Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Życie Prywatne Hogwardzkich Nauczycieli

[potterman]

Mam nadzieje ze UK version Wiem, że niektóre zdania ciężko jest przetłumaczyć, bo tak samo w polskim jak i w każdym języku występują jakieś przysłowia, które przetłumaczone tracą zupełnie sens, ale mam nadzieje, że tłumaczenie będzie dobre. Po polskich tłumaczeniach można się wszystkiego spodziewać
Fighting Club - Podziemny Krąg
Good Hunting (chyba tak sie pisze) - buntownik z wyboru

[Pszczola]

Virginia Wolf - "Kto sie boi wilkow Virginii"? ;P

Ale trzeba przyznac,ze czlowiek musial sie wysilic przy wymyslaniu tych wierszowanych zagadek z IV czesci. Sa zupelnie inne, ale slowo klucz to samo ;P

[potterman]

A no Mam nadzieje, że Mr. Polkowski stanął na wysokości zadania i tłumaczenie będzie dobre Ale VII część już napewno przeczytam najpierw po angielsku, bo szlag mnie trafia jak ktoś mi usiłuje powiedzieć , choćby kilku moich znajomych, co dzieje się w VI.

[Ronald]

Ja ma niezwykłe szczęści. Bo nawet jesli ktos z moich kumpli czy kumpelek dobrze zna angielski to i tak nie opowiadaja mi co sie w HP zdarzy. Bo to sa ignoranci, którzy nawet w ogóle filmu nie oglądali, a co dopiero czytać HP po angielksu.

[potterman]

No to masz dobrze. Ja mam takiego znajomego, który za wszelką cenę chce mi opowiedzieć HPiKP. Jak sie kiedyś go pytałem o plan lekcji to w smsie miedzy orzedmiotami pisał mi kto ma niby zginąć Ale już go zablokowałem na gg do czasu aż sam nie przeczytam

[Absolution]

e no przepraszam bardzo , czy ten temat jest przeznaczony na dyskusje o VI tomie ?

[potterman]

Oups...poniosło mnie troche No więc sprowadza nas to do życia prywatnego hogwardzkich nauczycieli, o którym mam nadzieje dowiemy się czegoś więcej w VI tomie

[Alexa666]

Severus pewnie prowadzi blog, podając się za nastolatkę, która pisze poezję o samobójstwie upadłego anioła i jest wysoko postawioną gothką. Zbiera najwięcej komentarzy, większość, że jest pusta.

buu.

[Traya]

Zawsze sądziłam, że wśród nauczycieli nikt nie ma potomków, bo Rowling nic o tym nie pisała, ani nie wspominała... chociaż mam pewne zastrzeżenia do profesor Vector i Irmy Pince. One są jeszcze młode i możliwe, że mają dzieci...

[potterman]

Severus pewnie prowadzi blog, podając się za nastolatkę, która pisze poezję o samobójstwie upadłego anioła i jest wysoko postawioną gothką. Zbiera najwięcej komentarzy, większość, że jest pusta.

buu.

Tak i pewnie ma też : Dziesięć sposobów na nieudaną próbę samobójczą zdesperowanych nastolatek Czy to jakieś odniesienie do konkretnej osoby?

[Aylet]

Mam nadzieję, że nie do mojej -.-'

[Herma]

zycie prywatne? niegdy za bardzo sie nad tym nie zastanawialam...

[Daga]

BUAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHA....

teyy co za loool..

[Hito]

Daga>>zabawne to jest to, że jeszcze nie widziałem ani jednego Twojego posta, w którym byś kogoś/czegoś nie wyśmiewała.
Aczkolwiek przyznaje, że Herma mogła bardziej się rozpisać.

[Daga]

no nie powiem niewątpliwie zabawne. Może coś z oczami nie tak.
Mogłeś się wysilić chociaż i napisać że żadnych sensownych moich postów nie widziałeś.
Ale i takież są.
A teraz offtopa robimy i w sumie nie wiem po co.
loool

[Avery]

Faktycznie ciekawe, nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale wiem jedno:
Snape na 100% nie ma potomka (bo kto by go chcial ) a co do reszty to kto wie,
np. taka prof.Sprout, nie wyglada na stara panne

[Mari]

Hmm sama niewiem , wiadomo rodziców mają,ale czy potomków?to niewiem. Nawet jak mają to tylko 2 miesiące się widzą w roku!

[harolcia]

Faktycznie ciekawe, nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale wiem jedno:
Snape na 100% nie ma potomka (bo kto by go chcial ) a co do reszty to kto wie,
np. taka prof.Sprout, nie wyglada na stara panne

sorry, ale skąd wiesz jak wygłąda stara panna??
A co do Snape'a to się zgodzę, nawet pies z kulawą nogą by go nie chciał

[harolcia]

[quote=Melandra,26.01.2006 11:58]
[quote=harolcia,26.01.2006 09:31]sorry, ale skąd wiesz jak wygłąda stara panna??
[/quote]
jak to jak.. charakterystycznie:>

To może podaj mi cechy charakterystyczne starej panny??

[Absolution]

sorry, ale skąd wiesz jak wygłąda stara panna??

Stara panna:
roślina długotrwała i pnąca, czepiająca się wszystkiego i wszystkich. Żyje w miejscach odosobnionych nie wiadomo z kim.

A tak naprawdę "stara panna" to kobieta w pewnym wieku - niezamężna i samotna.

Ten post był edytowany przez Absolution: 26.01.2006 15:33

[harolcia]

[quote=Absolution,26.01.2006 16:33]
[quote=harolcia,26.01.2006 11:31]sorry, ale skąd wiesz jak wygłąda stara panna??

[/quote]

Stara panna:
roślina długotrwała i pnąca, czepiająca się wszystkiego i wszystkich. Żyje w miejscach odosobnionych nie wiadomo z kim.
Dodaj jeszcze do tego, że jest to półpasożyt, żerujący głównie na mężczyznach. Cześto popadający w depresję i nie potrafiący zajmować się swoim potomstwem

[Absolution]

i nie potrafiący zajmować się swoim potomstwem

przeczytaj sobie 10 razy mój poprzedni post, może zrozumiesz

[harolcia]

Dobra, dobra przeczytałam, wiem, że napisałaś, że to roślina a ona nie wydaje jako tako potomstwa. Jeżeli o to Ci chodzi

[dominika00]

Ja tez sie nad tym zastanawiałam. Jest naparwde niewiele o bliskich i rodzinie nauczycieli. Może dlatego, ze tak jak jest w pietej czesci HP( kiedy Harry ogląda drzewo rodowe Blacków ) wszystkie rodziny magiczne sa ze soba powiazane troche by to zajeło wyjasnianie, ze np. matka jakiejś nauczycielki jest siostrą żony kogoś tam, chyba rozumiecie o co chodzi. Ale napisac by mogli czy nauczyciele mają zony mezów lub dzieci, jesli nei to myśle, ze panuje tam troche niezdrowa atmosfera Same stare panny i panowie bez kobiet hmmmmm

[anagda]

Same stare panny i panowie bez kobiet

zwłaszcza te stare panny najbardziej cierpią na brak kobiet...




czy nie uważacie, że to byłoby "lekkie" przegięcie, gdyby się nagle okazało, że np. McGonagall ma męża i trójkę dzieci? to jakoś mi nie pasuje to Hogwartu... wątpię, żeby jakikolwiek pracownik szkoły miał jakąś rodzinę... z resztą... czy takowa jest do czegoś potrzebna? gdyby miała mieć znaczenie w jakiś dlaszych tomach, to na pewno zostało by coś przez Rowlingową napomniane...