Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Nie Kijem Go To Pałą, Nasi przodkowie

asiatal
post 17.09.2008 18:21
Post #1 

?


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 928
Dołączył: 03.03.2007
Skąd: pomorze

Płeć: Kobieta



Wydzielono z tematu "Nastolatki i obozy".
Przemek


ja z historii ze szkoły podstawowej pamiętam dokładnie nic. Może to częściowo dlatego, że mój historyk miał specyficzne metody nauczania. Mimo że wiedzę miał szeroką. Po prostu nie dzielił się nią z nami.
QUOTE
A ze nie wszyscy maja takie szczescie jak ja, ze maja w domu mame historyczke i prababcie sybiraczke.


mam ojca historyka, prababcię i babcię pamiętające powstanie warszawskie plus uciekające jako rodzina oficera ówczesnego Wojska Polskiego
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 17.09.2008 18:34
Post #2 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Ja tam bym mogla siegnac pamiecia opowiesci o powstaniu krakowskim, hehe. No ale nie o tym.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 17.09.2008 18:37
Post #3 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



No. A ja do rzezi galicyjskiej. Zapewne jakiś mój przodek chlastał szlachtę piłą na pół. Wstyd, no ale co zrobić, hehe.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 17.09.2008 18:49
Post #4 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Mojego pewnie wtedy chlastano czarodziej.gif Wlasciwie to dopiero jakis rok temu sie dowiedzialam, ze ja z tarnowskiej rodziny. A ze ze szlachty to tez nie do konca taki chwalebny fakt.

A mowiac o polityce nie chcialam po prostu, zeby przez to ziobrowanie doszlo tu znow do jakiegos starcia PO kontra PiS, bo zycie pokazalo, ze ani jedni, ani drudzy dystansu do partii nie maja i trudno potem wrocic do tematu.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
asiatal
post 17.09.2008 18:49
Post #5 

?


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 928
Dołączył: 03.03.2007
Skąd: pomorze

Płeć: Kobieta



kuul
tzn kul, że przodkowie Katona przepoławiali szlachte na pół a nie, że zabywali rodzinę Evy biggrin.gif

Nnno.
Przemek


Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 17.09.2008 18:57
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 17.09.2008 18:55
Post #6 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Jestesmy po przeciwnych stronach barykady Mateusz! Juz wiecej z Toba wodki nie pije.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 17.09.2008 18:55
Post #7 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



E no, szlachta była spoko. Szczególnie małopolska. Rzeź galicyjska to była austriacka prowokacja, ciemna masa się dała podjudzić Szeli momentalnie. Straszny epizod w naszej historii.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 17.09.2008 18:55
Post #8 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



QUOTE(Eva @ 17.09.2008 18:49)
Mojego pewnie wtedy chlastano czarodziej.gif Wlasciwie to dopiero jakis rok temu sie dowiedzialam, ze ja z tarnowskiej rodziny. A ze ze szlachty to tez nie do konca taki chwalebny fakt.
*


Kurde, też bym chciał wiedzieć, kim byli moi przodkowie. Nazwisko chłopskie, ale kto wie? A spytać już nie ma kogo.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 17.09.2008 18:59
Post #9 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Mozna pogrzebac w jakichs koscielnych dokumentach. Dziadek mojej kuzynki tak sie zawzial, ze dotarl do jakiejs zalozonej przez swoich przodkow wsi na Ukrainie.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 17.09.2008 19:04
Post #10 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Sęk w tym, że moja rodzina tak wędrowała z miejsca na miejsce, że trzeba by z pół Polski objechać :]

Hm, chciałbym odwiedzić jakiś sowiecki obóz. Tak dla porównania.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 17.09.2008 19:09
Post #11 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Ja mam przodków chłopskich, ale aktywnych. Takich bym powiedział już o kapitalistycznym (z zachowaniem proporcji), a nie feudalno-biernym zacięciem. I w sumie to nawet bardziej jestem z tego dumny niż jakbym miał za przodka jakiegoś leniwego dziedzica. Ja generalnie nie jestem z tych, którzy rolę szlachty w Polsce widzą w samych czarnych barwach. Ale ojciec zawsze opowiada jak raz przyjechał do niego znajomy znajomego z Austrii (ale Polak oczywiście), który miał szlacheckie korzenie i był dość antypatycznym gnojkiem. I stwierdził, że on musi mieć specyficzną pracę, bo ojciec mu powiedział: "Synu, jak się będziesz parał kramarstwem to stracisz klejnot". Mój ojciec mu się roześmiał w twarz i nie zostali przyjaciółmi.

Sowiecki obóz? Oj, nigdy raczej nie będzie nam dane. Poza tym nic ciekawego. Tam była tylko przeprowadza subtelna reedukacja elementów nieuświadomionych.

Ten post był edytowany przez Katon: 17.09.2008 19:10
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 17.09.2008 19:53
Post #12 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



jak Ciebie się fajnie czyta smile.gif


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 18.09.2008 06:12
Post #13 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Z tego co mi prababcia od strony mamy opowiadala, rodzina moja za jej czasów mieszkała od pięciu ledwie pokoleń w Polsce, wcześniej przywędrowali jako szlachta herbu Jastrzębiec z Litwy (jak prababcia uciekala po 1 wrzesnia to wlasnie jakis czas przesiedziala u rodziny na Litwie, potem sowieci przyszli i na sybir wywiezli) i osiedli w okolicach Powidza, by tam pozniej miec dosc spory folwark. Od strony taty natomiast szlachta z terenów Ukrainy herbu [Lubicz (łazienka jest zamknięta, tak tak). Strasznie mnie kiedys kusiło, żeby poświęcić całe wakacje na tropienie ich, ale bardzo to czaso- i kasochłonne niestety. Może kiedyś się zdecyduję.

Wlasciwie nie wiem czy to kogokolwiek interesuje ale musze sobie zrobic przerwe od Horacego, bo wcale nie jest taki dulce et utile jakby sie zdawac moglo.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 18.09.2008 10:20
Post #14 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2511
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Moj dziadek byl alkoholikiem, moj też! czarodziej.gif drugi pulkownik Wojska Polskiego (jego bracia partyzanci), a prababcia ma zydowskie nazwisko.





Ten post był edytowany przez Avadakedaver: 18.09.2008 15:43


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 18.09.2008 12:16
Post #15 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Ja poniekąd tez czarodziej.gif

Pradziadek byl sedzia w Sępulnie Krajenskiej (przy granicy z Niemcami) i slynna jest juz historia jak musial czekac z ucieczka az do samego wkroczenia, by wypuscic wiezniow, a potem uciekal dachami, bo byl pierwszy na liscie do eksterminacji. Potem wstapil do Armi Andersa, byl sedzia polowym, a zginal bo pod koniec wojny jego samochod najechal na mine, rozwalilo mu noge, wdala sie gangrena. Pech jak cholera.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 18.09.2008 14:47
Post #16 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



U mnie w rodzinie najchętniej opowiada się o bohaterskiej siostrze babci, która była łączniczką w AK, zasłużyła się w wielu akcjach, wyszła za mąż za jednego z dowódców, i siedziała w baszcie na zamku w Lublinie raz za Niemców i raz za UB. Nie wydała nikogo pomimo tortur i nawet książka na podstawie jej wspomnień powstała. We wsi u babci partyzanci byli właściwie w każdym domu, każdy kogoś ukrywał, niby koniec świata - a może właśnie dlatego. Niestety również pół wsi z tego tytułu rozstrzelano... Dziadek był Żydem, o czym nie wiedział absolutnie nikt i oczywiście ważne było dochowanie tajemnicy, a pomimo to babcia w czasie wojny żydowską dziewczyneczkę ukrywała. Niestety nic bliżej na ten temat nie wiem, bo matka była wtedy dzieckiem, babcia umarła jak byłam za mała żeby o tym opowiadać, a ciotki albo nie żyją albo są już tak stare, że nic się od nich nie wyciągnie. Inna ciotka, też już nieżyjąca, przeżyła dwa kotły u siebie w domu (ukrywała brata i siostrę, oboje w AK), a ponadto wyszła za mąż za w prostej linii wnuka 'tego' Pułaskiego. Byli nawet w Stanach, ale nic nie wskórali, bo urzędnik się pomylił i wpisał wujowi w dowód "Puławski" zamiast "Pułaski" i dopiero po śmierci wuja ciotce się udało przemianować nazwisko z powrotem na właściwe... Od strony ojca też wesoło, babcia z jakieś bocznej linii Czapskich, w pałacach rodzona, wyszła za mąż za robotnika i centralnie w lepiance niemalże z nim mieszkała, całe życie ciężko harując. Sześciu chłopaków urodziła, z czego jeden z nich to mój tato. Co zabawne - choć nie wiem jakim cudem - jest Żydówką podobno najczystszej krwi, jak twierdzi ona sama i mój tato. A to tylko jedno pokolenie cheess.gif... Matki babcia podobno jajcara była jakich mało, zubożała szlachcianka, z domu uciekała, jakaś część rodziny się żarła i dom dzielili na pół (literalnie), z którą to połową na drugi koniec wsi się przenosili... Kurka, muszę kiedyś dokładnie się po kolei w tym zorientować i pozapisywać albo co...


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 18.09.2008 15:42
Post #17 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



ja od kilku lat mam zamiar stworzenia takiego jakby drzewa genealogicznego, konkretnie to jakiś porzadny gruby zeszyt A4, taki na prawde porzadny, brulion, księga whatever; w ktorym to zapiszę swój życiorys (a zrobię to mając lat 30), co robilem, gdzie mieszkałem, ile mam dzieci, jakie to są dzieci, jak mają na imię, kto jest ich matką, zdjęcia itp, kiedy moje dziecko najstarsze dobije do 30, dostanie to odemnie w spadku, zapisze to samo o sobie i poczeka na swoje dziecko, a na ostatniej stronie będzie tak normalnie drzewko, z małym zdjęciem i ze mną na samej górze, a z dziećmi niżej i niżej.
bo ja nic o swoich przodkach nie wiem. najdalej to wiem, że mam prababcię od strony ojca która już nie żyje, i prababcię też miałem od strony matki, i że ona też nie żyje.
W ogóle Dukarscy (w sensie ja, rodzenstwo + rodzice) raczej tworzą nowy klan, nowe drzewo genealogiczne, bo jestesmy z naszego rodu najwiekszymi indywidualistami i outsiderami, poza genami i nazwiskiem nie ma w nas za wiele z moich babć.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 18.09.2008 16:19
Post #18 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Dobry plan, Avada. Chociaż myślę, że w obliczu XXI wieku i Naszej-Klasy naszym potomkom może być łatwiej doszukać się informacji o przodkach niż nam.

Ja nie wiem nic już o moich pradziadkach ani prababciach. Mogę się co najwyżej domyślać, że nazwisko przywędrowało gdzieś ze wschodu.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilith
post 18.09.2008 16:21
Post #19 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



a ja w skrócie napiszę, bo nie mam czasu, a fajny temat jest, że w mojej rodzinie same ladacznice od strony mamy, z wyjatkiem mojej babci, która jako jedyna wierna mężowi pozostała przez lat 49.
od strony ojca rodzina pochodzi z Ukrainy, tam jakieś włości były, ale nikt już nie pamięta, bo tata miał 2 lata jak uciekali, a babcia ma miażdżyce i wszystko się jej miesza.
nie mam zadnych szlacheckich tytułów, pochodzę raczej z robotniczej rodziny, od strony mamy wszyscy w Hucie pracowali. tam się zresztą urodziłam.
no, ide się uczyc na egzamin:/


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 18.09.2008 18:20
Post #20 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



QUOTE(owczarnia @ 18.09.2008 14:47)
U mnie w rodzinie najchętniej opowiada się o bohaterskiej siostrze babci, która była łączniczką w AK, zasłużyła się w wielu akcjach, wyszła za mąż za jednego z dowódców, i siedziała w baszcie na zamku w Lublinie raz za Niemców i raz za UB. Nie wydała nikogo pomimo tortur i nawet książka na podstawie jej wspomnień powstała. We wsi u babci partyzanci byli właściwie w każdym domu, każdy kogoś ukrywał, niby koniec świata - a może właśnie dlatego. Niestety również pół wsi z tego tytułu rozstrzelano... Dziadek był Żydem, o czym nie wiedział absolutnie nikt i oczywiście ważne było dochowanie tajemnicy, a pomimo to babcia w czasie wojny żydowską dziewczyneczkę ukrywała. Niestety nic bliżej na ten temat nie wiem, bo matka była wtedy dzieckiem, babcia umarła jak byłam za mała żeby o tym opowiadać, a ciotki albo nie żyją albo są już tak stare, że nic się od nich nie wyciągnie. Inna ciotka, też już nieżyjąca, przeżyła dwa kotły u siebie w domu (ukrywała brata i siostrę, oboje w AK), a ponadto wyszła za mąż za w prostej linii wnuka 'tego' Pułaskiego. Byli nawet w Stanach, ale nic nie wskórali, bo urzędnik się pomylił i wpisał wujowi w dowód "Puławski" zamiast "Pułaski" i dopiero po śmierci wuja ciotce się udało przemianować nazwisko z powrotem na właściwe... Od strony ojca też wesoło, babcia z jakieś bocznej linii Czapskich, w pałacach rodzona, wyszła za mąż za robotnika i centralnie w lepiance niemalże z nim mieszkała, całe życie ciężko harując. Sześciu chłopaków urodziła, z czego jeden z nich to mój tato. Co zabawne - choć nie wiem jakim cudem - jest Żydówką podobno najczystszej krwi, jak twierdzi ona sama i mój tato. A to tylko jedno pokolenie cheess.gif... Matki babcia podobno jajcara była jakich mało, zubożała szlachcianka, z domu uciekała, jakaś część rodziny się żarła i dom dzielili na pół (literalnie), z którą to połową na drugi koniec wsi się przenosili... Kurka, muszę kiedyś dokładnie się po kolei w tym zorientować i pozapisywać albo co...
*



Taki dobry, prawicowo-patriotyczny rodowód, a takie poglądy... ech =P

Tytułów w Polsce nie było! Chyba, że honorowe, albo od funkcji jak stolnik, cześnik i inny czereśniak, nasza szlachta nie uznawała żadnych hrabiów, baronów i markizów, a jak ktoś się chlubił znaczy że od zaborców dostał. Więc tytułów dobrze że nie masz. A przecież jak rodzina ojca Twojego miała majątek na Ukrainie to raczej chyba szlachta.

Najciekawsze przejścia miała moja babcia od strony ojca, której się trafiła w życiu macocha jak z baśni. W sensie taka okropna. A siostra macochy chciała ich sprzedać na roboty do Niemiec.

Ten post był edytowany przez Katon: 18.09.2008 18:40
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ramzes
post 19.09.2008 00:23
Post #21 

Mistrz Różdżki


Grupa: Prefekci
Postów: 1237
Dołączył: 06.08.2007
Skąd: Cz-wa/Krk

Płeć: Mężczyzna



Moja wiedza o przodkach ogranicza się do paru faktów. Rodzina od strony ojca to najprawdopodobniej z dziada pradziada warstwa chłopska. O dziadkach mojego taty wiem niewiele. Dziadkowie ze strony jego matki mieszkali po I wojnie światowej na Ziemiach Odzyskanych (sorry, coś mi się pochrzaniło, nie na Ziemiach Odzyskanych, a na Kresach oczywiście), a dokładniej na terenach dzisiejszej Ukrainy, skąd musieli uciekać w połowie lat trzydziestych, bo zaczynało się robić gorąco. Na tyle gorąco, że mój pradziadek został zamordowany siekierą przez Ukraińców. Oprócz tego wiem, że siostra mojej babci (matki ojca) działała w czasie II wojny światowej w partyzantce AK. Chyba była jednym z wielu posłańców, ale to musiałbym dopytać, bo nie jestem pewny, jaką dokładnie pełniła funkcję. Najciekawsze jednak jest to, że po wojnie wyszła za oficera Ludowego Wojska Polskiego (nie wiem czy nie był on w stopniu pułkownika wręcz) - zatwardziałego komunistę, komunistę, że tak powiem, w pełni ideowego, który pozostał wierny tej doktrynie do końca - i współpraca z AK wcale nie oznaczała dla niej szykan i prześladowań. Wiadomo - propaganda jedno, a życie drugie. O rodzicach taty taty nie wiem nic poza imionami. Niczym szczególnym się nie wyróżnili. Ich syn, a mój dziadek, natomiast już tak. W czasie wojny dwa razy była łapany przez Niemców i wywożony do obozów Gross-Rosen i... (muszę dopytać tatę) i dwa razy z tych obozów uciekał, przez co musiał się potem ukrywać. Ostatecznie jednak szczęśliwie wojnę przeżył.

Przodkowie od strony mamy z kolei to typowa warstwa robotnicza. Mieszkali (co najmniej od czwartego pokolenia wstecz licząc ode mnie) w osiedlu robotniczym zbudowanym przy hucie. O przeżyciach wojennych wiem jedynie na temat jednej osoby - ojca mamy mojej mamy. Krótko po wybuchu wojny, w październiku, został złapany przez nazistów i wywieziony do Niemiec na roboty. Został tam przez prawie sześć lat, aż do końca wojny, kiedy to obóz był wyzwolony przez amerykańskie wojska. Amerykanie proponowali mojemu pradziadkowi, żeby przywiózł rodzinę do Niemiec i tam się osiedlił, albo pojechał jeszcze dalej na zachód. Ten się jednak nie zgodził i podobno żałował potem tego do końca życia.

Patrząc na tę stronę stwierdzam, że moi przodkowie raczej nigdzie nie migrowali. Moje nazwisko najczęściej występuje właśnie na południu - w żywieckim, bielskim, katowickim i okolicach Częstochowy, przy czym wschód i północ poza nielicznymi wyjątkami to białe plamy. Nazwisko panieńskie mamy - również przeważa południe, szczególnie Kraków, Sosnowiec i Zawiercie, oraz duże nagromadzenie nazwisk w mazowieckim (hm, dwa odłamy rodziny czy dwaj różni przodkowie?). Nazwiska panieńskie babć - nazwisko babci od strony taty jest popularne w całej Polsce, ale najwięcej noszących je osób jest w warszawskim, krakowskim, lubelskim i właśnie częstochowskim! Cztery największe nagromadzenia. I wreszcie nazwisko babci od strony mamy - też popularne w całej Polsce, ale najpopularniejsze w łódzkim a także w Wielkopolsce - zwłaszcza w poznańskim i gnieźnieńskim. Wynika z tego, że jestem dość mocno związany z ziemią częstochowską, a przodkowie raczej nie zmieniali co pokolenie miejsca zamieszkania.

Fajna sprawa tak sobie popisać nieco o swoich korzeniach smile.gif

Ten post był edytowany przez Ramzes: 19.09.2008 00:33


--------------------
As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 19.09.2008 01:35
Post #22 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Katon @ 18.09.2008 18:20)
Taki dobry, prawicowo-patriotyczny rodowód, a takie poglądy... ech =P
*


Hihihi, ja się wdałam w babcię ze strony ojca. Po niej mam swój nochal Żydówki z którego jestem na tyle dumna, że nie dam sobie zoperować pomimo wszystko, po niej mam charakterek (podobno), skłonności lewicowe także mi z krwią przekazała, co musi być prawdą, bo bardzo mało miałam z nią kontaktu i o żadnym wpływie nie może być mowy. Moja matka jest łagodnie prawicowa a ojciec doskonale nijaki, więc zostaje tylko babcia cheess.gif.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 19.09.2008 07:46
Post #23 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



naszych tylko 91 znalazłem na mapie ^^
a nowaków...


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 20.09.2008 19:53
Post #24 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Moja babcia miała na imię Mary-Rose (nie sugerujcie się imieniem, była Polką, tyle że urodziła się w Chicago) Do Polski przyjechała kilka lat przed II wojną. W dokumentach wystawionych w zcasie okupacji figurowała już jako Maria Róża (albo Maria Rozalia)

A ja mam raczej na pewno nieszlacheckie pochodzenie, chociaż rodziny ze strony ojca taty nie znam, bo wszyscy zostali rozstrzelani przez Niemców w czasie II wojny.

Ten post był edytowany przez Zeti: 20.09.2008 19:55


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 20.09.2008 21:53
Post #25 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



no fakt, Zeti takie z amerykąska nazwisko jest.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 10.11.2024 20:13