Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Neville Longbottom, srutututu pęczek drutu XPPP

Koralina
post 27.06.2004 12:40
Post #1 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Pytanie następne: dlaczego Nevill był prawie charłakiem?


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kruk
post 27.06.2004 13:11
Post #2 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 12.03.2004

Płeć: Kobieta



QUOTE
dlaczego Nevill był prawie charłakiem?
Moze dlatego, że posiada mało "mocy" ( co widać po jego zaklęciach)


--------------------
Idę swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą!


user posted image ssssss....
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
czadowa_
post 27.06.2004 13:57
Post #3 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 225
Dołączył: 21.03.2004
Skąd: Białystok




QUOTE (Koralina @ 27.06.2004 11:40)
Pytanie następne: dlaczego Nevill był prawie charłakiem?

nie pamietam ale on chyba pochodził z rodziny czystej krwi... Zawsze znajdują się jakieś wybryki jak to kiedys powiedziała petunia - czarna owca. A może longbottom nie jest tak w 100 % czystej krwi i ujawniły się w nim cechy jakiegoś pra pra pra - mugola. Z drugiej strony czy krew ma tu cos do gadania? (patrz hermy)


--------------------
Jestem Tobą zafascynowana, M.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vigga
post 27.06.2004 15:05
Post #4 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 489
Dołączył: 06.07.2003
Skąd: Olsztyn




QUOTE
No wlasnie skad...musza miec do tego dryg.Tak jak juz mowilam z takich malzenstw na chlopski rozum najczesciej wychodza charlaki,juz sama nie wiem.Wszystko to jakies skomplikowane 

ale przeciez charlaak to osoba urodzona w rodzinie czarodziei nie obdarzona mocą. charlak [tak mi sie przynajmniej wydaje] nie moze urodzic sie w rodzinie carodzej[ka] + mugol[ka].

QUOTE
Pytanie następne: dlaczego Nevill był prawie charłakiem?

a był? nieprzypominam sobie tego fragmentu...


--------------------
mądrzejsi mówili nie rób
mówili
trzymaj się z daleka
nie pozwalali mi
sam się dowiedziałem
czym jest kłamstwo
zło i krzywda
dziękuje Wam
za okaleczenie mojej duszy...


all we see or seem is but a dream within a dream
*************
nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ghost
post 27.06.2004 15:40
Post #5 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 27.06.2004
Skąd: Nisko!




QUOTE ("czadowa_")
nie pamietam ale on chyba pochodził z rodziny czystej krwi... Zawsze znajdują się jakieś wybryki jak to kiedys powiedziała petunia - czarna owca. A może longbottom nie jest tak w 100 % czystej krwi i ujawniły się w nim cechy jakiegoś pra pra pra - mugola. Z drugiej strony czy krew ma tu cos do gadania? (patrz hermy)


Raczej nie... Jeśli Hermiona zalicza bez żadnych problemów zaklęcia ze stopnia owutemów (takie jak np. Zaklęcie Proteusza, o czym jest mowa w V tomie)...

Moim zdaniem, Longbottom sam podlega sugestii... Ludzie mówią, że jest do niczego, on o tym wie i na tym poziomie działa. Próbuje przełamać złą passę, ale uważa, że wszystko idzie na marne, po czym ląduje w punkcie wyjścia... Z resztą, jego uznałbym za kogoś, z którego nie udało się wyczerpać całej mocy (Longbottom rzuca zaklęcie Światła. Następnego dnia, sala w której przebywał nadaje się do tygodniowego remontu. Podczas gdy ktoś inny spala to zaklęcie, nie ma efektów. Zabawne...).

Ten post był edytowany przez Ghost: 27.06.2004 15:43


--------------------
Utopić się - za zimno.
Powiesić się - wstyd.
Zastrzelić się - boli.
Więc trzeba cierpieć z boskiej woli.

Kto wcześnie się z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera.
Rincewind, "Blask Fantastyczny" Terry'ego Pratchetta.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kruk
post 27.06.2004 16:26
Post #6 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 200
Dołączył: 12.03.2004

Płeć: Kobieta



QUOTE
metamorfagus to rzadkość


tak, ale charłak również, w II ron powiedział o nich "Kind of opposite of Muggle-born wizards, but squibs are quite unusual" ( sorki ale nie mam dostępu do polskiej wersji) unusual- niezwykły, niecodzienny smile.gif

QUOTE
Moim zdaniem, Longbottom sam podlega sugestii... Ludzie mówią, że jest do niczego, on o tym wie i na tym poziomie działa

mozliwe ze tak jest. moze gdyby eliksirów uczył ktoś inny, to Neville nie miałby takich kłopotów. huh.gif ciekawe jak mu poszły sumy ?

Ten post był edytowany przez kruk: 27.06.2004 16:26


--------------------
Idę swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą!


user posted image ssssss....
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
alexa0900
post 27.06.2004 19:21
Post #7 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 39
Dołączył: 19.06.2004
Skąd: wroclaw

Płeć: Kobieta



Jesli chodzi o Nevilla to mysle,że on ma

talent tylko sie jeszcze nie ujawnil.Mysle,ze jeszcze nas zadziwi.Zreszta

wystarczy popatrzec na jego rodzicow-znakomitych aurorów.A to,ze sa chorzy

to juz inna sprawa....
Gra wiejskie życie: http://online.freeware.info.pl/wiejskie-zycie.html

Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 15:02
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ghost
post 27.06.2004 19:23
Post #8 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 2
Dołączył: 27.06.2004
Skąd: Nisko!




Podejrzewam, że gdyby starzy Nevilla byli przy zdrowych zmysłach, byłby jako takim czarodziejem. Miałby motywację, że ma w rodzinie doskonałych aurorów. A tak, nawet nie wiedzą kim jest i nie ma na kim się oprzeć (bo jego babcia nieustannie powtarza, że jest do niczego).


--------------------
Utopić się - za zimno.
Powiesić się - wstyd.
Zastrzelić się - boli.
Więc trzeba cierpieć z boskiej woli.

Kto wcześnie się z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera.
Rincewind, "Blask Fantastyczny" Terry'ego Pratchetta.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
czadowa_
post 27.06.2004 19:37
Post #9 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 225
Dołączył: 21.03.2004
Skąd: Białystok




QUOTE (Ghost @ 27.06.2004 18:23)
Podejrzewam, że gdyby starzy Nevilla byli przy zdrowych zmysłach, byłby jako takim czarodziejem. Miałby motywację, że ma w rodzinie doskonałych aurorów. A tak, nawet nie wiedzą kim jest i nie ma na kim się oprzeć (bo jego babcia nieustannie powtarza, że jest do niczego).

Też tak myślę... Jeśli ktoś na okrągło powtarza ci że się do niczego nie nadajesz to wszystko ci się nie udaję... :/ A MC Gonnagal kieys powiedziała że Neville tez costam ( nie pamiętam co:smile.gif) potrafi ale musi bardziej uwierzyc w siebie... w końcu na zajęciach GD robił ogromne postępy - nikt mu nie powtarzał że jest beznadziejny - a raczej starano sie go dowartosciowac - no to juz wiemy jak wychowywać nasze dzieci biggrin.gif


--------------------
Jestem Tobą zafascynowana, M.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
alexa0900
post 27.06.2004 19:47
Post #10 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 39
Dołączył: 19.06.2004
Skąd: wroclaw

Płeć: Kobieta



A powtarza tak?Moze nie doczytalam,ale nie znalazlam chocby zdania,zeby babcia mu tak mowila.Jesli tak to z gory sorrka.Jesli wiedzialabym,ze moi starzy postradali rozum to tym bardziej bym sie starala,chocby z zemsty zanich...
QUOTE (Ghost @ 27.06.2004 19:23)
A tak, nawet nie wiedzą kim jest i nie ma na kim się oprzeć (bo jego babcia nieustannie powtarza, że jest do niczego).

Nie ma sie na kim oprzec?Nie zgadzam sie z tym.Ma,na babci-niby jest surowa a w glebi duszy pragnie dla Nevilla jak najlepiej i chce go dobrze wychowac,na wujku-przeciez to on sprawdzil czy ma ten"dryg" tongue.gif ,magiczna moc,no nie?I zawsze moze mu sie chyba zwierzyc...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vigga
post 27.06.2004 21:31
Post #11 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 489
Dołączył: 06.07.2003
Skąd: Olsztyn




QUOTE
A powtarza tak?Moze nie doczytalam,ale nie znalazlam chocby zdania,zeby babcia mu tak mowila.Jesli tak to z gory sorrka.Jesli wiedzialabym,ze moi starzy postradali rozum to tym bardziej bym sie starala,chocby z zemsty zanich...

no wlasnie, ja tez raczej nie znalazlam momentuy, w ktorym babcia mowilaby Nevillowi, ze jest do niczego.
ale wiesz, z jednej strony czlowiek moze sie bardzej zmobilizowac i starac sie zemsic, ale z drugiej moze sie zalamac psychicznie.


--------------------
mądrzejsi mówili nie rób
mówili
trzymaj się z daleka
nie pozwalali mi
sam się dowiedziałem
czym jest kłamstwo
zło i krzywda
dziękuje Wam
za okaleczenie mojej duszy...


all we see or seem is but a dream within a dream
*************
nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 27.06.2004 22:46
Post #12 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Rowling kiedyś wspomniała, że Nevill z trudnością dostał się do szkoły bo był prawie charłakiem. Ale jak ktoś wcześniej wspomniał jego dar może się jeszcze objawić wink.gif Oto moje spostrzeżenia:

N. Longbottom, syn szanowanych aurorów, przejawiających niesamowite zdolności. Od urodzenia wychowywany przez babcię, ze świadomością że jego rodzice nie są przy zdrowych zmysłach. Babcia - kobieta trzymająca zasady, której Nevill bał się ponad wszystko. Od najmłodszych lat jego zdolności porównywane były do zdolności ojca, a mały Nevill nie przejawiała ich w młodym wieku. Stał się bardzo zakompleksiony i stracił wiare w siebie. Jego babcia - wyraźnie nie próbująca odbudować go psychicznie, opowiadała wszystkim o jego braku talentu. Sam Nevill wyjawił, że jedna egzaminatorka była koleżanką jego babci, i bał się egzaminowania przez nią, bo od babci małego Longbottoma wiedziała, że Nevill nie posiada talentu swoich rodziców. Nevill stracił wiare w siebie, przez co nie mógł poprawnie rzucać uroków, bo myślał, że mu nie wyjdzie. Na spotkaniach GD okazywał wielkie zaangażowanie w nauce zaklęć i postępy. Wydaje mi się, że w Nevillu rodzi się wielka moc, o której jeszcze usłyszymy..

Będąc przy Nevillu i zbaczając kompletnie z tematu - jak myślicie: skąd Nevill wiedział tyle o zaklęciach niewybaczalnych i o przepowiedni? Zaklęcia niewybaczalne - moge się domyślać, że przez Cruciatusa używanego na jego rodzicach. Ale czy jego babcia rozmawiał z nim przy herbatce na temat cierpienia starych Nevilla? Wątpie troche. A sprawa przepowiedni - Nevill kazał Harry'emu nie ruszać jej z pułki i nie oddawać śmierciożercom - mam niejasne przeczucie że coś wiedział na ten temat. Może jakaś przepowiednia dotyczyła Nevilla? Albo Nevill wiedział o przepowiedni Trelawney? Ale skąd? Jakie powiązania ma szklana kulka z Nevillem Longbottomem?

Ten post był edytowany przez Koralina: 27.06.2004 23:45


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 28.06.2004 09:13
Post #13 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Powiązania przepowiedni z Longbottomem są dość oczywiste - urodził się w tym samym momencie co HP i w dodatku jego rodzice także zginęli od zaklęć niewybaczalnych. Nie pamiętam dokładnie - jest to opisane w 5 tomie kiedy Dumbledore wyjaśnia HP przepowiednię.

Sam Longbottom od początku był mocno podejrzaną postacią. Moim zdaniem on przyćmi HP swoim blaskiem w przyszłych częściach. To by nawiasem mówiąc pasowało bardzo do stylu pisania JKR.

Zaklęcia niewybaczalne - raczej nie dowiedział się tego od babki, ale przecież nie musiał... Zdaje się że on widział jak jego rodzice są torturowani - więc mógł usłyszeć jak ktoś wymawia to zaklęcie. A później to już różne źródła. Zaklęcia te są na pewno opisane w jakichś księgach, może zapytał się w tajemnicy któregoś z nauczycieli albo Albusa, może znalazł na jakiejś magicznej stronie internetowej.

Dlaczego nie ujawnia swojej mocy z zemsty? Bo zemsta to kiepski napęd dla prawdziwego talentu - szybko się wypala. A po dokonaniu zemsty zostaje w człowieku tylko pustka. Więc JKR nie mogła tak napędzić swojego bohatera. Neville prawdopodobnie ma naprawdę wielką moc. Założę się że dużo większą niż HP - problem w tym, że on sam w to nie wierzy. Ale im bardziej upewnia się w niej poprzez wydarzenia takie jak treningi GD czy przygoda w Departamencie Tajemnic tym potężniejszy się staje. Boję się tylko jednego - żeby JKR nie zrobiła z niego Luka Skywalkera i na koniec nie postawiła go przed walką między ciemną a jasną stroną mocy...


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 28.06.2004 09:29
Post #14 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



QUOTE (matoos @ 28.06.2004 08:13)
Powiązania przepowiedni z Longbottomem są dość oczywiste - urodził się w tym samym momencie co HP i w dodatku jego rodzice także zginęli od zaklęć niewybaczalnych. Nie pamiętam dokładnie - jest to opisane w 5 tomie kiedy Dumbledore wyjaśnia HP przepowiednię.

Chodzi mi o to, skąd Nevill wiedział, co to jest przepowiednia. Mam takie niejasne przeczucie, chciał, żeby Harry nie ściągał jej z półki, nie oddawał śmierciożercom..


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 28.06.2004 10:41
Post #15 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE (Koralina @ 28.06.2004 09:29)
QUOTE (matoos @ 28.06.2004 08:13)
Powiązania przepowiedni z Longbottomem są dość oczywiste - urodził się w tym samym momencie co HP i w dodatku jego rodzice także zginęli od zaklęć niewybaczalnych. Nie pamiętam dokładnie - jest to opisane w 5 tomie kiedy Dumbledore wyjaśnia HP przepowiednię.

Chodzi mi o to, skąd Nevill wiedział, co to jest przepowiednia. Mam takie niejasne przeczucie, chciał, żeby Harry nie ściągał jej z półki, nie oddawał śmierciożercom..

Neville był wychowywany przez babcie. może brak rodziców sprawił, ze nie rozwijał się czarodziejsko tak jak powinien.

Koralina ->> Neville nie wiedział co to jest ta przepowiednia. i o ile mi wiadomo to wszyscy mówili, żeby Harry jej nie ściągał....


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 28.06.2004 10:58
Post #16 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



anagda -> Teoretycznie Nevill nie wiedział co to jest przepowiednia, ale wydaje mi się że jednak miał taką świadomość. "Harry, tylko im jej nie oddawaj!" (o ile dobrze pamiętam). Może nas jeszcze zaskoczyć. Ale to tylko moja intuicja.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Anne
post 28.06.2004 12:05
Post #17 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 28.06.2004




Neville swoje zdolnosci ujawnil w czesci 5 kiedy na zajeciach GD zaczelo mu swietnie isc. Nawet Harry kiedys powiedzial (lub pomyslal) ze chcialby robic w oklumencji takie postepy jak Neville w obronie przed czarna magia ( ta w GD)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ginny_irlandka
post 30.06.2004 14:30
Post #18 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 29
Dołączył: 17.02.2004
Skąd: LUBLIN!! czocha & gniew & Ireland




zgadzam sie, madre slowa Matoos i Koralina... w nevilleu na pewno drzemnie wielka sila, niewykorzystana i przycmiona przez presje. chlopak mial ciezkie zycie,. pod kontrola babci, ale jak widac ujawni swoj potencjal. jemu tylko brakuje pewnosci siebie. nie sadze jednak by wiedzial on o cos konkretnego o tej przepowiedni. z jakiego zrodla mial sie dowiedziec o niej? samo to, ze istnialy takie przepowiednie, mogl sie kiedys jakos dowiedziec... moze cos pamietal, podsluchal? ale akurat o tej przepowiedni - jakim cudem?? o niej wiedzieli przeciez tylko ci, ktorych ona dotyczyla i ten kto jej wysluchal. i kto ja tworzyl (byl taki fragment o przemianowaniu przepowiedni) aha! zaraz, chwilunia... przemianowaniu? to czas. w czasie dokonanym. czyli byla ona juz - "mianowana" uprzednio? pracownik ministerstwa mogl utworzyc juz ja? "oficjalny zapis zostal przemianowany", pracownik inisterstwa wiedzial ze to chodzilo o harry'ego. a moze nie tylko.. cos czuje ze neville ma duzy zwiazek z ta przepowiednia... czuje ze bez niego i bez jego udzialu nie spelnia sie jej warunki. moze jego tez ona dotyczy??? i tak wracajac do glownego mojego watku z ktorego wyszlam, to moze babcia uslyszla o niej od pracownika ministerstwa? (o przepowiedni) no bo nie sadze ze chodzilo tylko o to ze neville spodziewal sie ze jest ona cenna i jesli chca ja smierciozercy to jest ona potrzebna voldowi a to znaczy ze nie powinna mu byc dana?? chyba on tego nie wydedukowal...tak po prostu?

Ten post był edytowany przez ginny_irlandka: 30.06.2004 14:31


--------------------
I have nothing more to say.

Only the heart can see...
Only the heart can see...
***Follow your star
***
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Irwena
post 02.07.2004 20:38
Post #19 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 49
Dołączył: 29.03.2004
Skąd: Lublin




mnie sie zdaje ze to glownie presja (wlasnie dla tego, ze jego starzy byli/sa tacy dobrzy - nebille mysli ze musi im dorownac stresuje sie i g wychodzi) a takze to o czym mowiliscie - ze wszyscy mu powtarzaja blablabla smile.gif ale on odegra jakas role

pisalam o tym i powtorze mysle czy to nie on moze byc tym polkrwi ksieciem (wiem, wiem blink.gif )


--------------------
Zawiodłam się na nim... Ale z drugiej strony... On nigdy nic nie obiecywał... On nie wie...

TGZK rulezzz XD!!!

Don't you cry... ja chcę tam wrócić!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Alexa666
post 02.07.2004 20:45
Post #20 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 306
Dołączył: 06.04.2003

Płeć: Kobieta



No bo Neville to była wpadka seksualna XD Nie znacie tego kawału?
'Koledzy do pana Longbottoma:
-Dlaczego *imię matki Nevilla* jest z tobą w ciąży?
A Longbottom Senior na to:
-Już z niej wychodziłem, ale przyszedł jej stary i kopnął mnię w dupę!'
Cóż za płaski żart z mojej strony =P
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
alexa0900
post 02.07.2004 21:49
Post #21 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 39
Dołączył: 19.06.2004
Skąd: wroclaw

Płeć: Kobieta



Eeee...skad ty to wytrzasnelas....troche wiesz....Ale spox biggrin.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Alexa666
post 03.07.2004 08:14
Post #22 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 306
Dołączył: 06.04.2003

Płeć: Kobieta



Ano gdzieś zasłyszałam... happy.gif
Ale nie myśl, że ci odpuszczę, bo mi nicka podkradłaś ]:->
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
alexa0900
post 03.07.2004 09:45
Post #23 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 39
Dołączył: 19.06.2004
Skąd: wroclaw

Płeć: Kobieta



biggrin.gif Hihi,kiedys mialam poprostu "alex" i cos tam jeszcze,a ze ja lubie imie alex to sobie zmienilam na alexa i dodalam date urodzenia tongue.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nicolina
post 04.07.2004 20:07
Post #24 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 02.05.2003




QUOTE (ginny_irlandka @ 30.06.2004 14:30)
a moze nie tylko.. cos czuje ze neville ma duzy zwiazek z ta przepowiednia... czuje ze bez niego i bez jego udzialu nie spelnia sie jej warunki. moze jego tez ona dotyczy???

I w tej materii właśnie mam pewną szaloną teorię, jakoby to nie Harry, a Neville miałby być tym chłopcem z przepowiedni. Po części wyjaśniałoby to dlaczego zarówno Harry jak i Voldemort przeżyli. Wynikałoby z tego, że Neville spełnia "początkowe" warunki przepowiedni natomiast Harry ten fragment z naznaczeniem [no i oczywiście z datą urodzin ;p]. A teraz do czego zmierzam ---> ani Harry, ani Neville nie może pokonać Czarnego Pana sam, bo jeden potrzebuje pomocy drugiego, by przepowiednia się spełniła.

Skąd Neville wie tyle o Zkalęciach Niewybaczalnych? Można sobie wyobrazić scenkę, w której Neville z babcią wracają z odwiedzin u państwa Longbottomów przebywających u św. Munga i Neville po prostu zadaje pytanie "a dlaczego moi rodzice tam są?".
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 04.07.2004 20:19
Post #25 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



QUOTE (Nicolina @ 04.07.2004 20:07)
QUOTE (ginny_irlandka @ 30.06.2004 14:30)
a moze nie tylko.. cos czuje ze neville ma duzy zwiazek z ta przepowiednia... czuje ze bez niego i bez jego udzialu nie spelnia sie jej warunki. moze jego tez ona dotyczy???

I w tej materii właśnie mam pewną szaloną teorię, jakoby to nie Harry, a Neville miałby być tym chłopcem z przepowiedni. Po części wyjaśniałoby to dlaczego zarówno Harry jak i Voldemort przeżyli. Wynikałoby z tego, że Neville spełnia "początkowe" warunki przepowiedni natomiast Harry ten fragment z naznaczeniem [no i oczywiście z datą urodzin ;p]. A teraz do czego zmierzam ---> ani Harry, ani Neville nie może pokonać Czarnego Pana sam, bo jeden potrzebuje pomocy drugiego, by przepowiednia się spełniła.

Skąd Neville wie tyle o Zkalęciach Niewybaczalnych? Można sobie wyobrazić scenkę, w której Neville z babcią wracają z odwiedzin u państwa Longbottomów przebywających u św. Munga i Neville po prostu zadaje pytanie "a dlaczego moi rodzice tam są?".

i znów to samo. Neville nie mógł być tym o którym mówi przepowiednia, bo ona miała zacząć działać dopiero w chwili gdy sam Voldemort wybrał chłopca. wówczas przypowiednia tyczył się tylko iwyłącznie Harry'ego. a nie Nevilla dry.gif


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 25.04.2024 13:25