siedzimy przy stole
patrząc sobie w dłonie
wachlarze kart-
sekwencje myśli-zdarzeń
i wciąż ci sami gracze
a ten najbliższy
wystawia mnie na próbę
podbija stawkę
i myśli że mnie umie
a ja mam dame pik
i już nie blefuję
A ja myślałem, że to będzie o Stnisławie Ryster
Bardzo mi się podoba, chociaż nie do końca rozumiem. Wszystko do siebie idealnie pasjuje i zlewa się w całośc. Tak trzymać!
:*
cud współczesnej wierszologii.
Ja rozumiem ja rozumiem!
A wiersz jest cudny... Po prostu cudny.
Fajnie piszesz. Się ukrywałaś latami, aż mi się śmiać chce... =)
phi
no co, niespodzianka ;P
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)