Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Hogwart W Vii Tomie, co poczna bohaterowie?

[Erlox]

Ja też marzę, aby się usamodzielnił, żeby zacząłmyśleć, kombinować, planować. Oczywiście jednak tak do końca nie będzie, no ale zobaczymy. Może Dumbledore coś mu zostawił w testamencie, może otrzyma myślodsiewnie i inne takie rzeczy do pomocy.

[Pszczola]

No, dobrze by bylo,gdyby dostal Mysloodsewnie. Ale zeby umiec sie nia poslugiwac, trzeba miec spore doswiadczenie. Do tej pory Harry zwiedzal ja nie dosc ze nielegalnie to jeszcze na chybil trafil. A tak w ogole, to przydalaby mu sie ona zeby przypatrywac se wlasnym wspomneniom. Tyle tam przeciez szczegolow ^_-

[ANASTAZJA BLACK]

"Tylko jedno mnie zastanawia: jak rozdzka Voldemorta znowu do niego trafila, skoro jako istota bezcielesna, nie mogl jej wziac? Kolejny powod aby sadzic,ze Voldemort u Potterow nie byl sam...

A jezeli chodzi o blizne na czole. Gdybym ja celowala w dziecko, tez bym celowala w glowe. Przeciez to to male, a mozg i tak za wszystko odpowiada ^^". "
http://forum.freeware.info.pl/gry/burnout.html
to zacytowałam.
Ok, to, z tą blizną, ok. Moze być i w głowę.
A nigdy nie pomyślałam, że Voldemort mogł nie być sam w czasie zabijania Potterów. Przeciez jak Vold się wybiera na "łów" (że się tak wyrażę) to chyba bez eskorty?
Moze tylko jakis smierciozerca wpadł przed Hagridem?
pozdrawiam

Ten post był edytowany przez vampirka: 04.02.2019 16:11

[Mroczny Wiatr]

Czy mnie pamiec nie myli czy był z nim Glizdogon, który odgryzł sobie palec? Przecież nie odrazu musiał zmieniać się w szczura i zwiewać.
A jeśli coś mi się pomyliło to jak najbardziej obstawiam wersje że ktoś mu pomagał, choćby jakiś niepozorny sługa o którym nic jeszcze nie wiemy

[Pszczola]

On odgryzl sobie palec nastepnego dnia, w srodku dnia, w Londynie, na oczach Mugoli. Nie bylo powiedziane,ze to on byl u Potterow, chociaz to tez calkiem prawdopodobne. Ale nie wiem,czy np. po tym co sie stalo mial by tyle odwagi aby tam sie pokazac.