Umieszczam je bo tak mi się podoba i mam do tego pełne prawo. Ktoś mi zabroni? Nikomu nie kazuję ich komentować, albo Cię się podobają, albo nie. Mamy wolność słowa w tym kraju.

Hehe... Dziękuję Jeśli chodzi o wiersze tego typu (czyli rymowane i przyjemne) to jest to raczej mój debiut.

To co udało mi się sklecić podczas dzisiejszego dnia (lekcja religii i polski). Wydaje mi się, że są całkiem przyjemne. Z resztą sami oceńcie.

MYŚLI
Każdy dzień
- wspomnieniem
Przeszłość
- zatraceniem
Przyjaźń
- ukojeniem
Miłość
- pragnieniem?!
Tonąc w morzu myśli,
zostawiając w głowie ślad
o tym, co było.
Czy nie wróci?
Odpowiedź brzmi TAK
Dlatego nie czekaj na jutro.

ROZSTANIE
Nieważna jest miłość
Nie ważne rozstanie
bo już niedługo każdy z nas
po różnych stronach barykady stanie.
Ale jeno pozostanie
- wspomnienia
których nie zniszczy nawet
mur zapomnienia...

CZY WIESZ
Jeśli kiedykolwiek myślałeś, że mnie znasz
mylisz się
Jeśli sądzisz, że wiesz co teraz czuję
okłamujesz samego siebie
Czy wiesz jak wygląda moja dusza?
- jest czarna, tak ciemność...
to wszystko czym żyję,
czym oddycham
i to co mnie żywi
Ta dusza to resztki snów
tych dobrych i sennych koszmarów,
których nigdy nie zapomnę...
Może kiedyś odfrunie
w głąb edenu...
Może kiedyś pozna co to miłość,
której nigdy przedtem nie doznała

W 100% zgadzam się z Mellisą. Wiesz naprawdę bardzo dobry.

Hehehe! Udawany orgazm... Może macie racje, ale z tym orgazmem to mała przesada.
No i poprawiłam błąd.

Ja w wierszu nie widzę za dużo błędów (może dlatego, że analfabetka jestem? ), ale ogólnie coś nie za bardzo mi "to" podchodzi.

Tak, podoba mi się ten drugi. I co z tego, że nic z niego nie rozumiem...

Wiersz napisany dzisiejszego poranka. Sama nie wiem jeszcze co o nim myśleć, ale wiem, że na pewno to coś innego, niż to co dotychczas stworzyłam. Mam wrażenie, jakbym nie ja go pisała. Dziwne...

TAK BĘDZIE LEPIEJ
Nie mam bogów.
Nie wierzę,
że może być lepiej
Nie poznajesz mnie?
To takie łatwe,
udawać, że jest mi dobrze.
Myślisz, że mnie znasz
tak bardzo się mylisz...
Nie mam bogów
nie potrafię kochać.
Może to, że tak bardzo
chcesz mnie zrozumieć,
zmienić,
poczuć empatię.
A może po prostu chcesz
zabić wyrzuty sumienia?!
Lepiej odejdź...

Trochę się mnie zdołowałaś tym wierszem, ale to nic... Nawet lubię się czasem dołować. Wiersz ogólnie dobry, tylko trochę długi i zbyt dosłowny.

Jak pierwszy raz przeczytałam ten wiersz to od razu przypomniało mi się takie zdanie „Anarchia to początek wyzwolenia”, ale chyba nie o to ci chodziło. Uważam, że wiersz jest nie zły, ale to nie to czego się spodziewałam.

Podoba mi się Nawet bardzo, ten wiersz jest taki ciepły, rodzinny. Tak właśnie mi się kojarzy- z rodziną.

Sorry Voldius, ale nie cienię Cobaina za to, że ćpał i zabił się (w przeciwnym razie już by mnie tu nie było ), ale za to jakim był człowiekiem (kiedy żył). Jego utwory i on sam są mi bardzo bliskie. Po za tym głęboko wieżę w to, że s domniemanym samobójstwie "ktoś" mu pomógł.

Cóż... mój wujek miał schizofrenie, nie znałam go bardzo bliżej. Nie dawno umarł. Nie wiem czy wiersz był o nim, czy też nie. I nie wiem czy kiedykolwiek można zrozumieć coś czego nigdy się nie przeżyło. Może dlatego mój wiersz jest tak nie prawdziwy...

Dzięki Potti, może nie do końca mi o to chodziło, może nie jestem jeszcze najlepszą poetką, ale chciałam podzielić się tym co czuję. A porównanie do Kurta Cobaina było dla mnie bardzo miłe:) Kurt jest dla mnie autorytetem. Cóż... wiele mi brakuje do tego, by tworzyć tak jak on...

Znowu debiut bo długiej nie obecności...

SCHIZOFRENIA
Czy ty też słyszysz ten głos?
Ten który nie pozwala mi
przestać krzyczeć
Czy ty też widzisz ten cień?
Co trzyma w ręku nóż...
ON CHCE MNIE ZABIĆ!
Czy znasz to uczucie,
gdy nie możesz przestać,
chodź tak bardzo tego pragniesz.
Już nad tym nie panuję
Już tego nie kontroluję
Nie, on nie chce przestać
robić mi krzywdę
On nie rozumie,
że sprawia mi ból
Wiesz... to czasem mija
i wtedy jest słońce
Tak bardzo chce żyć...
Lecz, gdy pojawia się nadzieja
on wraca...
i znów zamyka mnie
w studni koszmarów.
Nigdy nie zrozumiesz...

No dzienki Ja też ci życzę, żebyś dostałe ten aparat. Powodznia!

Hehehe... Mam nadzieję, że moi rodzice są tak domyślni

W III klasie podstawówki uczyłam się grać na tym cudownym instrumencie . Teraz znowu wiercę dziurę w brzuchu moim żywicielom, żeby kupili mi ten cudowny instrument. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się uzbierać kasę na nowy sprzęcik. ;D

Helena i Parys... Muszę przyznać, że bardzo ciekawy pomysł na wiersz. Na dodatek udany

Piękne wiersze... Pełnie bółu, gniewu i emocji. Kocham taką poezję

Naprawdę śliczny, klimatyczny wiersz. Jestem pod dużym wrażeniem

Mam nadzieję, że się spodaoba

MODLITWA
Składam dłonie,
Wznoszę do góry wzrok
Otwieram usta,
wymawiam słowa mej modlitwy
Ufam...
Ba tylko to mi pozostaje
Kocham...
Bo miłość to resztki snów
... tak wzlatuję w chmury
pokłonię się Panu
Może mi wybaczy
mój grzech.

Hmmm.. Trochę to nie ogarnięte^^ Naprawdę nie wiem co o tym myśleć... Proszę popracuj jeszcze trochę nad swoją twórczością. Trzymam kciuki i czekam na kolejne dzieła.

Wybacz, ale odniosłam takie warzenie jakby ten wiersz był nie skończony ...(chyba tylko ja) Ale mimo wszystko jest bardzo fajny (może to nie odpowiednie słowo, ale inne chwilowo mi nie przychodzi do głowy)