Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Hp I Kp, Streszczenie

Quentin
post 17.09.2005 16:45
Post #1 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 10.09.2005




Harry Potter

AND THE HALF-BLOOD PRINCE

Akcja powieści rozpoczyna się w gabinecie mugolskiego premiera. Odwiedzają go dwaj czarodzieje: nowy minister magii Rufus Scrimgeour oraz były minister, czyli Korneliusz Knot, którego premier już zna. Goście oznajmiają premierowi, że Voldemort powrócił i że ostatnie dziwne zdarzenia w świecie mugoli nie były przypadkowe.

W tym samym czasie Narcyza Malfoy i Bellatrix Lestrange spotykają się z Severusem Snapem. Z ich rozmowy wynika, że syn Narcyzy – Draco – ma wykonać dla Czarnego Pana tajną misję. Snape składa Niezłamaną Przysięgę, że pomoże Draconowi. (Zaklęcie Niezłamanej Przysięgi działa tak, że jeśli ktoś złamie taką obietnicę, umrze).

Albus Dumbledore zabiera Harry’ego od Dursleyów. Obydwaj udają się do starego przyjaciela Dumbledore’a, Horacego Slughorna, i nakłaniają go, by po latach wrócił do Hogwartu jako nauczyciel. Resztę wakacji Harry spędza ze znajomymi w Norze. Dowiaduje się, że Bill i Fleur zamierzają się pobrać, choć nie za bardzo odpowiada to pozostałym Weasleyom. Przychodzą też wyniki sumów. Oto oceny Harry’ego:



Astronomia: zadawalający
Opieka nad magicznymi stworzeniami: powyżej oczekiwań
Zaklęcia: powyżej oczekiwań
Obrona przed czarną magią: wybitny
Wróżbiarstwo: nędzny
Zielarstwo: powyżej oczekiwań
Historia magii: okropny
Eliksiry: powyżej oczekiwań
Transmutacja: powyżej oczekiwań


Chłopak nie jest zachwycony – ocena z eliksirów oznacza, że już nie zostanie aurorem.

Na ulicy Pokątnej, podczas wizyty w nowym sklepie Freda i George’a, ma miejsce niecodzienna sytuacja. Harry, Hermiona i Ron napotykają Malfoya i decydują się go śledzić pod peleryną-niewidką. Docierają za nim aż na ulicę Śmiertelnego Nokturnu i obserwują, jak Draco rozmawia z panem Borginem o jakimś czarnomagicznym przyrządzie, który musi zostać naprawiony. Harry podejrzewa, że Malfoy mógł zostać śmierciożercą. Te domysły potwierdzają się w pociągu do Hogwartu, gdzie bohater podsłuchuje rozmowy Ślizgonów. Niestety, Draco odkrywa jego obecność i załatwia go tak, że gdyby nie niespodziewana pomoc Tonks na stacji w Hogsmeade, trudno powiedzieć, czy ktokolwiek znalazłby Harry’ego w pustym pociągu, ukrytego przez Malfoya pod peleryną-niewidką.

Chłopak dociera spóźniony na ucztę powitalną. Dumbledore zaskakuje wszystkich oznajmiając, że Slughorn będzie uczył nie obrony przed czarną magią (jak przypuszczał Harry), lecz eliksirów. Obroną przed ciemnymi mocami zajmie się Snape. Oznacza to, że Harry będzie mógł jednak kontynuować naukę eliksirów (i zostać aurorem), gdyż Slughorn - w przeciwieństwie do Snape'a - dopuszcza do swojej owutemowej klasy uczniów, którzy uzyskali ocenę "powyżej oczekiwań" z sumów.

Slughorn w ogóle, jak się okazuje, ma dziwny zwyczaj wybierania swoich ulubionych uczniów – najczęściej takich ze znanym nazwiskiem lub z kimś sławnym w rodzinie – i ich wyróżniania. Jednym z jego pupili staje się oczywiście Harry. Ponieważ bohater nie kupił podręcznika do eliksirów, Slughorn daje mu jeden ze szkolnych. Okazuje się, iż cała książka – która należała kiedyś, jeśli wierzyć podpisowi, do tajemniczego Księcia Półkrwi – pełna jest różnych zapisków i notatek. Pomagają one Harry’emu warzyć w niezwykle skuteczny sposób eliksiry i od razu chłopak jest z tego przedmiotu najlepszy w klasie, za co dostaje – zgodnie z obietnicą Slughorna – buteleczkę Felix Felicis, eliksiru dającego szczęście na jeden dzień.

Dumbledore rozpoczyna z bohaterem indywidualne lekcje, których celem jest to, by Harry jak najlepiej poznał przeszłość Voldemorta za pomocą wspomnień z myślodsiewni. Na pierwszych takich zajęciach Harry dowiaduje się, jak to się stało, że Merope Gaunt – potomkini Salazara Slytherina – wbrew woli ojca wyszła za zwykłego mugola, który potem porzucił ją, gdy była już w ciąży.

Harry jako kapitan drużyny quidditcha organizuje nabór do drużyny i ma małe starcie z obrońcą nazwiskiem McLaggen, który nie może się pogodzić z tym, iż okazał się gorszy od Rona (w czym trochę „dopomogła” mu Hermiona) i nie wszedł do zespołu. W ekipie znaleźli się za to: Katie Bell, Ginny i Demelza Robins (jako ścigający); Ritchie Cote i Jimmy Peakes (pałkarze). Wszyscy uczniowie zaczynają się też zastanawiać, gdzie podziewa się Dumbledore, coraz częściej nieobecny w Hogwarcie całymi dniami.

Hermiona w październiku zaczyna mieć obiekcje co do tajemniczego Księcia Półkrwi i jego starej książki. Mówi, że zaklęcia w niej zapisane mogą być niebezpieczne i by Harry przestał ich używać. Ale prędko o tym zapomina, gdyż podczas wycieczki do Hogsmeade ma miejsce groźny wypadek. Katie Bell ulega klątwie naszyjnika (który Harry widział niegdyś w sklepie Borgin & Burkes) i omal nie traci życia. Harry podejrzewa, że to Malfoy podłożył przeklęty naszyjnik i że miał on trafić w ręce kogoś zupełnie innego…

Podczas drugiego spotkania z Dumbledorem Harry ponownie przenosi się z nim w przeszłość, tym razem by ujrzeć, jak jedenastoletni Tom Riddle dowiaduje się – właśnie od Dumbledore’a – że jest czarodziejem. Dyrektor zwraca Harry’emu uwagę, że Tom już wówczas lubił wyrządzać krzywdę innym i być jedyny w swoim rodzaju.

W miarę jak zbliżają się święta, coraz głośniej o imprezie profesora Slughorna, który w ogóle przejawia słabość do organizowania podobnych przyjęć i zapraszania na nie swoich ulubieńców. Hermiona chce zabrać ze sobą Rona. Ten jednak chodzi cały czas naburmuszony od czasu, gdy natknął się na Ginny i Deana Thomasa całujących się na korytarzu. Harry, choć stara się to ukryć, też zauważa, że coś się z nim dzieje… że czuje do Ginny coś więcej, niż zwykłą przyjaźń…

Póki co trzeba jednak skupić się na meczu quidditcha. Harry oszukuje Rona udając, że dodaje mu do picia trochę eliksiru Felix Felicis, przez co Ron nagle zaczyna wierzyć w swoje możliwości i dzięki fenomenalnej grze jego oraz reszty zespołu Gryfoni pokonują Ślizgonów. Nie grał jednak Malfoy – oficjalnie z powodu choroby, lecz Harry’ego zaczynają ciekawić jego coraz to częstsze, tajemnicze zniknięcia.

Na domiar złego Ron pokłócił się z Hermioną i ukojenie znalazł w… ramionach Lavender Brown, z którą od tej pory potrafi się całować i przytulać godzinami. Hermiona, by zrobić mu na złość, idzie na przyjęcie Slughorna z nielubianym przez wszystkich McLaggenem. Na owym przyjęciu ma miejsce kolejne intrygujące zdarzenie. Filch łapie na węszeniu Malfoya, co powoduje wściekłość Snape’a. Harry podsłuchuje ich rozmowę, z której wynika, że Malfoy coś knuje, a Snape ma rzekomo mu w tym pomagać, pod Niezłamaną Przysięgą.

Mimo tych poszlak Dumbledore, pan Weasley i Hermiona nadal nie są przekonani do hipotezy Harry’ego. Święta przyjaciele spędzają w Norze. Wieczorem odwiedza ich… Percy wraz z ministrem magii. Scrimgeour usiłuje nakłonić Harry’ego, by podnosił różnymi działaniami morale w Ministerstwie, lecz chłopak odmawia.

Na kolejnych zajęciach z Dumbledorem Harry ogląda w myślodsiewni dwa wspomnienia. Pierwsze – to wspomnienie Morfina Gaunta, brata matki Voldemorta. Przedstawia ono, jak Voldemort go „odwiedził”, by potem zabić swego ojca i uczynić Morfina winnym. Drugie wspomnienie należy do Slughorna i – jak wyjaśnia Dumbledore – nie jest do końca prawdziwe, gdyż oddając je, Slughorn chciał ukryć pewne fakty, ponieważ wstydził się tego, co zrobił. Dlatego pożytek ze wspomnienia żaden. Teraz Harry ma za zadanie przekonać Slughorna, by zgodził się oddać prawdziwe wspomnienie.

Pierwsze próby nakłonienia Slughorna kończą się fiaskiem. Zniechęcony niepowodzeniem Harry zajmuje się innymi sprawami – odbywają się np. pierwsze lekcje teleportacji. Przy okazji bohater podsłuchuje, że Malfoy ustawia Crabbe’a i Goyle’a na czatach, by zapewniali mu ochronę podczas jego tajemniczych działań. Od tego momentu Harry decyduje się przyglądać uważniej zachowaniom Malfoya za pomocą Mapy Huncwotów.

W marcu, w dniu swoich urodzin, Ron ulega wypadkowi. Wypija przypadkowo eliksir miłosny przygotowany przez jedną z dziewczyn (który w zamierzeniach miał trafić do ust Harry’ego). Harry idzie z Ronem do Slughorna, który przygotowuje antidotum, zaś potem zachęca chłopców do wzniesienia toastu trunkami, jakie pierwotnie zamierzał wypić z Dumbledorem. Jednak napój okazuje się zatruty, a Ron – który jako jedyny się napił – zostaje w ostatniej chwili uratowany przez Harry’ego.

Zaniepokojony narastającymi problemami, Harry zastanawia się, co to wszystko znaczy. A zbliża się drugi mecz quidditcha i w zastępstwie Rona musi wystąpić pyszałkowaty McLaggen, który myśli, że o quidditchu wszystko wie najlepiej. Kończy się to tym, że już podczas spotkania, demonstrując pałkarzom jak mają grać, trafia tłuczkiem w głowę Harry’ego. Pozbawiony swego kapitana Gryffindor przegrywa 60 - 320. W głowie Harry ma jednak teraz coś innego… Malfoy przed meczem znów gdzieś szedł, tylko nie wiadomo dokąd. Nasz bohater zleca dwóm skrzatom – Stworkowi i Zgredkowi – by odtąd śledziły Dracona.

Psują się sprawy, jeśli chodzi o uczucia. Ron zaczyna mieć dość Lavender, a Ginny pokłóciła się z Danem. Zaś Harry znów zostaje wezwany do Dumbledore’a. Dyrektor jest zły, że chłopak zapomniał o wspomnieniu Slughorna. Jednak pokazuje mu jeszcze inne, swoje własne, sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy Voldemort zaczynał swą mroczną działalność i chciał nauczać w Hogwarcie obrony przed czarną magią, na co Dumbledore się nie zgodził. Teraz mówi, że najważniejszym wspomnieniem – kluczowym dla całej sprawy – będzie to, które Harry ma wydusić od Slughorna.

Śledztwo skrzatów przyniosło rezultat. Okazuje się, że Malfoy tak często wymyka się do… Pokoju Życzeń, zostawiając na czatach Goyle’a i Crabbe’a, używających eliksiru wielosokowego, by nie wyglądali podejrzanie. Nie wiadomo jednak, co Draco robi w środku.

Harry, nie mając innego wyjścia, decyduje się zażyć Felix Felicis, by dostać wspomnienie Slughorna. Udaje mu się ściągnąć profesora na pogrzeb pająka Aragoga (który przygotował oczywiście Hagrid). Ostatecznie, pod wpływem alkoholu, Slughorn daje Harry’emu wspomnienie. Chłopak natychmiast udaje się do Dumbledore’a.

Obydwaj, korzystając z myślodsiewni, oglądają wspomnienie. O wiele młodszy Slughorn wyjaśnia nastoletniemu Tomowi Riddle’owi, co to są Horkruksy. Otóż Horkruks to kawałek duszy ludzkiej, ukryty w jakimś obiekcie. Człowiek, który tak podzieli swoją duszę, może nawet zostać zabity, ale jego dusza przetrwa dopóty, dopóki nie zostanie zniszczony Horkruks. Jest tylko jeden haczyk – by stworzyć Horkruksa, trzeba kogoś zabić. Tom Riddle wpada na pomysł podzielenia duszy na siedem części…

Dumbledore podejrzewa, że Voldemort faktycznie – wiele lat później – podzielił swą duszę na siedem cząstek, tworząc sześć Horkruksów (siódmy element duszy Voldemorta został w jego ciele). Dwa z nich zostały już zniszczone: dziennik Riddle’a i pierścień, który kilka miesięcy temu o mało nie zabił Dumbledore’a. Dyrektor poszukuje kolejnych – to właśnie powód tak częstych jego nieobecności w zamku. Teraz obiecuje Harry’emu, że gdy coś znajdzie, zabierze go ze sobą.

Tymczasem Katie Bell wraca w końcu ze szpitala, a Harry zdaje sobie sprawę, że na dobre zakochał się w Ginny. Nie zapomina także o Malfoyu i próbach wytropienia, co on robi w Pokoju Życzeń. Pewnego razu podsłuchuje jego rozmowę z Jęczącą Martą. Malfoy dostrzega go i dochodzi do pojedynku, w którym Harry o mało nie zabija Dracona, używają zaklęcia Sectumsempra – jednego z tych wynalezionych przez Księcia Półkrwi i zapisanych w jego starym podręczniku. Na miejsce przybywa Snape i karze Harry’ego szlabanem, przez co bohater nie zagra w ostatnim meczu quidditcha. W dodatku Snape domyśla się, skąd chłopak zna zaklęcie Sectumsempra i każe mu przynieść podręcznik do eliksirów, lecz Harry ukrywa go w Pokoju Życzeń.

A Gryfoni – pomimo absencji swego kapitana – zwyciężają w Pucharze Quidditcha, zaś po tym triumfie Harry pierwszy raz całuje się z Ginny i od tej pory chodzą ze sobą. Niedługo potem, podczas zupełnie przypadkowej rozmowy z profesor Trelawney, Harry dowiaduje się, kto przerwał kilkanaście lat temu jej spotkanie z Dumbledorem , kiedy to wygłosiła słynną już przepowiednię. To był Snape! I teraz Harry nie ma cienia wątpliwości, że to on ją podsłuchał i przekazał Voldemortowi. Z tym odkryciem chłopak natychmiast udaje się do Dumbledore’a, ten jednak powtarza po raz kolejny, że Severus cieszy się jego ogromnym zaufaniem. A zaraz potem oznajmia Harry’emu, że czas ruszyć na niebezpieczną wyprawę po kolejnego Horkruksa…

Z Hogsmeade – gdzie spotykają jeszcze Madame Rosmertę – teleportują się do jaskini, w której ukryty jest Horkruks. Pokonują kilka przeszkód i docierają do ciemnej groty z jeziorem pełnym ludzkich ciał. Przeprawiają się na znajdującą się na środku wyspę. Tam znajdują coś w rodzaju studni z Horkruksem wewnątrz. Rzecz w tym, że aby się do niego dostać, trzeba wypić dziwny, emitujący zieloną poświatę eliksir. Dumbledore decyduje się to zrobić i każe Harry’emu, by poił go cały czas, cokolwiek by się z nim działo pod wpływem owej mikstury.

Tak też czyni. Eliksir ogromnie osłabia Dumbledore’a i Harry z trudem zmusza go do wypicia ostatnich łyków. A wówczas następuje atak Inferich – ciał, które znajdowały się w jeziorze. Gdy Harry znajduje się o krok od śmierci, Dumbledore z trudem odstrasza je ogniem…

Ale udało się. Zdobyli medialion Slytherina, w którym ukryty jest Horkruks. I choć Dumbledore ledwo żyje, wracają szczęśliwie do Hogsmeade. A wtedy…

Nad Hogwartem dostrzegają Mroczny Znak. Ich euforia mija w jednej chwili. Na miotłach ruszają do zamku. Lądują na Wieży Północnej. Tam spotykają Draco Malfoya. Dyrektor unieszkodliwia i ukrywa Harry’ego, tak by nikt nie wiedział, że on również tam jest. Draco wszystko wyjaśnia Dumbledore’owi – to on podłożył przeklęty naszyjnik i zatrute wino, a ofiarą miał paść właśnie dyrektor. Misją Malfoya było go zabić. Teraz Madame Rosmerta – będąca pod wpływem zaklęcia Imperius – poinformowała go, że Dumbledore opuścił szkołę, a Draco sprowadził wówczas do zamku śmierciożerców. Ale teraz, gdy już ma zabić Dumbledore’a, nie może się zdecydować na ten krok. Do akcji wkracza Snape i… on sam uśmierca bezbronnego Dumbledore’a.

W zamku trwa prawdziwa walka, giną ludzie, na miejscu są też członkowie Zakonu Feniksa. Harry ściga uciekających Snape’a i Malfoya, lecz nie udaje mu się ich dognać. Wychodzi przy tym na jaw, że to sam Snape był Księciem Półkrwi. Dramatyczna walka dobiega końca. Dumbledore nie żyje… ale okazuje się, że nie zdobył Horkruksa. Ktoś uczynił to przed nim – tajemniczy R.A.B. (o czym świadczy liścik pozostawiony w medalionie).

Po walce Bill jest ciężko ranny, ucierpiał też Neville. Ale wszyscy bardziej są zszokowani śmiercią Dumbledore’a. Uczniowie pozostają jeszcze na jego pogrzebie, po czym wracają do Londynu. Rozważa się możliwość zamknięcia szkoły. A Harry oświadcza, że bez względu na decyzję nie ma zamiaru wracać we wrześniu do Hogwartu. Nie chce też spotykać się już z Ginny, by nie ściągnąć na nią niebezpieczeństwa. Będzie odtąd poszukiwał reszty Horkruksów, by w końcu zniszczyć je wszystkie i móc zabić Voldemorta. Ale nie będzie osamotniony – Hermiona i Ron obiecują się mu pomóc, gdziekolwiek pójdzie, jako dwójka najlepszych przyjaciół.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 17.09.2005 16:52
Post #2 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



kill me...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mroczny Wiatr
post 17.09.2005 17:23
Post #3 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 223
Dołączył: 07.09.2005
Skąd: Mroczny Zakątek

Płeć: Mężczyzna



laugh.gif laugh.gif laugh.gif
nutella.gif oto nutella z dodatkiem wywaru z Żywej Smierci
kill me too dry.gif


--------------------
Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling

The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lupek
post 17.09.2005 17:51
Post #4 

Forumowy Śmierciożerca


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 580
Dołączył: 08.07.2005

Płeć: Mężczyzna



Ja was mogę "kill" tongue.gif w końcu to zadanie dla śmierciożercy tongue.gif .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kruk
post 17.09.2005 19:10
Post #5 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 12.03.2004

Płeć: Kobieta



oj nie ładnie, nie ładnie, za kill'owanie można trafic do Azkabanu...biggrin.gif



--------------------
Idę swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą!


user posted image ssssss....
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Quentin
post 17.09.2005 20:03
Post #6 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 10.09.2005




Jak wy wszyscy myślicie??????!!!!!!!!!!!! Po co ja czytałem cały tom???????!!!!!!!! mad.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
BeBe
post 17.09.2005 20:10
Post #7 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 229
Dołączył: 11.08.2003
Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań

Płeć: Kobieta



QUOTE(Quentin @ 17.09.2005 21:03)
Po co ja czytałem cały tom???????!!!!!!!! mad.gif
*


Żeby zakładać debilne tematy?
A tak swoją drogą ciekawe czy Quentin to któryś z adminów czy faktyczny nawiedzeniec...


--------------------
L'amitie doit etre cultivee comme un grain...

Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kkate
post 17.09.2005 20:34
Post #8 

Czarodziej


Grupa: slyszacy wszystko..
Postów: 894
Dołączył: 10.03.2004

Płeć: Kobieta



Quentin, fajnie że i mi to przysłałeś mailem, no ale nie było w sumie sensu dawać streszczenia na podforum, gdzie wchodzą tylko i wyłącznie ci, co treść doskonale znają. Owszem, streszczenie jest napisane dobrze, i można by je zamieścić na stronie, jeśli ktoś w ogóle np nie wie o istnieniu forum a chce się wszystkiego dowiedzieć, no ale po prostu tutaj to nie było sensu tego robić.


--------------------
just keep dreaming.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mroczny Wiatr
post 17.09.2005 20:35
Post #9 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 223
Dołączył: 07.09.2005
Skąd: Mroczny Zakątek

Płeć: Mężczyzna



blush.gif Ciekawe czy przeczytałeś wersje angielską czy tylko tłumaczenie blush.gif


--------------------
Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling

The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
zoola
post 17.09.2005 23:09
Post #10 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 100
Dołączył: 14.08.2005




klekajcie narody! oto i kolejny wpsanialy filozof na naszym forum biggrin.gif
jak juz tak zabijacie to mnie tez... dementi.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mroczny Wiatr
post 18.09.2005 11:10
Post #11 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 223
Dołączył: 07.09.2005
Skąd: Mroczny Zakątek

Płeć: Mężczyzna



Lupek słyszysz? Kolejna do bycia kill laugh.gif czarodziej.gif avada ..... czarodziej.gif


--------------------
Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling

The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand!
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 29.04.2024 16:15