Zgadzam sie z paula19 nie wszyscy mają książki pod ręką i wtedy właśnie nie zawsze możemy odpowiedziec na pewne pytania.
A co Morfin zrobił T.M. seniorowi nie wiem dokladnie ale na pewniaka go zabił.

ech. a ja cały czas myślałam, że chodzi właśnie o te szczegółowe pytania, na które nie da się odpowiedzieć, jesli się nie zna książki na pamięć lub nie umie przeszukiwać HPL. co to za zabawa, odpowiadać na pytania w stylu "jak ma na nazwisko Hermiona" :/ zerknijcie sobie na poziom trudności zagadek w "zabawie filmowej", tu powinno być tak samo. takie banalne ściganie się jest imho bez sensu.

Dokładnie. To nie kto wie więcej, ale kto wymyśli lepsze zagadki. Do tego potem człowiek z pamięci strzela najdziwniejszymi faktami, bo się nauczył.
Np. ja czytałam rok temu VI częsć i ni cholery przypomnieć sobie nie mogę, jakiego zaklęcia Morfin użył, ale wiem, że przerobiło Riddle'owi tę przystojną buźkę na cacy. Więc niech ktoś szybko to sprawdzi, bo mam już zagadkę od tygodnia i zadać jej nie mogę (nie żeby koleżanka od pażdziernika trzymała mój VI tom).

na technicznym marginesie:...dlaczego słowa typu "podłuch-uje" mają być obraźliwe? Rozumiem, że dla cenzora komputerowego polska języka trudna języka? Trzy kropeczki w środku wyrazu na pewno nie zwrócą niczyjej uwagi.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 05.08.2006 02:12

Chyba ieważne, jakim zaklęciem to zrobił, ale co mu zrobił...Pszczola, zadajesz pytanie z czystej zasady a tak a marginesie.:właśnie tu o to chodzi. Żeby zadawac ciekawe zagadki.: właśnie dzięki tej zabawie pomagamy sobie nawzajem zapamiętywać więcej detali

W temacie zaklęcia nie jest jasno powiedziane, Ogden napomyka tylko o "bolesnej wysypce" .

Sądzę, że o to Nevilowi chodziło .

Bo że go zabił, to chyba żadna atrakcja .

Tak, chodziło mi o bolesną wysypkę.
Zadawaj zagadkę.

Łatwe będzie, co mi tam . Co Harry dostał od Rona na swoje trzynaste urodziny?

Odpowiadam z pamięci więc może byc źle, czy to nie był ee.. fałszoskop z egiptu?

Fałszoskop z Egiptu, zgadza się w stu procentach . Pytasz .

Czy Dumbledore kiedy kolwiek płakał lub po prostu uroni łze czy tam łzy i gdzie to było napisane, podaj dokładnie kiedy i w której książce zostało to napisane (jeżeli zostało )

Ten post był edytowany przez pleon: 08.08.2006 12:10

Oo, no płakał parę ładnych razy, co najmniej dwa. Raz oczywiście na koniec piątego tomu, na koniec rozmowy z Harrym, kiedy to wyjaśniał mu wszystko po śmierci Syriusza. No i na przykład w szóstym, ze wzruszenia - po tym, jak Harry powiedział Scrimgeourowi że jest "człowiekiem Dumbledore'a na dobre i na złe". I jeszcze pewnie by się co znalazło, jakby dobrze poszukać .

No właściwie chodziło mi o te dwie sytuacje: pod koniec piątej części i tą w szóstej. Owca zadajesz pytanie

Kogo Iryt zamknął w zbroi?

Stawiam na Panią Noris(s?) a tak w ogóle to mugł by ktoś poza mną i owcą coś napisac bo się nudno robi

No i bardzo dobrze stawiasz . Pani Norris .

a pytanie gdzie?

A pytania nie będzie
No dobrze a teraz pytanie: ile czarek tego "wywaru z dementora" albo jak kto woli tej zielonej mazi (oczywiście w szóstej częsci ) wypił Dumbledore?

Jeżeli dobrze policzyłem to wypił 11 czarek tej zielonej mazi.

Do czego Harry przyrównał gre w Quidditcha?

Ten post był edytowany przez Nevil: 09.08.2006 17:35

Sama nie wiem ile czaarek wypił Dumbledore, więc zdaje sie na was a raczej na ciebie Nev.
Czy on jej nie przyrównał do Koszykówki?

Tak do koszykówki, zadawaj pytanie.

Heh no to pytanie, sorry ze tak długo na mnie czekaliście następnym razem to po prostu zadawajcie i nie czekajcie na mnie bo może mnie nie byc przez dłuzszy czas. Koniec tego gadania czas na zagadke :
Jak inaczej mówiono na Deana? (podpowiedzieciec moge to że ci którzy bawili sie na stronie J.K. Rowling to na jednym z certyfikatów bylo coś wspomniane )



O widze ze nikt nie zna odpowiedzi to moze powiem co?

Ten post był edytowany przez pleon: 11.08.2006 19:59

Może powiesz, na którym z certyfikatów

Nie ma tak dobrze herm.


Edit:


Ach.. dobra powiem jak nikt nie wie, trzeba było po prostu poszukac na który certyfikacie i no problem...
A wiec (chwila prawdy)... Gary nie było to napisane w ksiażce ale tak jak (pod)powiedziałam na któryms certyfikacie...
Pytanie oddaje nie chce mi się zadawać

Ten post był edytowany przez pleon: 17.08.2006 16:56

Dobra, to pytanie zadaję ja (dziwne troche, ale trudno)
Na co działało zaklęcie "Relashio" /chyba tak się to pisze/
w razie czego pisać, to dodam podpowiedź. Ciao

Pleon dziecko drogie, co Ty nam tutaj wciskasz, co ? Na jakim certyfikacie? Masz na myśli tak zwany extra content zapewne, czyli to, co dostaje się w nagrodę za znalezienie rozmaitych ukrytych gadżetów i rozwiązywanie zagdek na stronie, jak rozumiem? No owszem, na jedej z takowych nagród będącej rysunkiem możemy przeczytać, że Dean Thomas miał pierwotnie mieć na imię Gary. Jednakowoż nikt go tak nie "nazywał", było to po prostu początkowo jego imię, zmienione w ostatecznej wersji na Thomas <edit później:> Dean, oczywiście, jaki Thomas, Thomas to nazwisko, zgłupiałam już z tego wszystkiego </koniec editu >.

Relashio zaś to zaklęcie, którego Harry użył na Gridndylowsy, czyli po naszemu Druzgotki .

Ten post był edytowany przez owczarnia: 19.08.2006 14:12