 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Ale wracając do kupowaia ksiązek - ja się wcigęłam ajpierw czytając 5 częśc kupując ją przypadkiem blink.gif , potem 4, a potem 3. No a pote się wciągnęłam i 6 część do ręki.... no kto tu jest taki dobry,że najpierw czytal 5 częśc, a potem do dołu, tak jak ja?? No kto?? biggrin.gif laugh.gif laugh.gif


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
S.Snape
post 25.07.2006 08:16
Post #177 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 6
Dołączył: 23.07.2006
Skąd: z Hogwartu

Płeć: Mężczyzna



Ja czytałem w takiej kolejności: 4,5,1,2,3,6


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
mida
post 25.07.2006 12:13
Post #178 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 99
Dołączył: 02.08.2005
Skąd: z Polski

Płeć: Kobieta



Cztyałam od początku. I wszechmocom dzięki bo jakoś nie lubię czytać serii książkowych od środka albo od końca. dry.gif
A na pytanie czy uzależnia mogę z pełną szczerością odpowiedzieć że tak. A przynajmniej mnie na pewno. Czytam i czytam i jakoś jeszcze mi się nie znudziło. biggrin.gif


--------------------
"Na mój zew chłoń nocy smak, tylko nocą zatracisz duszę
Przeklnij ze mną słońca blask, pragnień twych nic już nie zagłuszy
Uwierz mi i uwierz w noc, tylko nocą odkryjesz prawdę
Sny wstydliwe skryje mrok, z marzeń nikt cię tu nie okradnie!"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
paula19
post 05.08.2006 16:20
Post #179 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 12
Dołączył: 04.08.2006
Skąd: Przeworsk ;)

Płeć: Kobieta



Niektórzy są bardzo niecierpliwi i czytają ksiażki nie po kolei ... tongue.gif A tak pozatym jak można przecztać jakaś książka dwa razy lub więcej - na świecie jest tyle książek xD.

Ten post był edytowany przez paula19: 05.08.2006 16:21
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 05.08.2006 17:05
Post #180 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



Można, bo są takie książki, do których chętnie się wraca. Raz, drugi i kolejny. I nigdy się nie nudzą.


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Child
post 05.08.2006 23:21
Post #181 

leżący rybak


Grupa: czysta krew..
Postów: 7043
Dołączył: 26.11.2003

Płeć: Mężczyzna



Swoją skromną kolekcję Discworld przeczytałem jakies osiem, dziewięć razy.

A Poterra nie tykałem od momentu premiety piątej części.

Może dzisiaj ja sobie przeczytam. Tak na bezsenność.

Ten post był edytowany przez Child: 05.08.2006 23:26


--------------------
user posted image
His power level... It's over ni-- oh, wait. It's only over seven thousand.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Justyna
post 27.08.2006 20:25
Post #182 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 21.08.2006
Skąd: południowe części polski

Płeć: Kobieta



Zawsze jak przeczytam Pottera to juz chciałam jeszcze raz przeczytać. Potter nie uzależnia, ale jest bardzo wciagający biggrin.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
jamona
post 27.08.2006 21:09
Post #183 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 46
Dołączył: 24.08.2006
Skąd: z pobliskiej rzeki

Płeć: Kobieta



magnes wciąga???? Chyba raczej przyciąga. trza przyznać że od książki nie można sie oderwać.


--------------------
wolność dla Tybetu
więcej tolerancji
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kkate
post 27.08.2006 21:43
Post #184 

Czarodziej


Grupa: slyszacy wszystko..
Postów: 894
Dołączył: 10.03.2004

Płeć: Kobieta



Na początku, jak się jest na fali potteromanii na pewno. Ale to mija niestety tongue.gif Chociaż niezależnie od wszystkiego dalej niektore części (nie wszystkie!) mogę czytać i czytać.


--------------------
just keep dreaming.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 28.08.2006 10:17
Post #185 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(kkate @ 27.08.2006 21:43)
Na początku, jak się jest na fali potteromanii na pewno. Ale to mija niestety tongue.gif
*


Nie każdemu tongue.gif.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 28.08.2006 15:18
Post #186 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



QUOTE(owczarnia @ 28.08.2006 10:17)
QUOTE(kkate @ 27.08.2006 21:43)
Na początku, jak się jest na fali potteromanii na pewno. Ale to mija niestety tongue.gif
*


Nie każdemu tongue.gif.
*



Ja bym powiedziała, że u mnie to się nawet pogłębia ( O Merlinie! ohmy.gif ). Nie czytuję nałogowo od deski do deski po raz enty... jednak po 6 tomie nie mogę się opanować, żeby nie przewalać wszystkich szeciu tomów w poszukiwaniu wkazówek i odpowiedzi na pytania, których narosło teraz jak grzybów po deszczu. Co ciekawsze - im głębiej się szuka, tym więcej wątpliwości się pojawia... i więcej pytań.

Po raz kolejny - ukłon w stronę pani Rowling, za doskonałe rozegranie niektórych wątków turned.gif .
Ach gdyby nie HP, moje życie byłoby uboższe o wiele przyjemności...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 28.08.2006 15:43
Post #187 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



smile.gif

No u mnie trwa to już blisko sześć lat, i też się tylko pogłębia, jeżeli cokolwiek smile.gif.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 28.08.2006 15:51


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mumiah spod buta
post 31.08.2006 20:53
Post #188 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 36
Dołączył: 24.08.2006
Skąd: nie rzuca się w oczy

Płeć: Kobieta



Dla mnie Potter to nałóg z wyboru wink2.gif
Nie wiem jak ja poradzę sobie w życiu,kiedy ukaże się OSTATNI tom.... jacie,to straszne!
Niby zawsze będą te poprzednie i nic nie stoi na przeszkodzie,żeby wrócić do początku i przeżyć wsio na nowo...ale to nie to samo...Szkoda,że Rowling nie mogłaby tak do śmierci pisać kolejnych tomów...ach...a może to jednak mania....nie,to przecież czary! biggrin.gif


--------------------
Fajrant.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 31.08.2006 21:56
Post #189 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Ja nie jestem uzależniona, ale strasznie uwielbiam wracać do każdego tomu po kolei - często zauważam coś, czego wcześiej ie zauważałam... smile.gif smile.gif


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 01.09.2006 00:20
Post #190 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



QUOTE
Od kiedy tylko pierwszy raz, tak naprawdę, przeczytałam tę książkę, to jestem wciągnięta w świat Harry'ego i nie mogę bez niego żyć!

QUOTE
Mnie chyba Harry Potter nie uzależnił. Przynajmniej nie do końca. Potrafię obejść się bez czytania go raz w miesiącu

QUOTE
Zawsze jak przeczytam Pottera to juz chciałam jeszcze raz przeczytać. Potter nie uzależnia, ale jest bardzo wciagający

QUOTE
Dla mnie Potter to nałóg z wyboru

QUOTE
Ja nie jestem uzależniona, ale strasznie uwielbiam wracać do każdego tomu po kolei

QUOTE
Można powiedzieć,że świat Harry'ego mnie odizolował od innych


Czy zgadzasz się z powyższymi tezami? Jeśli tak, ten apel jest skierowany właśnie do CIEBIE.
Jesteś nałogowcem. Czy to sobie uświadamiasz czy nie, fakt pozostaje faktem. Więcej: negowanie własnego uzależnienia to już poważny powód do niepokoju. Spójrz teraz na siebie.
Staczasz się w otchłań. Zastanowiłaś się kiedyś, co będzie dalej? Najpierw zaczniesz "łykać" po kilka rozdziałów... potem cały tom... dwa dziennie... Aż w końcu nadejdzie taka chwila, gdy dzień bez przeczytania całej serii przed śniadaniem będzie katorgą.
Potem będzie tylko gorzej. Zaczniesz wyrywać kartki, by móc przeczytać kilka linijek w szkolnej toalecie. Następnie będziesz to robić z książkami innych. Będziesz kręcić się pod księgarnianymi półkami, aby choć dotknąć okładki. Zaczniesz kraść, by móc kupić kolejny tom. Zrobisz wszystko dla choćby jednego akapitu. Kiedy rodzina wyśle cię na odwyk, będziesz potajemnie wyskrobywać treść kolejnych tomów na ścianie pod łóżkiem, by raczyć się choć namiastką tego, czego pożądasz.
Pewnego dnia seria się skończy. Wiesz, co wtedy będzie? Odkryjesz, że osiągnąłeś dno. Życie wyda ci się przeraźliwie puste i pozbawione sensu. Wpadniesz w apatię lub stany nerwicowe; będziesz rzucać się na pielęgniarki, gdyż podobno ukrywają w dyżurce ósmy tom. Umieszczony w izolatce, popełnisz samobójstwo za pomocą przemyconego nożyka do papieru.

OPAMIĘTAJ SIĘ, DOPÓKI NIE JEST JESZCZE ZA PÓŹNO!

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 01.09.2006 00:21


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 01.09.2006 12:26
Post #191 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




QUOTE
Zaczniesz wyrywać kartki, by móc przeczytać kilka linijek w szkolnej toalecie.


Jak śmiesz!? Każdy przyzwoity uzależniony bałwochwali swoje cenne tomy, troskliwie odkurza je przynajmniej raz w miesiącu i układa je na ołtarzyku nad biureczkiem razem z filmami i muzyką do filmu, które ustawia w równych odstępach tak aby nie zasłanniały żadnego woluminu!

Wystarczy, że sobie pokseruje albo wydrukuje z internetu.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 01.09.2006 12:28


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
smagliczka
post 01.09.2006 14:37
Post #192 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



ee... to ja nie bałbochwale biggrin.gif
Moje tomy walają się po podłodze i folijka z nich już schodzi... a to dlatego, że od jakiegoś czasu prowadzę dość wnikliwe "studium pewnego przypadku" i odkładanie ksiązki na półkę lub - nie daj Boże - równiutkie ustawianie całej serii w rządek mija się z celem tongue.gif

No tak, ale fakt, na podłodze żadne inne woluminy ich nie zasłaniają ( cheess.gif )

mi się bardziej podoba ten objaw:
QUOTE
Będziesz kręcić się pod księgarnianymi półkami, aby choć dotknąć okładki.

To jest chyba już stan barrrdzo niebezpiecznej psychozy paranoidalnej; głębokie zmiany na tle nerwowym; zanik komórek mozgowych prowadzący w efekcie do śmierci.

Pomyślcie jak wyglądałby odwyk?
Klub Anonimowych Harrypotteropożeraczy.
(terapia grupowa, głos zabiera jeden z uczestników)

- Nazywam się ***, mam dwadzieścia cztery lata... od sześciu jestem uzależniony.

- Witamy Cię *** - odpowiada zgodnie grupka ludzi siedzących w dużym kręgu.

- Zaczęło się niewinnie. Nie przewidywałem, że wpadę tak szybko. Z początku nie wierzyłem, że może być to groźne dla zdrowia... Gdy mówili mi, że przeradza się to w nałóg - śmiałem się. Myślałem: przecież wiem, gdzie jest granica... jestem dorosły, potrafię w porę przestać. Potrafię przestać kiedy chcę! Najpierw pierwszy tom... potem drugi... Nic nie wskazywało na to, jak wielkie niebezpieczeństwo ze sobą niosą. Z początku czytałem zwyczajnie - jak to zwykle czyta się ksiązki... ale po trzecim tomie coś się zmnieniło: nie mogłem przestać. Spędzałem całe noce pochłonięty lekturą, a za dnia - będąc wśród ludzi - rozmyślałem tylko o tym, żeby jak najszybciej wócić do domu i wziąć do ręki książkę. Żeby uciec do świata, który kocham! Myślałem, że to minie... że to przejściowe: zwyczjana gorączka, towarzysząca pojawieniu się nowej części serii.

Przerywa na moment, rozglądając się po zgromadzonych. Białe ręce drża mu wyraźnie, gdy kontynuuje:

- Dziś już wiem jak bardzo się myliłem. Nie mogę spać. Nie moge jeść. Pierwsze, co robię, gdy wstaję z łóżka, to szukam w panice książki... żeby chociaż jej dotknąć. Żeby poczuć jej zapach i gładką powierzchnię papieru pod palcami!
Jeszcze niedawno w ogóle nie rozmawiałem z ludźmi. Odcięty od świata zewnętrzengo, pogrążyłem się w letargu, cudownym śnie... Ale było mi coraz trudniej. Czułem się samotny i niezrozumiany. Szukałem sobie podobnych, ale bałem się rozmawiać o swoim problemie otwarcie, więc spędziałem całe dnie na rozmowach internetowych... Myślałem, że tam wreszcie znalazłem przyjacół. Rodzina martwiła się o mnie, ale sądziłem, że chcą mnie pozbawić przyjemności, że chcą sprawić, bym nie był szczęśliwy!
Wysłali mnie na leczenie...
Dziś jestem tutaj. Z Wami. Moja terapia trwa już trzy miesiące... Wciąż nie moge się obejść bez książek, ale widzę ogromne postępy... Jestem w stanie przec całe dwie doby przeżyć bez ich otwierania, czy nawet dotykania. Nie mam już napadów duszności; irracjonalnych ataków paniki; jestem w stanie myśleć i rozmawiać nie tylko o HP. Nie jest to łatwe, ale mój terapeuta twierdzi, że najważniejsza jest wiara w siebie... i wsparcie innych.
Dziękuje Wam, za to że ze mną jesteście! Bez Was nigdy nie zrobiłbym pierszego kroku w realny świat!

Rozlegają się brawa; uczestnicy spotkania wymieniają serdeczne uściski.

- Dziękujemy Ci ***, że podzieliłeś się z nami swoją historią. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? - pyta prowadzący terapię. Po kręgu przetacza się cichy pomruk. Prowadzący uśmiecha się wyrozumiale i zdejmuje swe okulary; czyści szkła. - Nikt? W takim razie skończymy na dzisiaj. Chciałbym, aby na następne spotkanie każdy z Was spisał na kartce pięc argumnetów na to, że Harry Potter jest tylko wytworem wyobraźni. - Siedzący w kręgu ludzie wpatrują się w terapeutę z powątpiewaniem, a niektórzy z mieszaniną zdziwienia i strachu...
- Pamiętajcie: on nie istnieje naprawdę! - mówi z naciskiem i zmęczonym gestem przeciąga dłonią po czole. Zza czarnej grzywki wyłania się blada blizna...

Ten post był edytowany przez smagliczka: 01.09.2006 18:19
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
avalanche
post 01.09.2006 17:22
Post #193 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1391
Dołączył: 11.04.2003
Skąd: Mementium Morium

Płeć: Kobieta



rozbrajające XD



--------------------
"Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 01.09.2006 18:59
Post #194 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Pszczoło - wiem o tym. Przykład musiał być przecież drastyczny, prawda? To się nazywa "terapia wstrząsowa".
Smagliczko - z najdrobniejszymi detalami opisałaś nasze spotkania. Czy ten problem już cię nie dotyczy i twoja obecność na tym forum to tylko próba charakteru? Mam nadzieję. W każdym razie, jeśli od czasu do czasu wciąż poruszasz palcami, jakbyś przewracała kartki, powinnaś być ostrożna. Wróg nie śpi.

BTW: powinniśmy coś wspólnie napisać, bo dobrze nam idzie biggrin.gif .


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 02.09.2006 11:11
Post #195 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Ja nie mam ani żadnego ołtarzyka, ani nie walają się książki po podłodze - mam je najnormalniej na świecie na półce...a doówd,że nie jestem uzależniona.: jakiś miesiąc temu dałam kuzynowi moje tomy, oprócz jednego, do poczytania. Ten jeden, ostatni dałam cioci jakieś dwa miesiące temu...i co?? Żyję bez nich laugh.gif


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Cho Chang3
post 18.09.2006 20:43
Post #196 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 20
Dołączył: 17.09.2006
Skąd: Małopolska

Płeć: Kobieta



Nie wydaje mi sie zebym była uzalezniona od Harry'ego to jest normalna ksiazka bez której da sie żyć. Ale napewno sa tacy ktorzy sa uazleznieni,maja obsesje a tacy powinni sie leczyc .

Żarcik taki plazowy biggrin.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 18.09.2006 21:42
Post #197 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Hermiona1900 @ 02.09.2006 11:11)
Ja nie mam ani żadnego ołtarzyka, ani nie walają się książki po podłodze - mam je najnormalniej na świecie na półce...a doówd,że nie jestem uzależniona.: jakiś miesiąc temu dałam kuzynowi moje tomy, oprócz jednego, do poczytania. Ten jeden, ostatni dałam cioci jakieś dwa miesiące temu...i co?? Żyję bez nich  laugh.gif
*


Impossible is nothing?

QUOTE(smagliczka)
Pomyślcie jak wyglądałby odwyk?
Klub Anonimowych Harrypotteropożeraczy.

To my! To my! Trójmiasto i Kraków już przeżyły nalot członków KAH podczas tegorocznych wakacji i jak się okazało, Harry jest wszędzie, nie śpi, czuwa, prześladuje nas!


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mroczny Wiatr
post 20.09.2006 11:56
Post #198 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 223
Dołączył: 07.09.2005
Skąd: Mroczny Zakątek

Płeć: Mężczyzna



dry.gif Ja najpierw byłem w kinie na czesci 1,2,3. Po więźniu azkabanu znajoma nakręciła mnie wkońcu na czytanie książek, no i poszedłem do księgarni w poniedziałek po część 1. We wtorek już po przeczytaniu kamienia filozoficznego poszedłem i kupiłem częśc 2 i 3, a w sobote 4 i 5. Także na na nastepny poniedziałek miałem przeczytanego Pottera i przepadłem. Pare osób udało mi się także przekonac do przeczytania Pottera, ale niektorzy nadal się przed nim bronią he he. Wciąga niesamowicie.
Teraz mam juz wszystkie części przeczytane po kilka razy ( wszczególności 4,5,6) no i wszystkie filmy obejrzane po kilka razy ( ach te dvd) biggrin.gif

Ten post był edytowany przez Mroczny Wiatr: 20.09.2006 11:57


--------------------
Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling

The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
moniczka
post 21.09.2006 10:26
Post #199 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 143
Dołączył: 26.02.2004

Płeć: Kobieta



Ja pierwsza czesc dostalam przez przypadek w bibliotece zamiast innej ksiazki;)a potem nie oddawalam jej przez pare tygodni dopoki sobie nie kupilam wlasnej, teraz mam w domu nawet dwa komplety ksiazek (moj i mojego brata)


--------------------

trzaba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
niepokonanym
wsrod tandety lsniac jak diament
byc zagadka ktorej nikt
nie zdarzy zgadnac nim minie czas

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pansy
post 21.09.2006 17:51
Post #200 

Unregistered










mnie też Potter uzależnił, mam świra na jego punkcie, ciągle bym o nim gadała i czytała książki oraz oglądała filmy, napet piszę własną część.
Go to the top of the page
+Quote Post

13 Strony « < 6 7 8 9 10 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 23.04.2024 09:39