Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )


ellentari Napisane: 26.02.2007 22:35


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Zaś miałam lekką przerwę w komentowaniu, ale cały czas śledzę bieg wydarzeń w opowiadaniu.

Z całym szacunkiem muszę jednak stwierdzić że to opowiadanie pomału zaczyna schodzić poniżej pułapu, na początku było całkiem owszem, ale teraz coraz mniej mi się podoba.
Ta scena walki jak już wcześniej zostało wspomniane przypomina matrix, co może jest niezłe pod względami wizualnymi, ale nie kiedy czytamy tekst…

Strasznie dużo tajemnic i rzeczy niedopowiedzianych, opowieść jak widać niby prosta, ale wielowątkowa, można się pogubić niestety, jeszcze niech trafi na dłuższa przerwę to już w ogóle.

Denerwuje mnie fakt że opowieść nie jest podzielona na rozdziały, tylko dodajesz czasem w kawałkach, akcja mi wtedy kompletnie ucieka., ja już wolę poczekać dłużej, a jednak dostać cały tekst niż strzępki.


Cóż zakończenie ostatniego parta jest zdecydowanie naciągnięte, nie wyszło to, na pewno miałeś takie założenie a nie inne?
Tocząca się walka między Malfoyem seniorem a Potterem niesie za sobą dwie co najmniej dziwne śmieci, Ron i Draco, naciągnięte to…
Jeszcze Luna wykrwawiająca się na podsłodzę sklepowej…
Ginny jakby chwilami lekko niezrównoważona…
Potwór z latareczkami zielonymi zamiast oczu o wyglądzie złotego chłopca jednak zalatujący tombakiem.
A na koniec Wander!


Zdecydowanie zmierza to moim zdaniem w złym kierunku, no ale człowiek się uczy całe życie więc próbuj.

Pozdrawiam.
Elli.


  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #296225 · Odpowiedzi: 202 · Wyświetleń: 198668

ellentari Napisane: 30.12.2006 22:00


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Hito…
Kolejne dzieło.
Śledzę kolejne rozdziały już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie komentowałam.
Ostatnio w ogóle mało co komentuje, popadam w brzydki zwyczaj nie pozostawiania po sonie śladu..

Ale myślę że przyszedł czas na skomentowanie.
Ta historia jest zdecydowanie inna, w sensie że różni się od Twojej wcześniejszej twórczości.
Para pozostaje niby ta sama, ale to już nie jest erotyk czy też romansidło, mamy prawdziwą akcje i fabułę, w każdym razie na takową się zapowiada wszystko.

Musze przyznać że troszkę się w tym wszystkim gubię, a mianowicie w czasie i miejscu akcji, występują w tym tekście skoki czasowe, a ja jakoś nie mogę sobie tego w całości poukładać, co i gdzie dokładnie jest.
Podejrzewam że załapie na samym końcu, u mnie to tak zazwyczaj bywa…

Skupie się może na tych standardowych postaciach…

Ron

Heheh musze przyznać on ci się udał, cenie sobie bardzo postać naszego rudzielca i rzadko kiedy jest ona tak dobrze wykreowana,.
Wprowadziłes do osobowości Rona coś od siebie, ale tak że widać w nim pewna kanoniczność.
Brawo..
Aha no i Luna i Ron, jak najbardziej tak, jakoś nigdy go nie widziałam z Granger.
Duży plus.

Hermiona

Ano tu już mam mieszane uczucia.
Twoja Hermiona zawsze jest taka sama, mimo tego że opowiadanie jest zupełnie inne. Częściowo mi się podoba, ale jakoś nie widzę jej w roli powściągliwej panny, dodałabym jej znaczniej więcej dynamizmu, ale to tylko mój punkt widzenia.
Jej związek z Harrym jest jakiś taki zakręcony, sex sexem rozumiem że od razu nie pąkują się sobie do łóżka, ale żeby ze zwykłego pocałunku już rezygnować i jakiś rytuał z tego robić, to lekka przesada.
Ale to znów tylko i wyłącznie moje zdanie. Zdaje sobie sprawę z tego ze masz swoja własna wizje całego opowiadania smile.gif
Podsumowując jak na razie ta Hermiona mi odpowiadana w bardzo małym stopniu, ale postacie często ewoluują i przechodzą metamorfozy może i tu tak będzie, kto wie…

Harry

No i ostatni z bohaterów których mam zamiar sobie podsumować.
Harry w tym fiku ma dwie osobowości, dwie formy i dwa obrazy.
Mamy naszego zwykłego chłopaka zakochanego co by nie było w swojej przyjaciółce, zresztą jak wiadomo z wzajemnością.
Oraz chłopaka z pod ciemnej gwiazdy z mroczna duszą.
Zaskakujący fakt nasz dziewiczy chłopak rumieni się na samą myśl o sexie, a ten mroczny rumieni się, ale w całkiem innej sytuacji i mniemam że o wiele przyjemniejszej – to taka mała dygresja z mojej strony smile.gif
Tak mi chodzi po głowie jakby zareagowała Hermiona na tego mrocznego Harry'ego ( tak sobie go nazwała, Harry to Harry ma jasna i ciemna osobowość, ale jakoś trudno by było tymi zwrotami się posługiwać, więc sobie wprowadzam takie dwie formy).
No właśnie jakby zareagowała na tego drugie w sytuacji opisanej w ostatnim rozdziale?
A właściwie jeśli idzie o ścisłość jakby się zachował ten drugi Harry?
Ta jego druga osłonowość?
Mam nadzieje że dojdzie kiedyś to tej konfrontacji…

Dobrze podsumowując to jak na razie intrygujesz mnie tym wszystkim.
Do gustu przypadły mi niesamowicie sceny z 12 rozdziału, dość sugestywne i z odpowiednim klimatem.
A pamiętam że kiedyś bałeś się publikacji finałowej sceny erotycznej.
Jak widać jednak należysz do osób potrafiących o tym pisać, co sugeruje że albo masz dużą wyobrażanie, albo też pewne doświadczenie smile.gif

Pozdrawiam.
Mam nadzieję że już niedługo kolejna część!

Elli.

EDIT:
Zanim skończyłam pisać te moje wywody, ty już dodałeś kolejny rozdział hehe jak widać moja nadzieja została spełniona wręcz błyskawicznie…
Nie będę już zmieniała tylko po prostu sobie skomentuje…

Zatem..

Mamy klimatyczna scenkę, spotkanie nauczycieli i jakże wspaniałego grona uczniów.
Hermiona ma lekkie kompleksy jak widać, no cóż chyba Harry powinien się zająć ich zatarciu, o ile oczywiści wpadnie na to czemu Herm się zachowuje tak a nie inaczej…
Nie wiem co miałeś na celu pisząc ten fragment, ale mam nadzieję że wkrótce się dowiem.
Troszkę drastyczny postępek, mam na myśli odjęcie aż tylu punktów domowi Snape’a i to jeszcze w jego obecności, taki postępek będzie domagał się rewanżu…
W sumie to tyle, nie chce się już specjalnie rozpisywać i analizować, potem sama się w tym gubię smile.gif


  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #289560 · Odpowiedzi: 202 · Wyświetleń: 198668

ellentari Napisane: 28.11.2006 22:08


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Scarlettt!

Nie Draco i Hermiona, nie dziękuję postoje hehe smile.gif
Ja nie mowie że stereotypów nie lubię, ale co za dużo to nie zdrowo, choć jakby się tak zastanowić nad tym to czegoś lubię bardzo dużo, ale o tym to już tu nie napisze smile.gif

Z jedym muszę się zgodzić, Ginny tez nie jest moją ukochaną postacią, choć ja ją sobie ulokowałam razem z Draco, w sumie nie wiem czemu, racja pewnie opowiadań o tej tematyce, bo takie jako pierwsze czytałam z opowiadań Potterowskich.
Wątpię jednak że takie połączenie pokaże się kiedykolwiek w oryginale, pozostaje tylko tworzyć własne wersję.

Ja za to nie cierpię Hermiony, ona sama w sobie mnie niesamowicie wnerwia, a jak już jest dopasowana do Dracona to masakra.
Inaczej się ma sprawa jak jest z Harrym, ale to podobnie jak z Ginny i Draco, po prostu mam niesamowite uwielbienie do tych chłopców smile.gif

Zdecydowanie ostatnio wole erotycznie niż romantycznie historie, takie dni, jakiś kryzys jesienny czy coś, więc jestem jak najbardziej za wizją erotyka niż romansu.
Jeśli jeszcze bym mogła się wypowiedzieć, to moim skromnym (trele morele) zdaniem znacznie trudniej jest napisać dobrego erotyka niż romans, więc jest pole do popisu.

No dobra, to teraz czekam a potem będę się mściła na tekście smile.gif

Pozdrowiona!
Elli smile.gif
czarodziej.gif

  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #285891 · Odpowiedzi: 15 · Wyświetleń: 14750

ellentari Napisane: 27.11.2006 22:28


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Słucham?
Tyle na raz?
A to dzisiejsze społeczeństwo już tak zeszło na minimalizm, że jak ma przeczytać parę kartek wymiękka?
Porażający spadek…
Ja się, bardzo cieszę że więcej zostało wklejone, tym sposobem mogłam choć trochę zagłębić się w fabułę, nie przepadam za krótkimi historiami blogowymi, ale jak widać są w śród nas ich wielbiciele.

Harry i Laura..
No pomysł jest, realizacja też jest na razie.
Nie za bardzo przepadam za wprowadzeniem nowych postaci, po prostu już mam w swoim móżdżku zakodowane według własnego gustu kto, gdzie i z kim…
Ale to nie znaczy że mi się nie podobało.
Jestem ciekawa jak się to dalej potoczy, jakie są dokładnie relacje między Harrym i jego kobietą.
Intrygujące trzeba przyznać.

Elli.

Ps

Mam rozumieć że wątek erotyczny to pomiędzy Laurą a Harrym?
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #285702 · Odpowiedzi: 15 · Wyświetleń: 14750

[ ? ]: Spotkanie
ellentari Napisane: 29.04.2006 08:44


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Taaa zapłata odebrana....
Lubię jak Harry jest taki troszku niekanoniczny, bo chciałabym zauważyć że pomimo tego że Harry jest głównym bohaterem ksiązki Rowling to tak naprawdę nie ma tak za wiele o nim, a może inaczej nie ma opisanego jego „ja” psychologicznego, spojrzenia konkretnie na pewne sprawy, jest tak dość ogólnikowo.
W twoim opowiadaniu Pollon w końcu nie ma tej standardowej ciapy, sirotki Marysi w wydaniu męskim….
Może się ciut zagalopowałaś albo ja odnoszę teraz tylko takie wrażenie po tym fragmencie, że Harry jest lekko teraz przewrażliwiony na swoim punkcie, ale to może tylko takie wrażenie…
Z niecierpliwością czekam na spotkanie Harry'ego z Draco, będzie zapewne ciekawie…
Aha teraz tak mi przyszło do głowy że w sumie wykreowałaś takie osobowości Draconowi i Harry'emu że można by powiedzeń ze zamieniłaś ich miejscami jakby Draco był teraz w skórze Harry'ego a Harry w Dracona smile.gif
Dobra dość tych przemyśleń tongue.gif
Czekam na słodką ucztę… blush.gif
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #261909 · Odpowiedzi: 81 · Wyświetleń: 88637

[ ? ]: Spotkanie
ellentari Napisane: 28.04.2006 20:29


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Ja nie wiem o co te całe kłótnie:)
Opowiadanie jak dla mnie jest boskie, ubóstwiam parę Harry i Draco, mogłabym czytać o nich godzinami.
Pollon tekst wcale nie jest zły i powiem szczerze że do genialnego to mu za wiele nie brakuje.
Podoba mi się postać Harry'ego, lubię jak robi się z nie przystojniaka sexownego, zazwyczaj jest ujmowany jak ta najżałośniejsza sierota….
Draco odkrywający swą wielka miłość jest boski, ja chce koniecznie ciągu dalszego!
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #261891 · Odpowiedzi: 81 · Wyświetleń: 88637

[ ? ]: Dwie Noce
ellentari Napisane: 29.03.2006 14:08


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Nie mogę się już doczekać tej sceny erotycznej, to może być coś, zobaczymy ten Twój męski punkt widzenia i jak to nasz wielki bohater zadba o potrzeby swojej dziewczyny.
A no właśnie swojej dziewczyny, a czy Hermiona jest w ogóle dziewczyną Harry'ego?
Ściśle po tych wszystkich wyznaniach miłosnych ten fakt powinien być dość oczywisty, ale nigdy nic nie wiadomo co tam chodzi po głowie autorowi smile.gif
Ten part to mi się kojarzy z takim przejściem tekstowym, robisz sobie wprowadzenie do ostatniej sceny, a właściwie części.
Ale zrobiłeś z Harry'ego głupola, nie mógł sobie poradzić z jabłuszkiem, ale cała scena dalej była fajna, Harry to typowy przedstawiciel nieokiełzanych młodych hormonów.
Przekonała się już do Horacego, nadopiekuńczy tatuś i dobrze, nic nadzwyczajnego w tym że dogryza on Harry'emu, ale w taki przyjemny sposób, takt to wszystko swojsko wychodzi.
A po głębszym zastanowieniu to dobrze że Mama Hermiony jest jaka jest, jakbyś bardziej ją upodobnij do Horacego to było by tego już za wiele na biedna głowę Harry'ego…
Słuchaj co ten Harry tak czytał w tym pokoju Hermiony?
Zaiste ciekawe, czkam na tą finałowa część, komentarz mam pewny jak w baku:)
Elli
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #258305 · Odpowiedzi: 188 · Wyświetleń: 121651

[ ? ]: Dwie Noce
ellentari Napisane: 24.03.2006 16:24


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Rozbawił mnie sam wstęp, niezłe myśli Harry'emu krążyły po głowie, czy to może każdy facet tak miewa z rana? Dobrze że on myśli o potrzebach Hermi, faceci na ogół zapominają o takich szczegółach!

QUOTE
Harry odkrył, iż włosy Hermiony świetnie nadają się do nakręcania ich na palec.

Dobre smile.gif
Miło wiedzieć że nas wybawca jest tak spostrzegawczy, zauważył dość istotną rzecz:)

Cała ta scena z kanapy całkiem nieźle zaplanowała, i stanowiła doskonałe przejście do późniejszych rozmów. Coś mi nie pasuję w postaci ojca Hermiony, po mimo tego iż mogę zapewnić że właśnie tak powinien być. Typ faceta wiedzącego bardzo wiele mającego świadomość posiadania dużej inteligencji, stara się on chronić córkę. Widać jednak że nie jest ideałem umie przyznać się do popełnionych błędów. Jest naprawdę postacią stworzoną doskonale, ale coś mi w tym zgrzyta, obawiam się jednak że sama nie wiem co dokładnie.
Mamy Hermiony to jest to typowa matka, wstawia się w obronie córki, chroni ją, martwi się, brakuję mi tu troszkę takiego wymądrzania się jak czasem można zauważyć u Horacego.
Analiza rodziców dokonana:)

Z tej części wynika jasno że Harry został już na dobre przyjęty do rodziny, sam też odkrywa że kocha Mione, i nie jest to bynajmniej miłość braterska jak mu się do tej pory wydawało.

Nurtuję mnie ta sprawa ciąży, znów poruszyłeś ten temat, a wcześniej wspomniałeś bodajże że ogólnie nie zostanie wyjaśnione czy w końcu będzie dziecko czy nie…
A może jednak coś z tym zrobisz?
Tak ciut dziwnie zostawić tą sprawę samej sobie…

Aha, ja ogólnie zazwyczaj komentuje sama treść opowiadania, rzadko kiedy wytykam jakieś błędy stylistyczne czy literówki, po prostu mi takie rzeczy umykają, mam nadzieje że ci nie przeszkadzają to moje komentarze o treści.

Wygląda na to że ta ostatnia scena zapowiada się bardzo interesująco! Czekam, mam nadzieje że się niedługo doczekam:)
Pozdrawiam Elli
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #257593 · Odpowiedzi: 188 · Wyświetleń: 121651

[ ? ]: Dwie Noce
ellentari Napisane: 20.03.2006 18:47


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Hehehehe rozśmieszyłeś mnie tym wszystkim…
No tak faktycznie to że opowiadanie znajduję się w Kwiecie Lotosu do czegoś zobowiązuję, ale popraw mnie jeśli się mylę, to chyba opowiadanie umieszcza się w odpowiednim dziale do niego pasującym, a nie że dajesz je byle gdzie a potem treścią tak manipulujesz żeby się dostosowała do wymagań smile.gif

O tak… w tych fragmentach to ewidentnie widać rękę faceta, hehehe te sceny heheh były męskie z całym szacunkiem, kobiet są w tym wszystkim ciut inne tongue.gif. Nie zamierzam nikogo pouczać, każdym ma własne doświadczenie biggrin.gif
Sceny erotyczne mile widziane, coś hmmm gorącego zawsze czyta się z przyjemnością, ale skoro mało nam tu sexu to trzeba było w czasie tych igraszek Herm samej ze sobą, Harry'ego tam przemycić, wtedy by się ciekawie zrobiło tongue.gif
Tak czy siak, już szykuję się na tą ostatnią scenę….

Miłej nauki, przyda się to w życiu, w każdym razie ja sobie tak wmawiam biggrin.gif
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #257343 · Odpowiedzi: 188 · Wyświetleń: 121651

[ ? ]: Dwie Noce
ellentari Napisane: 20.03.2006 18:09


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


No tak troszkę byłam zagoniona, ale teraz wszystko przeczytałam i czas na komentarz.
Faktycznie ta część jest chyba najdłuższa, tak mi się wydaję smile.gif

Wyjaśniła się sytuacja co sprawy Ginny i Ronaa. Domyślam się że pisząc wcześniej że osobiście postacie się nie pojawią a jednak sprawa w tej kwestii zostanie poniekąd wyjaśniona, to właśnie chodziło Ci o te fragmenty.
Przyznam szczerze że do końca to tak realistycznie nie wyszło, ale według mnie nic lepiej Ci w tej sytuacji wyjść nie mogło. Ciężka sprawa niektóre fakty szóstego tomu Ci ułatwiły pisanie, opowieść stała się ciekawsza dzięki nim, ale te związki które rodzą się w 6 tomie ciut Ci wszystko zachwaliły. To wszystko jednak nie jest takie straszne, w końcu w tym wieku młodzież ma hormony pracujące najwyższych obrotach, wszystko więc w tej sytuacji może się zdarzyć.
Rozmowa Harry'ego z Herminą podobała mi się, nie wyczuła żadnych nienaturalnych zwrotów czy atmosfery, można było spokojnie przepłynąć przez ten tekst.

Rozwaliłeś mnie szczerze w ostatnich fragmentach, kąpiel Herm była ciut szokująca, za nic na świecie nie jestem w stanie wyobrazić sobie hehehe ciut wyłudzanej Hemiony.
Te kosmate myśli które przeradzają się w czyn.
Moment kiedy Harry podsłuch..ę pod drzewami Hermiony, to jest taki typowe dla naszego Pottera, ta jego nieposkromiona ciekowość, w tym momencie oddałeś w stu procentach jego osobowość. Jednak z Hermiona się chyba ciut jak dla mnie zagalopowałeś, to jej samo zadawalanie się, chyba tego erotyzmu za dużo jak na jeden raz heheh, jeśli ona faktycznie tak długo kochała Harry'ego to ja nie chce wiedzieć co ona wyczyniała jeszcze w szkole np. w łazience perfektów tongue.gif

To kiedy coś nowego poczytamy? Wiem że ciekawość to pierwszy stopień na szlaban u Snape’a , ale mimo wszystko jakaś wskazówka w tym temacie miłe widziana…
Niewiele nam tej historii chyba do końca zostało:(
Szkoda wielka bo wciągnęłam się…
Miłego pisania Elli
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #257338 · Odpowiedzi: 188 · Wyświetleń: 121651

[ ? ]: Dwie Noce
ellentari Napisane: 14.03.2006 17:51


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


=> Oj z tymi literówkami bywa różnie, sama wiem po sobie im więcej razy czytam coś co napisze, tym bardziej mam już namieszane, dlatego zazwyczaj wole komuś dać wpierw do przeczytanie, osoba bezstronna zawszę więcej wyłapie, tak to jakoś jest.

=> Co do sprawy Ginny i Rona, to faktycznie postawiłeś sobie poprzeczkę bardzo wysoko umieszczając akcje w fiku po szóstym tomie, to Ci strasznie utrudni, i myślę że mało prawdopodobne jest że Twoje wyjaśnienia całe sytuacji z miłosną czwóreczką wyjdą ci realistycznie…
Ale w sumie nie na tym się historia skupia, zawsze można przymknąć oko biggrin.gif

=> No to jeszcze nie koniec skoro planujesz jeszcze z 4 party, to całkiem dużo myślałam po prostu że zamkniesz całość już w następnym.
Jakby na to nie spojrzeć mógłbyś już to zakończyć, tylko w sumie nie wiem też jak według Ciebie wygląda ta cała historia, ale mam jednak nadzieję ze jeszcze troszkę się pociągnie:)

=> Ja nie twierdze że zamieszczanie sceny erotycznej będzie jakimkolwiek błędem , ja nie mam nic a nic do scen erotycznych!
Hehehe ja je bardzo lubię czytać, tylko jak już pisałam nie każdy zawsze się czuję na siłach napisać coś tak dość złożonego.
Trudno jest tak wszystko po układać żeby banalnie nie wyszło, może Twoja będzie bardzo dobra, tego jeszcze nie wiem, ocenie ją jak ją przeczytam:)
Ja się musze przyznać że nie odważyłam bym się żadnej napisać, pewnie bym coś bezpłciowego wystukała…

=> Zasadziłeś mi niezłego klina tym fikiem, masz potencjał…
Jedno co się naprawdę chwali w twórcach różnych opowiadać to systematyka, a ty na pewno systematyczny jesteś, nie czeka się długo na kolejny rozdział i nie jest on też jakieś co najmniej śmiesznej długości, to jest ogromny plus.

=> Właśnie tak zaczęłam się zastanawiać nad Herminą, hehe będzie w ciąży czy nie?
Można by obstawiać że ni, ale los bywa przewrotny…
Dobra dość tej mojej dedukcji, czekam a jak tak będę czekać to może w końcu pojawią się odpowiedzi na moje pytania biggrin.gif

P.S
Twój statek nie jest taki zły, od paru poluzowanych desek na dno się nie idzie….

P.S.S
Idril w takim razie bardzo przepraszam, źle zinterpretowałam Twoją wypowiedz, hehe no i może i Harry czasem brzmi za filozoficznie jak na niego, no ale co? Każdy może kiedyś się zreflektować….smile.gif

Pozdrawiam Elli


  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #256710 · Odpowiedzi: 188 · Wyświetleń: 121651

[ ? ]: Dwie Noce
ellentari Napisane: 13.03.2006 22:51


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


No faktycznie mamy tu tą moją tak zwaną paplaninę rodzicielską tak jak zapowiedziałeś.
Ale nie wiem czemu, momentami zdawał mi się lekko sztuczna, a szczególnie kwestie wypowiedziane przez ojca Hermiony.
Ale jeśli chodzi o całokształt to ten rozdział różni się bardzo od poprzednich, a może inaczej.
Ten rozdział można spokojnie według mnie podzielić na dwie części.
Jedna musze przyznać mnie troszkę przeraziła, mianowicie całe to przesłuchanie i późniejsza rozmowa z Harry'ego z Herm, wszystko się nagle stało takie poważne i zagmatwane.
Wcześniej mieliśmy raczej powolną akcje, skupialiśmy się na powolnym rozwijaniu się nieco innych relacji między przyjaciółmi, a tu nagle jedna noc i wszystko stało się tak niemiłosiernie poważne. Rozumiem ze to wszystko raczej było adekwatne do sytuacji, w końcu stało się co się stało i cofnąć czasu się nie da( no właściwie to się da, ale się nie czepiajmy:) ) Ale jak dla mnie to się stało wszystko za szybko, nie wiem strasznie mi to krzyczało w tym wszystkim.
Ta rozmowa Harry'ego z rodzicami, właściwe on nie mógł podać dobrej odpowiedzi, co by nie powiedział było by w pewien sposób nieodpowiedzialne, i strasznie skupili się w pewnym momencie na ten ciąży miałam wrażenie że Miona urodzi lada moment, a w rzeczywistości jest małe prawdopodobieństwo że jednak doszło do zapłodnienia.
Ciekawe też było później, kiedy Harry poszedł do Hermiony, nagle ich uczucia stały się takie oczywiste, znów akcja poleciała za szybko jak dla mnie, myślałam ze pojawi się jakaś rozmowa, przemyślenia. Choć wszystko może jeszcze nastąpić.


Obiad, to jest właśnie druga część tego rozdziału, jak dala mnie był to powrót do normalnego i wcześniejszego stylu, podobał mi się ten opis, choć można było rozwiną bardziej przykład opis meczu, czy ogólnie osiągnięcia Harry'ego w tej dziedzinie.

Niektórzy zarzucają Ci brak sceny erotycznej, mi nie przeszkadza fakt pominięcia jej, nie łatwo jest coś takiego napisać żeby nie wyszło mdławe i sztuczne, do tego trzeba mieć pasje i jeśli ktoś nie czuję się na siłach lub nie widzi potrzeby zamieszczania jej, to dobrze jest ją pominąć. Zresztą wszystko w sumie takie najważniejsze się pojawiło, ogólny zarys tej sceny mamy, jak ktoś ma wybujała wyobraźnie sam sobie ją dopasuje do własnych potrzeb:)
Tym moja wypowiedzią w temacie tej sceny wcale nie chciałam ci zarzucić że nie potrafisz, po prostu takie mam zdanie.

Mam pytanie, czy to już koniec?
Zbliżamy się do końca historii miłości Harry'ego i Hermiony?

Jestem zaintrygowana faktem Ginny i Rona, musze szczerze przyznać że czekam
na te wyjaśnienia z niecierpliwością!


Idril Celebrindal – jakoś nie mogę się zgodzić z przypuszczeniami że Harry brzmi nieszczerze momentami, naprawdę czasem powinno się oberwać Herminie, po prostu lekko odbiegła od kanonu, ale to akurat nadaje pewną osobowość całemu opowiadaniu.

Ok., teraz nie pozostaję nic innego jak czekać na dalszy bieg wydarzeń,
Aha? Masz bete? Nie wiem czy było o tym gdzieś wcześniej bo przyznaje się nie że mi to umknęło, zauważyłam parę literówek.

Ok, Ok. już naprawdę kończę:)
Życzę weny twórczej, i czekam…
Elli
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #256616 · Odpowiedzi: 188 · Wyświetleń: 121651

[ ? ]: Dwie Noce
ellentari Napisane: 12.03.2006 12:01


Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 13
Dołączył: 10.10.2005
Skąd: z piekła
Nr użytkownika: 3781


Ostatnio znudziły mnie monotonne tematy, postanowiłam przeczytać coś innego dla odmiany i koleżanka poleciła mi to opowiadanie, twierdząc że warto przeczytać.
I faktycznie teraz musze przyznać że było warto przeczytać.
Podoba mi się dotychczasowe spojrzenie autora na całość:)
Jak na razie mamy historie opowiadaną od końca, ale co będzie dalej?
Zaskakujący jest fakt że Harry szybko zrezygnował z Ginny, właściwie Hermiona ma tu całkiem intrygującą postać wykreowaną, w tej chwili zalatuje na ośmiornicę, która oplotła swymi macami bezbronnego chłopca z blizną, na dodatek nie chce puścić, oj biedny niewinny Harry Potter:)
Tak to na razie mi się rysuje, jednak każdy następny rozdział może szybko zburzyć moją teorię.
Jednego jednak nie mogę sobie za nim wyobrazić, o ile jeszcze rozmowa z rodzicami Hermiony wydaje mi się całkiem realna i normalna, choć przypuszczam że rodzicielskiej paplaniny się nie obejdzie, to tej z przyjaciółmi naszej parki za nic na świecie nie widze….
Ale jak widać ktoś tu się lubi znęcać nad naszym Wybrańcem…
Podoba mi się różnorodność w słownictwie, co znacznie uprzyjemnia czytanie, człowiek się nie męczy…
No to na razie tyle, dalsze przemyślenia po następnym rozdzialę:)
Pozdrawiam Elli
  Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #256363 · Odpowiedzi: 188 · Wyświetleń: 121651


New Posts  Nowe odpowiedzi
No New Posts  Brak nowych odpowiedzi
Hot topic  Gorący temat (Nowe odpowiedzi)
No new  Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi)
Poll  Sonda (Nowe odpowiedzi)
No new votes  Sonda (Brak nowych odpowiedzi)
Closed  Zamknięty temat
Moved  Przeniesiony temat
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 20.04.2024 03:14