Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Miś, nic takiego...

Ten wiersz nie jest z pewnością górnolotną poezją. Jednak musiałam go napisać. Jest dla mnie jest pocieszeniem. Jak miś...



Miś
Z klapniętym uszkiem
oczkami błyszczącymi
nosem z guzika
łapkami przetartymi
pluszem mięciutkim
nie zastanawiając się nad złożonością Wszechświata
jest ze mną i moimi smutkami

Ten post był edytowany przez Bratiin: 07.05.2004 20:46

Twój wierszyk nie ma ani orginalnych spostrzeżeń, ani bardzo poetyckiego stylu, ani metafor, ani nic... Ale strasznie mi się podoba. Właśnie dlatego, że jest taki prosty. Że mówi o rzeczach tak oczywistych, że przez nikogo nie zauważanych.Że jest taki jak ten miś - zwykły, a w pewnien sposób najważneijszy i najbliższy.
Gratulacje =)

P.S. - jedna uwaga: "Wszechświat", nie "WRZechświat"

Ojejku, jakie słodkie. Taki mały, pluszowy misio. Aż mi się przyjemnie zrobiło

bardzo ciekawe...
dawno tu czegoś takiego nie było...
naprade mnie zaskoczyłaś

w dobrym stylu
prosto i przyjemnie...

tylko uwazaj, zeby sie nie powtorzyc

=*

Nigdy nie lubiłam misiów, takie małe prostaczki z nich. Ale jak widać ludziom potrzeba kogoś "nie zastanawiającego się nad złożonością wszechświata". Fenomen pluszowej zabawki.
Śliczna impresja, chwilka, okruszek.

ja tam nigdy misiów też nie lubiłem, ale co mi tam. tak prosto i przyjaźnie. jednak niezbyt często takie czytam. przyjemne.

Nie. Nie. Dla mnie zbyt proste. Zwykły opis misia. On nie daje oznak życia. Chyba się nachapał tych smutków.
Słodyczą też mnie nie zachwyca.

Ten post był edytowany przez Mysz: 08.05.2004 20:04

podobałoby mi się gdyby dwie ostatnie linijki były lepsze. byłoby świetnie jeśli stanowiłyby porządne podsumowanie, w dodatku nie wybijające (jak było niestety w Twoim przypadku) z rytmu.
wtedy bym się zachwycała.

wiersz niby taki normalny
ale sam fakt ze jest o misiu sprawia, ze niemoze sie poprostu niepodobac
super!

A jednak.

własnie!

Ten post był edytowany przez Mornariel: 09.05.2004 12:20

Nie lubię zbyt zawiłych i kipiących metaforami wierszy- wolę jak w kilku słowach jest przekazana jakaś wazna myśl.
Nio a twój wiersz urzekł mnie skromnością no i łzy napłynęły mi do oczu... bo przypomniałam sobie moje misiaki, którym się zwierzałam, a które teraz lezą sobie na strychu wśród pająków i kurzu
Ogólnie rzecz biorąc- niby ten wiersz nie zawiera w sobie jakiejś wielkiej mysli, ani nie jest zbyt wspaniały, ale ma coś w sobie, co urzeka człowieka ( ale rymuję...) . Może sentymentalizm? Ładnie.

Dzięki za komentarze. Jak widzę, dla niektorych najlepsze jest to, że jest o misiu Może kiedyś napiszę coś innego, jednak nie mam zbyt poetyckiej duszy, a to, co napisalam przyszło do mnie samo, gdy siedziałam wieczorem z misiem pijąc kakao

Ten post był edytowany przez Bratiin: 13.05.2004 16:30

Podoba mi sie strasznie- niewiem ale wydaje mi sie, ze daje jakas nadzieje
Mi dało i szkoda ze tak pozno przeczytałam ten wiersz.
Badz co badz jest bardzo ladny.
Gratuluje

Eee what? Ale o co chodzi?
Fakt faktem trafne spotrzeżenie, i obnażenie natury misia. Ale mnie nie zaciekawiło. Nie ma, według mnie, w tym wierszu nic (poza prostotą - która odpycha) co by przyciągnęło uwagę.

Ciekawe jak brzmiałby wiersz o gumowej kaczce?? Ona chyba jeszcze mniej skomplikowana.

Ale mimo wszystko pozdrawiam i życze weny na przyszłość.