Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Co Ja Ci Powiem..., co o sobie myślimy

A Ty byś tylko kurwa chciała przeklinać i bluzgać. Ja pierdole już bluzganie, wiesz?!? Nigdy więcej żadnego jebanego bluzgania jego mać. Koniec z tym kurewskim nałogiem.

łe ale bluzgać kogoś, a nie tak bezużytecznie Katon.
lud żadą krwi.
co to za niedzielna rozrywka jeśli jest tak grzecznie?

Załamaliście mnie.
Dzieki wam zrozumiałam, że nikt mnie nie lubi, ba nawet nikt nie nie lubi!
Teraz juz wiem, ze jestem bezbarwna i nijaka XD

Ja oczywiście uwielbiam Sumiko, jest po prostu zajebista, sam wdziek XD

Czy ktos mnie lubi???

Ja bym sugerowal patent pewien
A mianowicie ... OPINIE ;] jak ktos nie wie o co chodzi :
KLIK

No ale, nie kazdemu sie bedize chcialo takie cos robic tym bardziej ze to forum jest skonstruowane "nieco" inaczej.

/me w jakis sposob chetniej odwraca oczki w strone postow tak np

Vold - tak, tak - to ze sie z nim nie zgadzam wcale nie znaczy ze go nie czytuje ;] Szkoda że hh slucha, wypaczy mu to juz niedlugo psychike ktora teraz pewnie daloby sie jeszcze naprostowac ;]

Omen - czy musze miec konkretny powod? ;]

matoos - w sumie nigdy sie w jakas glebsza dyskusje nie wdalem z nim, no ale ;] jak widze kogos kto w tych czasach jeszcze w Boga wierzy to od razu mi weselej ;]

Elvaralinde tez zniose ;]

Za to z niejakim rozbawieniem czytam posty pewnej grupy userow... nie bede juz ich wymienial, ale lubia pisac krotkie posty, zazwyczaj nie wiazace sie z tematem ale odnoszace sie do poprzedniego postu - i sa to wypowiedzi w stylu - zalosne, dziecinna/y jestes itd :] no, ja tam staram sie tego typu wypowiedzi unikac ;] i na innych tez z gory nie spogladam (pomimo tego ze moge ;p skromnosc roxorz)
wyjatki - dresy i te inne hiphopowce
"...P..."

Odbiegajac troszke od tematu..

Jak ja ci dam zaraz "tez zniose" to nie wstaniesz przez 5 dni ;d

<bierze glana i pisze na czubku "tez zniose" po czym zaklada na noge i z niemalym wymachem zasadza Pawlowi w prawy posladek>

/me wykonuje unik ;]

Wiedz że zniose to duzo znaczy :] bo mnie masakryczna ilosc rzeczy irytuje... i tak - wychodze z domu, dostane podmuch wiatru w plecy - juz jestem zirytowany :]

Więc - ludzie irytuja mnie jak najbardziej :] a skoro ty mi nie przeszkadzasz... no to gratulacje :]
"...P..."

Haha! <fanfary> Matko, zapisze sobie gdzies tego posta i bede odczytywac przy naplywach zlego humoru. =p Ty masz problemy z wiatrami jak widze. I z lekka nadpobudliwoscia ;d

<niestety unik okazal sie nieskuteczny i Pawel dostal w prawy posladek>

Duzo znaczy mowisz? Czyli za tydzien sukcesywnie moge cie zaciagnac do loznicy skoro tak =p

To taki przyklad tylko byl :/
Bo np. jak przyjde do domu i sie mnie matka zapyta gdzie tak dlugo bylem, a potem gdzie wychodze wieczorem, z kim i po co to każde kolejne pytanie irytuje mnie coraz bardziej i odpowiadam tylko - ta, z kimś, po coś, gdzieś :]

A tobie - pelnym zdaniem ;] wiec sama widzisz ;]]

Do lozka...a tak ;] w ramach experymentu, moze wreszcie mezczyzna w ciaze zajdzie :> rownouprawnienie rox

/a ten glan..e... ponad dwa lata temu spadlem prosto na tylek z wysokosci okolo 3-4m, a teren na jaki spadlem byl raczej kamienisty :/ cale szczescie ze bylem mocno znieczulony... ale i tak - lewa noga (cala, bo to od nerwa szlo) bolala mnie dobry rok ;] wiec ja za tego glana w prawy jednak podziekuje ;]
"...P..."

Czyli wychodzi na to ze masz nieaktywne czuciowo posladki. Jaka szkoda. Toz to strata dla damskiej czesci spoleczenstwa, meska seksbombo =p

Dzieci nie czytac. Niestety nie mialabym cie czym zaplodnic. Wiem, ze zalujesz ;d

Co za ladny offtopic. Mrau.

P2- dzięki ;-)

Łoooo.... jak ja lubię takie tematy - moja ukryta pasja (tu ironii tylko mała domieszka, bo naprawdę je lubię).
I tutaj z największym zdziwieniem spostrzegam, że i moja osoba kilka raz się pojawiła w wpowiedziach i to całkiem pozytywnie... Czyli egoizm mój został zaspokojony.

Więc i ja się dopiszę

Ellie - Czyż ja muszę mówić? Ellutek mój kochany :*
Mell - Jejku, no, spotkajmy się wreszcie, Trójmieszczanko, bardzo miło mi się z Tobą rozmawiało w realu.
Sumi - To samo. Kiedy się spotkamy?
Vold - Ciekawy osobnik. I bardzo go lubię. Tak to już ze mną jest.
Potti - Mądra dziewuszka, chciałabym kiedś z nią pogadać, bo mówi bardzo ciekawie.
Agrado - Kiedy kręcimy film? ;-P I kiedy mam cie napadać w 3mieście? Przefajny.
Hefaj - duuużo chłopie gadasz. Ale czasem nawet z sensem.
Child - to samo. Czasem umierm przez was ze śmiechu.
Cat - oj, ta ma gust i bezczelność do wypowiadania swoich opinii wprost. I za to ją strasznie cenię i lubię.
Yavanna - da sadist, kochana i mądra

To narazie tyle, może dorzucę coś później

A teraz ;]
bez jakiejkolwiek obrazy ;]
Kogo JA szanuje :]

A szanuje :

Papieża - overall

Radoslawa S. - za...za to ze istnieje na tym swiecie czlowiek zupelnie inny a przy tym podobny :]

Siebie - za to że jestem taki wlasnie ;] za poglady i zasady, za silną wolę i długie wlosy, za upór i odwagę, za nierefolmowalność i skromność, za boskość ucieleśnioną i za bezstresowe życie ;]
"...P..."

Jakoś ostatnio rzadko się pojawiam na forum.. nie wiem dlaczego.. w sumie szkoda, bo widzę, że dużo mnie omija... ale tutaj też chętnie oddam swój głos

Kubik - na Ciebie zawsze można liczyć Zawsze masz do powiedzenia coś mądrego i wprowadasz do dyskusji wiele dynamiki, plus kreatywność..
Katon - mimo, iż nie znam Ciebie dobrze szanuję Cię za twoje poglądy i ukierunkowanie polityczne Bardzo dobrze się z Tobą dyskutuje.

Akurtat oni mi na razie przyszli na myśl... oprócz nich wymienić chyba muszę ( ) Klaud, Avę, Mayii, Anagdę, Nai, ren. Asiek, Dementiego... i pewnie jeszcze wile innych osób, których nie wymieniłem.

Do nikogo na tym forum nie żywię szczególnej urazy. Zdarzało mi się posprzeczać z różnymi osobami, jak np. z Voldem, ale ogólnie jest w porządku.
Hehe.. Diamond plus za pamięć
Jestem z natury cholerykiem niestety i często szybciej mówię niż myślę ( O tempora, o mores...) ale potem jest mi głupio .... jeśli komuś sprawiłem moimi wypowiedziami przykrość to sorry...

Ponoć jestem bardzo pamiętliwa XD.
Och, jeszcze nie lubię ten, no,

tego, jak aaa... Harrych Potterów, Harrusiów, Haroldów, Remusów itp.

Ten post był edytowany przez Syriusz_Black: 29.08.2008 10:30

Siebie - za to że jestem taki wlasnie ;] za poglady i zasady, za silną wolę i długie wlosy, za upór i odwagę, za nierefolmowalność i skromność, za boskość ucieleśnioną i za bezstresowe życie ;]

stary. hrhrhrhr. kurna, ty rzeczywiscie jakis niedowartosciowany jestes albo jak byles maly to cie mama golerka do wasow taty golila, ze byles lysy.
musisz na kazdym kroku, w kazdym poscie podkreslac, to ze masz takie elowypasziomuś dlugie brudne skoltunione punowometaloworockowodeathowe wlosy?

opanuj sie.
ogarnij.

stary. hrhrhrhr. kurna, ty rzeczywiscie jakis niedowartosciowany jestes albo jak byles maly to cie mama golerka do wasow taty golila, ze byles lysy.
musisz na kazdym kroku, w kazdym poscie podkreslac, to ze masz takie elowypasziomuś dlugie brudne skoltunione punowometaloworockowodeathowe wlosy?

opanuj sie.
ogarnij.

Z doświadczenia wiem, że długie włosy u faceta są dla niego powodem do dumy. (Doświadczenie zdobyłem kiedy sam miałem takie włosy).
Z doświadczenia wiem, że wkurzające jest kiedy ktoś nie pozwala ci się pochwalić.
Tak więc chuj ci do tego...

A ja nie mogę mieć długich włosów bo mi rodzice cały czas za koszule wchodzą żebym je zciął. Ale i tak szybko odrastają - poza tym ja wole nieco długie ale bez przesady chłopaki - trzeba być twardym a nie mientkim...

no bycie mientkim to wyjątkowo niewskazane.

W czasach kiedy za każdym rogiem czaja się panowie o włosach długości 1mm (2 to już za długie ;]) i kiedy za długie włosy można dostać nawet kosę w plecy to jest powód do dumy :]
Symbol swego rodzaju uporu ;]

Ps. moje włosy bynajmniej nie są brudne, bynajmniej nie skołtunione i wogole ;] Są zajebiste ;p (a ty po prostu zazdrościsz ;p)
EOT
"...P..."

Błaźnie, śmieszysz mnie, fiknij kozła.

Powodem do dumy niech dla Ciebie bedzie Twoje zachowanie czy intelekt a nie włosy na miłość boską.
Zazdroszcze? Nie rozsmieszaj. Mialem kilkakrotnie razy w zyciu dlugie wlosy i nic dobrego mi z tego nie przyszlo i nie uwazam to za cos hiperekstrawypasdupermega rzecz.
Pozatym dzis dlugie wlosy są trędi i panny lecą na długowłosych.

(empirycznie tego doznalem. przytocze cytaty: 'tymon, zapusc wlosy jak tamten chlopak to sie w tobie zakocham.' tudziez 'o, jakbys mial takie wlosy to by sie w tobie cale zenskie Poludnie zakochalo [Poludnie - dzielnica - dop. autor]')

;] nic tak człowieka nie cieszy jak efekt zamierzony ;]]

Bo ja właśnie o takich userach pisałem kilka postów wyżej... te odzwyki typu Błaźnie itd ;]
no nvm

Zapewniam że moja inteligencja i zachowanie tez są dla mnie ważne :] Jak wiele innych rzeczy składających się na mnie, a na mnie składają się też włosy więc nie rozumiem twego wzburzenia ;]
Widać przez te minimetrowe włosy mróz szybko sięga mózgu ;p

Długie włosy są elo? cóż...

16:40:54 xxx@tlen.pl (xxx@tlen.pl)
dlugowlosi sa uwazani za nieatrakcyjnych

Autentyk ;] z wczoraj

Ja dzięki długim włosom wyglądam imo nieźle i to jeszcze jeden powód by je bardzo lubić ;] Pozatym - ludzie lubią się przywiązywać do rzeczy. I tak -ja po prostu jestem z nimi emocjonalnie związany ;] skejci nie załapią ;]

//edit - możliwe jest też że te włosy właśnie nieco mnie wyróżniają :] nie ogólnie, ale tak patrząc na moje miasto - wszedzie identyczni poubierani w szerokie spodnie i kaptury łysi jegomoście bo to jest teraz właśnie modne, i jeden długowłosy (a tak, brode tez mam ;] tyle że mała jeszcze, i więcej włosów na lewej łydce niż ty na całej głowie) a przynajmniej jeden taki na 50 ;]
"...P..."

Ten post był edytowany przez Pawelord2: 28.11.2004 20:14

są dziewczyny, które lecą na długowłosych i takie które lecą na milimetrowowłosych. zaliczam sie do tych pierwszych, hehe aczkolwiek znam dziewczyny należące do tych drugich ( i patrze na nie jak na ufo ) Niemniej jednak, długie włosy to moze być powód do dumy. żeby mieć takie 1 mm to wystarczy maszynka, a żeby mieć długie to trzeba zapuszczać i zapuszczać i zapuszczać a co do niektórych panów - nie mówię, że akurat z forum - to trzeba je tez czasem myć i czesac

Zazdroszcze? Nie rozsmieszaj. Mialem kilkakrotnie razy w zyciu dlugie wlosy i nic dobrego mi z tego nie przyszlo i nie uwazam to za cos hiperekstrawypasdupermega rzecz.

<Timmy mode=on>stary. hrhrhrhr. kurna, ty rzeczywiscie jakis niedowartosciowany jestes albo jak miałeś długie włosy to cię dzieci w przedszkolu przezywały</Timmy>

To ja współczuję takim co mają włosy średniej długości. Na pewno są niedowartościowani XP

P2 niezaleznościa długie włosy to mogły być w latach 60-70 w Ameryce. obejrzyj Hair i Easy Ridera.

Ten post był edytowany przez voldius: 28.11.2004 22:45