Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Z teki Hagrida, Teksty forumowe różnej treści

haha, to jest the best;D brakuje mi tych inteligentnych rozmow.

a własnie zauwazyłam, ze draco już od dawien dawna czepiał się nabijania postów

(ama - pamietasz, dyskutowałysmy o tym na Zlocie w Wawie;P)

Lilly dała dobry przykład. Przysłała materiały o sobie;)

-
Czeko
Początkujący adept magii

Joł, joł Brenda. Czytujesz Ty Mangamixa??

sayaka
Początkujący adept magii

Mi się też pododbało Sen to chichoro no kamikakushi.
A czy ktos tu wie, czy waneko ma zamiar wydać video girl ai, czy tylko będzie ona w mangamixie?

Levini
Początkujący adept magii

O czym wy gadacie?! Naćpani landrykami...

Minerva
Początkujący adept magii

A tak wracając do tematu: ja tam mam szczura, psa i kota.

Lilly
Początkujący adept magii

ja mam świnke morską Kevinka =))

alchemiczka
Prefekt

ja ze wszytkich zwierzatek z HP najbardziej chciałabym mieć samca ludzkiego, a dokładnie Severusa Snape'a =P

(choć mi ostatnio podpadł, to zaczynam tęsknić... ech...)

-
Lilly
Początkujący adept magii

patrząc obiektywnie ... Kobiety THE BEST!...

Potterka
Początkujący adept magii

Na to NIE MOŻNA spojrzeć obiektywnie, gdyż kobiety wolą kobiety(bez skojarzeń=D)a mężczyźni uważają siebie samych za tych lepszych!!!!!
Ja na to patrzę obiektywnie i mówię - KOBIETY GÓRĄ!!!!!!!!!!!!! GIRL POWER!!!!!!!!!!!!!!< br>
nadya
Początkujący adept magii

wierz mi gdyby niektorzy menszczyzni sie malowali moze wyglodali by pedalsko ale o wiele lepiej by na tym wyshli=)
kobieta jak usiodzie nie przytrzasnie sobie niczego


-
Lilly
Początkujący adept magii

ten co był troche nieprzytomny po stracie Skarpetki??? ten p. Ziutek?? ;P

Karolina 007
Początkujący adept magii

Widzicie, pan Ziutek ładnie trzyma flaszke to jest w porządku. Skończcie te głupoty i tak zlikwidują ten temat.

Lilly
Początkujący adept magii

ołll .... coś mi się popsuło/pokićkało ... jak ktoś może to niech skasuje ten wpis 8] no ale skoro już się pokićkało ..


Przerywnik "hłe, hłe" czyli forumowy opis z dni zamierzłych.

alchemiczka
Adept Magii

Minea - za taki topick, i za to że jest bvardzo mądra i niekeidy na GG zmusza mnie do myślenia, z czego wychodzą różne cuda-dziwy ^^.
Syriiuszka - za to że słucha moich wypocin na GG, i choć częśto ma ochotę powiedzieć - "ann, spier-dalaj, bo nie mam czasu słuchać siak marudzisz!", to ciągle dizelnie się trzyma ^^.
Psychopatkę - z okazji jej zbliżających się urodzin (psychosiu, skromny prezencik - znak, ze o tobie pamiętam, leci już do ciebie mugolską pocztą, ale wiesz... jak zobaczysz ten prezencik, to ci się pewnie rzygać tak zechce, że ci zepsuję urodziny ><)
Brendę - za wsyztkie landrynki, jakie mi załatwiła, za bloga, i za to że nie boi się spać na łóżku, któr jets najbliżej mojego ^^
Key_ - za super ficki, i za elfa na kolację
Minerłę - za SWJBajki, i za mądre przemyślenia
Ninę - "za ten papieros tuż po, i ten szmpan tuz przed" =P
Cynthię - za to, że jets taka mondra, i zawsze umie dogadać siakimś debilom
Potteromaniaka - za to że jest odemnie o dwa miesiące starszy =P (i można by jeszcze napisać - "i za fanficki" =P)
Czeko - za to, ze kofa mangę-nyo ^^]
Levini - za "imteligentne" rozmowy na GG i za jej sąsiada maturzystę (sur le pont d'avignion").
Nadyę - za to że z niej niezłe ziółko =P
Visalę - za nową, przerażajoncom buźkem ^^
Dementorka - za to że tak nas rozpieszcza ^^
Radzia - za bloga, i za to, że jest, i tak go lubiem =P
Ronkę - za to, że z taką zawziętością próbuje "unormalnić" nasze HjH =P
Hermionusię - za to, że pisze super ficki ^^ (i za jej rodzinę =P)
Cassie - za to, ze jest smaczna =P
Elfablondyna - za to, że nie zna się na żartach.
Drcona - za to, że jest takim typowym samcem (a cierpimy na brak stereotypów)
Aragorna (chomika syriiuszki) - za to, że dzięki niemu mam 7 malych chomiczków =P (każdego sprzedam po siakieś 10 zł (albo drożej, bo to przecierz chomiki zrodzone z czystej, czarenj magii ^^, sprzedam je Valdemarowi ^^), i będę miała 70 dzyli ^^.
Łapę - za jej wizerunek McGonagall =P (nastolatki McGonagall =P)
Ronexa - za "stere dobre czasy" na netserwisowskim topicku "zdjęcia" =P
wszytkich innych, o których nie daj boshe zapomniałam - za to, że nie zrobili nic takiego, co bym im dziś musiała wyliczać w tym poście =P

-
Nadya- Wyznania

"ja sfoje cierpienia przezywam pos fojemu,
nie nishcze,
nie krzycze
tylko czasami odehciewa mi sie zyc
ale jak fszystko przechodzi.
nie jestem trujoca, nie kluje, ale czasami wnosze troche bulu
dopshe mi s tym
akceptuje fszystkie zmiany ktore we mnie zachodzo
chociash ich nie rozumiem, jush sie nie buntuje,
bo jak fszystko przechodzi
staram sie nie przywiozywac wagi do tego co mam, ale co miec moge
nie przyzwyczajam sie, czasami mi s tym zle ale mniej boli jak odchodzi
dlatego nie mam jeshcze zmarshczek od grymasu na tfarzy
tylko od smiechu...
i nie chce zeby to przeszlo..."

-
Ischian- Najstarszy z dawnych forumowiczów...



"Chaos ma to do siebie że niesie anarchięi bałagan.
Musi istnieć porzadek gdyż jesteśmy zbyt różni by móc przetwać w nieładzie. Anarchia to utopia - bo nie rozumiemy zasad.
Dlatego Ministerstwo magii walczy z Valdemortem. Dlatego zaklęć uśmierciających nie wolno używać - granice moralności są różne a trzech jeszcze bardziej różne - to co dla jednego jest jeszcze na granicy prawa dla drugiego stanowi całkowitą normalność a ten trzeci uważa to za przestępstwo. Tak być nie może muszą istnieć prawa które pozwalająistnieć słabszym. tak by trwali tylko silni. Ci zaś są jednostkami o małej liczbie i dość dużej ambicji oraz sporym egoiźmie. Niestety żadko pozostawiajaspodkobierców - dlatego giną. Za dużo silnych jednostek powoduje cheć dominacji jednych nad drugimi. Zaczyna sięwalka - i znów śmierć. Same jednostki silne się unicestwiają. Same jednostki słabe - giną. Potrzeba więc prawa dla jednych i drugich by mogły współistnieć. Dlatego Ministerstwo magii walczy ze Śmierciożercami którzy nie uznają praw. Oni chcą się cieszyć tą chwilą (100 lat może dwieście, nawet trzysta). Tyle że później nieweile pozostanie z dóbr które sobie przywłaszczyli. Po prostu ich potomkowie zginą i całe społeczeństwo zamiast sięrozwijać się cofnie przez ten czas. Szkoda.
Lubię Harry'ego i książki Rowling... - są ... marzeniem...
A zło nie jest ciekawe - jest samolubne i bardzo egoistyczne.
Ja ustawiam sięjako praworządny zły lecz neutralny wobec spraw świata i nie szukam armii.
Idę sam i walcze gdy muszę."

-
Lilly
Iluzjonista

noo ... bo my jestesmy grzeczni i mili jak aniolki^^

Draco
Czarodziej

Co do Harry'ego...A precz z Harry'm=)Ślizgoni RLZZZ ^^

Levini
Adept Magii

już to mówiłam.........

Draco
Czarodziej

No to ja po tobie powtarzam....zapamiętaj, że na fazie jestem... ^^

Levini
Adept Magii

to se powtarzaj..jak lubisz.....

Draco
Czarodziej

nie lubie..nie zwracaj mi uwagi jak cos powtorze bo na fazie jestem ^^

-
Empire
Prefekt

uuuuu to gorzej, bo ja mam trochę mało a musi mi do budy wystarczyć w poniedizałek, sorki. moze jakis diler bendize miał, tyle ich sie tu kręci po forum.

Key_
Początkujący Mag

Ale to są dilerzy landrynek\pastylek >^^Sam nim zostań=D

Empire
Początkujący adept magii

właściwie nie lubie się powtarzać za innymi, wole być inny niż reszta ale niech tam będzie.

OD DZIŚ EMPIRE JEST OFICJALNYM DEALEREM NUTELLI!

Key_
Początkujący Mag

Czyżbyś robił końkurencję dla dilerki pastylek pudrowych?

Empire
Początkujący adept magii

nieeee czemu? wiesz jaki fajny jest odlot jak zjesz nutelle a potem weźmiesz jakiś narkotyk? powiedizałbym raczej, że nutella poleprza działanie narkotyku, więc więcej osób będzie brać, więc Ty i Sirii więcej zarobicie

Key_
Początkujący Mag

Chcesz przytyć?

Empire
Początkujący adept magii

okej, już wysyłam.
.. _
..|_|
/......\
|Nute|
\___/

Key_
Początkujący Mag

(tak tak, a zwłaszcza herbatki jabłkowe ^^

Lilly
Początkujący adept magii

to daj mi .... 2 nutelle ... bo ta z domu mi sie kończy ...

Levini
Prefekt

eee......ja tyż kce!!!!!!!!!(ale tu dużo dilerów, niech tylko nikt z pałecjantów tu nie wpadnie)

Empire
Początkujący adept magii

.. _
..|_|
/......\
|Nute|
\___/
.. _
..|_|
/......\
|Nute|
\___/
te dwie dla lilly
.. _
..|_|
/......\
|Nute|
\___/
a ta dla levini. pamiętajcie ze tylko pierwsze trzy są darmowe, potem - płacić, płacić^^

Brenda
Początkujący Mag

Hyehe , sami dilerzy. Tak czy siak ( fuck , jakby to poiwedziała Hazel) , najwięcej zarabia chyba Syrii ... =P

No co mam powiedziec, dalsza czesc TSFF 3



Tak dotarli do zamku. Przy wejsciu panowal juz niezly scisk i korek - wszystkie klasy staly w hallu, Wielka Sala byla zamknieta. Draco przypadkiem podsluchal rozmowe siakiegos chlopaka z gitara elektryczna w lapach i czarnym plecakiem na plecach (Draco zanotowal ten plecak, bo ktos chlopaka popchnal i Draco dostal plecakiem prosto w twarz ^^)
- No bo za(szum) mnie cos trafi (szuuuuum)my i mogliby wreszcie cos z tym zrobic - czarny meno
- Co za nauczyciele, zero poszanowania dla uczniow... - jedna girl
- Moze panienka zechce ich kiedys tego nauczyc... - druga girl
- Hmm moze kiedys, dobra dosc tego, Brendo, zrob przejscie - westchnela pierwsza girl
- Jush sie robi panienko... ROZEJSC SIE JELENIE! MIEJSCE DLA EMPIRE'A I PANIENKI BLACK!!!
O ile pierwsza ksywa nic nikomu nie mowila o tyle na dzwiek nazwiska Black wszyscy popatrzyli w strone skad dobiegal glos. Nikt jednak nie zdazyl sie glebiej zastanowic nad tym co zaszlo, bo otworzyly sie drzwi wielkiej sali i tlum poczal sie wciskac do srodka...

W tym momencie cale moze uczniow zaczelo sie wciskac przez jak sie na poczatku wydawalo waskie 'wrota'. Okazalo sie, ze Wielka Sala wcale nie byla pusta. Ku zaskoczeniu pierwszoroczniakow przy dlugich i jak narazie pustych stolach siedzieli uczniowie starszych klas.
- Kurde... Co to za matol siedzi obok tego siwego dziadka? - szepnela i tak za glosno jak na szept 'Panna Black'.
- Mowisz o tym pajacu i Dyrektorze? - zapytala ekscentrycznie wygladajaca Brenda (soczewki w kolorze liliowym?) wciskajac z calej sily lokiec obok watlego czarnego mena.
- Lojesussss... Tak, tak... Czekajta... To-Jest-Nasz-Dyrektor?! - wrzasnela Black tak, ze wszyscy za nia staneli jak wryci.
Ku dziewczynom zvlizal sie 'owy pajac'. Machnal do nich reka, znaczacym gestem przywolal je do siebie. Mezczyzna wygladal dosc staro na twarzy, wlosy mial kroczoczarne, a jego glos przypominal syk jadowitego weza.
- Hmmm.. Zdajecie sobie sprawe gdzie jestescie... no i wogole dlaczego 'tu' jestescie? - zapytal dosc cicho, niepewnym glosem 'pajac'.
"Jestesmy w Hogwarcie, a dokladniej w Wielkiej Sali gdzie za kilka minut ma sie odbyc ceremonia przydzialu panie profesorze! - wrasnela dziewczyna za nimi chcac podlizac sie (jak oczywiscie pozniej sie okazalo) nauczycielowi eliksirow.
- No wlasnie..hmmm.. Wracajcie do kolegow i kolezanek.... Dyrektor nie lubi spoznialskich...- syknal nieco glosniej oddalajac sie od nich jakby unoszac sie nad ziemia.
- Kurde. Mowilam, ze to jakis psychol! Wola nas i zaczyna glupi dialog... potem nie wie co powiedziec... nie no.... swir! - powiedziala Black kierujac sie ku tlumowi...
Dialog urwal sie. Nagle owy 'siwy dziadek' wstal z dosc dziwacznego 'fotela' (wygladalo to raczej jak tron) i jak nie wrzasnal:
- Witajcie! - nagle wszyscy zaczeli bladzic spojrzeniami po calej sali szukajac zrodla glosu,
- Tam! - krzyknala niepozornie wygladajaca dziewczyna wskazujac palcem na podwyzszenie w polnocnej czesci Sali budzac przy tym niemala sensacje.
Kiedy wszyscy skierowali glos na jak sie pozniej okazalo Dyrektora, on zaczal mowic... Zanudzal cos o tym, ze bedac w Hogwarcie maja miec sie na bacznosci, ze tym samym maja chronic imie magii i nie uzywac jej poza szkola i tak dalej...
Wszyscy z sennymi minami czekali na ceremonie przydzialu...

CDN

No to następna część TSFF 3


- Chyba żartujecie - powiedziała z niedowierzaniem Asik, wpatrujac sie w sredniej wielkosci przedmiot, ktory siem pozniej okazal tiara.
- To ma nas przydzielic do domow? - dodala po chwili.
- Nie, przydzieli nas latajaca nutella - no wiesz, jak zjesz malo, to trafiasz do Slytha, a jak zjesz dwa sloiczki to jestes w Gryfie - powiedziala ironicznie Usa.
- Fuck, ja sie odchudzam, trafie do Slytha! ! ! - krzyknela przerazona Asik.
- To byla ironia =='' - odpowiedziala ze znudzeniem Vampirka.
Asik chciala cos powiedziec, ale glos prof. Mcgonagall ja zagluszyl.
- Dobra - tu lekkie zachwianie postawy McGonagall - co ja wam tu bede trula - kolejne zachwianie - niech was ta tiara przydzieli i spadac do dormitorii - dodala, po czym legla jak dluga na ziemie - wszyscy byli zgodni - schlala sie ==''
Jednak tiara nie przejmowala sie pijanymi psorami i zaczela spiewac swa jakze nudna piesc ^^
- Kobieta lekkich obyczajów mac... a ona znowu falszuje - powiedziala Siri wcinajac porcje labadadrynek.
- Tak panienko Siri, ma panienka calkowita racje! - odpowiedziala jej dumnie Brenda ^^.
Dziewczyny chetnie by sobie jeszcze pogawedzily przy labadadrynkach, ale pijana McGonagall zaczela wyczytywac nazwiska ^^.
- Apsik.... vel.... Portmonetka.
Asik wstala i mierzac pijaczke wzrokiem usiadla na malutkim stolku.
"fuck, byle nie huffel, byle nie huffel" - myslala (to ona mysli?! - Siri ^^).
Tiara dlugo sie zastanawiala, widac bylo, ze intelekt Asik zrobil na niej wrazenie ^^.
- Gryffindor! - wykrzyknela tiara, po czym rozlegla sie salwa oklaskow od strony Gryfonów i salwa gwizdów, buczenia i rzucania landrynkami od Slizgonow ^^
- Vam.. Vam.. Hik.. rka - ledwo wykrztusila McGonagall nadal zchlana jak 100 SWJBandytek ^^
Vampi pewnym krokiem usiadla na stolku i nalozyla tiare, ktora troszke byla na nia za duza (mianowicie zakrywala jej ramiona =P ).
- Tego... mloda... Vampirzyca... moga byc z Ciebie ludzie... Slytherin - wrzasnela tiara, po czym rozlegl sie huk, jakby III wojna światowa - to byl wiwat Slizgonow i lekkim tonem nie przychylne owacje Gryfonów ^^.
- Fuck... No i nasz grupa sie rozdziela - odpowiedziala smutnym tonem Usa, po czym zostala wywolana do tiary...

Usa chwiejnym krokiem podeszla do stolka z tiara, usiadla i nalozyla ja.
- O kurczaki, mam dylemata... w tobie sa cechy z wszystkich domow... do ktorego by cie tu dac? - szepnela tiara.
- Do Ravenka chce, please! Chce! Musze!
- Ach tak... nie bede sie klocic... oki masz zalatwione... zreszta nie mam jush sily spierac sie z uczniami do ktorego domu maja isc.
- RAVENCLAW! - ryknela na cala sale. Przy stole Krukonów rozlegly sie oklaski.
- E.... eeeeee..... elllllllffff..bloo..... - McGonagall nie mogla dokonczyc bo byla tak pijana =P Zaliczyla po raz kolejny glebe. Duzy Hagrid zlapal ja i zaniosl gdzie (nie, tu nie ma zadnych podtextow, skadze!). Liste z pierwszoklasistami w swoje brudne lapki wzial tym razem Flitwick. Po sali ponosl sie pusty rechot - w koncu nie codziennie widzi sie zalana w trupa McGonagall niesiona przez Hagrida.


CDN jutro

Empire
Prefekt

hagrid nie chec sie czepiać ale twój podpis jest nielogiczny. to jest teza. teraz argumenty:
-nie ma czegoś takiego jak dobro i zło - jest tylko moc oraz ludzie: zbyt słabi i tchurzliwi aby po nią sięgnąć, oraz ci którzy nie boją się ryzyka i sięgają po nią.
-nawet gdyby istniało dobro i zło to zło nie zniszczyło by się samo - nie byłoby głupie. poczytaj 4tom kronik Dragonlance'a to dobry przykład. albo przestudiuj historie świata warhammera (zwróć uwagę na chaos)
- kanapki z nutellą rządzą

Lilly
Początkujący adept magii

jezuu ... ty masz prawdziwego fioła na punkcie kanapek z nutellą!

Empire
Początkujący adept magii

emm czy pisałem już że kanapki z nutellą rulez? ale kanapki z nutellą to nic. miewam leprze odloty.
smuci mnei, ze nikt nie chce polemizować ze mną na temat podpisu hagrida, miałem nadzieje na porządna dyskusje a tu nic...
moge pomuc zabijać (lubie zabijać)
moje włosy też chcą pomuc (czy wspominałem, ze moje włosy i moje biurko żyją własnym życiem?)

Psychopatka
Początkujący adept magii

ja siem z podpisem Hagrida tesh nie zgadzam...zło sie nie niszczy niby w jaki sposób?

Empire
Początkujący adept magii

nooo znane są i takie przypadki. widzisz, jest zło i zło, tak samo jak jest dobro i dobro, ludzie i ludzie, forumowcy i administratorzy eeee....
nic nie jest jednolite.
ale wystarczy zjeśc kanapke z nutellą i wszystko staje sie proste

-
Lilly
Początkujący adept magii

Łapa ...ty masz świnke morska?? ja tez! To ja wypuszcze tez mojego Kevinka i nasze swinki zrobia porzadek

Anula**
Iluzjonista

Ja nic o tym nie wiem! To nie moja wina! Nie bijcie mnie tylko! Wszyscy chcą mnie zaaaaabiiiić...! Nie, no co Wy, ja nie jestem schizofremikiem, ale na serio - wszyscy chcą mnioe KILLnąć!!!

Lilly
Iluzjonista

ja cie nie chce killnąć! tylko sie pytam czy nie wiesz cos o tym

Anula**
Iluzjonista

uff, to dobrze, choć wiem, że tak w głębi duszy... CHCESZ MNIE ZAAAAAAAAABIIIIIIIĆ....!!!!!!!!


-
Lilly
Iluzjonista

Nie uwieżycie, ale widziałam UFO! (Ukradli mi siostrę, jeee!!!!)


Empire
Prefekt

JAK ŚMIESZ PALIĆ KSIĄŻKI!!!!
wiedza jest źródłem potęgi. spalona księga=stracona wiedza=mniejsza potęga. a pozatym książka super rzecz. ja sporo czytam i mi dobrze.

Avalon
Ścigający

A ja tobie bym spaliła rączki do pisania....

Lilly
Iluzjonista

ale psyci chodzilo o książki szkolne (tam mi sie wydaje ...) bo ja szkolnych nie bronie!

Łapa
Iluzjonista

śmierć szkolnym książkom, śmierć szkolnym książkom !!!

Brenda
Magik

"... and sometimes kopas w dupas... "

I dalsza część (sorry, że tak późno, ale ćwiczyłam matematykę ^^)



- Khe, khem.. tak wiec - Elfblondyn!- - Elfblondynka wyszła na środek. Usiadla i nalozyla tiare. Po chwili krzyknela: Ravenclav!, i po raz kolejny przy stole Krukonów rozległy się wiwaty.
Elfblondynka usiadła obok Usy.
- Fajnie, ze nie jestem sama - szepnela do Usy.
- Hagrid! - wykrzynal Fliwick. Do stolika podszedł dobrze rozbudowan chłopak. Po dluzszej chwili tiara wykrzyczała: "Gryffindor!" i ceremonial z wiwatami znowu sie powtorzyl. Usiadl naprzeciwko Asiczka ;P
- Hej. Hagrid, zyjesz? - spytala Asic. Hagrid zmierzyl ja wzrokiem, ktory zdawal sie mowic "Kobito, pytanie CONAJMNIEJ nie na miejscu.. przecish widzisz...."
- Asic - badz laskawa nie zadawac glupich pytan.... jestem juz glodny i mam nadzieje ze ta ceremonia wkrotce sie skonczy... - powiedzial i przewrocil oczami.
Akurat w tym momencie do stolu Krukonów dosiadala sie nowa osobka - Pani Norris.
Wygladala na szczesliwa.
- Sy- Syriiuszka... Black... - zajakal sie Flitwick. Si prychnela i podeszla do stolka. Za nia biegl Brendziaczek podtrzymujac szate. Si spojrzala groznie na i tak juz mocno przestraszonego Flitwicka i wlozyla tiare. Po paru secundach tiara wykrzyczala: "Slytherin!", a przy stole Slizgonow rozlegly sie wiwaty glosniejsze niz przy Vampi. W gore polecialy talerze, kapelusze i inne ciekawe rzeczy na czesc Si Si znowu prychnela. Poszla w strone stolu.
- Prosze..... nastepna Brenda... - powiedzial Flitwick. Brenda usiadla. Znowu lecz tym razem po dluzszej chwili uslyszano "Slytherin!", i znowu rozlegly sie okrzyki. Brendziacek ucieszony podbiegl do stolu i usiadl obok Si.
- Moze landrynek panienko? - spytala i podsunela pod nos Si paczke swiezutkich landryneczek . Ceremonia przydzialu trwala....

- To moja rola - McGonagall wyrwała kartke Ficfikowi - No wiec EEEE Bre.. bre... loczek? EE nie. Bryndza! Na srdek wyszla czerwona Brenda. Tiara wydarla sie jk naglosniej SLITHERIN. Wiwaty przy stole byle cichsze niz przy Si.
- Emp..... EmpirEEEEEEEEE (bekniecie)
Raven od razu tiara krzyknela i Krukoni znowu wzniesli krzyk radosci.
- Dracon.
Slitherin. Najwieksza radosc byla dziewczyn ktore piszczaly.
- Autografy daje pozniej - odpowiedzial szczesliwy.
Po ceremonii przydzialu wszyscy udali sie do swoich dormitoriów. Elfblondyn i Us postanowily noca pozwiedzac. Gd szly przelecial kolo nich nietoperz.
- Vampi poluje - Usa wiedziala co sie dzieje.
- Si moze byc w poblizu, lepiej wracajmy.
Te slowa wypowiedziane zostaly za pozno. Syriiuszka stanela im na drodze do pokoju wspolnego.
- Czesc - wybelkotala Elfblondyn.
- Nie ma jak spotkac kolezanki Krukonki w nocy - Si sie usmiechnela zlowieszczo.
- Fajnie, wiesz co spiace jestesmy. Idziemy spac, a ty?
- Ja poluje na pierwszoroczniaki z Ravena.
Dziewczyny rzucily sie biegiem w druga strone. Wiedzialy, ze Si jest za nimi, ze jest z nia ktos jeszcze. Pomyslaly, ze to Brenda. Trzepot skrzydel zwiastowal Vampi.
Elfke latwo uslyszec, bo miala na sobie jak zawsze glany i uderzala nimi o ziemie, jakby stado sloni bieglo. 'Byle by spotkac nauczyciela, a najlepiej wszystkich".
Elfblondyn tylko o tym myslala. "Mam co zjesc na sniadanie" Si byla szczesliwa.

CDN

iii.... 5 strona TSFF 3


"Musze pomoc Si, moze jej sie podlize i to bardzo" - Brenda, "Ja zamawiam kref" - Vampi. Sciana pojawiła się przed Elfka i Us "To koniec". Nagle wylecial Snape.
- Dziewczynki nie straszcie pierwszoroczniaków z Ravena - powiedział spokojnie - a wy - wskazal na elfke i Us - minus 20 od glowy i spac.

- Biedny ten zamek, kurcze piekny... - wyzeptala Asik wpatrujac sie w krajobraz rozlegajacy sie za oknem w sypialni dziewczyn. Choc bylo juz bardzo pozno, Asik nie mogla zasnac (pozwole sobie dodac Karie Dreamland, ktora choc zawsze w Ravenie, tym razem bedzie w Gryffie =) Żeby mi smutno nie bylo =) _
= Hej, czemu nie spisz - uslyszala glos Katie. Sympatycznej blondynki o zielonych oczach.
- A, nie wiem, siakos tak... Widzialas nasze szaty? Ble... I my w czyms takim bedziemy chodzic?! A co z moimi bojówkami, bluzeczka i polarkiem?!
- E... no nie wiem.... Tu takie stroje obowiazuja.
Asik mimo woli ciezko westchnela. Choc wczesniej chodzila do mugolskiej szkoly, gdyz byla pol mugolka i uczyla sie dobrze, ten rok zapowiadal sie naprawde ciezko... Polozyla sie na lozku. Choc oczy miala szeroko zamkniete, zasnela.
***
Brenda usluznie dreptala za Syriiuszka. Dumna Black, zadomowila sie juz w Hogwarcie. Obok nich leciala Vampirka. Z pyszczka kapala krew. Pewnie udalo zlapac sie jej w Zakazanym Lesie jakiegos nierozwaznego pierwszaka...

Elven one (Elfblondyn ^^) i Usa wpadly do dormitorium Ravenclawu...
- Hej, co tak biegniecie, siakby was diabel gonil? - p. Norris siedzaca w wygodnym foteliku wychylila sie znad ksiazki ktora czytala.
- Dobrze to ujelas: Diabel - wydyszala Usa.
- A raczej trzy diably - poprawila Elven one.
- O_o < mina p. Norris - siakie diably?!
- Vampirza, Black i ta jej sluzaca NPE (NPE - Na Pol Etatu - Brenda jest zatrudniona na pol etatu tylko... i wiecznie marzy jej sie awans do pelnoetatowej sluzki... ale to juz calkiem inna historia ^^) Brenda... - powiedzialy rownoczesnie obie dziewczyny.
- Aha no to faktycznie diably (BAM! - narrator dostal w leb czyms ciezkim od Sirii) - p. Norris wrocila do niezwykle zajmujacej ksiazki.
Dziewczyny usiadly na fotelach aby odsapnac i przedyskutowac cale zdarzenie (czyli co by z nich zostalo gdyby nie Snape) gdy do pokoju wpadl Emp krzyczac:
- Kto i gdzie widzial Vampirza i Si?
- Ee... my - odparla lekko zdziwiona Usa (a jemu co? samobójca?)
- GDZIE?
- Ojej.... gdzies w poludnowym skrzydle na parterz... Emp gdzie lecisz? - krzyknela Elven one ale Empire chyba nie uslyszal bo wybiegl sprintem z dormitorium z gitara na plecach.
- Dziwny typ - skomentowala zajscie p Norris - przez caly czas uczty siedzial w swoim pokoju i klal na czym swiat stoi bo cos mu tam nie chcialo dzialac....
- No i krzyzyk na droge, co mamy jutro? - Usa jush nie mogla sie doczekac lekcji ^^ pilna uczennica ^^.

CDN

o ja... ale polewka, myślałam, że to tylko ja nabijam bezsensowne posty, ale teraz widze że nasza koffana starszyzna, też kiedyś wyskakiwała z niezłymi gafami

"To prawda, że inteligencją nie grzeszyliśmy, ale na nudę i nadopiekuńczość adminów chyba nie możemy narzekać." <-- Draco, teraz mamy nadopiekuńczych moderatorów

Święte słowa Pola...Teraz nawet adminowi posty kasują

Kiedyś nabijali poosty a teraz nie pozwalają robić tego innym każdy sie uczy na błędach A co do tekstów....czytałam kilkaanascie na tym topicu..zaje fajne nie sądziłam ze czytając takie cos mozna sie tak pośmiac czasami

Ale przecież nam też nic bezkarnie nie uchodziło. Zobaczcie sobie na początku topicu co myślałaaa o mnie Cynthia;)
Zawsze były jakieś wymagania, tyle że każdy był kiedyś na forum "nowy".

No wiem czytałam co nieco;-) ja tu nikogo nie oskarżam przeciez;-)...ale spoko jest to ze z reguły nowoprzybyłych forumowiczów czeka topic z wyjaśnieniami co gdzie i jak...chociaz i tak niekiedy dostają bure za zakładanie zbędnych tematów lub nabijanie postów

O Boże, co ja zrobiłam!

A teksty sa prześwietne =D

Stworzymy jeszcze niejedną ciekawą kwestię tylko musisz wpadać na forum częściej, miło Cię znów widzieć Lilly
Odnajdźcie na windowskie stare cookies, najłatwiej odnaleźć z tekstem z jakimś forumowym nickiem.
Potem zrobi się miks najlepszych tekstów i powstanie mieszanka wybuchowo rozmieszająca o tym że to forum jest PO_RY_PA_NE and some time kopas w dupas, że istnieje tylko herabtnik, poleje się nutella i będziemy jeść kanapki z krwią, dziewiątka spłynie kriwą Del Piero a kibice FC Dementorkowa wpadą w amok od labadrynek

Was też miło znów widzieć. Ale jak większość potrzebowałam przerwy. Zresztą w szkole nam duzo dają rzeczy, zajęcia pozaszkolne ... =/
A za rok bedziemy sie polewać z naszych dzisiejszych textów ;D

Olaboga.
Ty chyba Hagrid pododawałes trochę wykrzykników i znaków zapytania do moich postów?
Teraz się faktycznie troche glupio czuje=)
W kazdym bądź razie, jak to powiada Salvadore :
" Trzy lub więcej wykrzykników jest oznaką zachwianej psychiki"
Hagrid, a Ty bywasz jeszcze na forum?

te teksty sa bombowe. Nie które zwalaja z nóg. Hagrid spoko z ciebie koles. O tyhc pokemonach mis ię też podobało.

Przykro mi Say, ale nie przypominam sobie abym dodawał jakieś wykrzykniki...czasem dodawałem jakieś buźki czy krzaczki bo były tam miejsca po dawnych uśmieszkach z których nic nie zostało.
Na forum jestem zawsze....no przynajmniej duchem;)

Mi tez przykro z tego powodu, bo zaczynalam miec jakies zludne nadzieje, ze to mimo pozorow nie ja pisalam;)
( zwyczajowo polecam www.go.art.pl samouczek)
Podalbys mi adres do encyklopedii arkadii?

http://www.e.a.prv.pl/

A widzisz Say...przecież tych głupot nie pisałem ja tylko mój kuzyn

No i znów będziesz uzależniona od Arki?=)

"Nikt Cię tu nie uważa za psychłopatke..
A nawet jesli ja jestes, to się nie martw, bo jesteś u swoich:)"- Ten cytat nadawał by się na motto tego topicu;)

Yap, jestes u swoich

Nie będę uzależniona od Arki, co to to nie;)
Do tego bym juz drugi raz nie dopusciła
Mimo, że teraz mam mniej argumentów "przeciw uzaleznieniu" - w Go gram mniej, bo dostałam jakis niewyobrazalny dla mnie awans, na ktory wg mnie nie zasługuję, i trochę się boję grać;)

Nie ma sensu igrać z ogniem (znaczy z Arką). Ledwo się z tego uzależnienia wykaraskałem. A topic wznawiam z prośbą o nowe teksty, jeśli macie coś pod ręką a sam w najbliższym czasie też coś wrzucę...

Eh, jakby teraz na forum zapytać, kto pamięta erotyki Empire'a czy ficki Asik vel. Scarletki to 2/3 forum by nie wiedziało o co chodzi.

Tylko kto widzial ostatnimi czasy Asik? Jeśli macie jakiś jej ślad to zadziałajcie...
A teraz czas na kolejne wiadomości z Archiwum X

Na początek kilka urywków z FF Nutellowego

Empire

undefined

"SPOKÓJ WSZYSCY ALBO BANA DOSTANIECIE A WASZE POSTY ZOSTANĄ SKASOWANE!
Oczywiście wszyscy poznali ten głos - był to Wielki Brat Dementorek, przyrodni brat Filcha który zastępował szkolnego woźnego bo ten był chory na bardzo złośliwą odmianę grypy. Dementi szerzył jeszcze większy terror niż filch więc jego krzyk wszyscy stanęli jak wryci. Za nim weszli profesorowie Dumbledore, Snape, McGonagall oraz Flitwick. Skończyło się tym co poprzednio: wszyscy dostali szlaban i musieli posprzątać salę, gryffindor, hufflepuf i Ravenclaw straciły po 20pkt od snape'a, a na dodatek prof. McGonagall cały dzień zachwycała się efektywnością i dokładnością zaklęcia transmutującego zastosowanego przez Lev, Lily i Empa, więc jej lekcje były potwornie nudne. "To jest hańba dla nas, że tym nutellomaniakom znowu udało się uciec!" stwierdziła Visala na zebraniu grupy antynutelli, doskonale podsumowując dzisiejszy dzień. "Ale nie martwcie się! Mamy plan, który pozwoli nam zemścić się na tych Nutellarzach" dodała Key. "Jutro Antynutella Kontratakuje!"
the bad end of the odcinek"

Waelizna
-
..::LiLy::..
Kafel

Ja popieram stronka SuPeeeeeeerrrrrrrr !!!!!!!!
księgi gości fakt, brak ale to w sumie mały problem. Nie wiem jak inni ale ja tam np. codziennie wchodzę i się nawet czasem wkurzam, że newsów nie ma nowych :PJednak co już powiedziałam i za chwile powtórze Strona sUpeeeeeerrrrrrrrr!!!!

-
Cassie
Ścigający

Nie będę sie zwracać do WIELKIEGO DEMENTORKA, bo nie wiem jak? Per pan?

Dementorek
Wielki Brat

Wystarczy "Felek"
_________________
Dementorek - czy ten nick budzi grozę? Wieje tajemniczością? Poznaj wielkiego nieznajomego. Nowa strona Felek.TK


O stronie

-
Syriiuszka
Pani Azkabanu^^

elisa i tak jest the best!
_________________
To wyżej napisała mała, podła kreatura... Pozdrowienia dla Hagrida.

Draco
Wojownik Światła

eśli chodzi o newsy na stronce to czasem przypomina to prywatny pamiętnik... np. Dziś dostałam 5 z biologii.... Byłam dziś w stolicy... No może nie tak, ale całkiem podobnie...


O buźkach
-
Ines
Kafel

Z tymi buźkami to też jest afera.Ja byłam napiętnowana,bo na początku miałam buźkę "należącą" do Cynthi. :wink:

Dementorek
Wielki Brat

mnie się moja aktulna najbardziej podoba, lubie zółty kolor

Nasza Kochana eliska....

-
Klaudia of Slytherin
Iluzjonista

Skąd: Mroczna Puszcza zawód: Żona Legolasa, Główna Mafiozka Platinium Dragons www.hp.elisa.pl jest the best!
Najlepsza ze wszystkich, nie do pobicia.
To co, że niektóre newsy przypominają pamiętnik!!
To nie przeszkadza. Ta stronka jest the best!
PS. Radku gdybyś mógł dawać newsy częściej to będę szczęśliwa.
_________________
http://platinum-dragons.blog.pl/ - mafijny blog

-
Podpis Radka
_________________
..:: Wszyskie Kobiety Sa Pasozytami ::..
Jam tu administruje i swiruje, posty kasuje w robieniu na zlosc lubuje, spiski knuje i po kolei wszystkich banuje...
Radziuo vel Czopek Zacha (ew. Lord Zadek)

-
zadanko
Kafel

Hahaha, Syriuszko, to musisz byc niezwykle odporna na jego niebywaly urok osobisty

Cynthia
Ścigający

Pfff, urok osobisty, może jeszcze wdzięk i charyzma? =D

alchemiczka
dziedziczka Isengardu

NWW to wszytko za dużo jak na jednego radka ^^

Syriiuszka
Pani Azkabanu^^

ja po prostu jestem na chaju

zadanko
Kafel

io jasne ! Nash fspanialy i niepoftarzalny Radek.. i jak go nie uwielbiac? hhahaha... hmm, czy to byl temat opinie na temat Radka? [przeciez wiesh, jak ja cie lubie denerfowac ]

Opowieść Katona

" Synku, choć do tatusia na kolanka.....albo nie, jeszcze sąsiedzi doniosą, usiądź tu obok, pogadamy.
- O co chodzi tato?
- Wiesz synku, stwierdziliśmy z mamą, że jesteś już duży, masz 12 lat, a w naszym domu nie powinno być żadnych tabu. Jesteśmy nowocześni.
- ?
- Wiesz, chciałbym porozmawiać z Tobą o zoofilii, to coś takiego kiedy wiesz.....jakby Ci to wytłumaczyć....ten....
(głos z sąsiedniego pokoju)- Kochanie, miało być bez tabu!!!
- No dobrze już dobrze. O tym jak ktoś posuwa zwierzęta.
- Ale to chyba nie normalne...?
- Ciiiiiicho synku, nie mów tak. Uległeś przesądowi, poza tym sąsiedzi usłyszą. Jesteś za duży żeby wierzyć w takie bzdury. Ludzi którzy uprawiają sex ze zwierzętami są tak samo normalni jak my tylko inni. Ale nie gorsi.
- Nie rozumiem. To ohyda! Facet z krową, fuj!
- Ciiiiiiii. Sąsiedzi usłyszą i pomyślą, że ten Tomek od Kowalskich jest reakcyjny. Koledzy na podwórku nie będą Cię lubić.
- Ale tato, Kazek i Robert też uważają ze ze zwierzętami to ohyda.
- Marsz do swojego pokoju!!!!!!


Dom bez tabu."


O Karolinie

"Nie wie że jestem w SWJB, że znam Ann Hazel, że jestem szychą na elisie i że trzeba się mnie bać."

muahahah, opowieść Katona jest zabójcza... more, more!